www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/ |
|
Kolekcjonerzy - Pocztowcy........ https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=1&t=616 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | beatles [ Pon Sty 24, 2005 9:27 pm ] |
Temat postu: | Kolekcjonerzy - Pocztowcy........ |
Witajcie Postanowiłem poruszyć temat naszej kochanej Poczty Polskiej ![]() Wysyłamy mnóstwo przesyłek i to u nas w kraju, jak również w świat...ale czy one dochodzą....... w większości tak , ale...... Właśnie to jedno ale ...w ostatnim okresie na przestrzeni kilku miesięcy, coraz więcej miałem przypadków że przesyłki z płytami i to nadawane jako priorytet, po prostu znikały ![]() Nie posądzam wszystkich pracowników poczty o kolekcjonowanie płyt.... ![]() ![]() W kwestiiiiii przesyłek poleconych, mamy już ten dowód nadania i zarazem zawarcia umowy......i ostatnio coraz więcej przy przesyłaniu płyt cennych......korzystam z tej opcji..... Oczywiście przesyłki zagraniczne idą do ludzi tylko w ten sposób ,polecony priorytet....i wtedy mogę walczyć....... Tak - ale co skłoniło mnie do napisania takiego tematu.....otóż w miesiącu WRZEŚNIU wysłałem do Meksyku paczkę z płytkami dvd, audio.....do dzisiaj to jest koniec stycznia - nie doszła ![]() Sprawa: reklamacja przesyłki poleconej nr .... Leszno – Meksyk Szanowna Osobo.....(to do dyrektora) W nawiązaniu do otrzymanego pisma z dnia 13-01-05 ,odpowiadam iż cieszę się - że sprawa załatwiania reklamacji przesyłki jest w toku....co nie zmienia faktu, że owa przesyłka do chwili obecnej ,nie dotarła do adresata i nie napawa mnie to optymizmem lub radością...... . Biorąc pod uwagę okres jaki minął od momentu nadania do dnia dzisiejszego twierdzę że nie będzie jej już dane zameldować się w miejscu przeznaczenia i wszelkie działania URZĘDU są tylko standardowym wyjaśnieniem sprawy. W związku z tym, że w otrzymanym piśmie zostały zawarte następujące sformułowania „ po otrzymaniu odpowiedzi z zagranicy, zostaną podjęte odpowiednie decyzje w tej sprawie, jednocześnie proszę o podanie kwoty odszkodowania jakiej Pan żąda w przypadku zaginięcia przedmiotowej przesyłki” ,odpowiadam na przedstawiona ofertę, dziękując za jej złożenie. Myślę że na chwilę obecną i zasobność Poczty Polskiej nie będzie nadużyciem wypłacenie mojej skromnej osobie odszkodowania w wysokości 10 000 zł.........nie jest to kwota mała, jak również nie jest to kwota duża, dla tak prężnie działającej firmy...... . Motywacją decyzji o zaproponowaniu wysokości odszkodowania, jest tak bardzo banalne stwierdzenie : jakie pytanie – taka odpowiedź........ Niestety nie jest to mój pierwszy kontakt z Wami i wiem na jakich zasadach działacie ,jak również - czego mogę się spodziewać.....tak więc podarujmy sobie odrobinę luksusu i nie róbmy z monopolisty na krajowym rynku dobroczyńcy, który spełnia życzenia klientów jak złota rybka....... Nie po raz pierwszy moja przesyłka nie dociera do adresata i nie po raz pierwszy upominam się o swoje prawa....wiedząc czym uregulowane są kwoty odszkodowania w takich przypadkach...dodam tylko, że te przypadki w relacjach międzynarodowych można jeszcze wyegzekwować, natomiast niesolidność, nieuczciwość, mam nadzieję nielicznych pracowników poczty na rynku krajowym, jest nie do wykrycia o czym świadczą coraz liczniejsze monity osób ,z którymi prowadzę znajomość listowną ,a do których moje przesyłki wysyłane tylko pocztą priorytetową nie docierają.........i co w tym przypadku ma zrobić osoba która zawierzyła Poczcie Polskiej ..... a która miesięcznie wysyła kilkadziesiąt przesyłek krajowych ,oraz