Hej Zielonooka, który dokładnie utwór był na pocztówce dźwiękowej Twojego wujka? I w którym roku przywiózł tą pocztówkę?
Trudno się dziwić Twoim Rodzicom, że nie doceniali muzyki Chłopaków z Liverpoolu
W końcu o tym międzypokoleniowym niezrozumieniu śpiewali nawet nasi "polscy Beatlesi":
https://www.youtube.com/watch?v=jd4tjLDyZEsA poza tym faktycznie chyba było tak, że płyt TB i wielu innych zagranicznych zespołów po prostu nie było w Polsce sprzedaży.
Z tego, co kojarzę, nie mieliśmy (albo mieliśmy, lecz żałowaliśmy) kasy na zakup praw autorskich do wydawania takich płyt (a znowuż Polska nie była ZSRR, który takie prawa autorskie miał w głębokim poważaniu i wydawał albumy własnym sumptem
)
Np. mój Tata miał kolekcję wszystkich oryginalnych płyt Beatlesów, ale tylko dlatego, że w latach 70. wyjechał na miesięczny staż do Kolonii.
Dzięki swoim płytom mógł potem szpanować w towarzystwie. Pomogły mu one także w zdobyciu względów mojej Mamy
Piszesz, że poważniej zainteresowałaś się Beatlesami w 1980 r. - to podobnie jak mój wujek. Niestety, rok wyjątkowo niefortunny na zaczynanie przygody z The Beatles ze względu na zastrzelenie Lennona... Do dziś oboje z moją Mamą wspominają, jak upili się po usłyszeniu tragicznych wiadomości zza oceanu.