Noelka napisał(a):
Tego raczej nie znajdziesz w żadnej książce, no chyba, że Albert Goldman wspomniał coś o tym
Oczywiście, że wspomniał. Włosy stają na głowie. Aż boję się komentować. Sprawy zaszły za daleko. Tak daleko, że trudno mi w to wszystko uwierzyć.
W rolach głównych był skalpel i biały proszek. Poród był przedwczesny. Yoko miała być "czysta" i zapewniała, że odstawiła narkotyki. Podano jej nową krew. Czyżby ze starą było coś nie tak? Mimo tych zapewnień i zabiegów noworodek jeszcze w szpitalu dostał drgawek. Niektorzy łączyli to z efektem odstawienia twardego narkotyku. Lekarze chcieli odebrać dziecko rodzicom, więc para prawie uciekła ze szpitala. Przez następny miesiąc drgawki się powtarzały. W końcu ustąpiły i dziecko zaczęło normalnie funkcjonować.
Gdyby mnie ktoś pytał, czy wierzę w to, że Yoko była zdolna do przyśpieszenia porodu, albo czy ćpała w ciąży, to spytałbym, dlaczego nie wytoczono Goldmanowi procesu. Yoko pozywała ludzi do sądu o mniejsze sprawy.
"Zawsze wiedziałem, że jestem pieprznięty" - John Lennon.
No cóż, Pan Molier połączył się z córką swojej żony, która być może była również i jego córką. Czajkowski gustował w chłopcach. Picasso lubił, gdy kochanki biły się o niego. Któż zrozumie gwiazdy? Nie odbiera im to jednak talentu.
Nawiasem mówiąc, polecam Goldmana. Cena sklepowa to $18,95 ale na aukcjach można znaleźć taniej. Jest też ebook. Jak ktoś jest wytrwały to popyta wśród starych bootlegzonowców (zwłaszcza z Rosji) i dostanie. Mialem kiedyś ten ebook ale wirus mi zabrał.