www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/ |
|
I'm Down - reply https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=1&t=699 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Pon Mar 07, 2005 4:32 pm ] |
Temat postu: | I'm Down - reply |
Kiedyś na tym forum opisałem swój pierwszy bootleg, jaki nagrałem z radia - na szpulowy magnetofon. I opowiedziałem historię, jaka wydarzyła się Paulowi podczas wykonania I'm Down. Wtedy obśmiał mnie Jacek_Ch. Ale on jakoś tu nie wchodzi, więc.... pozwolę sobie dopisać ciąg dalszy. Parę lat temu bardzo ucieszyłem się kiedy udało mi się ten materiał zdobyć na bootlegu In Concert Addendum. A teraz cieszę sie jeszcze bardziej. Na bootlegu On Tour 1966 jest zarejestrowany cały koncert z Circus Krone-Bau - Munich June 24th, 1966. Jakość zapisu czarno-biała, ale naprawdę bardzo dobra. Teraz mogę zobaczyć na DVD to, co znam tylko z relacji radiowej. Rzeczywiście - kiedy Paulowi załamał się głos w I'm Down - Ringo wybucha śmiechem. Nie przepadam za koncertami live Beatlesów, bo generalnie są kiepskie. Ale ten koncert - i to nie wcale z powodu wpadki Paula naprawdę mi się podoba. Chłopaki są w świetnej formie i dopisują im humory. Pozdrawiam Staszek |
Autor: | hera [ Pon Mar 07, 2005 5:30 pm ] |
Temat postu: | |
to naprawde musi byc ciekawe.. pozdrawiam |
Autor: | Pawel [ Pon Mar 07, 2005 8:01 pm ] |
Temat postu: | |
W przeciwieństwie do Staszka - ja uwielbiam oglądać *wszystkie* występy Beatlesów ![]() Nawet nie muszą grać, wystarczy, że się pojawiają razem na scenie i już mnie obłażą ciarki ![]() ![]() A tak w sumie, to nie uważam żeby Beatlesi jakoś wyjątkowo kiepsko prezentowali się na koncertach. Myślę, że dobrze sobie radzili jak na warunki w jakich przyszło im grać. Staszku, więc jak to jest u Ciebie z tymi koncertami?! Dlaczego uważasz, że są "generalnie kiepskie"? Co w nich takiego kiepskiego? Występ przed rodziną królweską '63 - dla mnie bomba! Shea - rewelacja! Hollywood Bowl '64 i '65 - niesamowita atmosfera - ten wrzask! ![]() ![]() Szwecja '63 - mucha nie siada ![]() Budokan '66 - czego chcieć więcej? Rooftop '69 - poezja! ![]() |
Autor: | McCartney [ Pon Mar 07, 2005 8:19 pm ] |
Temat postu: | |
Parę jeszcze słów do wyjasnienia : Staszek : Na bootlegu On Tour 1966 jest zarejestrowany cały koncert z Circus Krone-Bau - Munich June 24th, 1966. Staszek chciał napewno to wyrazić nieco inaczej ![]() (podobno Best Source z oryginalnych broadcastów mają DVD "Beat DVD 3-In Germany 24-26 June 66" a takze "On Television Volume 1" nie mam wersji Silent Sea ale jestem przekonany że niczym nie rózni się od powyższych wydawnictw... które mam w swojej kolekcji i rzeczywiście stwierdzam że jakośc jest powalająca) znajduje się fragment POPOŁUDNIOWEGO koncertu z 24 Czerwca 66 a WSZYSTKO TO CO nagrała z koncertu Fabsów niemiecka TV (chcociaż zresztą kto ich tam wie ![]() W zamian za 5 obciętych piosenek ,cieszmy się supportem Petera i Gordona (którzy notabene grają kompozycję Paula-przepraszam Bernarda Webba ![]() Staszek : Rzeczywiście - kiedy Paulowi załamał się głos w I'm Down - Ringo wybucha śmiechem. Dla tych którzy nie mają DVD....pamiętacie "naszą akcje" Darmowe bootlegi edycję pierwszą ?? Wrzućcie VCD "In Germany" i wspólnie cieszmy się tą zwałką ![]() Staszek : Nie przepadam za koncertami live Beatlesów, bo generalnie są kiepskie. Niestety ale to racja (chociaż NME Poll 64 to Killer) ....a koncerty z 1966 to MOIM zdaniem największy Beatlesowski koszmar.... Staszek : Chłopaki są w świetnej formie i dopisują im humory. Racja...niestety nagłośnienie zwaliło im cały koncert... pozdrawiam Hubert |
Autor: | McCartney [ Pon Mar 07, 2005 8:30 pm ] |
Temat postu: | |
Witaj Paweł napisał : Występ przed rodziną królweską '63 - dla mnie bomba! Shea - rewelacja! Hollywood Bowl '64 i '65 - niesamowita atmosfera - ten wrzask! Szwecja '63 - mucha nie siada Budokan '66 - czego chcieć więcej? Rooftop '69 - poezja! Każdy ma swoje zdanie... (chociaż ja do każdego koncertu które podałeś Paweł mam troszkę a czasami znacznie inne zdanie) Ja bym jednak nie postawił Dachu 69 w jednym rządku z koncertami z ery beatlemanii.Bo to tak jak porównywać koncert Paula z trasy promującej Venus And Mars (notabene genialnej) do naszej kochanej Summer Tour. Ale masz racje ... czasami nawet cieszy samo ich wyjście na scene ![]() ![]() pozdrawiam Hubert |
Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Pon Mar 07, 2005 8:38 pm ] |
Temat postu: | |
Pawel napisał(a): Występ przed rodziną królweską '63 - dla mnie bomba! Shea - rewelacja! Hollywood Bowl '64 i '65 - niesamowita atmosfera - ten wrzask! ![]() ![]() Szwecja '63 - mucha nie siada ![]() Budokan '66 - czego chcieć więcej? Rooftop '69 - poezja! ![]() Co do tych koncertów - to poza Tokyo zgadzam się. Shea i Rooftop to dla mnie wielkie wydarzenia. Hollywood Bowl też darzę sentymentem- raczej jednak ze wzgledu na atmosferę. Szwecja i Ed Sullivan Shows to trochę inne warunki i od razu można to odczuć. Nie jestem zbytnio umuzykalniony, ale jeszcze coś słyszę ![]() Pozdrawiam Staszek |
Autor: | Pawel [ Pon Mar 07, 2005 8:49 pm ] |
Temat postu: | |
Panowie (Staszek, Hubert) nie zapominajcie na jakim sprzęcie nagraniowym były dokonywane te nagrania! Przecież 95 procent tych bootlegowych nagrań "live" (typu Addendum) pochodzi z przenośnych magnetofonów szpulowych schowanych w plecakach widzów ze 137 rzędu! Koncert nagrane w miarę rzetelnie i fachowo bronią się same ![]() |
Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Pon Mar 07, 2005 8:51 pm ] |
Temat postu: | |
Hubert Circus Krone mam tylko w tej wersji DVD, dlatego o nim napisałem. Masz rację powoli wszystko zaczyna się gdzieś dublować. The Beatles to nadal dobry interes i kto może nadal to robi. Ale powiem Ci ciekawostkę . Dostałem tłoczony bootleg z serii BEAT DVD 1 (1967-1970). Jakość była tragiczna. I dostałem to samo na DVD-R o zupełnie lepszej jakości - ten sam materiał. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Staszek P.S. A może Ringo z Paulem gdzieś potajemnie produkują nowe bootlegi i znów nas czymś zaskoczą. ![]() ![]() |
Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Pon Mar 07, 2005 8:56 pm ] |
Temat postu: | |
Paweł Ja się nie "przypieprzam" do jakości dźwięku - wszystko przecież wiem. Tylko do wykonania. Pozdrawiam Staszek |
Autor: | Pawel [ Pon Mar 07, 2005 9:14 pm ] |
Temat postu: | |
A mi podobają się właśnie *wykonania* podkreśliłem, że *dźwięk* jest "generalnie kiepski" - bo słabo słychać cokolwiek - czasami nie słychać perkusji, a czasami w ogóle Johna czy Paula (o basie nie wspomnę nawet) - jak możesz w takim razie ocenić czy grali dobrze czy źle skoro połowy ich gry w ogóle nie słychać? Rozumiem, że masz odmienne zdanie. Mi się podobają występy Beatlsów na żywo. (poza wyjątkami, gdzie ewidentnie chcieli zdążyć w przysłowiowe 15 minut z całym materiałem - ogólnie grali dobrze - to jest moje zdanie, nie mówię, że grali dobrze bo tak, tylko, że takie jest *moje* zdanie) ufff ![]() |
Autor: | palczak90 [ Wto Mar 08, 2005 2:16 pm ] |
Temat postu: | ? |
a ja w ogóle nie wiem o czym Panowie łaskawi są pisać, a chętnie bym sobie zdanie wyrobił. skąd się biere takie rzeczy? gdzie To można zobaczyć? czy jak ktoś nie ma DVD w roku 2005 to powinien uznać się za nieco upośledzonego? te i inne pytania zarzucają mi głowę o 13:16... |
Autor: | McCartney [ Wto Mar 08, 2005 4:54 pm ] |
Temat postu: | |
Witam ponownie Paweł napisał : nie zapominajcie na jakim sprzęcie nagraniowym były dokonywane te nagrania! Przecież 95 procent tych bootlegowych nagrań "live" (typu Addendum) pochodzi z przenośnych magnetofonów szpulowych schowanych w plecakach widzów ze 137 rzędu! Tak jak już nie raz Staszek podkreślał że woli koncerty Paula od Beatlonów takze ja podkreślam po raz kolejny ..... dla mnie jakość wizualna czy też dzwięku jest tylko DODATKIEM do jakości wykonania i poweru w danym utworze/show.... przyklad : weżmy na palatę moje ukochane My Love.......najlepsza dla mnie wersja znajduje się na bootlegu z koncertu z Edynburga (bodajże 23 Maja 1973) tam mam wszystko to czego oczekuje od tej cudownej ballady z podwojoną mocą.... jakość jest baaardzo przeciętna (gorsza od niektórych Beatlesowskich audienców) ...ale wolę tą wersje 100 razy od tej którą znajdujemy chociażby na Back In The US (cyfrowy krystaliczny najnowszej generacji soundboard)aaa i oczywiście nie dlatego że Paul jest starszy...... Paweł : Koncert nagrane w miarę rzetelnie i fachowo bronią się same Dla MNIE nie zawsze.... nigdy nie przekonam sie do końca do Drop In Sweden mimo iż nagrane jest zawodowo .... na pewno jest lepiej zrobione niż moje ukochane NME Poll ![]() Staszek napisał : Ale powiem Ci ciekawostkę . Dostałem tłoczony bootleg z serii BEAT DVD 1 (1967-1970). Jakość była tragiczna. I dostałem to samo na DVD-R o zupełnie lepszej jakości - ten sam materiał. Zupełnie już tego nie rozumiem. To naprawdę ciekawostka ![]() Staszek : A może Ringo z Paulem gdzieś potajemnie produkują nowe bootlegi i znów nas czymś zaskoczą. Oby tak ![]() Paweł napisał : Mi się podobają występy Beatlsów na żywo. (poza wyjątkami, gdzie ewidentnie chcieli zdążyć w przysłowiowe 15 minut z całym materiałem - ogólnie grali dobrze - to jest moje zdanie, nie mówię, że grali dobrze bo tak, tylko, że takie jest *moje* zdanie) I ja Cię w pełni rozumiem ![]() pozdrawiam Was serdecznie Hubert |
Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Wto Mar 08, 2005 10:16 pm ] |
Temat postu: | Re: ? |
palczak90 napisał(a): a ja w ogóle nie wiem o czym Panowie łaskawi są pisać, a chętnie bym sobie zdanie wyrobił. skąd się biere takie rzeczy? gdzie To można zobaczyć? czy jak ktoś nie ma DVD w roku 2005 to powinien uznać się za nieco upośledzonego?
te i inne pytania zarzucają mi głowę o 13:16... Palczaku ![]() Pytania, które zadajesz wymagają bardzo długich odpowiedzi. Jeśli chcesz ciut zagłebić się w kolekcjonerski światek, to zapraszam na soczek kubuś - Twój ulubiony prawda? ![]() A odnośnie tego DVD. Owszem bardzo przydatne, ale nie nieodzowne, aby cieszyć sie muzyką. Tu uszy są jednak ważniejsze, pod warunkiem, że nie są drewniane. ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam Staszek |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |