Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Nie Kwi 28, 2024 2:30 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 53 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Sie 06, 2006 9:53 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Rzeczywiście, trochę za małą rozdzielczość :?
To wina www.photobucket
duże pliki kompresuje automatycznie do 1 MB :?

Jutro postaram się oszukać photobucket :wink:
:arrow: podzielę skan na dwie osobne części :P

Ale i tak słowa wielkiego uznania dla Maverica za czas i zmarnowane oczy :shock: 8) 8)

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Sie 06, 2006 9:54 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Pawel napisał(a):
Rzeczywiście, trochę za małą rozdzielczość :?
To wina www.photobucket
duże pliki kompresuje automatycznie do 1 MB :?

Jutro postaram się oszukać photobucket :wink:
:arrow: podzielę skan na dwie osobne części :P

Ale i tak słowa wielkiego uznania dla Maverica za czas i zmarnowane oczy :shock: 8) 8)
w końcu jestem stażystą i asystentem moda :) A to do czegoś zobowiązuje.

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Sie 06, 2006 10:35 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
19 sierpnia telewizja NBC będzie transmitować spektakl LOVE z Mirage, Las Vegas.
Mój amerykański kolega będzie to nagrywać na domowym dvd.... :)

(A więc niech żywi nie tracą nadzieji! :wink: :D )

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Sie 06, 2006 11:50 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lip 25, 2006 3:03 pm
Posty: 720
Miejscowość: Wieluń
coolowo 8) mam nadzieje, że później to zamieścisz :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Gru 27, 2006 10:29 pm 
Offline
Musketeer Gripwood
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Wrz 20, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Miejscowość: Poznań
No !!! wreszcie jestem po wielokrotnym odsłuchaniu nowej płytki i juz mam pewną wyrobiona opinię o jej zawartości.Co do zamieszczonych tytułów to nie będę się wypowiadał, gdyż kazdy przedstawił by zapewne inną track listę. Jest w końcu w czym wybierac. Ich cała dyskografia to jedne wielkie "The best of".Wracając do płytki. Pierwsze wrażenie dla którego warto było coś takiego nagrac to zdecydowanie lepsze brzmienie.Uporządkowano w końcu ten bałagan stereofoniczny, przez co charakterystyczne dźwieki w dalszym ciagu słyszane są z tej samej strony co były, a te mniej istotne tworząc tło idą już równo.Wreszcie tej muzyki mozna posłuchac na słuchawkach.Poprawiła się też dynamika. W piosenkach miksowanych doskonale dokonano połączeń. Chetnie przyjął bym takiego miksa, który zawierał by wszystkie piosenki tego zespołu i to nawet gdyby został wydany na kilku płytach.Dla fanów grupy The Beatles to kolejna pozycja, która bardzo cieszy. Ja jednak spodziewałem się większego fajerwerku.Liczyłem na to, że te utwory faktycznie przy zachowaniu oryginalnych wokali, dostaną całkowicie nową scieżkę muzyczną,oczywiście uwzględniając przy tym aranżacje oryginalne.Tak się jednak nie stało. Płytka patrząc już obiektywnie ma sporo przegięc.George Martin nam się starzeje i to na tej jego produkcji czuc.Pierwszy grzech to, to że ,nie powinno się samplowac utworków tak znanych. Chwyty produkcyjne wykorzystane ponad 30 lat temu, nie koniecznie muszą powtórzyc sukces i tym razem.Pamiętacie ile smaczku dodawały wstawki z "She loves you" w końcówce "Al you need's love" ? - wtedy to chwyciło, ale teraz wstawki z "Hallo Goodbay" wręcz mi muzycznie przeszkadzają.Kolejna wada (według mnie) tej produkcji to operowanie "chaosem"... w wcześniejszych nagraniach końcówka "Im am the walrus" była lekko pokręcona...obecnie przestała byc taka a stała się bełkotem dźwięku i to dośc przeszkadzającym.George przegiął.Co on chciał uzyskac ? psychodelię ? - według mnie to mu to nie wyszło.Kolejna wpadka według mnie na tym krążku, to fakt, że ogólnie na tej płycie każdy fan beatlesów dokładnie wie co z czego wziął Martin. Wymieszał wersje z Anthology z wersjami singlowymi i płytowymi i wyszło to średnio dobrze.Zacząłem od pochwał tej płytki, potem poleciałem po sprawach, które trochę mnie poirytowały.....(no wybaczcie musiałem.....jak można w utworze "Get Back" umieści jako pierwszy akord z "A hard days night" ? ...to co, że pasuje harmonicznie...ale każdego beatlefana musi drażnic.), by teraz powrócic do tych dobrych stron. Jest kilka utworków, które wypadły bardzo korzystnie. Do nich nalezy "Eleanor Rigby".Dodano innny wstęp, znany z instumentalnej wersji Martina, która wczesniej znalazła się chyba na drugiej stronie płytki "Yelow submarine"....bardzo mi ten zabieg przypadł do gustu."Revolution" dostał fajnego poweru...jest jeszcze na tej płytce kilka innych ciekawych pomysłów, które mają prawo się podobac.Uważam, że warto było coś takiego wydac, mimo iż spodzewałem się większego bum......zawsze jest to jakaś alternatywa dla tych co tego zespołu słuchaja od ponad dwudziestu lat i troszkę co niektóre kawałki się już im oklepały.Poza tym pierwszym głównym celem stworzenia czegoś takiego był musical dla którego szykowano scieżkę dźwiękową, dopiero potem Poul z producentem wpadli na pomysł by z tego zrobi coś więcej....Ta płytka to najlepszy dowód, że Beatlesi jeszcze przy udziale coraz nowszych technik nagraniowych będą powraca w coraz to nowszych odsłonach...

........tak na sam koniec.....jak mozna było połączyc ze sobą "Being for the Benefit of Mr Kite" z "I Want You" ? jak można było połączyc piosenkę lekką w brzmieniu o klimacie festynowym z utworkiem o silnym ładunku erotycznym z klimatem naładowanym psychodelią jeżeli nie wręcz perwersją...?..............widac można było
_________________
Informuję, że wszystkie moje wypowiedzi są bardzo subiektywne i powstają spontanicznie w danym momencie, więc są tylko odzwierciedleniem stanu moich mysli z danej chwili - z czasem mogą ulec nieznacznym zmianom.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Gru 27, 2006 11:31 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Jadis, w bardzo wielu punktach zgadzam się z Twoją recenzją. No cóż. Tak to wyszlo, że spora część fanów cieszy się z samego faktu istnienia LOVE jako "nowej płyty Beatlesów", zamieszania wokół naszego ukochanego zespołu! (choć są hmm i tacy, którzy uwielbiają LOVE i uważają niektóre kawałki za arcydzieła większe niż oryginalne utwory... moim zdaniem - PRZESADA) W niektórych miejsach rzeczywiście przedobrzone, ale ale....


Jadis napisał(a):
........tak na sam koniec.....jak mozna było połączyc ze sobą "Being for the Benefit of Mr Kite" z "I Want You" ? jak można było połączyc piosenkę lekką w brzmieniu o klimacie festynowym z utworkiem o silnym ładunku erotycznym z klimatem naładowanym psychodelią jeżeli nie wręcz perwersją...?..............widac można było



akurat to mi się podobało! Zamierzenie było takie - nadać cyrkowi charakter nieco mroczniejszy, wiktoriański - prośba ze stronu CDS. Myślę, że w musicalu wygląda to ładnie :) A te krzyki Paula w tle - przerażające! Jeśli takie to miało wywołać uczucia, to się udało!

Jadis napisał(a):
_________________
Informuję, że wszystkie moje wypowiedzi są bardzo subiektywne i powstają spontanicznie w danym momencie, więc są tylko odzwierciedleniem stanu moich mysli z danej chwili - z czasem mogą ulec nieznacznym zmianom.

i bardzo prawidłowo ;)


Ostatnio edytowany przez Audrey, Czw Gru 28, 2006 1:29 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Gru 27, 2006 11:36 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Jadis napisał(a):
........tak na sam koniec.....jak mozna było połączyc ze sobą "Being for the Benefit of Mr Kite" z "I Want You" ? jak można było połączyc piosenkę lekką w brzmieniu o klimacie festynowym z utworkiem o silnym ładunku erotycznym z klimatem naładowanym psychodelią jeżeli nie wręcz perwersją...?..............widac można było


Dzięki za ciekawą recenzję. Miejscami sie z nią zgadzam, a miejscami nie :D
Musze przyznac, ze irytuje mnie wstawiony motyw z Hallo Goodbye i za kazdym razem jak slucham LOVE, ten krotki fragmencik z początku plyty, wybija sie z calosci z rownie wysoka intensywnoscia.
No ale juz co do wstawki z I Want You zgodzic sie nie moge. Jest to dla mnie NAJMOCNIEJSZY fragment albumu. I jeszcze to polaczenie z wokalem Paula, po ktorym chodza ciary po plecach... Martin oprocz kilku wpadek zaprezentowal nam pare bardzo ciekawych polaczen, ale wlasnie to zestawienie robi na mnie najwieksze wrazenie.

pozdr
Karol

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Gru 28, 2006 1:36 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
hans80 napisał(a):

Musze przyznac, ze irytuje mnie wstawiony motyw z Hallo Goodbye i za kazdym razem jak slucham LOVE, ten krotki fragmencik z początku plyty, wybija sie z calosci z rownie wysoka intensywnoscia.

("Hello Goodbye") Chodzi o toto przy Glass Onion?? Mnie to denerwuje też w takim razie. Za to przy Strawberry Fields brzmi o wiele lepiej. I jeszcze wydaje mi się, że mogli spróbować zamienić kolejnością "Help" i "Blackbird"... Teraz jestem już przyzwyczajona, że jest tak, jak jest, ale wcześniej nie moglam się pozbyć wrażenia, że zamiana wyszlaby im na lepsze!

Karol napisał(a):
No ale juz co do wstawki z I Want You zgodzic sie nie moge. Jest to dla mnie NAJMOCNIEJSZY fragment albumu. I jeszcze to polaczenie z wokalem Paula, po ktorym chodza ciary po plecach... Martin oprocz kilku wpadek zaprezentowal nam pare bardzo ciekawych polaczen, ale wlasnie to zestawienie robi na mnie najwieksze wrazenie.

Mrrrrocznie :twisted: To jest utwór z LOVE, do ktorego wracam najczęściej. Jeszcze początek Lady Madonny(+końcówka Octopussy ;) ) jest świetny, odrobinkę może drażni jedynie skłonność Martina do powtórzeń (perkusja z Why Don't We Do It In The Road, jeśli się nie mylę).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Gru 28, 2006 6:24 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
To "Hallo" to mi sie widac z niemieckiego wzieło :D :oops:

Tak Audrey, chodzi mi wlasnie o wstawke przy Glass Onion. A mowiac o Blackbird-Yesterday, to w sumie album by nic nie stracil, gdyby wyciac tych kilka minut. A moze wrecz by nieco zyskal...

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Gru 28, 2006 8:13 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
hans80 napisał(a):
To "Hallo" to mi sie widac z niemieckiego wzieło :D :oops:

Ich verstehe. Mi też się czasem mylą języki:/ Wieczorem w czwartki mam szwedzki i każdy niemiecki w piątek rano rozpoczynam jakimiś "hejsanami", wszędzie "och" statt "und" i ogólnie zamieszanie lingwistyczne :D

Cytuj:
Tak Audrey, chodzi mi wlasnie o wstawke przy Glass Onion. A mowiac o Blackbird-Yesterday, to w sumie album by nic nie stracil, gdyby wyciac tych kilka minut. A moze wrecz by nieco zyskal...

Wiesz, jeszcze nie wiemy, jak to wygląda na musicalu! Może jest coś śliczneeeego właśnie i niezbędnego?? Wer weiss? ;) Vem vet? Who knows? :) Pojedzie się kiedyś i zobaczy.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Cze 13, 2011 9:11 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Wrz 23, 2002 4:06 pm
Posty: 2132
Miejscowość: Wrocław
W minionym tygodniu w Las Vegas odbyła się ogromna feta, na której znaleźli się niemal wszyscy związani z muzycznym i scenicznym projektem LOVE. Wszystko za sprawą 5 rocznicy wystawienia tego spektaklu przez Cirque Du Soleil na deskach hotelu The Mirage. Ringo niestety nie dotarł, ze względu na jego europejską trasę koncertową. Na pocieszenie przesłał materiał wideo, który został wyemitowany podczas uroczystości : )

Image

Image

Image

Image

Polecam materiał wideo: http://www.youtube.com/watch?v=YjH-3UQNTvw

pozdrawiam
macho

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=6f6uVZon_Kg


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Cze 13, 2011 4:23 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Kwi 11, 2006 10:21 pm
Posty: 2327
Miejscowość: New Salt
Jak ten czas potwornie szybko płynie. Miło zobaczyć beatlesowskie towarzystwo w dobrej formie.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Wrz 01, 2011 8:14 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 14, 2011 6:16 pm
Posty: 347
Miejscowość: Kołobrzeg
macho napisał(a):
polecam materiał wideo: http://www.youtube.com/watch?v=YjH-3UQNTvw

pozdrawiam
macho

widziałem materiał wideo,uważam że:paul,olivia i yoko świetnie sie trzymają :lol:
a tak wogóle to cieszę się że znowu spotkały się rodziny beatelsów


pozdrowienia
winter rose :)


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 53 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 33 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY