Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Sob Kwi 27, 2024 2:59 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 31 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Gru 12, 2006 3:52 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Yer Blue napisał(a):
greg napisał(a):
spójrz Piotrku, jesli już skupimy się na rozpadzie faktycznym, to niby daczego 13 wrzesnia?? nie sadzisz ze istotniejszy moment to ten gdy u Lennona zrodzila się i przeistoczyla w pewnośc, mysl - to koniec. Bo jesli mowisz o dniu wyartykułowania myśli, to ubierasz aspekt faktyczny w ramy formalne, wiec rownie dobrze mozna by uznac za kluczowy moment kiedy sąd to powiedział.
.


czy uważasz, że 13 września Lennon nie określił jednoznacznie? - po prostu odszedł -dla niego to był KONIEC. jeszcze tego samego dnia dał pierwszy koncert jego właśnie nowozałożonego zespołu Plastic Ono Band.
nigdy bym jego odejścia nie porównywał z chwilowymi kaprysami Ringa czy Geogea, Lennon miał juz jasno określona wizję. Nie przypominam sobie też żeby po 13 września w ogóle coś wspominał, że jest jeszcze w The Beatles. Odszedł bezpowrotnie i kropka, dla mni to ważniejsze niz podpisanie dokumentu (z którym mocno się ociągał) o faktyczym rozwiazaniu zespołu czy też wypowiedzi Paula, która z tego co nie dawno czytałem (w książce Leśniewskiego)w zasadzie była zle zrozumiana. No ale to tylko moje zdanie.


Ja iwdzę że Ty mnie nie rozumiesz. Ja sie zgadzam że wtedy stało się to jasne dla świata. pytanie jest , kiedy stało się to jasne dla lennona - i ten moment według teorii "faktycznego rozpadu" (nie węgla C14 :P) byłby o wiele istotniejszy niż sam fakt wyartykułowania -no ale to nie jest zbyt istotne, tak sobie tylko dywaguje, bo i tak dalej uważam że nie możemy mówić o obiektywnej dacie rozpadu - a jedynie o konwencjonalnej, a za taką uważam Let It Be.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Gru 12, 2006 4:42 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Ta dyskusja zaczyna przypominac mi dyskusje na temat czy TB to grupa rockowa czy popowa. Tam tez chyba kazdy pozostal przy swoim zdaniu i nie doszlismy do konstruktywnych wnioskow. Oczywiscie taka dyskusja tez ma wartosc, bo poznajemy odmienne punkty widzenia :)

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Gru 12, 2006 11:58 pm 
Offline
Taxman
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Maj 28, 2006 10:40 am
Posty: 229
Miejscowość: Warmia
Przyjaciele!
Pytałem się o formalną (pisemną) datę rozwiązania zespołu The Beatles a nie o przemyślenia dotyczące relacji między członkami zespołu i ich poczynań muzycznych. Dodam, że szukam zawzięcie odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Póki co dochodzę do zaskakujących informacji, ale podzielę się nimi niebawem. :lol:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Gru 13, 2006 1:32 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Beatle68 - ale mówiąc o formalnej dacie rozpadu, mówisz o tym z punktu widzenia prawa? Kiedy zespół przestał wystepować jako jeden podmiot w stosunkach prawnych? Bo formalnie, na papierze tylko o takiej dacie można chyba mówić. Natomiast kwestia rozwiazania "na papierze" zespolu jako grupy produkujacej muzyke jest chyba nierozstrzygalna, bo i takie wydarzenie raczej nigdy nie miało miejsca, bo po co?

pozdrawiam :)

PS
Jakie to wnioski do których dochodzisz?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Gru 14, 2006 2:28 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Grześku, ależ dla Lennona było to jasne jak blask słońca gdy oznajmił kolegom, że odchodzi - cosik mi się zdaje, że to Ty mnie nie rozumiesz :P przecież miał juz konkretne plany i podejrzewam, że przyszłość TB (po odejściu) W OGÓLE go nie interesowała. Zdaje się, że lennon był na tyle znudzony zespołem, że często nawet olewał sesje do Abbey Road, więc po nagraniu ostatniej płyty było jasne (dla niego), że odejdzie. Może tylko pozostała trójka (po 13 września 69) nie była jeszcze pewna co do przyszłości TB, ale uważam, że John jak najbardziej tak.

no ale zgadzam się nie możemy tu jakoś jednoznacznie określić daty rozpadu, jeśli mamy ich kilka. wszelka średnia nie wchodzi w gre, bo jeśli ja uważam, że to wrzesień 69, a Ty maj 70 to "złoty środek" byłby gdzieś w styczniu :roll: :lol: :lol:

jeżeli chodzi o datę podpisania tego dokumentu to można ją łatwo sprecyzować, jest gdzieś w książce "Beatles po rozpadzie". trzeba poszukać.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Gru 15, 2006 2:32 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
sprawdziłem tą datę ostatecznego rozwiązania zespołu - 27 grudnia 1974. Tego dnia jako ostatni dokument unieważniający istnienie TB podpisał John.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Gru 16, 2006 12:26 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Piotrze - dalej sądzę że Ty mnie nie ozumiesz, mi chodzi o jakąś wczesniejszą date rozpadu - znaczy nie wtedy kiedy Lennon powiedzial to swiatu, ale kiedy sam sobie to uswiadomił, zgodzisz się ze było to raczej wczesniej:)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Gru 16, 2006 2:12 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
kiedy sam sobie to uświadomił? tego nikt nie wie, wątpie żeby i sam John pamiętał dokładną datę kiedy sobie uświadomił, że to koniec. ale podejrzewam, że było to podczas sesji do Abbey Road.

natomiast datę ostastecznego pisemnego rozwiązania podałem bo Baetle68 o to pytał.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Gru 16, 2006 2:19 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Yer Blue napisał(a):
kiedy sam sobie to uświadomił? tego nikt nie wie, wątpie żeby i sam John pamiętał dokładną datę kiedy sobie uświadomił, że to koniec. ale podejrzewam, że było to podczas sesji do Abbey Road.



victoria, i właśnie o to mi tu chodzi, że jeśli chcemy znaleść date faktyczna, taka na prawde faktyczna, to nie ma takiej mozliwosci :D dlatego zadowolic (albo nie) sie musimy data umowną


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 8:15 am 
Offline
Sierżant Pepper

Rejestracja: Śro Sie 11, 2004 7:52 am
Posty: 114
Miejscowość: Będzin
janek napisał(a):
2. czas kiedy mccartney wydal swoj album mccartney ze slynnym wywiadem


A cóż to za słynny wywiad? Może dało by się zacytować, albo podać jakiegoś linka?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Gru 30, 2006 12:26 am 
Offline
Musketeer Gripwood
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 20, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Miejscowość: Poznań
Ania1 napisał(a):
No tak...ale jeszcze wydano Let IT Be - w roku 70-tym.... sygnowane nazwą The Beatles....

dorzucam swoje trzy grosze......
po pierwsze "Let it Be" mimo że wydane w 1970r zostało nagrane jeszcze przed "Abbey Road", więc to praktycznie "Abbey Road" jest tą ostatnia płytą. Panowie tak się zakręcili przy sesji "Get Back"..nie mogli dojść do porozumienia....nic im się z tego materiału nie podobało.....a płytę wydać musieli....co zrobili ?...odstawili cały materiał na bok i zabrali się od nowa za robote....powtała płyta "Abbey Road".....i zespół praktycznie sie rozpadł...Lennon zgarnął cały materiał ze sesji wczesniejszej i wysłał do Phila Spectora...producenta którym Lennon był zafascynowany (Spector wyprodukował w latach 60 hit grupy The Ronettes "Be My Baby" - stworzył tzw. scianę dźwieku po raz pierwszy) Spector zawsze marzył by byc producentem Beatlesów...Martinowi to juz wisiało...miał dosyc i tak samo jak każdy z Beatlesów był sytuacja zmeczony.Paul miał gdzieś również cały materiał z sesji Get Back bo myslami był juz przy swoim solowym projekcie....Phil Spector tymczasem z tej całej plataniny taśm stworzył całkiem zgrabny album. Nawet taki sceptyk jak Paul pochwalił go, gdyż nie liczył na taki dobry efekt.....po cichu liczył, że płyta bedzie totalna kaszana i wreszcie prysnie mit o wspaniałym zespole. Dodam, że materiał Lennon przekazał Spectorowi bez zgody innych członków zespołu...zreszta ich i tak to juz nie obchodziło.....a sesja Get Back zamieniła sie w całkiem bardzo dobry album "Let it Be"....w pierwszą płytę z której żadne nagranie nie osiagnęło miejsca pierwszego na liście przebojów....."Let it Be" zaledwie drugie.......o ile pamięć mnie nie myli nagranie "Let it Be" osiagnęło miejsce pierwsze dopiero w latach osiemdziesiatych za sprawą grupy Live Aid pod wodzą Paula.....sorki za offtopa.....ja to mam dar do uciekania z tematem :cry: :wink:

_________________
Informuję, że wszystkie moje wypowiedzi są bardzo subiektywne i powstają spontanicznie w danym momencie, więc są tylko odzwierciedleniem stanu moich mysli z danej chwili - z czasem mogą ulec nieznacznym zmianom.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 31 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY