www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

The Beatles we "Władcy Pierścieni"!
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=1&t=487
Strona 1 z 1

Autor:  Marzanna [ Śro Paź 13, 2004 6:09 pm ]
Temat postu:  The Beatles we "Władcy Pierścieni"!

Ten wątek poruszyłam w recenzji książki (patrz recenzje publikacji). Wiecie, że swego czasu Beatlesi przymierzali się do nakręcenia "Władcy Pierścieni" z sobą w rolach głównych i Stanleyem Kubrickiem w roli reżysera? Szczęściem (????) Kubrick odmówił a i sam Tolkien nie chciał by film z udziałem długowłosych rockandrollowców powstał. Bill Harry w " Beatlemania - an illustrated filmography" pisze, że John miał zagrać rolę Goluma, George - Gandalfa, Ringo - Sama Gamgee a Paul (Uwaga!) - Bilbo Bagginsa, ale chyba chodziło mu o Frodo, bo napisał, że Ringo miał grać Gamgee-przyjaciela Bilbo, a wszyscy wiedzą, że to Frodo a nie Bilbo był bohaterem trylogii. I co wy na to, mając w oczach obecną ekranizację? Szczęście to czy nieszczęście, że do filmu z Beatlesami nie doszło?

Autor:  Gość [ Śro Paź 13, 2004 10:05 pm ]
Temat postu: 

Wielkie nieszczęście...

Autor:  greg [ Śro Paź 13, 2004 11:38 pm ]
Temat postu: 

szkoda...mogłoby być całkiem fajne:) ... John gollum - a to dobre :D

Autor:  Marzanna [ Czw Paź 14, 2004 1:35 pm ]
Temat postu: 

By podkręcić trochę dysputę: dlaczego nieszczęście? Czy nie byliby jak Presley w bieda-produkcjach o żenującym poziomie? Dlaczego chcieli poważyć się na megaprodukcję skoro raczej rozważnie podchodzili do swojej kariery aktorskiej. Chociaż John w roli Golluma - nie powiem- intrygujące!

Autor:  Marzanna [ Nie Paź 17, 2004 4:36 pm ]
Temat postu: 

Hej? Nikt nie ma ochoty pociągnąć tematu? To jak ci Beatlesi byli jako aktorzy - dobrzy czy kiepscy? Jak dobrzy, to czy daliby radę Władcy Pierścieni?

Autor:  Piotrek [ Nie Paź 17, 2004 7:32 pm ]
Temat postu: 

Wiesz, teraz to każdy mimowolnie odnosi się do znanej ogólnie superprodukcji. I na pewno w kategoriach absolutnych Beatlesi by nie wyglądali przekonywująco tak, jak znany nam Frodo reszta. A jakby zrobić z tematu komedię to... hmmmm. Sam nie wiem. I pewnie nikt nie wie.

Autor:  Kel [ Śro Paź 20, 2004 6:02 pm ]
Temat postu: 

Taaaa, John za golluma ^^, chciałbym to zobaczyć. Albo Johna jako Luke'a Skywalker w Gwiezdnych Wojanch ^^, Ringo jako R2D2 :D, Paul jako Obi-Wan, a George jako Vader! Hhahaha :):) to byłby film :P:P

Autor:  Marzanna [ Pią Paź 22, 2004 10:41 pm ]
Temat postu: 

Kel napisał(a):
Taaaa, John za golluma ^^, chciałbym to zobaczyć. Albo Johna jako Luke'a Skywalker w Gwiezdnych Wojanch ^^, Ringo jako R2D2 :D, Paul jako Obi-Wan, a George jako Vader! Hhahaha :):) to byłby film :P:P

O kurczę! Rzeczywiście! Że też nie przyszło mi to do głowy! No tylko, że ten film "urodził" się pod koniec lat 70-tych a "Władcę Pierścieni" na prawdę chcieli nakręcić.

Autor:  Kel [ Pią Paź 22, 2004 11:29 pm ]
Temat postu: 

Cytuj:
...No tylko, że ten film "urodził" się pod koniec lat 70-tych...

Wiem, że SW powstało na przełomie lat '70 o '80, ale jak sobie wyobraziłem beatli w gwiezdnej sadze to nie mogłem sie powstrzymać od napisania tego posta :D:D Wiemy na pewno, że żaden fim z czwórką już nie powstanie :cry: :cry: :cry:, ale w innym lepszym świecie, kto wie.... :P:P:P:P hyyhyhy

Autor:  Marzanna [ Sob Paź 23, 2004 10:50 pm ]
Temat postu: 

Ha! No to idźmy dalej w tej zabawie! Właśnie coś mi wpadło do głowy -przecież dwóch z bitli jeszcze żyje. Mogą jeszcze agrać w Gwiezdnych Wojnach. Mają Epizod 2 i 3. Pomyślmy... Ringo jako starzejący się Obi Wan Kenobi (nawet podobny!). Paul - ojciec (dziadek?) Hana Solo? Nie już wiem- książę Organa, ten który zaadoptuje księżniczkę Leę! Trzeba szybko napisać do Lucasa!

Autor:  Kel [ Sob Paź 23, 2004 11:38 pm ]
Temat postu: 

Bardziej pasowałby mi Ringo jako Bail Organa ^^ :D:D albo jako Mistrz Ki-Adi Mundi :):). Paula bym obsadził w roli Wielkiego Kanclerza Palpatine'a :D:D

Autor:  Marzanna [ Śro Paź 27, 2004 11:21 pm ]
Temat postu: 

O, dlaczego Paul jako Wielki Kanclerz? A kto na Yodę? Ringo czy Paul po charakteryzacji?

Autor:  Marzanna [ Sob Lis 20, 2004 10:50 pm ]
Temat postu: 

No, nikt się nie chce pobawić obsadą filmową bitlami, zwłaszcza żyjącymi?

Autor:  Kel [ Sob Lis 20, 2004 11:48 pm ]
Temat postu: 

Ja chcę :D:D:D
Paula bym dał jako Palpiego, ale współczesnego Paula :):):)
Yoda - zdecydowanie Ringo :D:D:D

Autor:  Pajdek [ Nie Lis 21, 2004 1:13 pm ]
Temat postu: 

A Yoko Ono jako miecz świetlny :)

Autor:  Sad Jude [ Śro Gru 29, 2004 1:22 am ]
Temat postu: 

Ten pomysl z mieczem swietlnym mi sie podoba. Genialnie Pajdek!

Autor:  MichMistrz [ Śro Gru 29, 2004 5:41 pm ]
Temat postu:  bitle-aktorzy

Świetne skojarzenia moi drodzy, jeśli chodzi o mnie to po obejrzeniu Magical Mystery Tour oraz klipów do Hello Goodbye itp. rzeczy, najlepiej widzę naszych bitelsiaków w roli uczestników Latającego Cyrku Monty Pajtona i nawet George miał cokolwiek z nimi wspólnego, a panowie z Monty nie czekali aż The Beatles wejdą w ich szeregi lub wcielą się w ich rolę, a sami to uczynili, czego przykładem jest znakomity film o którym nieraz było tu wspominane - "All U Need Is Cash" - mistrzostwo świata.

Autor:  Michelle [ Pią Lut 18, 2005 10:14 pm ]
Temat postu: 

A to by było dobre gdyby taki film rzeczywiście powstał, chociaż nie dziwię się Tolkienowi, że się nie zgodził na realizację tego skądinąd szalonego pomysłu. Chociaż w wydaniu Fab4 to byłaby raczej parodia. Jeszcze jeden pomysł mi przyszedł do głowy po przeczytaniu tematu. Według mnie (może was to zdziwi)Saurona powinien zagrać Ringo!!! Nie na darmo przybrał sobie taki przydomek... :lol:

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/