Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Swego czasu przeczytałam informację, iż w 2003 roku zostanie otwarty hotel w Liverpoolu o wdzięcznej nazwie The Hard Day’s Night Hotel
Czy ktoś z Was może wie, czy takowy hotel powstał ?
Pomysł zbudowania typowo beatlesowskiego hotelu uważam za genialny, chętnie bym tam zagościła, choćby na jedną noc, a gdyby tak jeszcze była tam sala kinowa, gdzie mogłabym obejrzeć "A Hard Day’s Night" albo "Help" na dużym ekranie, byłabym jedną z najszczęśliwszych osób na świecie
Właśnie, jakie macie pomysły, co powinno się znaleźć w takim hoteliku dla fanów The Beatles?

Pozdrawiam
Kasia

ja bym chciała zamieszkać w "psychodelicznym pokoju", który przywoływał by mi klimat piosenek Strawberry Fields Forever czy Tomorrow Never Knows- no cos kompletnie zakręconego!!!!! kolerowy a zarazem tajemniczy!!!! albo wiem- mogłoby to bycc w stylu w jaki był pomalowany budynek w którym miescił sie sklep Beatlesów- chodzi oczywiscie o ten przed zamalowaniem:wink: z koniecznie pomalowanym sufitem!!!!!

wogóle to pokoje mogłbyby miec kazdy inny klimat, kazdy z innego okresu The Beatles- najpierw jeden czarnobiały-który mógby mieć w sobie coś z The Cavern i z Liverpoolu, a moze jeden- no nie moze -koniecznie musi byc taki z okresu "dzieci kwiaty" i moze jeszcze jakis z klimatami Indii w tle??? byłby wspaniale!!! no i oczywiscie jeden cały biały-jak w "Imagine..........................."

no i recepcjonisci ubrani w stroje beetlesowskie- w garniturki beatlesowskie i w storoje z Sgt Pepper!!!!!!!!!!!!

aaaaaaaaaaa juz to wszystko widze!!!!!!!!!!!!! wyobrazcie sobie coś takiego-!!!!! raj dla nas!!!!!!!!!!!

_________________
That love is all and love is everyone
It is knowing, it is knowing

No a na przykład raz na jakiś czas mogłaby występować [np. w hallu] Orkiestra Klubu Samotnych Serc z Sgt. Pepperem na czele. Grając oczywiście utwory Beatlesów.

Na suficie mogłaby lśnić Lucy z Diamentami. Diamenty [no oczywiście nie prawdziwe!] powinny fosforyzować w ciemności.

W akwarium - najlepiej takim wmontowanym w ścianę - widziałbym Żółtą Łódź. Tu może pływać też żółta kanapka podwodna z filmu The Rutles :)

Nie wiem czy to odpowiednie dla hotelu, ale np. szafa grająca pomalowana na kolory Magical Mystery Tour, wyglądałaby świetnie.

Pokoje rzeczywiście powinny być różne i tak np. można sobie wybierać - pokój Good Day Sunshine na piętrze 1966. Powiedzmy, że piętra powinny być ponumerowane latami - 1963, 1964, 1965 itd. i na każdym piętrze pokoje symbolizujące dany rok, płytę itp.

Po hotelu powinni się czasem przejść aktorzy-Beatlesi rozmawiając o różnych pierdołach, żartując itp. tak, żeby wyglądali na prawdziwych.

Fajnie byłoby widzieć też jakieś typowo Beatlesowsskie gitary na ścianach :) Mogłyby to być miniaturki, prace artystyczne.

W piwnicy powinna straszyć Yoko na miotle, w kapeluszu czarownicy oraz z czarnym kotem na ramieniu :)

Hmm no a rano kazdego budzilaby melodia "good morning good morning", a hole moznaby nazwac "Penny Lane", "Strawberry Field" i "Abbey Road". Poza tym znalazlby sie tam taki bitelsowski kiosk z gadzetami! (heh zeby teraz cos zdobyc z fab4 mozna sie niezle nameczyc). Wiadomo wszedzie masa unikalnych zdjec, wszedzie slychac bitli. Hmm i widze tam jeszcze taki piekny pokoj caly bialy, wielkie okna i ten wspanialy bialy fortepian John'a. No i najwazniejsze za zaspiewanie piosenki Beatlesow z pamieci nocujesz za darmo jak dlugo chcesz

_________________
...don't make it bad, take a sad song and make it better...

Myślę, że jest to dobra wiadomość. Jesienią 2007 roku będzie można przenocować w The Hard Day's Night Hotel. Ponadto Liverpool został Europejską Stolicą Kultur 2008, a to oznacza, że do tegoż roku będą napływać pieniążki na rozwój turystyki w mieście. A że radni hrabstwa Merseyside są mądrymi ludźmi, bo wiedzą, iż Beatlesi są marką rozpoznawczą Liverpoolu, szykują wiele atrakcji. Nic tylko pozostaje nam odkładać pieniążki i wyruszać w magiczną podróż do Liverpoolu :)

to cudowna wiadomosc, za ten czas moze zdaze nauczyc sie angielskiego

_________________
cjdkz oisof jui osuiousoi yuuuya!!

Pod koniec liceum wyjadę na wakacje do Liverpoolu. Postanowione. Tylko mały problem- jak namówic rodziców i wziąc pieniądze na owy hotel. Bo jednak trochę kosztowac to będzie. Jakieś pomysły?

_________________
And in her eyes you see nothing
No sign of love behind the tears
Cried for no one
A love that should have lasted years!

Z domu możesz uciec, a żeby zdobyć pieniądze wystarczy obrabować bank

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"

może znajdziesz jakiś obóz językowy w Liverpoolu? nocleg u jakiejś rodziny to chyba zawsze taniej niż w hotelu. możesz też poszukać Esperantystów, który użyczą Ci noclegu. albo jechać autostopem. albo znaleźć sobie pracę (jeśli będziesz po maturze to chyba bez problemu moożna szukać). życzę powodzenia, bo mam podobne plany

Ucieczka będzie łatwa, biorę tylko kilka kanapek i torbę z wiadomo kim, ale skok na bank... Hmm. Zastanowię się, ale dzięki.

Do matury mam jeszcze 3 lata. Buuu. Ja chcę już.

_________________
And in her eyes you see nothing
No sign of love behind the tears
Cried for no one
A love that should have lasted years!

sadie, wtedy zabrzmi She's Leaving Home a już potem to tylko Get Back ale ogólnie będzie Magical Mystery Tour a jak wrócisz usłyszysz tekst jak w Sexy Sadie

_________________
and though the news was rather sad, well I just had to look...

Wszystko super tylko, gdy wrócę (jeśli wrócę) nie usłyszę tekstu jak w Sexy Sadie. Coś o wiele ostrzejszego musi być.

_________________
And in her eyes you see nothing
No sign of love behind the tears
Cried for no one
A love that should have lasted years!

w takim razie 7 pierwszych sekund z Revolution a potem Shout,
drugi wariant to She Came in through the Bathroom Window i Good Night to będzie łagodniej, tylko jak się obudzisz będzie nastrój jak w I'm Only Sleeping

_________________
and though the news was rather sad, well I just had to look...

Taaak. To bardziej pasuje. Na początku będzie megajazda, a potem dobijający nastrój. Ale i tak mam ochotę na taką ucieczkę.

_________________
And in her eyes you see nothing
No sign of love behind the tears
Cried for no one
A love that should have lasted years!

ehh no cóż Let It Be

_________________
and though the news was rather sad, well I just had to look...

Właśnie.

_________________
And in her eyes you see nothing
No sign of love behind the tears
Cried for no one
A love that should have lasted years!

Strona internetowa hotelu już działa.
Kliknijcie tutaj: http://www.harddaysnighthotel.com

<lol>

ten hotel to coś cudownego ...
przeczytałam wasze wizje i od razu stanęło mi przed oczami coś tak pięknego, że nie tego opisać słowami ...
Aktorzy udający Beatlesów - wspaniały pomysł ...
No i orkiestra Sgt Peppera - dajaca czasem koncerty np. w sali bankietowej, o scianach z fototapetami z okładki Sgt Pepper
Kurcze ... to coś pięknego.
Na stronkę weszłam - screeny z pokoi wygladają trochę mniej fajnie niż to co wy wymyśliliście ... ale to przecież dopiero plany ... no i pokazany jest tam urywek tego co powstaje (ma powstać/ już powstało ?)
Mam nadzieję że kiedyś tam zawitam ...

Aha - no i niespodziewane wizyty Paula i Ringo (prawdziwych) w hotelu są jak najbardziej wskazane !

_________________

A tutaj można zobaczyć co będzie ozdobą pokojów w hotelu:

http://www.theshannongallery.com/printsbtls.html

No niestety...ozdoby nie przypadły mi do gustu. Niektóre są [według mnie] conajmniej kiczowate... Lepsze byłyby autentyczne znane i mniej znane zdjęcia a nie jakieś kolażyki czy rysunki.
Ale to tylko moja opinia.

_________________
But listen to the colour of your dreams...