Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Mar 29, 2024 1:19 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 4 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: Czw Lut 12, 2015 10:06 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
... czyli książki, które skradły mi ostatnich kilka wieczorów :)

Image

Image


David Bedford to rodowity Liverpoolczyk i wielki fan Beatlesów. W wieku 35 lat dowiedział się, że jest chory na fibromialgię. Ta nieuleczalna choroba zmusiła go do rezygnacji z pracy zawodowej, więc aby zająć się czymś pożytecznym, David postanowił poświęcić się wyszukiwaniu wszelkich możliwych miejsc i ludzi w Liverpoolu, mających kiedykolwiek jakikolwiek związek z Beatlesami. Rezultaty poszukiwań zebrane są w powyższych dwóch pozycjach, które stanowią godną polecenia lekturę i doskonałe uzupełnienie do Lewisohna.

Ja akurat najpierw zapoznałam się z wydaną później "The Fab one hundred and Four" i to ta książka zrobiła na mnie większe wrażenie. W pozycji mamy drobiazgowo prześledzone wszystkie osoby, które na jakimś etapie - nawet bardzo krótkim - pojawiły się w historii Beatlesów. Od ludzi, bez których fenomen The Beatles nie zaitnstniałby nigdy...

https://www.dropbox.com/s/j7ri4lqu37vh4 ... 7.jpg?dl=0

...aż po osoby wydobyte z mroków przeszłości, takie jak striptizerka Janice, której Silver Beatlesi przygrywali przez tydzień w klubie ze striptizem współprowadzonym przez Allana Williamsa :D

https://www.dropbox.com/s/ler1t8b0kfpaz ... 1.jpg?dl=0

Autor dotarł i rozmawiał również ze wszystkimi żyjącymi osobami, które kiedykolwiek miały okazję grać najpierw z Johnem, potem z Johnem, Paulem, George'em... itd. aż do Beatlesów. I są to nie tylko starzy dobrzy znajomi pokroju Roda Daviesa czy Tony'ego Sheridana, ale też np. wszyscy po kolei perkusiści czy basiści zespołu.

https://www.dropbox.com/s/y0hsa239bj31r ... 4.jpg?dl=0

Dowiadujemy się przy tym sporo ciekawostek, jak np. tego, że Tommy Moore, pomimo niespecjalnie przyjemnych wspomnień z trasy z Beatlesami i Johnnym Gentlem, w późniejszym czasie był fanem zespołu i kolekcjonował ich płyty

https://www.dropbox.com/s/qlxkf5ri3lgp4 ... 6.jpg?dl=0

... a znowuż taki Johnny Hutchinson, swego czasu najlepszy pałkarz w Liverpoolu, naszych chłopaków wręcz nie cierpiał i uważał, że nie byli warci nawet marchewki (cytat dosłowny). Gdy w 1962 roku Brian Epstein zaproponował mu dołączenie do zespołu w miejsce Pete'a Besta, Johnny odrzekł, że za żadne skarby świata - a tematu Beatlesów unika do dzisiaj.

Oprócz takich ciekawostek książka to niesamowity zbiór zdjęć - mamy na przykład sfotografowane wszystkie mieszkania Stuarta :), małych (i dużych) Quarrymenów, beatlesowskie miejsca... coś pięknego.

"Liddypool" zachwycił mnie już troszkę mniej - może dlatego, że niektóre jego fragmenty znałam już z poprzedniej książki. To jednak pozycja nie mniej ciekawa. Tym razem koncentrujemy się na miejscach i związkach Wielkiej Czwórki ze swoim rodzinnym miastem. Do dyspozycji mamy nie mniej obfity zbiór fotografii i ciekawostek. Ja na przykład nie mogłam powściągnąć uśmiechu, gdy przeczytałam, jak naszego Johna wspomina znajomy Briana Epsteina - Bill Parr. Otóż okazuje się, moi Państwo, że nasz macho-John bardzo nie lubił, gdy w towarzystwie dam próbowano opowiadać świńskie dowcipy! :D

https://www.dropbox.com/s/xaavg6di2p75b ... 1.jpg?dl=0

Ta książka to także jedyna znana mi pozycja o Beatlesach, w której pojawia się zdjęcie Zbyszka Cybulskiego:

https://www.dropbox.com/s/ftftbixj3j4if ... 6.jpg?dl=0

Pojawia się ono zresztą obok wypowiedzi Billa Harry'ego, który wyraźnie zaznacza, że to polski aktor, a nie żaden James Dean, był inspiracją dla stylu Stuarta.

Warto zapoznać się z powyższymi pozycjami również po to, aby nieco "skontrować" Lewishona. Nie wiem, jak inne osoby, które przeczytały "Tune In", ale dla mnie wyrok największego beatlesologa, poparty zresztą wieloma cytatami osób postronnych, był jasny - Pete Best był do kitu perkusistą i kropka. Tymczasem David Bedford nie do końca się z tym zgadza i przytacza inne cytaty... za co mu zresztą Pete Best w przedmowie do "Liddypool" w zaowalowany sposób dziękuje ;) No cóż, warto się zapoznać i próbować wyrobić sobie własny osąd... jeśli to w ogóle możliwe.

W skrócie:
Kto może i władny angielskim, niech czyta Davida Bedforda, gdyż warto.

PS Jeśli ktoś wie, jak zrobić, by obrazki z Dropboxa wyświetlały się jako obrazki (opcja IMG nie działa) - niech daje znać.

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Ostatnio edytowany przez Rita, Czw Lut 12, 2015 10:21 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 12, 2015 10:17 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Również jestem po niedawnej lekturze „The Fab One Hundred And Four” i podzielam entuzjazm i rekomendację Rity. Dodam jeszcze, że książka jest bardzo ładnie wydana i ma nawet swoją stronę internetową:
http://www.fab104.com/

i prezentację na YT
https://www.youtube.com/watch?v=a8lfh__oXfY

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 12, 2015 10:59 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Rita napisał(a):

Ta książka to także jedyna znana mi pozycja o Beatlesach, w której pojawia się zdjęcie Zbyszka Cybulskiego:

https://www.dropbox.com/s/ftftbixj3j4if ... 6.jpg?dl=0

Pojawia się ono zresztą obok wypowiedzi Billa Harry'ego, który wyraźnie zaznacza, że to polski aktor, a nie żaden James Dean, był inspiracją dla stylu Stuarta.


Zdjęcie Cybulskiego w książce o Beatlesach to naprawdę nie lada ciekawostka.

Dzięki za opis kolejnych nadzwyczaj ciekawych pozycji o Beatlesach. Dla przeciętnego Polaka raczej niedostępnych. Argus do nich nie należy :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lut 24, 2015 8:38 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Paź 12, 2010 6:31 pm
Posty: 866
The Fab One Hundred and Four to książka , która cieszy oko (pięknie wydana) jak i ducha. Bardzo sympatyczna pozycja być może nie tylko dla "hard coreowców". Miło było mi poznać takie postacie jak np. Cliff Roberts , Steve Carlow , Tanya Day , Buddy Britten i wielu innych. Fajne są wspomnienia fanek ze szkockiego objazdu w maju 1960 roku , a szczególnie miłym doznaniem było zobaczenie fotografii Janice the Stripper ! Cytująć Dyzmę : "Pierwszoklaśna babka" :D


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 4 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY