www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

All You Need Is Love na Golden Jubilee - jestem zdegustowany
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=1&t=9
Strona 1 z 1

Autor:  admin_joryk [ Śro Cze 05, 2002 11:20 pm ]
Temat postu:  All You Need Is Love na Golden Jubilee - jestem zdegustowany

Co oni zrobili z tej pieknej piosenki ?!
Jestem w najwyzszym stopniu zdegustowany !
Banda ...hm zniewiescialych (przepraszam niewiasty) ciot ! Wykastrowali taka piosenke. Powinno sie za to wsadzac za kratki albo dawac zakaz wystepow na 5 lat.
Czarna rozpacz - nigdy w zyciu nie slyszalem tak obrzydliwej wersji zadnej z beatlesowskich piosenek ...a mozecie byc pewni, ze sporo slyszalem.
Czy ten utwor da sie zagrac bez Lennona ?!!!

pozdrawiam
joryk

Autor:  walrus [ Czw Cze 13, 2002 3:02 pm ]
Temat postu: 

Fakt, wersja była bardzo słaba, jeszcze Paul zupełnie olał zwrotki, innymi słowy odbębnił to. Bez Johna to już nie brzmi.
Jeżeli już to Paul powinien śpiewać to sam i się bardziej przyłożyć. A do śpiewania w takim stadzie idealne jest Hey Jude.

Autor:  admin_joryk [ Sob Cze 15, 2002 8:24 pm ]
Temat postu: 

Może powinni zaprosic Juliana, ktory ma glos podobny do Johna ?

Autor:  walrus [ Pon Cze 17, 2002 8:41 am ]
Temat postu: 

Taaaak, niezły pomysł. Rzeczywiście głos jest podobny, szczególnie te wysokie dźwięki-zupełnie jak ojciec :D . Był taki utworek (bodajże To late for goodbyes) gdzie momentami można było odnieść wrażenie że to John. A tak nawiasem mówiąc piosenka Juliana Saltwater była bardzo obiecująca, ale potem już się chyba nie zbliżył do tego poziomu.

Autor:  henk [ Nie Lip 07, 2002 12:59 pm ]
Temat postu: 

walrus napisał(a):
Taaaak, niezły pomysł. Rzeczywiście głos jest podobny, szczególnie te wysokie dźwięki-zupełnie jak ojciec :D . Był taki utworek (bodajże To late for goodbyes) gdzie momentami można było odnieść wrażenie że to John. A tak nawiasem mówiąc piosenka Juliana Saltwater była bardzo obiecująca, ale potem już się chyba nie zbliżył do tego poziomu.

Osobiscie uwazam Day After Day za najlepsza piosenke Juliana.

Autor:  polythenepam [ Nie Lip 07, 2002 5:18 pm ]
Temat postu:  ...

Co do All You Need Is Love to moje zdanie na temat wykonania tej piosenki jest takie jak wasze! Boże! To było straszne! :shock: :x

Autor:  Pawel [ Czw Paź 07, 2004 8:25 pm ]
Temat postu: 

Bronię Paula!
Biedak dwoił się i troił by coś wycisnąć z tej ekipy.
Niepotrzebnie oddał dwie zwrotki Stewartowi i Cockerowi. szczególnie Rod zawalił sprawę - trema odjęła mu głos, Cocker też się nie popisał. Paul swoją zwrotkę wykonał poprawnie; poza tym dwoił się i troił w chórkach. Aranżacyjnie też nie było tak źle :)

Myślę, że Paul nie mógł zaśpiewać całości (z różnych powodów), ale gdyby to zrobił to uratowałby tę wersję, którą ja w sumie i tak lubię :oops: :)

Autor:  Woland [ Czw Paź 07, 2004 9:01 pm ]
Temat postu: 

Gdzie mógłbym to usłyszeć?

Autor:  Pawel [ Pią Paź 08, 2004 10:42 am ]
Temat postu: 

Woland napisał(a):
Gdzie mógłbym to usłyszeć?


Najlepiej na DVD "Party At The Palace, the Queen's Concerts, Buckingham Palace" 2002, wydawca BBC/Opus Arte
wtedy też ZOBACZYSZ :idea: :D 8)

Image

zobacz szczegóły TUTAJ
:)

Autor:  Staszek (nieaktywny) [ Pią Paź 08, 2004 9:21 pm ]
Temat postu:  Party At The Palace

Mam to DVD. Dużo świetnej muzyki. Co prawda w tym zapisie nie umieszczono:
Her Majesty
Blackbird
Sgt. Pepper's / The End
które mam zarejestrowane z transmisji telewizyjnej na VHS-sie.

Ale nawet dla samej Hey Jude, którą Paul kończy koncert, ta pozycja jest warta polecenia.

Pozdrawiam Staszek

Autor:  Tomek [ Sob Paź 09, 2004 7:29 pm ]
Temat postu: 

Posiadam ten koncert Paula na VHS.Można powiedzieć że nawet udany "recital" jesli to tak można nazwać.Jedne mam zaszczeżenie to że za bardzo poważny :wink: ale tak to jest ok. :D



Pozdrawiam Tomek(17)

Autor:  Pajdek [ Nie Paź 10, 2004 3:31 am ]
Temat postu: 

www.adayinthelife.whad.pl/All_You_Need_ ... ,McCartney).mp3

Tu macie tą żenadę, za parę dni wywalę więc ściągać jak kogoś interesuje :)

Cocker dla mnie nie istnieje muzycznie od czasów Woodstock, nie mogę słuchać tego jego wymuszanego bluesowego głosiku i coverującego co się da, z tragicznym - jak dla mnie - efektem przeważnie...
Rod też się nie postarał niestety, ale on ma przynajmniej kilka własnych, genialnych piosenek, więc jedna wpadka nic mu nie ujmuje ;)
Sytuację ratuję Paul, ale nie jest to żadna pociecha niestety i specjalnie nie pomogło to tej wersji tej ślicznej piosenki...

www.adayinthelife.whad.pl/love_mix.mp3 - a tu przy okazji mały remix, jaki mi się kiedyś udało zrobić, biorąc pod uwagę częstotliwośc występowania słowa LOVE w piosenkach fab four :)

Miłego słuchania! :)

Autor:  Gość [ Nie Paź 10, 2004 1:11 pm ]
Temat postu: 

Rzeczywiście żenada na najwyższym szczeblu....
Nie dość, że Cocker i Stewart należą do najbardziej nie lubianych przeze mnie wokalistów, to jeszcze takie flaki z olejem.
Niestety, według mnie Paul wcale się nie obronił.
Na miejscu Johna przewróciłbym sie w grobie.

Autor:  macho [ Nie Paź 10, 2004 1:49 pm ]
Temat postu: 

gietek napisał(a):
Rzeczywiście żenada na najwyższym szczeblu....
Nie dość, że Cocker i Stewart należą do najbardziej nie lubianych przeze mnie wokalistów, to jeszcze takie flaki z olejem.
Niestety, według mnie Paul wcale się nie obronił.
Na miejscu Johna przewróciłbym sie w grobie.


Ze wszystkim co napisał moj przedmowca zgadzam sie w 100 procentach (chyba mamy takie same gusty muzyczne).

pozdrowienia

Autor:  Pawel [ Pon Paź 11, 2004 11:31 am ]
Temat postu: 

Jestem zaszokowany jak bardzo nie podoba się Wam ten występ.
Może choć 'coś' się Wam spodobało w tym występie? :)

PS: Tomku, co to jest "zaszczeżenie"? :oops:
(kojarzy mi się ze szczerzeniem kłów, ale chyba nie o to chodzi? :oops: :lol: )

Autor:  Gość [ Pon Paź 11, 2004 11:47 am ]
Temat postu: 

Pawel napisał(a):
Może choć 'coś' się Wam spodobało w tym występie? :)


Podoba mi się brzmienie głosu Paula [jak zwykle zresztą] i to wszystko ;)

Autor:  Pawel [ Pon Paź 11, 2004 4:40 pm ]
Temat postu: 

gietek napisał(a):
Pawel napisał(a):
Może choć 'coś' się Wam spodobało w tym występie? :)


Podoba mi się brzmienie głosu Paula [jak zwykle zresztą] i to wszystko ;)

Dzięki! :D
Myślę, że to najważniejsze dla nas jako fanów Paula (czy Beatlesów). Moim zdaniem Paul jako Paul spisał się dobrze, a reszta obchodzi mnie już mniej :wink:

Autor:  Lucek [ Pon Paź 11, 2004 8:43 pm ]
Temat postu: 

Pajdek napisał(a):

www.adayinthelife.whad.pl/love_mix.mp3 - a tu przy okazji mały remix, jaki mi się kiedyś udało zrobić, biorąc pod uwagę częstotliwośc występowania słowa LOVE w piosenkach fab four :)

Miłego słuchania! :)

:) Fajnie się słucha w przeciwieństwie do tego co jest temacie :lol:

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/