kilkanaście międzynarodowych... . Przykłady można mnożyć, lecz nie zwróci mi to pieniędzy zainwestowanych w przesyłki ,jak również w przesyłane kolekcjonerskie walory........których odzyskanie wymaga czasu i nakładów.......niestety stąd bierze się rozgoryczenie i złość z niemocy zdziałania czegokolwiek w starciu z Wami... Tak więc domagam się pozytywnego załatwienia mej sprawy, w terminie określonym przepisami i na warunkach korzystnych dla mnie....... Z wyrazami szacunku Wasz stały klient ![]() No i teraz będę czekał na odpowiedź od szanownej osoby........ Nie pierwszy raz walczę o swoje ...bo i nie pierwsza to przesyłka zagraniczna która nie dotarła do adresata........aż smut bierze jak widzi się to ....a człek wkurzony że ma się go centralnie w......... Poczekamy , zobaczymy jak to się skończy.... Jednak to nie wszystko co mam do powiedzenia...i w naszym kolekcjonerskim świecie nie do końca istnieje nić porozumienia ![]() ![]() Wielokrotnie sam pisałem listy z zapytaniem- czy dotarły materiały ....i było mi głupio bo wyglądało to tak ,jak gdybym upraszał o podziękowanie w taki nietypowy sposób......... ![]() Tak więc nie zapominajmy o tym że otrzymanie przesyłki to nie koniec naszych kontaktów.........no....... . A jak Wam układa się współpraca kolekcjonerska z Pocztą Polską.......czy też zaopatrujecie jej pracowników w materiały dźwiękowe ![]() Cieszyłbym się gdyby moje paczki nie docierały do adresatów pod jednym warunkiem, że o ile już ją ktoś zapie..........to niech chociaż muzyka z płyt rozbrzmiewa w urzędach pocztowych.......wtedy z przyjemnością będę wystawał w kolejkach słuchając np.: koncertu Paula z Pragi.....lub kiedy będą to płyty dvd,oglądając sobie ten koncert na monitorach.......... ![]() ech marzenia....... Marek - Beatles http://marek-beatles.blog.onet.pl/ |
Autor: | MichMistrz [ Pon Sty 24, 2005 10:19 pm ] |
Temat postu: | |
Wielkie, wielkie brawa dla Ciebie, a uczciwość "poczty" polskiej jest nie od dziś znana, to jest po prostu sk*rwysyństwo i łapy powinny za to być obcinane. Po prostu brak mi słów, choć w sumie nie pierwszy raz o tym słyszę, więc mnie nie zaskoczyłeś, natomiast godne naśladowania jest Twoje postępowanie, trzeba walczyć z tymi gnojami. Mówcie mi jeszcze o urokach naszego kochanego kraju, parszywe złodziejstwo na każdym kroku, po prostu dzicz, swołocz i na wydrę i z czym do Unii, z czym do Unii? ![]() |
Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Wto Sty 25, 2005 2:10 am ] |
Temat postu: | Tylko spokojnie |
Fakt, ze Poczta to podobnie jak PKP, Energetyka, TPSA i jescze inne twór niereformowalny. Mnie na razie zaginęła jedna przesyłka do Warszawy, bo ta jest najgorsza. Priorytety wszędzie dochodzą na drugi dzień, a do W-wy na trzeci. To już norma. A wiem, bo co tydzień moja przesyłka wędruje w tamte strony. Ostatnio musiałem się nieźle wykłócać, bo spakowałem przesyłkę w używaną kopertę i pani kategorycznie nie chciała przyjąć. A dlaczego w starą. Bo na paru najblizszych mi pocztach notorycznie brakuje kopert bąbelkowych. Są za to na poczcie kalkulatory, wykałaczki, płyty CD , dziurkacze, taśma klejąca, papierosy, spinacze, szczoteczki do zębów i wiele innych. Brakiuje jeszcze tylko piwa i środków antykoncepcyjnych. Ale w Poznaniu działa pocztowa infolinia. Oh i ah!. I narobiłem takiego gnoju (oczywiscie bardzo kulturalnie), że mimo iż nie mamy jeszcze videofonów to moja rozmówczyni się rumieniła. Czekam teraz na pisemną odpowiedź, ale ja jestem waga i sprawy nie popuszczę. A jak bedzie trzeba to ruszę z posad dyrektora okręgu w Poznaniu. Juz raz mi "w zębach" przysyłali koperty do domu. I wtedy wybaczyłem, ale teraz żarty sie skończyły. Płace i wymagam. Dziś to chyba normalne. Pozdrawim Staszek |
Autor: | MichMistrz [ Wto Sty 25, 2005 2:14 am ] |
Temat postu: | |
hahaha!! I tak 3mać ! ![]() |
Autor: | Rita [ Czw Sty 27, 2005 1:03 am ] |
Temat postu: | |
A mnie dosyć niedawno zaginęła przesyłka na Węgry... Być może była to jednak wina poczty węgierskiej - ale dla mnie bez znaczenia, skoro czy tak czy siak musiałam ponieść tego (finansowe) konsekwencje. ![]() |
Autor: | Staszek (nieaktywny) [ Czw Sty 27, 2005 1:22 am ] |
Temat postu: | Please Please Mr. Postman |
I tak Was wszystkich "przebiję". Wczoraj wysłałem priorytet do Niemiec.....a dziś znalazłem go w swojej skrzynce pocztowej. ![]() ![]() ![]() ![]() Wszystko na kopercie było bardzo czytelne. Adresat - po tej stronie, gdzie stemle i znaczki, a nadawca mniejszym drukiem na odwrocie. No O.K. Jedna osoba wczoraj na rozdzielni mogła się pomylić. Ale tę przesyłkę miały w ręku jeszcze co najniej dwie osoby. Dziś na rozdzielni, gdzie dzieli się przesyłki na konkretne ulice, no i na końcu pan listonosz. Zbiorowy amok, czy co? Kiedy dziś odniosłem przesyłkę "moim dziewczynom" na poczcie, gdzie to nadałem - po prostu nie chciały uwierzyć jak to możliwe. A jednak. Pozdrawiam Staszek P.S. A kopert bąbelkowych jak nie było - tak nie ma. Oj będzie burza, moja cierpliwość się kończy. |
Autor: | MichMistrz [ Czw Sty 27, 2005 4:11 pm ] |
Temat postu: | |
Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać, to po prostu paranoja, ręce opadają. ![]() |
Autor: | beatles [ Czw Sty 27, 2005 5:44 pm ] |
Temat postu: | |
Ty to masz szczęście.....chociaż wracają przesyłki.......które wysyłasz ![]() A co kopert najprawdopodobniej musisz sam sobie dmuchać bąbelki......... ![]() Pozdrawiam i życzę miłego dmuchania........ ![]() |
Autor: | Rita [ Czw Sty 27, 2005 6:01 pm ] |
Temat postu: | |
Chyba do tej pory nie doceniałam Urzędu Pocztowego nr 2 w Chełmie - co jak co, ale kopert bąbelkowych to tu nie brakuje ![]() |
Autor: | beatles [ Czw Lut 10, 2005 11:00 pm ] |
Temat postu: | Jajca jak berety....... |
To ponownie ja.......... ![]() Sprawa ma się tak...przyszedł dzisiaj do mnie miły przedstawiciel poczty i poinformował mnie, że niestety ich pismo do poczty w Meksyku - chyba nie dotarło.............hahahaha ![]() Ustaliliśmy że będzie to kwota 166 zł......i tak wiedziałem że więcej nie będzie..........ale mogłem się sądzić i domagać się tych moich lichych 10 000zł........ . Tak więc wygrałem, z naszą kochaną Pocztą Polską..........i Wam również życzę powodzenia w ewentualnych sporach z tą instytucją użyteczności ![]() Najlepsze że gość który przyszedł do mnie również był kolekcjonerem .....ale znaczków.....i podzielał moja opinię, co do wartości przesyłki i przesyłanych nią walorów kolekcjonerskich....... jako bezcennych......i wcale nie dziwił się,że byłem wkurzony na pocztę.......no a potem dopadł do kopert z płytami z całego świata i zaczęło się przeglądanie znaczków.........oraz dyskusja o naszym dziwactwie........pod kątem rodziny.... ![]() I tak zakończyła się sprawa Marka W. - zwanego Beatlesem....... http://marek-beatles.blog.onet.pl/ |
Autor: | tomun [ Śro Lut 16, 2005 11:29 pm ] |
Temat postu: | |
Ta, a w moim mieście to koperty bąbelkowe kupuje się nie na poczcie, a w sklepie papierniczym. Co tam poczta ma ważniejsze sprawy aniżeli sprzedaż kopert bąbelkowych - na przykład sprzedaż słodyczy i wszelkiego rodzaju napojów, nie wspominając o czasopismach i rajstopach. Taka jest już nasz poczta ![]() |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |