www.beatles.kielce.com.pl :: Zobacz temat

W trakcie II W.Sw. w Wielkiej Brytanii wielu robotnikow poszlo na front, pozostawiajac swoje stanowiska pracy synom. Po raz pierwszy w historii mlodzi zajmowali platne stanowiska z dala od domu. Chude czasy wojny pozwolily tym chlopakom zaoszczedzic calkiem spore sumy pieniedzy i kiedy wojna dobiegla konca i dorosli wrocili na swoje stanowiska, chlopcy mieli czas aby wydac zarobiona gotowke. To bylo zupelnie cos nowego: mlodziez z pieniedzmi do wydania - dzieki temu mogli prowadzic beztroski styl zycia z dala od domu, a co za tym szlo decydowania o sobie i kupowania tego co chcieli itd. Narodzil sie nowoczesny nastolatek.
Posrod tych pierwszych nowoczesnych nastolatkow na ulicach Londynu w poznych latach 40tych i wczesnych 50tych, wciaz rosla liczba mlodziezy z klasy robotniczej poszukujaca wlasnego stylu. Ci mlodzi ludzie zaczeli ubierac sie w romantyczne stroje w stylu Edwardianskim - aksamitne marynarki, koszule z zabotami, mieszajac to z bardzo popularnym stylem kowbojskim, [brzmi niesamowiccie - czyz nie?]. Ten styl byl bardzo sprzeczny z szarym i bezbarwnym, monotonnym robotniczym stylem zycia ich rodzicow, wychowanych w moralnosci wiktorianskiej.

Styl tych mlodych ludzi zostal ochrzczony stylem "Ted" [ ted - skrot od Edward, od edwardianskiego stylu ubran]. Pierwsza gazeta , ktora uzyla zwrotu "Teddy Boy" byl "Daily Express", 23 wrzesnia 1953 roku [w tym czasie Elvis byl nadal tylko kierowca ciezarowki]. Ten elegancki i wytworny styl ubierania byl prawdziwym poczatkiem swiadomej mody mlodziezowej w XX wieku.
Teddy Boys lubili spedzaæ wolny czas w lokalnych angielskich "dance halls" sluchajac nowych brzmien z ameryki oraz wczesnego brytyjskiego soulu. Teddy Boys laczyli sie w gangi odrozniajace sie od siebie jednolitym kolorem marynarek badz skarpetek. Gangi czesto walczyly miedzy soba uzywajac brzytew jako ulubionego oreza. Liczba gangow wciaz rosla i teddsi szybko zdobyli niechlubna reputacje za walki i wandalizm. Jak w wielkiej Brytanii tak i w Ameryce mlodzi byli gotowi na cos nowego. Ci nastolatkowie po raz pierwszy mieli kase do wydania i mnostwo wolnego czasu. Amerykanska mlodziez przejela wiele z wygladu Teddy boys ale we wlasnej formie. Wzieli wczesne dlugie plaszcze od :"zoot suiters" , polaczyli je z waskimi spodniami typu rurki oraz waskimi krawatami. Amerykanscy teddsi nosili creepery - zamszowe buty, oraz skarpetki w szalone wzory; ten wyglad w stanach wzial sie czesciowo z mocnych wplywow country w muzyce. Zarowno w Anglii jak i w Ameryce jedyna rzecz ktora mogla ukoronowac ten szalony wyglad [a byl calkiem szalony jak na owe czasy] bylo nowe, szokujace, wypomadowane uczesanie zwane "pompadour".

Autor:	Squork [ Śro Mar 01, 2006 1:23 pm ]
Temat postu:	Teddy boys
Czytam właśnie książkową wersję Antlogii. W pierwszych rozdziałach, kiedy John, Paul, George i Ringo opowiadają o swoim dzieciństwie, jest tam taki zwrot jak "Teddy Boy". Każdy z Beatlesów twierdzi, że chciał być lub był owym Teddy Boyem. Z kontekstu domyślam się że to jakiś rodzaj ówczesnego liverpoolskiego macho, aczkolwiek nazwa kojarzy się raczej z pluszowym misiem niż z twardzielem. Czy ma ktoś pojęcie co ta nazwa dokładnie znaczy i jaka jest jej geneza?

Autor:	Maveric [ Śro Mar 01, 2006 4:09 pm ]
Temat postu:
Teddy boy (Brit) a tough youth of 1950's and 1960's wearing Edwardian style clothes teddy boys a British youth subculture that first appeared in the mid-1950s SuperMaveric mknie na pomoc. Jakbyś jeszcze czegoś chciał o tym wiedziec to pytaj PS. Kukuryku

Autor:	Pawel [ Śro Mar 01, 2006 5:49 pm ]
Temat postu:
człowiek tańczący z kobietą to nie jest teddy boy człowiek stojący na pierwszym planie jest teddy boyem. Ci chłopcy są teddy boyami Ci chłopcy nie są teddy boyami pzdr!

Autor:	Squork [ Śro Mar 01, 2006 6:13 pm ]
Temat postu:
Ok - czyli tak jak myślałem. W sumie to mogłem sam wklepać w google. A zna ktoś genezę tej dość było nie było idiotycznej nazwy?

Autor:	BEATLEMAN [ Śro Mar 01, 2006 6:50 pm ]
Temat postu:
Pawel napisał(a): Ci chłopcy są teddy boyami Ci chłopcy nie są teddy boyami pzdr! Świetne porównanie Paweł!

www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Teddy boys https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=1&t=1343	Strona 1 z 1

Autor:	macho [ Śro Mar 01, 2006 6:53 pm ]
Temat postu:
Cytuj: W trakcie II W.Sw. w Wielkiej Brytanii wielu robotnikow poszlo na front, pozostawiajac swoje stanowiska pracy synom. Po raz pierwszy w historii mlodzi zajmowali platne stanowiska z dala od domu. Chude czasy wojny pozwolily tym chlopakom zaoszczedzic calkiem spore sumy pieniedzy i kiedy wojna dobiegla konca i dorosli wrocili na swoje stanowiska, chlopcy mieli czas aby wydac zarobiona gotowke. To bylo zupelnie cos nowego: mlodziez z pieniedzmi do wydania - dzieki temu mogli prowadzic beztroski styl zycia z dala od domu, a co za tym szlo decydowania o sobie i kupowania tego co chcieli itd. Narodzil sie nowoczesny nastolatek. Posrod tych pierwszych nowoczesnych nastolatkow na ulicach Londynu w poznych latach 40tych i wczesnych 50tych, wciaz rosla liczba mlodziezy z klasy robotniczej poszukujaca wlasnego stylu. Ci mlodzi ludzie zaczeli ubierac sie w romantyczne stroje w stylu Edwardianskim - aksamitne marynarki, koszule z zabotami, mieszajac to z bardzo popularnym stylem kowbojskim, [brzmi niesamowiccie - czyz nie?]. Ten styl byl bardzo sprzeczny z szarym i bezbarwnym, monotonnym robotniczym stylem zycia ich rodzicow, wychowanych w moralnosci wiktorianskiej. Styl tych mlodych ludzi zostal ochrzczony stylem "Ted" [ ted - skrot od Edward, od edwardianskiego stylu ubran]. Pierwsza gazeta , ktora uzyla zwrotu "Teddy Boy" byl "Daily Express", 23 wrzesnia 1953 roku [w tym czasie Elvis byl nadal tylko kierowca ciezarowki]. Ten elegancki i wytworny styl ubierania byl prawdziwym poczatkiem swiadomej mody mlodziezowej w XX wieku. Teddy Boys lubili spedzaæ wolny czas w lokalnych angielskich "dance halls" sluchajac nowych brzmien z ameryki oraz wczesnego brytyjskiego soulu. Teddy Boys laczyli sie w gangi odrozniajace sie od siebie jednolitym kolorem marynarek badz skarpetek. Gangi czesto walczyly miedzy soba uzywajac brzytew jako ulubionego oreza. Liczba gangow wciaz rosla i teddsi szybko zdobyli niechlubna reputacje za walki i wandalizm. Jak w wielkiej Brytanii tak i w Ameryce mlodzi byli gotowi na cos nowego. Ci nastolatkowie po raz pierwszy mieli kase do wydania i mnostwo wolnego czasu. Amerykanska mlodziez przejela wiele z wygladu Teddy boys ale we wlasnej formie. Wzieli wczesne dlugie plaszcze od :"zoot suiters" , polaczyli je z waskimi spodniami typu rurki oraz waskimi krawatami. Amerykanscy teddsi nosili creepery - zamszowe buty, oraz skarpetki w szalone wzory; ten wyglad w stanach wzial sie czesciowo z mocnych wplywow country w muzyce. Zarowno w Anglii jak i w Ameryce jedyna rzecz ktora mogla ukoronowac ten szalony wyglad [a byl calkiem szalony jak na owe czasy] bylo nowe, szokujace, wypomadowane uczesanie zwane "pompadour".

Autor:	Karolka [ Śro Mar 01, 2006 7:12 pm ]
Temat postu:
Hmmm... Tak mi się ci teddy boy'e kojarzą z dzisiejszymi "skejtami"... Też taka moda, kultura uliczna

Autor:	Ringo [ Śro Kwi 12, 2006 6:03 pm ]
Temat postu:
TEDDY BOYS A ROCKERSI Pawel, nie wiem skad wytrzasnales te zdjecia, ale porownanie jest swietne!!! Usmialam sie jak norka !!!!! Macho - wielkie dzieki! Czytalam troszeczke o Teddy Boyach, ale albo umknelo mi, albo nie znalazlam tam genezy nazwy. O stylu edwardianskim wiedzialam, ale nie skojarzylabym skrotu od Edward. <Aaaach, jak ja uwielbiam utwor "Teddy Boy" z Antologii!!!!!> Pawle, jedno tylko male zastrzezonko, ze ten facet przedstawiony na rysunku jako Teddy Boy wydaje mi sie raczej byc rockersem... Zreszta, bazujac na starych zdjeciach naszych Zuczkow, jeszcze lat 50tych, powiedzialabym, ze stanowia taki miks rockersow z Teddy Boysami. Pamietam tez, ze mialam strasznie moj duzy problem na poczatku z rozroznieniem tych dwoch subkultur, miedzy innymi dlatego, ze, wstyd sie przyznac, "edwardianski styl ubierania sie" niewiele mi mowil... W dodatkowe zapetlenie wprowadzal mnie fakt, ze czasem w kontekscie Beatlesow pisze sie tez o modsach, a ci, jak wiadomo, z rockersami bardzo sie nie lubil. Nieco rozjasnia pierwszy dylemat fakt, ze w latach 60-tych, wielu teddy boysow stalo sie rockersami. No, ale wiekszosc zdjec "teddyboyskich" Beatli pochodzi jeszcze z lat 50-tych, albo z samego poczatku lat 60tych. I oczywiscie obie subkultury przeciwstawialy kanonowi grzecznego i ulizanego chlopczyka - agresywnego i majacego wszystko gdzies twardziela. Tyle, ze Teddy Boysi nosili raczej (tak jak to opisal Macho) marynarki i "koszule z zabotami".. (plus ten kowbojski styl) - czyli w jakis sposob wazny byl dla nich "stylowy" wyglad, nosili tez czesto krawaty, tymczasem rockersow typowy ubior podyktowany byl (przynajmniej zrodlowo, potem stal sie juz chyba bardziej "stylem") przede wszystkim wzgledami praktycznymi, to byla subkultura motocyklowa, stad mocne i trudne do zniszczenia ubrania - buty na sloninie, i nieodlaczna czarna kurtka skorzana. Tu - stronka ze zdjeciami Teddy Boysow (i Teddy Girls) lat 50-tych i 60-tych. Mlodziusiency Beatle wydaja mi sie miec co najwyzej fryzure Teddy Boysa (ten kaczy kuper, czy jak to sie nazywa), no i moze buty (kowbojskie).. reszta mi tak jakos bardziej rockersko wyglada. Druga cecha wspolna - niesamowite znaczenie, jakie dla Teddy Boysow miala buntownicza muzyka, czyli rock'n'roll. Dla rockersow miala ona znaczenie drugorzedne, przede wszystkim byly to gangi motocyklowe. Teddy woleli samochody. Teddy Boys i Teddy Girls: http://www.teddyboy.co.uk/ http://www.teddygirl.co.uk/ MODSI A co do modsow i ich zwariowanych kolorkow, sfiksowania na punkcie wloskiej mody, oraz w pozniejszych latach - sporego rozpowszechnienia narkotykow... Skrajne przeciwienstwo rockersow, ktorzy nie stawiali na wyglad (a na pewno nie na tak "dziewczecy", "modnisiowaty" (choc nazwa mods wziela sie od "modernists")), a z kolei odrzucali kategorycznie uzywki narkotyczne, przy swoim kulcie sily fizycznej (jazda na motocyklach). Modsi w polowie lat 60tych zaczeli zapuszczac wlosy.. i czesc z nich "zlala sie" nieco z hippisami. Brian Jones ma bardzo typowa "modsowa" fyryzurke modsowa... Kultowymi zespolami modsow lat 60tych byli m.in. Beatlesi, The Who czy Kinksi... (ale poza tym ska czy soul)... NAZYWAJA NAS MODSAMI - FILM A czemu pisze o modsach? Ano - ogladalam wczoraj na zajeciach SWIETNY szwedzki film dokumentalny z 1968 r. "Nazywaja nas modsami", Stefana Jarla. I tak jakos.. Chcialam sie podzielic moim entuzjazmem. Nie tyle dla samej subkultury, ile.. generalnie - calym zjawiskiem subkultur.. kurcze, to po prostu jest niesamowicie ciekawe! No, a lata 50-te i 60-te, szczegolnie (dla mnie). No i film jest swietnym dokumentem tamtych czasow, poza tym "egzotyka" subkulturowania w Szwecji . Stefan Jarl nakrecil trylogie o modsach, niestety widzialam narazie tylko ta pierwsza czesc (wczoraj). Na film skladaja sie glownie sceny z codziennego zycia dwojki szwedzkich modsow o wdziecznych ksywkach Kenta i Stoffe oraz monologi (wywiady) - procz Kenty i Stoffego, wypowiadaja sie inne osoby, ktore otarly sie o ruch modsow... wiele z rozbitych rodzin, lub z doswiadczeniem kryminalnym.. refleksja n.t. swojej przeszlosci (dziecinstwo), oceny terazniejszosci i przyszlosci (i co dalej?). Mimo fantastycznej rockowej muzyki (poluje na soundtrack teraz) - Kenta mial zespol, swietnego wygladu (do mnie fryzurka a'la Brian Jones zawsze trafiala.. jest taka.. urocza ), radosnych wyglupow, uroczych chlopakow i zycia z dnia na dzien (Jarl, krecacy film, naprawde zamieszkal z nimi w ich obskurnym mieszkanku), obraz serwowany przez dokument jest raczej dolujacy.. pokazujacy ta ciemna strone subkulturowania (oczywiscie to moze tyczyc sie kazdej subkultury, ale i nie musi.. Jarl akurat wybral takie zaprezentowanie)... wiekszosc rozmow prowadzona jest belkotliwym tonem - dragi i alkohol... Kenta stojac przed lustrm i ukladajac sobie swoja piekna fryzurke, pyta swojego kumpla, co beda dzisiaj robic - cpac, czy chlac... Problemy ze znalezieniem noclegu (nocowanie na klatkach), problemy z policja... Ogolny "poziom" wiekszosci rozmow.. itd. Druga czesc, z tego, co slyszalam, nakrecona zostala 10 lat pozniej, pokazujaca dalsze losy Kenty i Stoffego... Kenta stal sie alkoholikiem, Stoffe heroinista... Chca spotkac sie po latach, Kenta usiluje wyciagna Stoffego z narkotycznego nalogu.. ale rozstaja sie w klotni... pare miesiecy pozniej Kenta dowiaduje sie o smierci Stoffego (przedawkowanie)... Trzecia czesc opchodzi z bodajze 1993 r., oczywiscie tu mamy juz tylko Kente... Film wzbudzil w swoim czasie mnostwo kontrowersji.. co wolno pokazac osobie za kamera, a czego nie.. Czy mozna tylko stac za kamera i krecic, nie wtracac sie, widzac, co sie dzieje? Z drugiej storny - na ile prawdziwy jest obraz filmu dokumentalnego, jesli pokazujemy wybor (np. konkretni bohaterowie), a do tego kamera zawsze do jakiegos stopnia formuje oddawana "rzeczywistosc".. Nie znalazlam niestety zadnej galerii z filmu, wiec poki co zamieszczam tylko trzy zdjecia z pierwszego filmu, oraz daje link do kilku wyswietlanych fotek (ten dlugi tekst po prostu pomincie, na dole jest strzalka, potem znow kliknijcie w taki zamazany obrazek). Tutaj nieco wieksze zdjecie, wiec nie wklejam: http://www.bergen-filmklubb.no/images/D ... s_mods.jpg I tutaj te wyswietlane: http://hem.spray.se/s-p-i-c-e-y/mods01.html

Autor:	Audrey [ Śro Kwi 12, 2006 10:51 pm ]
Temat postu:
Mała zagadka Audrey związana oczywiście z tematem: Z jakiego to fillmu??:D Cytuj: -Are you a mod or a rocker? -Um, no, I'm a mocker. Kto zgadnie, ten wygra;) Grunt to logika.

Autor:	Michelle [ Śro Kwi 12, 2006 11:54 pm ]
Temat postu:
Audrey napisał(a): Mała zagadka Audrey związana oczywiście z tematem: Z jakiego to fillmu??:D Cytuj: -Are you a mod or a rocker? -Um, no, I'm a mocker. Kto zgadnie, ten wygra;) Grunt to logika. Najśmieszniejsze, że w trakcie czytania wywodu Ringo, ten sam fragment AHDN przyszedł mi do głowy. Ringo (akurat teraz mówię o prawdziwym Richardzie, ale pasuje to też do Asi ) ma w końcu głowę nie od parady!

Autor:	Audrey [ Czw Kwi 13, 2006 5:18 pm ]
Temat postu:
Michelle napisał(a): Najśmieszniejsze, że w trakcie czytania wywodu Ringo, ten sam fragment AHDN przyszedł mi do głowy. Ringo (akurat teraz mówię o prawdziwym Richardzie, ale pasuje to też do Asi ) ma w końcu głowę nie od parady! Uwaga uwaga;) Wygrała Michelle;D

Strona 1 z 1	Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/