Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Mar 29, 2024 1:25 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: Czw Lut 12, 2015 11:28 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
... czyli zdanie, które padło w dyskusji, ja wywiązała się niespodziewanie u mnie w pracy.

No kurka, jakem całe życie fanka Lennona i murem za Lennonem, to takie opinie mnie totalnie wpieniają. Ile razy to już słyszeliśmy? W wersji hardcore: Lennon to bóg / osobowość / artysta, a McCartney to taki tam sobie neptek, który sobie przy okazji z geniuszu Lennona skorzystał. No i wiadomo, Lennon bez McCartneya jest cacy, ale w drugą stronę to już nie działa, bo McCartney bez Lennona nie istnieje.

Najgorsze, że ludzie wypowiadający takie opinie nie mają bladego pojęcia o McCartneyu - chłopaku, który 24-letnim gówniarzem będąc napisał Eleanor Rigby, rok później pociągnął niemal całego Pieprza, a ponadto chodził, wypatrywał i poszukiwał, podczas gdy upupiony w domowych pieleszach wielki Lennon zdobywał się jedynie na sięgnięcie po plakat cyrkowy.

Nie mają też ci ludzie pojęcia o Lennonie i o tym, jak to owszem, mało komercyjne, ale równie mało słuchalne bywały jego niektóre solowe albumy :)

Zaczynam się poważnie zastanawiać, czy w miejsce fanki Lennona nie zacząć się deklarować fanką spółki Lennon/McCartney. Po równi.

Ech, potęga mitu jest jednak ogromna!

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Ostatnio edytowany przez Rita, Sob Lut 21, 2015 8:50 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 12, 2015 11:47 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
Ech Anglicy nie doceniają tego co mają. U mnie w pracy wszyscy mówią: "on dawno już powinien przestać śpiewać" itd.. Lennon miał jaja, a Macca to jakiś taki jest itd... Ogólnie wychodzi, że Rolling Stonesi są o niebo lepsi od Beatlesów.
Najlepsze jest to, jak puszczam w pracy płytę "Kisses On The Bottom" i wtedy wszyscy zachwycają się muzą, a potem robią zdziwioną minę, że to McCartney - który jak wiadomo powinien przestać już śpiewać. :)

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Sie 05, 2015 6:43 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Ostatnio znowu ktos mi powiedzial, ze McCartney to fajny czlowiek, ale muzycznie to juz powinien przejsc na emeryture. Oczywiscie osoba ta nie znala ani jednej plyty czy piosenki Paula z okresu chociazby ostatnich dziesieciu lat :)

Ostatnio natknelam sie na taki, jakze prawdziwy, demotywator:
http://demotywatory.pl/3963746/Cokolwiek-bys-nie-zrobil

I stwiedzilam, ze analogicznie mozna to odniesc do Paula, ktory czego nie zrobi, to i tak bedzie niedobrze, gdyz:

- jesli bedzie nagrywal i dawal koncerty - dalby sobie juz dziadek spokoj, i tak nic dobrego po Beatlesach nie stworzyl
- nagrywal ale nie dawal koncertow - aaa, pewnie juz sie rozsypuje na kawalki, a glos ma poprawiony w studio, bo przeciez gdyby mogl jeszcze spiewac, to by koncertowal
- dawal koncety ale nie nagrywal - nie potrafi juz niczego dobrego skomponowac a odcina kupony od tworczosci Beatlesow, a fe!
- nie nagrywal i nie koncertowal - a nie mowilismy, ze McCartney skonczyl sie wraz z rozpadem Beatlesow? A tacy Stonesi czy inny Cliff Richard jeszcze potrafia i plyte wydac, i koncert zagrac...

:D

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Sie 05, 2015 9:09 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Paź 12, 2010 6:31 pm
Posty: 866
Jeżeli pamięć mnie nie myli , to w naszym kraju do czasu śmierci Johna , z Paulem nie było tak źle. Wings byli przynajmniej do płyty Venus and Mars bardzo popularni. Pamiętam pewną audycję Dariusza Michalskiego w "Trójce" , głosowanie na najpopularniejszego (czy coś w tym rodzaju) Beatlesa. Mniej więcej rok 1977. Zwyciężył Paul przed George'm ...Johnem i Ringo. Oczywiście zabawa to była. Wszystko zmieniło się po 8 grudnia 1980 roku. Nawet miłośnicy Paula "przeszli" na stronę Johna. W latach 80-tych fanów ceniących Maccę przynajmniej na równi z Lennonem , prawie nie spotkałem...
W Wielkiej Brytanii McCartney jednak ciągle znakomicie sprzedaje swoje albumy, więc chyba z mojego punktu widzenia nie jest tak źle. Chyba ,że kupują "za zasługi" :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Paź 14, 2015 10:55 pm 
Offline
Musketeer Gripwood

Rejestracja: Pon Paź 12, 2015 1:25 am
Posty: 77
Dla mnie liczy się to, że wszyscy czterej byli niesamowicie dopasowanymi do siebie elementami układanki. Ja kij wędki, żyłka, haczyk i kołowrotek. Nieważne, który był czym. Jako jeden mechanizm działali znakomicie. Wiem, że to wyświechtana, banalna opinia. Jednak nie kojarzę w historii muzyki, wśród największych, tak monolitycznego zespołu. Może dlatego tak często są brani pod lupę.

Ja często próbowałem dopatrzeć się geniuszu w samym McCartneyu i... zawsze mi wychodziło, że brakuje mi przy nim Lennona. Tak samo z Lennonem, gdy patrzę na niego solo. Obaj byli jak prawa i lewa noga, jeden praworęczny, drugi mańkut, hihihi.

Osobiście wolałem i wolę Lennona, ale to osobiste preferencje. To jego głos mnie oczarował, gdy usłyszałem po raz pierwszy Beatlesów. Pewnie nie po raz pierwszy, ale gdy usłyszałem "właśnie wtedy", to wiedziałem, że to jest "mój zespół". Ktoś puszczał z ostatniego piętra na początku lat 80. "A Hard Day'S Night". Pomyślałem sobie wtedy: "Kurcze, to Beatlesi, musi mieć ich wszystkie nagrania". Dzięki, John.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY