www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/ |
|
Whiter Birthday to You! https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=1&t=2495 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | bobski66 [ Pon Lis 24, 2008 8:43 pm ] |
Temat postu: | |
Ty to dopiero potrafisz wszystko tak ubrać w słowa, że chyba lepiej nie można. Jesteś niepowtarzalny jak Beatlesi i oczywiście "Biały Album" |
Autor: | Yer Blue [ Wto Lis 25, 2008 2:18 pm ] |
Temat postu: | |
Nie wiem Robercie, ale chyba jestem powtarzalny, tyle ludzi na świecie to i pewnie Jerblusów troche by sie jeszcze znalazło. Drugich Beatlów i takiej płyty to na pewno nie ma. Szkoda, że nie dało mi sie nikogo sprowokowac... Licze na jakis odzew Macho. |
Autor: | hans80 [ Wto Lis 25, 2008 2:46 pm ] |
Temat postu: | |
Yer Blue napisał(a): Szkoda, że nie dało mi sie nikogo sprowokowac...
Prawie się udało, ale machnąłem już ręką ![]() Uznałem, że to Twoja subiektywna recenzja, a że ciekawie napisana, to nie będę narzekał, mimo że w kilku miejscach się z nią nie zgadzam. Ale to już w różnych wątkach i na różnych forach się przewijało, więc nie ma powodu, żeby się powtarzać i rozdrabniać przy okazji tak podniosłej rocznicy ![]() |
Autor: | Yer Blue [ Wto Lis 25, 2008 3:29 pm ] |
Temat postu: | |
Nie chodziło mi by sprowokować do tego by sie ktoś ze mną nie zgodzil - to najmniej ważne, chodzi by sobie przemyślał fenomen Białego i glebiej przedstrawił jak to widzi. |
Autor: | hans80 [ Wto Lis 25, 2008 4:06 pm ] |
Temat postu: | |
A no to wszystko jasne ![]() Chętnie poczytam jakie refleksje wzbudza ten album u innych forumowiczów. |
Autor: | Ania1 [ Śro Lis 26, 2008 9:44 am ] |
Temat postu: | |
Przyłączę się do dyskusji - ale z powodów czasów później- sorry. ![]() |
Autor: | macho [ Śro Lis 26, 2008 12:45 pm ] |
Temat postu: | |
"Spoza gór i rzek wyszliśmy na Brzeg...." i czas dorzucić swoje trzy grosze na temat Białego Albumu, choć po tak mocnej, skrupulatnej, ścisłej, uważnej, bacznej, dociekliwej, szczegółowej, starannej, precyzyjnej i dokładnej recenzji Piotrka, trudno będzie mi cokolwiek dopisać. Ale spróbuje. Już dawno zauważyłem, że zacząłem traktować to wydawnictwo jako zbiór piosenek poszczególnych muzyków niż jako kolejny krążek zespołu spod szyldu The Beatles, bo tak naprawdę każdy z nich szedł już swoja drogą, każdy miał jakieś muzyczne aspiracje, każdy był już indywidualnym autorem tekstów i kompozytorem... a rozłam w grupie można było wyczuć na każdym kroku. Zadziwia mnie fakt, że w czasie gdy chlopcy obrazali sie na siebie wzajemnie a utwory często nagrywane były w pojedynkę, korzystając z dobrodziejstwa wielośladu, udało się nagrać tak dojrzały i mocny album. "The Beatles" to miejsce gdzie przewijają się ogromna ilość stylów muzycznych. Mamy tutaj rock'n'roll, karaibskie reggae, mocny rock, muzykę barokowa, folk, blues na eksperymentalnej muzyce konkretnej kończąc. I właśnie za to lubię "Białasa" i chętnie po niego sięgam. Jest taki różnorodny! Nie będę pisał o mocnych i słabych punktach, powiem tylko, ze jeśli miałbym wskazać beatlesa, który wywarł na mnie największe wrażenie na tej płycie to bez zastanowienia wymieniłbym Lennona. Nie wiem czemu ale to właśnie on jest dla mnie najprawdziwszy w swoich piosenkach. Dostrzegam tutaj, że głowni frontmani starają sobie udowodnić, ze jeden i drugi możne czuć się dobrze w ostrych i balladowych kawałkach. Gdy Lennon wychodzi do nas z "Julia" czy "Cry Baby Cry" Macca bombarduje nas "Helter Skelter" czy choćby "Why Don't We Do It...". No i nie ukrywam, że taka "muzyczna zmiana biegunów" wyszła im rewelacyjnie. Kiedyś nawet określiłem to "Paul Lennon i John McCartney". pozdrawiam macho ps. bardzo przyjemnie się czytało Twoje słowa Piotrze! Gdybym miał własne pismo muzyczne na pewno bym Ciebie zatrudnił w redakcji. Rewelacyjnie parzysz herbate! ![]() |
Autor: | Rita [ Śro Lis 26, 2008 7:39 pm ] |
Temat postu: | |
Piotrek! Ja Ci mówię, ubiegaj się o jakieś dofinansowanie i zakładaj własny magazyn muzyczny. Jak czytałam Twoją fantastyczną recenzję, to niemal natychmiast nabrałam ochoty na przesłuchanie Białego (a ja przecież znam ten album niemal na pamięć... a co dopiero musiałaby poczuć osoba, która tego beatlesowskiego arcydzieła nie zna!) Ja nawet nie będę probować mierzyć się z Tobą i na temat Białego napiszę bardzo subiektywnie i nieskładnie, za co z góry przepraszam. Co mi się w nim przede wszystkim na nim, podoba, to wspomniana przez Ciebie różnorodność gatunków muzycznych. Kiedyś przyszło mi nawet na myśl, że gdyby White Album porównać do słodyczy, to byłby on taką Mieszanką Wedlowską - na zasadzie, że sięgasz po kolejną czekoladkę i możesz bardzo długo nie trafić na taką samą; w dodatku każda z nich jest inna, ale niemal wszystkie są tak samo wyśmienite ![]() Przy okazji różnorodności gatunków właśnie muszę nadmienić, że uwielbiam pastisze Paula! Martha My Dear i Honey Pie to jedne z moich najukochańszych utworów na obu płytkach i Bitli w ogóle. Nigdy nie miałam też nic przeciwko Ob-La-Di, Ob-La-Da. Zgadzam się, że nie jest to utwór lotów najwyższych, ale na samym Białym znajdą się gorsze kawałki... zresztą jego melodia jest w porządku a tekst zabawny, więc zawsze sobie myślałam, że na luksus posiadania takiego "słabszego" utworu mogli sobie pozwolić tylko Beatlesi. To wszystko co napisał Piotrek na temat kreatywności Paula i Johna brzmiało bardzo przekonywująco, ja jednak uważam, że na Białym obydwaj prezentują mniej więcej równy poziom, i chociaż w kategorii moich ulubionych utworów na albumie liczbowo wygrywa John (Sexy Sadie, Everybody's Got Something to Hide..., Revolution, I'm So Tired, Hapiness..., Yer Blues), to jednak np. Helter Skelter Paula jest w swej kategorii nie do przebicia... A jeśli chodzi o George'a, to chociaż lubię wszystkie jego utwory, które pojawiły się na albumie (Piotrek masz rację, Long Long Long jest przecudowne - zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie, że jest skierowana do Boga), to jednak i ja nie mogę przeboleć, że takie przepiękne perełki jak Not Guilty czy Sour Milk Sea nie znalazły się na albumie! Za jeden z tych utworów wyrzuciłabym z albumu po dwa, trzy kawałki Paula lub Johna (kilka z nich jest bowiem dobrych... ale nic poza tym, żeby nadmienić: I Will, Mother Nature's Son, Rocky Racoon, Bungallow Bill, a nawet Goodbye czy Dear Prudence), a już na pewno koszmarne "Don't Pass Me By" (George Martin miał zaburzenie słuchu, ze to coś wpuścił na album Beatlesów ![]() ![]() ![]() A co mi się na Białym nie podoba ![]() Czasami zastanawiam się, czy George Martin nie miał racji, proponując Bitlom nagranie jednopłytowego albumu zamiast koniecznie dwupłytowego. I powiem tak: wg mnie na Białym nie ma aż tyle słabych utworów, by po ich wycięciu wyszła jedna płyta. Mimo tego, gdyby faktycznie miałby to byc superalbum, z samymi absolutnie naj-kawałkami, to moimi kandydatami na niego byłby następujace utwory: Glass Onion Wild Honey Pie (tak! Bardzo lubię! ale w takiej króciutkiej postaci. Dłuższego bym chyba nie zniosła) While My Guitar Gently Weeps Happiness Is a Warm Gun Martha My Dear I'm So Tired Yer Blues Everybody's Got Something To Hide Except Me and My Monkey Sexy Sadie Helter Skelter Long Long Long Revolution 1 Honey Pie Savoy Trufle Cry Baby Cry ewentualnie - kosztem niektórych z powyższego zestawu: + Not Guilty, + Sour Milk Sea, + Circles i + (tak!) What's The New Mary Jane. To w zasadzie tyle, co mi na chwilę obecną przychodzi do głowy. Bardzo te moje myśli chaotyczne, wiem - ale tak mniej więcej biegną... *chociaż może jakościowo lepszym porównaniem byłaby któraś z bombonierek Lindta, ale z Mieszanka Wedlowską przynajmniej każdy od razu wie, o co chodzi ![]() |
Autor: | macho [ Czw Lis 27, 2008 1:43 pm ] |
Temat postu: | |
No to ja jeszcze dorzucę od siebie program "40th Anniversary Of The White Album" nadany przez BBC Radio 2, w którym uslyszymy o tym jak powstawało to wydawnictwo. Prezenterem jest Elbow Guy Garvey a głos w tej sprawie, oprócz samych utworów beatlesów, zabiorą m.in. George Martin, Noel Gallagher czy Bryan Adams ![]() http://www.zshare.net/audio/51917098bd3a76bb pozdrawiam macho |
Autor: | Yer Blue [ Czw Lis 27, 2008 3:18 pm ] |
Temat postu: | |
Dzięki Bracie za miłe słowa. Przesadzone wiadomo, ale jednak miłe ![]() Napisałem to dla Ciebie bo żes mnie zainspirował, ilekroć do mnie dzwonisz to nie dajesz mi dojść do słowa tak mielesz tym jezykiem, dlatego musiałem sie wyżyc pisemnie. Mam jeszcze jedno małe spostrzeżenie odnośnie "Białasa". Mam wrażenie, że obie połówki płyt, które je rozpoczynaja (precyzyjniej mówiąc - 1 i 3 ćwiartka albumu) jest naszpikowania najlepszymi, najwartościowszymi piosenkami, nawet obiektywnie patrzac - najpopularnniejszymi, kosztem drugich połowek obejmujacych nagrania mniej znane, jak i czasem troche wpadkowe. To jest najwieksza wada moim zdaniem, całóść jest troche nie równo ułozona jakościowo. Najbardziej traci na tym druga ćwiartka, na którą moim skromnym zdaniem weszły wszystkie wypełniacze plyty, jak "Don't pass Me By", "Why Don't We Do It..." czy "I will". I wszystkie co gorsza są w jednym miejscu. Troche brakuje w tym momencie płyty czegoś ostrzejszego, elektryzującego, brakuje mi tam równiez nagrań Johna - jako drugie jest I'm So Tired i dopiero na sam koniec mamy Julie. A spójrzcie na reszte płyty - wszędzie pełno Johna, czasem nawet kilka nagran obok siebie. Dla mnie ta "ćwiartka" płyty troche osłabia całość. Zaskakiwac może też ostatnia "ćwiartka", którą prawie zdominował John kosztem tylko jednego nagrania Paula. I tam również brakuje mi ostrzejszego nagrania. Płyta jest tak pomyslana, że te naprawde rockowe rzeczy zasilają tylko pierwsza i trzecią ćwiartke, co jest troche nie sprawiedliwe. Tyle o ćwiartkach ![]() Jakbym miał coś zmieniać to wrzuciłbym "Hey Bulldog" na miejsce "Don't Pass Me By", oraz "Not Guilty" na miejsce "Savoy Truffle" i wtedy całóść nabrała by lepszych rumieńców. Te 2 zmiany ustawiłyby płyte do stopnia ideału jak na mój gust. No może zamieniłbym jeszcze "I Will" na "Goodbye", ale to już czysta fanaberia ![]() "Sour Milk Sea" i "Circles" są troszke nie skończone wiec ich nie biore pod uwage, zreszta nie miałyby szansy wejsć. |
Autor: | Yer Blue [ Czw Lis 27, 2008 3:45 pm ] |
Temat postu: | |
Rita napisał(a): Przy okazji różnorodności gatunków właśnie muszę nadmienić, że uwielbiam pastisze Paula! Martha My Dear i Honey Pie to jedne z moich najukochańszych utworów na obu płytkach i Bitli w ogóle. Nigdy nie miałam też nic przeciwko Ob-La-Di, Ob-La-Da. Zgadzam się, że nie jest to utwór lotów najwyższych, ale na samym Białym znajdą się gorsze kawałki... zresztą jego melodia jest w porządku a tekst zabawny, więc zawsze sobie myślałam, że na luksus posiadania takiego "słabszego" utworu mogli sobie pozwolić tylko Beatlesi. "Ob-La-Di" to pierwsza piątka najbardziej charakterystycznych nagrań Białego, bez niego to juz nie byłoby TO. Poza tym moja ścisła czołówka Makki na płycie to również "Martha" i "Honey Pie" - właściwie tuż obok "Helter Skelter". Jeszcze 2 jego nagrania sa tu kompletnie rozwalajace dla mnie - "Birthday" i "Wild Honey Pie". Ale nie wiem co w "Marcie" jest z pastiszu ![]() Rita napisał(a): to jednak np. Helter Skelter Paula jest w swej kategorii nie do przebicia...
A dla mnie i to jest do przebicia i wystarczy jedynie 2:42 zamukajace pierwszą ćwiartke. Dzięki Rito za obywatelska postawe z racji naszego świeta. Kolejna rocznica dopiero za 10 lat. Jeszcze móbym coś dodać o tekstach, ale byłbym wysoce nieobiektywny, bo dla tekstów Johna oprócz Good Night i Dear Prudence jestem gotowy pomniki wystawiać a to o czym śpiewa Paul na tej płycie pozostawia mnie w najlepszym wypadku obojętnym. Czasem moge sie pośmiac przy "Rackoonie", "Honey Pie" czy "USSR", ale z naciskiem na czasem ![]() |
Autor: | Rita [ Sob Lis 29, 2008 6:35 pm ] |
Temat postu: | |
Masz rację Yer Blue, ja również uważam, że tekstowo Paul na Białym stoi sporo w tyle za Johnem, a nawet powiedziałabym, że lekko z tyłu za George'em (może po prostu mniej się faszerował różnymi ciekawymi substancjami ![]() |
Autor: | macho [ Nie Gru 28, 2008 6:50 pm ] |
Temat postu: | |
Odświeżę temat wrzucając jeszcze raz program BBC2. Tym razem w lepszej jakości oraz z okładkami ![]() 40th Anniversary Of The White Album http://rapidshare.com/files/167191744/T ... _2008_.mp3 ![]() ![]() pozdrawiam macho |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |