Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Maj 03, 2024 3:19 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 31 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Wrz 23, 2007 6:13 pm 
Offline
Lovely Rita

Rejestracja: Pią Kwi 14, 2006 8:44 pm
Posty: 373
Ja znam te utwory z "Kinfauns to Chaos", poza Maharishi Song. To Sour Milk Sea, do którego dałaś link... to chyba to samo, chociaż przez sekundę wydawało mi się inaczej. Jakbym słyszała tam o jeden instrument więcej? Wersji Lomaxa równiez nie znam, również byłabym wdzięczna za nią...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Wrz 23, 2007 6:28 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Nelya napisał(a):
To Sour Milk Sea, do którego dałaś link... to chyba to samo, chociaż przez sekundę wydawało mi się inaczej. Jakbym słyszała tam o jeden instrument więcej?
To, to znaczy ktore? Ja dalam link to dwoch :). No ok, z kontekstu rozumiem, ze chodzi o te pelniejsza werjse, a nie akustyczna.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Wrz 23, 2007 10:08 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Odgrzebałam wam wśród sterty niepodpisanych płyt wersję Lomaxa... Oj, prawdziwe poszukiwania. ;)

Jackie Lomax - Sour Milk Sea

Dawno nie słuchałam tego krążka. "Is This What You Want?" - ciekawa rzecz. Jakby kto był zainteresowany, to wie, gdzie szukać. ;) Mrug, mrug.

PS Właśnie - po przejrzeniu linków zapodanych przez Ringo - zdałam sobie sprawę, że do tej pory z Żorżowych wersji znałam tylko tę akustyczną! To diametralnie zmienia moje zapatrywanie (wyższość Lomaxowskiej wersji)! Gdyby tylko głos miał większą siłę przebicia, nie wahałabym się ani chwili wręczyć laur pierwszeństwa the quiet Beatle. :D

Ojej, ojej. Ja NAPRAWDĘ myślałam, że spór między mną a Piotrkiem dotyczy AKUSTYCZNEJ, cichuśkiej, niepozornej wersji Harrisona...

Trochę to mną wstrząsnęło, ale nie rzuca się to w oczy, prawda? ;)

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 24, 2007 12:45 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Bardzo, bardzo, bardzo dziekuje!

Sciagne co prawda dopiero jutro (musze jeszcze czekac 149 minut, zeby moc sciagnac cokolwiek z rapidshare'a, prosba: zamieszczajcie na innych serwerach, ktore nie maja ograniczen czasowych, np. mytempdir, czy evilshare, pleeeease :D)

Michelle napisał(a):
Ojej, ojej. Ja NAPRAWDĘ myślałam, że spór między mną a Piotrkiem dotyczy AKUSTYCZNEJ, cichuśkiej, niepozornej wersji Harrisona...
Trochę to mną wstrząsnęło, ale nie rzuca się to w oczy, prawda? ;)
Mnie ta "wypasiona" bardziej sie podoba, ale.. ale tylko troche! ;) Akustyczna jest przesliczna, ale wersji Lomaxa nie.. no, wypowiem sie jutro, bedzie to pierwsza rzecz jaka zrobie po porannym wlaczeniu komputera. Tez tak macie? Jesli oczywiscie nie pracuje na 7:30, czy na 8:00, to jest to absolutnie pierwsza rzecz, ktora robie po obudzeniu ;).

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 24, 2007 11:25 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Jest wiec tak. Wersja Lomaxa mi sie rzeczywiscie podobala, jest bardzo dobra! Swoja droga muzycznie jest baaaardzo zblizone do wersji Beatli. Podobne wypelnienie gitary, bebny itd. Ale utwor, ktory mi chodzi obecnie po glowie to wlasnie Beatle. Kwestia glosu to moim zdaniem kwestia przyzwyczajenia, mi glos George'a tutaj pasuje, ale wlasnie george'owskie wykonanie uslyszalam jako pierwsze.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 24, 2007 1:41 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Ringo napisał(a):

Rzeczywiscie swietny utwor, ale wcale nie uwazam, ze jest lepszy od Swinek!!! :evil: Odczepic sie Swinek, ten utwor jest cudowny! :evil: Od Trufli moze byc lepsze, bo nie zawiera deciakow :p ;)

Czy ktos moglby podrzucic wersje Lomaxa?

Cudownie sluchalo mi sie "A Case Of Blues", ciekawe skojarzenie z Working Class, chociaz Working Class zawiera w sobie niesamowita gorzkosc i napiecie, ktorego tu nie slychac. Zdecydowanie powinni byli to wykrzystac!

"Child Of Nature" - dziiiiwnie sie slucha.. w mojej glowie powstalo juz tak silne skojarzenie tego kawalka z okresem solowym Johna, z czyms zupelnie nie-beatlesowskim, ze trudno sie przestawic... Ale podoba mi sie.

Bardzo podoba mi sie tez improwizacja (?) - The Maharishi Song, chociaz mimo calego mojego szacunku dla Yoko (owszem, lubie Yoko jako artystke nalezaca do ruchu Fluxus, uwielbiam jej wrzeszczenie w "What's The New Mary Jane", jestem tez chyba jedyna osoba, ktorej naprawde nie przeszkadza jej glos w "Bungalow Bill") - tu jej wejscia psuja mi calosc.

Circles (znowu znam tylko ta wersje) - spore zaskoczenie, tu chyba najbardziej zgadzam sie, ze utwor powinien zostal byc wykorzystany!


Dla mnie Mleko jest lepsze od Świnek i to nie tylko dosłownie! Piggies maja przegenialny aranz, natomiast melodycznie nie dorasta do pięt do Sour Milk Sea! W tym ostatnim kawałku sie po pprostu bez pamieci zakochałem i basta! 100% trafił w mój gust 8)

A Case of The Blues moge słuchac na okrągło, w ogóle mnie nie nurzy ta monotonia, zupełnie jak to jest z Working Class Hero. Podoba mi się ponadto te zwolnienie w końcówce i stonowany ale niedościgniony wokal Johna, a także gitara czasem mocniej pobrzękująca - ja bym tą wersje wydał gdziekolwiek! Jest jeszcze jeden moment w tym utworze - taki krótki dialog Lennona z gitara - pyszności! Muzycznie ten utwór przebija dla mnie nawet WCL!

The Maharishi Song jest wg mnie za bardzo przegadany, Lennon nie spiewa tylko gada, trudno to nazwac piosenką...

Asiu, nie raz pisałem, że dla mnie Yoko w Bungalow Billu jest bardzo smacznym dodatkiem (nawet w ostatniej recenzji to nadmieniłem), tak więc nie jestes jedyna osoba która to lubi.

A Circles to po prostu nie doszły psychodelik, tym bardziej szkoda, że tak bardzo pokryl sie kurzem.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 24, 2007 6:44 pm 
Offline
Lovely Rita

Rejestracja: Pią Kwi 14, 2006 8:44 pm
Posty: 373
Cytuj:
To, to znaczy ktore? Ja dalam link to dwoch Smile. No ok, z kontekstu rozumiem, ze chodzi o te pelniejsza werjse, a nie akustyczna.

:oops: tak mówiłam, o tym pierwszym linku

Wersja Lomaxa (thx) nie podoba mi się. Na 1-m planie wokal, którego barwa jest totalnie niestrawna dla mnie :shock: No koszmarek po prostu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 1:54 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Michelle napisał(a):
PS Właśnie - po przejrzeniu linków zapodanych przez Ringo - zdałam sobie sprawę, że do tej pory z Żorżowych wersji znałam tylko tę akustyczną! To diametralnie zmienia moje zapatrywanie (wyższość Lomaxowskiej wersji)! Gdyby tylko głos miał większą siłę przebicia, nie wahałabym się ani chwili wręczyć laur pierwszeństwa the quiet Beatle. :D

Ojej, ojej. Ja NAPRAWDĘ myślałam, że spór między mną a Piotrkiem dotyczy AKUSTYCZNEJ, cichuśkiej, niepozornej wersji Harrisona...

;)


Toche się w tym pogubiłem, bo ja z kolei znam tylko jedną George'owska wersję Sour Milk Sea, jest tak kiepskiej jakości, że ledwo tam słychać inne partie niz gitara. Ale jest bas, bębenki i ostrejrze momenty gitarowe, napewno juz nie akustyczne, więc sobie mysle, że znam ta "lepszą" wersję. Czysto akustycznej nie słyszałem.
..ale jednak coś słyszałem :) Na 9 części Antologii George ga na tej mandolince - czy jak to zwać, utwór o którym mówi, że jest to Sour Milk Sea. Tylko, że ja nie słysze żadnych podobieństw z tamtą wersją tego utworu, która tak polubilem :? Nie wiem, ja tam nie słysze tej melodii, on gra w ogóle inny, o wiele spokojniejszy utwór na tej Antologii :P
Czy to o ta akustyczna wersję Wam chodzi, czy może jest jeszcze inna akustyczna wersja, której juz serio nie słyszałem, a o której tu wspominacie :?:

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 4:19 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Piotrku. Sprobuj poprosic kogos, jakiegos znajomego, o uzyczenie internetu na 5 minut, albo pojdz do kafejki internetowej i wykup kwadrans. Albo naprawde sprobuj ze sluchawkami w bibliotece, takimi najzwyczajniejszymi do walkmana nawet jesli nie ma glosnikow, powinno dac sie podlaczyc albo od przodu, albo od tylu komputera. W kazdym razie - linki youtubowe do obu wersji, ktore ja znam (niestety nie mam prawie zadnych bootlegow :( ), sa w tym watku. Przypuszczam, ze na pewno nie chodzi o ta, o ktorej mowisz, poniewaz w tej youtubowskiej wyraznie jest slychac te sama melodie. A, sniff, niestety kompletnie nie pamietam Antologii :(, mam czesciowo nagrane odcinki (nawet nie wszystkie :(), ale to daleko stad, nie ogladalam od.. hmm.. jakis 9 lat??

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Wrz 28, 2007 4:03 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Sprostowanie, jako ze Piotrek sie wystraszyl ;)ogladalam cala Antologie w TV, ale nie mam calej nagranej. Ot co.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 2:49 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Byc może jutro bede miał okazje sobie posłuchać tej akustycznej wersji Sour Milk Sea.

Póki co zrobiłem sobie taki minialbum z nieznanymi odrzutami z okresu White Album:

1. The Happy Rishikesh Song (genialne na początek ale wiem, że to z Białym Albumem nie ma nic wspólnego)
2. A case Of The Blues
3. Sour Milk Sea
4. Child Of Nature
5. Heather (ostatnio świetnie mi się tego słucha, mogła byc przeurocza miniaturka, nie gorsza od Blackbird; swoja drogą podobna jest do Kosa)
6. Oh My Love (wersja prawie nie podobna do tej z Imagine, troche weselsza z dodatowym nie wykorzystanym fragmentem)
7. Circles
8. Everyone Had A Hard Year (niesamowite to jest - wciąga jak mało co! Powinni to wydac oddzielnie, a nie tylko w I've Got A Feeling w którym świetnie sie wpasowało)
9. Goodbye (wymarzony koniec)

Taka mini płytka, ze "świezym" materaiłem - bardzo dobrze mi sie tego słucha, nie ma tutaj słabych punktów :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 31 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 35 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY