Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Czw Maj 02, 2024 10:58 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: Śro Paź 11, 2006 12:32 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
od jakiegos czasu jestem szczęśliwym posiadaczem tej wspaniałej pozycji autorstwa Jacka Leśniewskiego, więc trzeba cos o tym cudzie napisać. Chociaż jescze całości nie przeczytałem...

Jego pismo zawsze pobudzało moje zmysły więc wiedziałem, że trzeba będzie tą książkę zdobyć.
No i nie zawiodłem się, pan Leśniewski jest ciągle w pisarskiej formie, ciągle pisze te swoje niesamowite tekst zaprawione czasem humorem i sarkazmem. Ale przede wszystkim pisze o muzyce. To nie jest encyklopedia pozbawiona emocji z suchymi datami i wydarzeniami z życia gwiazd. Te ponad 500 stron to ciągłe wypociny i wynaturzenia autora na temat samej dzwiękowej sztuki. Po prostu pan Jacek opisuje swoje wrażenia ze świata muzyki, której od lat jest maniakalnym fanem i zbieraczem. Nie znam takiej drugiej osoby w Polsce, a może i na świecie...

Brytyjski rock w swym największym rozkwicie. swój wielki udział w tej eksplozji mieli nasi ulubieńcy :D o Beatlesach jest 40 stron. najpierw Leśniewski zmierza sie utwór po utworze ze wszystkimi nagraniami Czwórki a potem przedstawia również pełną amerykańską dyskografie. Oczywiście obecne są okładki płyt - czasem naprawdę rzadkie.
O samych utworach pisze zazwyczaj ciekawostki w stylu, że pianie koguta w Good Morning w mono jest nieco dłuższe niż w stereo - tylko dla prawdziwych szaleńców! 8) no i oczywiście subiektywnie okrasza je własnym komentarzem, czasem pisze dosc kontrowersyje rzeczy, np. że The World to jedyna słabsza kompozycja na Rubber Soul :shock: ale przez to jest bardzo ciekawie.

Ale to książka adresowana jest głównie do słuchaczy ogólnie pojętego brytyjskiego rocka (progresja, psychodelia, hard rock, folk rock...) z lat 60 - 70-tych. Mam wrażenie, że Leśniewski najbardziej sie przyłożył do psychodelii, gdyz jak pisze we wstępie do książki najwięcej teraz takiej słucha muzyki. A mnie oczywiscie najbardziej interesuje progresja i to zespoły z tak zwanego brytyjskiego undergoundu, których są setki. Cieszy jak autor maniakalnie zbiera te wszystkie rzadkie tytuły (usmiałem się przy AXE, który został wydany w ...6 egzemplarzach, przy czym tylko jeden (!) miał okładkę! a jest to ponoć wspaniała płyta...), do których dotarcie jest czasem niemożliwe, a które czasem stanowią o wielkości muzyki, gdyż ta muzyka po prostu wymyka sie klasyfikacom i jest formalnie nie do ogarnięcia... najczęściej Leśniewski opisuje wszystkie płyty utwór po utworze, tak że trudno sie oderwać - facet potrafi narobić klimatu i smaku!

To na razie pierwszy tom, ale juz z niecierpliwością czekam na drugi, bo te dzieło jest po prostu niezwykłe! Brawo!
POLECAM wszystkim prawdziwym miłośnikom muzyki rockowej!

_________________
Image


Ostatnio edytowany przez Yer Blue, Śro Paź 11, 2006 2:15 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 11, 2006 2:06 pm 
Offline
Dr Robert

Rejestracja: Nie Sie 25, 2002 6:54 pm
Posty: 280
Miejscowość: Gdańsk
He, he, kiedyś w Empiku przeczytałem... Nie, nie całą książkę, ale właśnie część poświęconą Beatlesom. Podziw dla pana Leśniewskiego, dobrze, że są jeszcze tacy maniacy. Pasjonująca lektura.
Całą książkę kiedyś sobie sprawię. Albo, co bardziej prawdopodobne, poproszę o nią jakiegoś Mikołaja czy kogoś w tym rodzaju :D

_________________
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=20715


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Gru 01, 2006 7:21 pm 
Offline
fan
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Maj 22, 2005 5:00 pm
Posty: 35
Miejscowość: Poznań
Przeglądałem i wygląda świetnie. Przeraża tylko cena. Nie chce być fałszywym proorokiem ale mam nadzieję, że cena za jakiś czas spadnie. Mało kto dziś moze sobie pozwolić na książkę w cenie 200 złotych. Swego czas w Empiku kniga Bill Wymana poświęcona Stonesom kosztowała 150 zeta. Dziś można już ją dostać za 70 (nie w Empiku).

P.S. A ty Yer, o ile się nie mylę, całkowicie w mych klimatach. Wiadomo Fab Four, rock lat 60. i jeszcze WW II. Tak po tym Halsey'u strzelam. ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Gru 02, 2006 2:30 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Tomahawk napisał(a):

P.S. A ty Yer, o ile się nie mylę, całkowicie w mych klimatach. Wiadomo Fab Four, rock lat 60. i jeszcze WW II. Tak po tym Halsey'u strzelam. ;)


bardziej jednak siedze w pierwszej połowie lat 70-tych, jednak najbardziej mnie kręci progresja i hard/heavy rock. przełomowym dla tej muzyki był rok 69... jestem ciemny, co to jest WW II?

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Gru 02, 2006 3:57 pm 
Offline
fan
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Maj 22, 2005 5:00 pm
Posty: 35
Miejscowość: Poznań
WW II to skrót od World War II bo Admiral Halsey to admirał z czasów tej wielkiej wojny. Był jednym z dwodzących na Pacyfiku. ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Gru 03, 2006 12:04 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Tomahawk napisał(a):
WW II to skrót od World War II bo Admiral Halsey to admirał z czasów tej wielkiej wojny. Był jednym z dwodzących na Pacyfiku. ;)


No proszę.... jakich można się nowych rzeczy o Admirale dowiedzieć... :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Gru 03, 2006 2:42 am 
Offline
fan
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Maj 22, 2005 5:00 pm
Posty: 35
Miejscowość: Poznań
Yer Blue napisał(a):
przełomowym dla tej muzyki był rok 69



A to ciekawe. Jesli możesz to napisz kilka słów o tym. Na mojej mapie muzycznej hard rock to biała plama.

Progresja to też studnia bez dna. Też się tym podniecam i cały czas szukam czegoś nowego.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Gru 03, 2006 1:49 pm 
Offline
Lovely Rita

Rejestracja: Pią Kwi 14, 2006 8:44 pm
Posty: 373
Tomahawk napisał(a):
Przeglądałem i wygląda świetnie. Przeraża tylko cena. Nie chce być fałszywym proorokiem ale mam nadzieję, że cena za jakiś czas spadnie.


nie byłabym taka pewna. czytałam wypowiedź Leśniewskiego, w którje mówi, że nie ma takiej mozłiwości, żeby cena spadła, bo na tej zasadzie podpisał kontrakt z wydawnictwem. chociaż widziałam w którymś sklepie internetowyhm książkę za 165 zł, gdzieś indziej za 180 - teraz nie mogę znaleźć adresu.

ja książkę sobie zażyczyłam na święta i czekam z niecierpliwością 8)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Gru 04, 2006 2:22 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Tomahawk napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
przełomowym dla tej muzyki był rok 69



A to ciekawe. Jesli możesz to napisz kilka słów o tym. Na mojej mapie muzycznej hard rock to biała plama.

Progresja to też studnia bez dna. Też się tym podniecam i cały czas szukam czegoś nowego.


to mam niby rozumieć, że Led Zeppelin, Black sabbath, Budgie czy Deep Purple są Ci zupełnie nie znane? :shock: o 3 ostatnich kapelach baaaaardzo obficie wypowiedział się Jacek Leśniewski w swej książce.

jeśli tez kręci Ciebie progres i szukasz ciągle nowych odkryć w tym rejonie to zapraszam do tematu "Pink Floyd..." (o dziwo w dziale z ostrzejszymi brzmieniami - tu prośba do Joryka by w końcu to naprawił), oraz do książki o której jest tu jest mowa :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Gru 04, 2006 3:31 pm 
Offline
fan
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Maj 22, 2005 5:00 pm
Posty: 35
Miejscowość: Poznań
Yer Blue napisał(a):
to mam niby rozumieć, że Led Zeppelin, Black sabbath, Budgie czy Deep Purple są Ci zupełnie nie znane? :shock: o 3 ostatnich kapelach baaaaardzo obficie wypowiedział się Jacek Leśniewski w swej książce.


Cóż, przyznaję się, że bardzo słabo. :( Deep Purple najlepiej. Zawsze czułem, że to dla mnie za ciężkie. Tak to jest jak zaczynało sie od britpopu. :P

Yer Blue napisał(a):
jeśli tez kręci Ciebie progres i szukasz ciągle nowych odkryć w tym rejonie to zapraszam do tematu "Pink Floyd..." (o dziwo w dziale z ostrzejszymi brzmieniami - tu prośba do Joryka by w końcu to naprawił), oraz do książki o której jest tu jest mowa :)


Dzięki za zaporszenie - zajrzę. Coś takiego jak King Crimson, VU, Zappa, Camel, z nowych Circulatory System - grupa chyba mało znana, Olivia Tremor Control tak samo, eee...lepiej zajrzę do tematu zamiast wymieniać

Tomahawk


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 36 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY