Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Czw Maj 02, 2024 4:49 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 59 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Kto Jest Bardziej Utalentowany ??
Paul 47%  47%  [ 24 ]
John 43%  43%  [ 22 ]
George 6%  6%  [ 3 ]
Ringo 4%  4%  [ 2 ]
Razem głosów : 51
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Lis 14, 2003 12:21 am 
MichMistrz napisał(a):
Właśnie tak mówią Ci którzy nie znają się na Beatlesach, znają się co najwyżej schematycznie, prowizorycznie, potem pewnie jeszcze dodał że Lennon robił hardrockowe, mocne utwory a Paul słodko sobie przyballadzał, tak??
maleńczuk to lipiarz, kto ogląda Idola? Paul ma więcej jaj niż maleńczuk i cała ekipa idola razem wzięta, to moja opinia i jestem święcie przekonany o jej trafności ;)


Pierwszy akapit - zgoda 100%. Wielkim znawcą Beatlesów ogłaszał się Ciota-Leszczyński, który nie wie, że Back In The USSR śpiewa Paul...
Natomiast drugi akapit - ja oglądam Idola, bo można obejrzeć prawdziwe talenty, a nie Kaję Paschalską albo Big Cyc.
Maleńczuk to wstrętna lipna małpa (którą z jakichś powodów lubię) , ale nie róbmy z Paula ośmiojajecznej hybrydy! :)


Ostatnio edytowany przez Gość Pią Lis 14, 2003 12:26 am, edytowano w sumie 2 razy

Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Lis 14, 2003 12:23 am 
Adam_S napisał(a):
Tak jak np. dla faceta z krokiem w kolanach najbardziej utalentowanym muzykiem świata może być choćby Peja itp. Uff, ale namieszałem... :wink: :)


Założę się, że niewielu fanów Beatlesów słucha hip hopu (lub na odwrót).


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Lis 14, 2003 2:03 pm 
Offline
Sierżant Pepper

Rejestracja: Sob Sie 03, 2002 10:53 pm
Posty: 112
Miejscowość: Olsztyn
Uważam, że John i na niego głosuję. Ale moim zdaniem Lennon sam nic by nie zdziałał. To była para geniuszy (John i Paul) i tylko razem (jako The Beatles) robili cuda.
Pozdrawiam
Lechu


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Lis 14, 2003 3:58 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lip 14, 2003 10:22 am
Posty: 650
Miejscowość: Mikołów / Gdańsk
gietek napisał(a):
Adam_S napisał(a):
Tak jak np. dla faceta z krokiem w kolanach najbardziej utalentowanym muzykiem świata może być choćby Peja itp. Uff, ale namieszałem... :wink: :)


Założę się, że niewielu fanów Beatlesów słucha hip hopu (lub na odwrót).

Chodziło mi tylko o pokazanie, że dla każdego człowieka słowo "utalentowany" może oznaczać zupełnie coś innego... Dla mnie jest nie do pomyślenia abym uznawał jakiegoś hiphopowca za utalentowanego muzyka ;) No ale dla kogoś, kto lubi taką muzę jest wręcz odwrotnie... i w gruncie rzeczy nie można mu zarzucić że nie ma racji, bo to zależy tylko od gustu muzycznego. :)

_________________
Pozdrawiam, Adam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Lis 14, 2003 4:58 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
No, wreszcie napisałem coś co większość przynajmniej w części akceptuje, uważam że na tej stronie tego tematu każdy napisał coś mądrego, prawdziwego i ogólnie ze wszystkimi Wami się zgadzam szacuneczek - :)
I przede wszystkim człowiekowi który jest autorem tego tekstu należy się wódka, bo dobrze pisze:

Anonymous napisał(a):
Jestem zaskoczony tym co mówicie o Beatlesach. Jak można mówić o którymkolwiek z nich KICZ????!!!!!!!!!!!!. Jak słuchacie i lubicie Beatlesów to po co piszecie te bzdury jak nie to co robicie na tej witrynie.


pozdrawiam

MichMistrz


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Gru 06, 2003 7:27 pm 
Zespól jest tak wielkim zespołem. Ponieważ jako zedyny zespół świata miał tulu wilkich w swoim składzie.Nie można wiec patrzeć kto miał wielki talent. John był założźycielem ,ale rzadko słyszałem żeby na Johna mówili lider The Beatles.Wiele zespołów ma tylko jednego lidera np. jak jest z tym z Queen. Mówi sie Queen i Freddie Mercury czy jakoś tam. Na The Beatles nie można tak powiedzieć.Jesli powiemy The Beatles i Johna Lennon to można obrazić wilkość Paula Georgea i Ringa. Więć porównywać kto ma większy talent.Wszyscy oni są wielcy.John Lennon, Paul McCartney, George Harrison i Ringo Starr.Te nazwiska wszystko tłumaczą i nie trzeba koło nich przypisywać nazwy The Beatles. Bo to są postacie wielkie


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Gru 06, 2003 7:42 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
Tomlon napisał(a):
Zespól jest tak wielkim zespołem. Ponieważ jako zedyny zespół świata miał tulu wilkich w swoim składzie.



No właśnie, często się nad tym zastanawiam, jak to sie stało że tak utalentowani ludzie znaleźli się w jednej grupie i powiem tu bez ogródek (powtarzając to po samym Johnie), że mam tu na myśli Johna i Paula. Spoko, George też tam zrobił kilka kawałków, kilka dobrych utworów, ale sama ich ilość mówi za siebie, więc rozważam tu głównie L/M, bo Ringo też raczej niczym takim specjalnie nie błyszczał, no, był dobrym aktorem. John i Paul byli po prostu geniuszami w swoim fachu i to jest niepodważalne. I jeszcze jakby było mało, to mieli wymarzone głosy do wokalu.
Zastanawiam się jakie jest prawdopodobieństwo spotkania się takich talentów w jednej grupie oraz jakby to wszystko się potoczyło gdyby wtedy się nie spotkali i każdy na własną rękę jechał ze swoją grupą, czy w ogóle zostaliby muzykami? Czy osiągnęliby coś? To byłaby wielka strata dla muzyki, wystarczy, że np. Paul posłuchałby zniechęcony kilkoma porażkami rady rodziców i został nauczycielem. Jak pomyślę ile talentów się w ten sposób musiało zmarnować i marnuje, to mi smutno.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Gru 07, 2003 6:32 pm 
To że George miał mało utworów nie znaczy, że nie był "talentem".
Miał wielki talent kompozytorski, który zaczął odkrywać i rozwijać dopiero okolo Rubber Soul. Poza tym weźcie pod uwagę, że George był z nich najmłodszy!
Wkurza mnie, że dla większości "fanów" The Beatles stanowią John i Paul.
I może jeszcze głos też miał kiepski? No przepraszam!
Więc wracając do sprawy którą poruszył MichMistrz:
To zaskakujące, jak takich trzech geniuszy jak John, Paul i Goerge...


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Gru 07, 2003 6:59 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
Wiesz, nie chcę mówić źle o zmarłym itd., ale mimo iż zdecydowanie uważam się za fana, a nie "fana" Beatlesów, to nie uważam George`a za geniusza, co najwyzej za dobrego kompozytora, połowa jego utworów do mnie nie przemawia, lubię jego twórczość z Help!, Rubber Soul, z Revolveru, z Białego, Let It Be, czy też Abbey Road, ale np. jego solowe utwory to dla mnie - bez obrazy - nudy na pudy. Nie wspominając już, że jego największy hit z solowej kariery to plagiat.
Niestety, ale uważam również że głosem zdecydowanie nie dorównywał pozostałej dwójce. Już był tu kiedyś taki koleś co o tym pisał, nawet go wtedy chciałem poprzeć ale wszyscy na niego najechali, to było niedługo po śmierci George`a więc sę dałem siana, ale chyba już minęło odpowiednio dużo czasu? Jak słucham wykonania live If I Needed Someone (w 1966 w Budokanie, mam obie wersje i w obu tak samo fałszuje), to po prostu jest fałsz, on nie wyciągał. To samo widać w filmie Let It Be w utworze You Really Got A Hold On Me, on się nawet boi wyciągnąć, bo wie że nie da rady i śpiewa ciszej od Johna i Paula.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Gru 16, 2003 7:19 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
no ja zaglosowalem na Johna...choc bylem bliski klikniecia na Paula...ale jednak (bez patrzenia na to |e Paul prowadzi jednym punktem) zaglosowalem na JL :)....no i jest remis...9 do 9.....biedny Ringo na razie bez punktów:(


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: The best
PostWysłany: Pią Sty 30, 2004 2:26 pm 
Offline
Little Child
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Sty 30, 2004 12:59 pm
Posty: 19
Zagłosowałem na Paula, bo w końcu flagowa piosenka Beatlesów - Yesterday - to dzieło Paula. Poza tym byłlepiej wykształcony muzycznie :wink:

_________________
There are places I remember....


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Lut 03, 2004 8:15 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Sty 20, 2004 9:22 pm
Posty: 254
Chyba tu nie ma rzadnych wątpliwości.PAUL i tylko PAUL


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Wrz 19, 2004 11:14 pm 
Offline
Nowhere Man
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Wrz 18, 2004 11:35 pm
Posty: 4
Miejscowość: MOCKBA
Tomlon napisał(a):
Zespól jest tak wielkim zespołem. Ponieważ jako zedyny zespół świata miał tulu wilkich w swoim składzie.Nie można wiec patrzeć kto miał wielki talent. John był założźycielem ,ale rzadko słyszałem żeby na Johna mówili lider The Beatles.Wiele zespołów ma tylko jednego lidera np. jak jest z tym z Queen. Mówi sie Queen i Freddie Mercury czy jakoś tam. Na The Beatles nie można tak powiedzieć.Jesli powiemy The Beatles i Johna Lennon to można obrazić wilkość Paula Georgea i Ringa. Więć porównywać kto ma większy talent.Wszyscy oni są wielcy.John Lennon, Paul McCartney, George Harrison i Ringo Starr.Te nazwiska wszystko tłumaczą i nie trzeba koło nich przypisywać nazwy The Beatles. Bo to są postacie wielkie


Niestety to prawda - większośc osób kojarzy Queen głównie z osobą Freddie'go, który jednak wiele razy wyrażał swoje oburzenie, że on nie jest liderem grupy, a cała czwórka jest sobie równa. Jednak media wykreowały Freddie'go tak jak wykreowały.

Natomiast ja zawsze uważałem Paula i Johna za liderów Beatlesów. I jakoś nie czuję, że obrażam talenty Harrisona i Stara. Tak samo czuję się urażony, że nikt nie dostrzega z fanów The Beatles talentu Briana Maya, Rogera Taylora no i oczywiscie Johna Deacona.

Pozdrawiam fanów The Beatles :D

_________________
Unissez des fans de Queen et The Beatles...
La musique ne meurt jamais !!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: bla bla bla
PostWysłany: Pon Wrz 20, 2004 9:51 am 
Offline
Little Child

Rejestracja: Czw Kwi 22, 2004 2:52 pm
Posty: 19
Miejscowość: Lublin
....a ja odpowiem na pytanie :wink:
Najbardziej utalentowany muzycznie był i jest Paul!!!

Ale to sa Beatlesi - Mieszanka Wybuchowa Wielkich Osobowosci!!! Gdyby jednego z Nich zabrakło, świat zapewne nie poznałby "smaku" The Beatles!!! Oni sie nawzajem wypelniali i dopelniali!!!
To jest jak woz bez jednego kolka - nie pojedzie!!! (...hm ktos to juz powiedzial...?? :roll: :wink: )

I juz!
Pozdrawiam :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 20, 2004 2:08 pm 
Offline
Nowhere Man

Rejestracja: Czw Lut 19, 2004 10:26 am
Posty: 6
Naturalnie trudno mierzyć tą samą miarą Paula i Johna (Ringo i George w Beatles'ach byli na drugim planie)Jednak biorąc pod uwagę całokształt twórczości TYLKO w The Beatles moim zdaniem Paul jest lepszym muzykiem. Ale z drugiej strony Paula nie byłoby bez Johna i na odwrót. Po prostu razem tworzyli wspaniałą muzę.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Wrz 21, 2004 10:02 am 
Offline
fan

Rejestracja: Pon Cze 14, 2004 8:57 am
Posty: 39
michmistrz napisal:

Jak słucham wykonania live If I Needed Someone (w 1966 w Budokanie, mam obie wersje i w obu tak samo fałszuje), to po prostu jest fałsz, on nie wyciągał

No tak - ale bądzmy sprawiedliwi dla wszystkich. Posluchaj sobie Holywood Bowl i wersji Can't buy me love. I wtedy będziemy mogli porozmawiać o falszowaniu i nie wyciąganiu górnych dzwięków. Tak samo w A hard day's night. Przy mocnym glosie Lennona sir Paul wypada nie najlepiej. W calym koncercie Lennon jako wokalista wypada bardziej pozytywnie. A George w Roll Over Beethoven też daje dobrze sobie radę. Zgadzam się z tymi wszystkimi, którzy uważają że Lennon - McCartney byli lepszymi wokalistami od Harrisona. Mieli mocniejsze glosy, to pewne, może z ciekawszą barwą. Ale George też parę piosenek w swoim życiu napisal i zaśpiewal. I zrobil to rewelacyjnie. I chwala mu za to!!!!!!.

Pozdrowienia
Pablo


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Wrz 21, 2004 10:05 am 
Offline
starszy fan sztabowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lip 26, 2004 12:01 pm
Posty: 64
Miejscowość: Poznań
Dałem na Ringo :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Wrz 21, 2004 10:15 am 
Offline
fan

Rejestracja: Pon Cze 14, 2004 8:57 am
Posty: 39
ja też glosuję na Ringo. W sumie biedaczek tlukl w te bębny. Co chcial zaśpiewać to już go Lennon z Edem wyprzedzali i nie dawali mu szansy. A tak ladnie śpiewa Goodnight............można naprawdę usnąć.

Pozdrawiam
Pablo


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Wrz 21, 2004 11:01 am 
Offline
starszy fan

Rejestracja: Pon Maj 31, 2004 9:15 am
Posty: 43
John miał talent do pomysłów,
Paul do grania na instrumentach
George też miał pomysły
A Ringo pewnie też coś miał w każdym razie cenie go za perkusje w Twist&Shout

wszyscy mieli talent ale każdy w innej dziedzinie muzyki
a razem to dawało świetną całość w postaci
największego talentu czyli The Beatles
:)))))

_________________
Kamil


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 59 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] oraz 29 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY