Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Nie Kwi 28, 2024 2:42 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: Nie Kwi 17, 2005 9:25 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Ja mam do was pytanie :D (zresztą po raz kolejny :roll: ). Nie do końca kapuję (bo różne informacje podają) co się w końcu stało z ciałami Johna i Georga. Co do Georga słyszałam, że jego prochy rozrzucono po Gangesie, ale co do Johna nie mam pewności co się stało (choć czytałam, że też został skremowany). Więc jak to w końcu było???

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Ostatnio edytowany przez Michelle Pon Kwi 18, 2005 2:19 pm, edytowano w sumie 3 razy

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Kwi 17, 2005 11:44 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Z tego co wiem, tak dokładnie było, tzn. u George'a z tym Gangesem, co zaś się tyczy Johna, to rzeczywiście został skremowany, a Yoko ma podobno wszędzie wozić z sobą jego prochy - nie wiem tylko, czy w jakiejś urnie, czy po prostu w medaliku na przykład...
Pozdrawiam

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Kwi 18, 2005 3:12 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Gru 19, 2004 7:11 pm
Posty: 131
Miejscowość: Chorzów
Wozi Go ze sobą? Jak kupuje bilet na samolot to płaci za dwóch? A pozatym...ona Nim raczej zupy nie przyprawia...Lennon dużo pieprzył, ale bez przesady. Przy okazji przypomniał mi się kawał: Dwóch ludożerców siedzi przy ognisku, jeden przyniósł noge, a drugi ramie. Po pewnym czasie przychodzi trzeci z jakąś puszką: -A gdzie twoje żarcie?
-nie, ja mam diete. Dziś tylko "gorący kubek" :lol:

_________________
"You know, a long time ago being crazy meant something. Nowadays everybody's crazy."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Gru 29, 2005 6:24 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
Wydaje mi się, że gdzieś kiedyś widziałam kilka zdjęć zatytułowanych "zdjęcia z pogrzebu Johna Lennona". To wyglądało jak normalny pogrzeb, trumna i to wszystko. Nie wiem tylko czy to było prawdziwe, jeśli mówicie, że go skremowano...
Z drugiej strony: na www.thebeatles.art.pl była dyskusja na ten sam temat. Ktos powiedział, że Yoko trzyma prochy Johna na półeczce w sypialni.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Gru 30, 2005 4:59 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lis 14, 2005 3:56 am
Posty: 142
Miejscowość: Włodawa
Witam...tez widziałem zdjęcia z pogrzebu...ale to nie pogrzeb johna bo John nie miał pogrzebu....a tak wogole nie wiem skąd są te zdjęcia i czyj to tak naprawdę był pogrzeb ale napewno nie Johna....


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Gru 30, 2005 5:22 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
Ja też tak sądzę, ale mówię jak było: wyraźnie napisali że to pogrzeb Johna, więc...to chyba oni zrobili błąd.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Sty 03, 2006 11:06 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Karolka napisał(a):
Wydaje mi się, że gdzieś kiedyś widziałam kilka zdjęć zatytułowanych "zdjęcia z pogrzebu Johna Lennona". To wyglądało jak normalny pogrzeb, trumna i to wszystko. Nie wiem tylko czy to było prawdziwe, jeśli mówicie, że go skremowano...
Z drugiej strony: na www.thebeatles.art.pl była dyskusja na ten sam temat. Ktos powiedział, że Yoko trzyma prochy Johna na półeczce w sypialni.

Przychylam się do tej wersji z tą różnicą, że ja słyszałem że Yoko trzyma tę urnę z prochami Johna... pod łóżkiem. Ale słyszałem to wiele wiele lat temu, nawet nie pamętam gdzie, więc nie mogę tego "autoryzować" :wink:

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Sty 05, 2006 10:10 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 13, 2005 8:27 am
Posty: 1052
Miejscowość: Warmia
Czyli nikt tak naprawdę nie wie co się stało ze szczątkami doczesnymi Johna?
Kiedyś czytałam, że ciało Lindy skremowano i rozrzucono w ogrodzie posiadłości McCartneyów. Grożono za to Paulowi procesem. Jesli macie inne informacje na ten temat, to piszcie proszę.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Sty 05, 2006 10:28 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Nie wiem. Ale charakterystczne jest to jak postępuje się z ciałami zmarłych w rodzinie The Beatles - mianowicie kremuje się je.
Czyli ciało nie kończy w pudle pod ziemią i nie gnije aż zeżrą je białe robaki tylko ładnie unosi się z wiatrem ku niebu.
Chyba też tak będę chciał!

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Sty 05, 2006 10:50 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
Pawel napisał(a):
Nie wiem. Ale charakterystczne jest to jak postępuje się z ciałami zmarłych w rodzinie The Beatles - mianowicie kremuje się je.
Czyli ciało nie kończy w pudle pod ziemią i nie gnije aż zeżrą je białe robaki tylko ładnie unosi się z wiatrem ku niebu.
Chyba też tak będę chciał!


Heh, ja już przekazałam rodzinie, że jak umrę to maja moje ciało poddac kremacji - przerazili się nie kremacją, ale tematem moich myśli :D :) :wink:

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Cze 04, 2006 12:28 am 
Offline
starszy fan

Rejestracja: Sob Maj 27, 2006 11:16 am
Posty: 40
Miejscowość: Wrocław
Z jednej strony rozumiem Yoko, jeżeli to prawda, że ona gdzieś trzyma prochy Johna. Znając ludzi, na cmentarzu nie przetrwałoby to więcej niż dwa dni.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Cze 04, 2006 3:20 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 17, 2006 10:19 pm
Posty: 605
Miejscowość: Londyn/Abbey Road/namiot przy pasach
Karolka napisał(a):
Pawel napisał(a):
Nie wiem. Ale charakterystczne jest to jak postępuje się z ciałami zmarłych w rodzinie The Beatles - mianowicie kremuje się je.
Czyli ciało nie kończy w pudle pod ziemią i nie gnije aż zeżrą je białe robaki tylko ładnie unosi się z wiatrem ku niebu.
Chyba też tak będę chciał!


Heh, ja już przekazałam rodzinie, że jak umrę to maja moje ciało poddac kremacji - przerazili się nie kremacją, ale tematem moich myśli :D :) :wink:

wiesz moimi myślami przerazili się tylko bliscy przyjaciele, bo rodzicom nie miałam odwagi powiedzieć że chcę by moje prochy spoczęły w Gangesie, tak jak George'a ...

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Cze 04, 2006 5:34 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Czy zna ktoś konkretną datę sięgnięcia po LSD, Marihuanę itd. Czy Beatlesi w Hamburgu ćpali (McCartney temu zaprzecza, natomiast Lennon powiedział, że bez tego dopalacza nie wytrzymaliby fizycznie).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Cze 04, 2006 9:35 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
Z Antologii:

John napisał(a):
Pamiętam, że w 1960 roku jakiś facet pokazał nam marihuanę i nawet ją paliliśmy, nie wiedząc, co to jest. Byliśmy wtedy pijani


George napisał(a):
Pierwszą marihuanę dostalismy od starszego perkusisty z innego zespołu w Liverpoolu. Nie próbowaliśmy jej aż do wyjażdu do Hamburga. Pamiętam, że paliliśmy ją w naszej garderobie w Southport i wszyscy nauczyliśmy się popularnego wówczas twista. Sprawdzaliśmy, czy to na nas działa


co do "dopalcza"(pewnie o to chodzi):

Ringo napisał(a):
Doszliśmy do takiego momentu w życiu, kiedy odkryliśmy proszki pobudzające. Tylko dzięki nim mogliśmy tak długo grać. Proszki nazywały się Preludin i można je było łatwo kupić. Nie uważaliśmy, że robimy coś złego, ale byliśmy na strasznym haju i nie spaliśmy całymi dniami. Przetrwaliśmy dzięki piwu i Preludinowi


John napisał(a):
W Hamburgu kelnerzy zawsze mieli przy sobie Preludin. Wszyscy brali te pigułki, by nie usnąć i móc pracować tyle godzin w tym całonocnym lokalu. Tak więc kelnerzy, widząc jak muzycy padali ze zmęczneia lub picia, dawali im pigułki. Wzięło się pigułkę i mozna było mówić, człowiek trzeźwiał, mógł pracować niemal na okrągło, aż do chwili, kiedy pigułka przestawała działać. Wtedy brało isę następną


Na the beatles.art.pl znalazłam jeszcze, że "28 sierpnia 1964 roku Beatlesi po raz pierwszy palili marihuanę. Do tego "ważnego" wydarzenia doszło w towarzystwie Boba Dylana, muzycznego guru Lennona." To się nie do końca zgadza z wypowiedziami Fabsów w Antologii, ale cóż... :D

O LSD wiem tylko, że wzięli po raz pierwszy w 1965. Ale miesiąca i dnia już nie znam. :D
Jak jeszcze coś znajdę, to napiszę. Ale lepiej przejdźmy z tym tematem do Pogaduch :wink:

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 14 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY