Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Nie Cze 16, 2024 12:17 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: Śro Wrz 24, 2003 5:04 pm 
Przyznam ze na poczatku zdziwil mnie ten pomysl,ale z drugiej strony przeciez "prawdziwe" Let it be nie zniknie a to co chce zrobic Macca bedzie czyms nowym a nie substytutem juz starszej wersji.Zdaje sobie sprawe z tego ze ludzie z reguly na wszelakie zmiany reaguja niechecia,ale dlaczego nie sprobowac...?


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Wrz 24, 2003 8:04 pm 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
Uprzejmie informuję Szanownch Panstwa Dyskutantow, ze jest mozliwosc umieszczenia swojego komentarza bezposrednio pod newsem na stronie glownej.
Zeby ta funkcja byla dostepna trzeba sie zalogowac, kliknac link 'komentarze' i przewinac na dol.
Jesli ktos zapomnial hasla lub ma inne problemy - administrator postara sie pomoc - joryk@beatles.kielce.com.pl

To bylo w kwestii formalnej.
A w kwestii merytorycznej ...czy McCartney nie przegina ? Nie jestem do konca pewny.
I czy on aby ma prawo (moralne) dokonywania az takich zmian w oficjalnych plytach zespolu ?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Wrz 25, 2003 4:45 pm 
Offline
Mean Mr Mustard

Rejestracja: Sob Sie 31, 2002 3:07 pm
Posty: 181
Miejscowość: Lublin
'mój komentarz z newsów'

Należy się oczywiście kilka sprostowań:

-żaden projekt beatli nie wyjdzie bez akceptacji: McCartneya, Ringo, Yoko, spadkobierców Harrisona więc komentarze w stylu ze Macca sam coś zmienia i wydaje są nieprawdziwe.

- wyrzucono Dig It ( nie jest to kawalek Lennona tylko jam podpisany przez cała czwórkę; w pierwotnej wersji Dig it zahaczał o wejście Paula "Can you Dig it blebleble" ale dziwnym trafem Spector to obciął.

- wyrzucono Maggie May, które jest standardem z czasów Liverpoolskich spiewanych przez lubiących precenty. Zapominalskim przypomnę że John śpiewa to razem z Paulem.

- DODANO Don't Let Me Down autorstwa Johna!! Bardzo dobrze że tak się stało bo ten jeden kawałek jest o wiele bardziej wart uwagi i pasuje do albumu niż dwa wyżej wspomniane.

- wywalono dialogi i bardzo dobrze!! Jak jesteście takimi znawcami to zajrzyjcie na wersje płyty Get Back Glynna Johnsa i porownajcie sobie dialogi jakie tam sie znlazly z tymi z oficjalnej płyty!! Dziwnym trafen wypadl cały Macca, Ringo i ostał sie tylko John w wersji Spectora.

- wywalanie szmelcu Spectora to jedna z najpiękniejszych wieści dla każdego beatelfana. Przez jego szajs cała plyta straciła na uroku. Było to dziłanie zamierzone Lennona żeby płyta była gorsza i co za tym idzie odejście Beatli bardziej naturalne. Niestety Johnny się przeliczył i kawałki takie jak Let it Be, The Long and Winding Road oraz Get Back wiadomego autorstwa nie pozwoliły z tej płyty zrobić Lennonowskiej szmiry ale klasyk!! To są fakty a nie mity. Lennon nie raz wypowiadał się właśnie o tym i po co zatrudnił Spectora. Nie dziwię sie McCartneyowi że po takich roszadach w 1970, 11 kwietnia zwołal konferencje prasową i opuścil Beatli co bardzo zesmuciło Johna bo przecież to on miał opuścici pierwszy i zabrać swoje zabawki z pisakownicy... co za szkoda.... :P

Pozdrawiam,

Bartek


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Wrz 25, 2003 4:46 pm 
Offline
Mean Mr Mustard

Rejestracja: Sob Sie 31, 2002 3:07 pm
Posty: 181
Miejscowość: Lublin
'mój komentarz z newsów'

Należy się oczywiście kilka sprostowań:

-żaden projekt beatli nie wyjdzie bez akceptacji: McCartneya, Ringo, Yoko, spadkobierców Harrisona więc komentarze w stylu ze Macca sam coś zmienia i wydaje są nieprawdziwe.

- wyrzucono Dig It ( nie jest to kawalek Lennona tylko jam podpisany przez cała czwórkę; w pierwotnej wersji Dig it zahaczał o wejście Paula "Can you Dig it blebleble" ale dziwnym trafem Spector to obciął.

- wyrzucono Maggie May, które jest standardem z czasów Liverpoolskich spiewanych przez lubiących precenty. Zapominalskim przypomnę że John śpiewa to razem z Paulem.

- DODANO Don't Let Me Down autorstwa Johna!! Bardzo dobrze że tak się stało bo ten jeden kawałek jest o wiele bardziej wart uwagi i pasuje do albumu niż dwa wyżej wspomniane.

- wywalono dialogi i bardzo dobrze!! Jak jesteście takimi znawcami to zajrzyjcie na wersje płyty Get Back Glynna Johnsa i porownajcie sobie dialogi jakie tam sie znlazly z tymi z oficjalnej płyty!! Dziwnym trafen wypadl cały Macca, Ringo i ostał sie tylko John w wersji Spectora.

- wywalanie szmelcu Spectora to jedna z najpiękniejszych wieści dla każdego beatelfana. Przez jego szajs cała plyta straciła na uroku. Było to dziłanie zamierzone Lennona żeby płyta była gorsza i co za tym idzie odejście Beatli bardziej naturalne. Niestety Johnny się przeliczył i kawałki takie jak Let it Be, The Long and Winding Road oraz Get Back wiadomego autorstwa nie pozwoliły z tej płyty zrobić Lennonowskiej szmiry ale klasyk!! To są fakty a nie mity. Lennon nie raz wypowiadał się właśnie o tym i po co zatrudnił Spectora. Nie dziwię sie McCartneyowi że po takich roszadach w 1970, 11 kwietnia zwołal konferencje prasową i opuścil Beatli co bardzo zesmuciło Johna bo przecież to on miał opuścić pierwszy i zabrać swoje zabawki z piaskownicy... co za szkoda.... :P

Pozdrawiam,

Bartek


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Wrz 25, 2003 8:09 pm 
Szmelc Spectora? Zależy gdzie. W "I Me Mine" ten szmelc bardzo mi się podoba. W "the long and winding road" też nie jest źle, może trochę za głośno - nie słychać innych instrumentów. "Chóry anielskie" są trochę do dupy ale nie przesadzajmy mówiąc, że Spector wyrządził krzywdę Beatlesom, ich muzyce i nam - fanom. Na przykład "Two of us" jest dużo gorsze od tego szmelcu.
Jeśli chodzi o McCartney'a, to zawsze chciał mieć dużo do powiedzenia i pewnie dlatego teraz odtawia takie numery jak zamiana Lennon-McCartney w McCartney-Lennon.
Mam nadzieję, że inni mu na to nie pozwolą.
Jeżeli Misio wymyśli kolejną bzdurę to pomyślę, że ma kompleks na punkcie Lennona.


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Wrz 26, 2003 12:03 am 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
Jeśli moge się wtrącić...
po pierwsze - zgadzam się z opinią Kamili,
po drugie - gratulacje dla Bartka, z którego opinią również się zgadzam w 100%,
po trzecie - Gietek nie zapominaj o naszej umowie :wink: to że "Two Of Us" jest gorsze od tego szmelcu, to Twoje zdanie.
po czwarte - pozwolę sobie na cytat (Jerzy Tolak - "The Beatles, tak było..."): (...) Lennon miał wiele zastrzeżeń, więc - zapewne za namową Allena Kleina - zaproponował ponowne przerobienie materiału Philowi Spectorowi (...) 2 kwietnia album "Let It Be" był gotowy, a Lennon oczarowany nowymi pomysłami. Spector wzbogacił bowiem niektóre nagrania o akompaniament 50-osobowej orkiestry. Efekty były dyskusyjne - "Let It Be" straciło walor, jaki miało "Get Back" - brzmienie grającego na żywo zespołu. Symfoniczne dźwięki zniszczyły autentyczność. Inne utwory jednak zyskały na tych zabiegach - nagrania sesyjne były bowiem zbyt surowe.
McCartney był jednak wściekły. Nie mógł się pogodzić z przeróbką jego piosenki The Long And Winding Road. Potraktował to jako policzek wymierzony przez Kleina. Takiej ingerencji w sprawy artystyczne nie mógł znieść. Pękły ostatnie więzi łączące Beatlesów. 10 kwietnia P.M. ogłosił dziennikarzom to, co Lennon chciał ogłosic już dawno - swoje odejście z zespołu. Po tygodniu wyszedł jego solowy album (...)"


Ostatnio edytowany przez MichMistrz, Pią Wrz 26, 2003 7:16 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Wrz 26, 2003 6:11 pm 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
1) w kwesti formalnej - ja bym przestrzegal przed wyrokowaniem: "ten ma racje, ten nie ma racji". Wlasciwie mozna co najwyzej powiedziec - "zgadzam sie z opinia tego, a z opinia tamtego - nie". Roznica jest kolosalna.

2) Nie dyskutujemy o tym czy lepszy jest orginalny czy de-spectoryzowany dzwiek. Przeciez tu kazdy moze lubic co innego. Zastanawiamy sie co najwyzej czy McCartney nie za bardzo masakruje ten album. Przypominam, ze co innego jest przearanzowac utwory na albumie, a co innego jest wyrzucic te utwory z albumu. Czy wtedy jest to ta sama plyta ?
Ja myslalem, ze on chce zrobic "Let It Be Naked"
a on po prostu robi
"Get Back - Paul McCartney and The Beatles".
Nie watpie, ze zaawansowani rozrozniaja Let It Be i Get Back.

3) A co do komentarza Pana Tolaka - szanuje jego opinie ...i na tym koniec. Ja bym nie napisal, ze "Symfoniczne dźwięki zniszczyły autentyczność". Wyrwałem zdanie z kontekstu ale ono i tak sie nie obroni w zadnym kontekscie. Jednak co do tego, ze efekty sa dyskusyjne - zgoda - sami jestesmy na to przykladem.

I na koniec - niech sobie Paul robi co chce z tym albumem. Poslucham z ciekawoscia.

pozdrawiam
joryk


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Wrz 26, 2003 7:29 pm 
Oj widzisz MichMistrz, przyłapałeś mnie :) Tak, tak, to wszystko to tylko moja skromna opinia.

Joryk - nie "Paul McCartney and The Beatles" tylko "The Beatles by Paul McCartney"
Tolak rzeczywiście w tej książce snuje swoje WŁASNE przemyślenia i odczucia - ta książka według mnie nie jest wiarygodna (chociaż się nazywa The Beatles... tak było).

Ja również posłucham z ciekawością, bo... tak! Ale nie wybaczę Paulowi jeśli "zmasakruje" płytę.


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Wrz 26, 2003 7:32 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
admin_joryk napisał(a):
Przypominam, ze co innego jest przearanzowac utwory na albumie, a co innego jest wyrzucic te utwory z albumu. Czy wtedy jest to ta sama plyta ?

Chyba o to chodzi żeby nie była taka sama, przecież tak będzie ciekawiej, chyba nie chodzi o to żeby to było takie same, identyczne Let It Be z wyciętymi tekstami między utworami??

admin_joryk napisał(a):

A co do komentarza Pana Tolaka - szanuje jego opinie ...i na tym koniec. Ja bym nie napisal, że "Symfoniczne dźwięki zniszczyły autentyczność". Wyrwałem zdanie z kontekstu ale ono i tak sie nie obroni w zadnym kontekscie.

A wg mnie broni, założenie było takie że płyta będzie nagrana w locie, coś jakby "live ale w studio", bez żadnych nakładek i poprawek, a inwencja twórcza pana Phila spowodowała, że taki utwór jak "The Long And Winding Road", czy "Let It Be" ma się nijak do całej planowanej konstrukcji płyty, do tych kawałków nagranych na żywca i komentarzy między utworami, to po prostu popsuło całą koncepcję i jeśli teraz Macca chce to zrobić wg pierwotnego założenia, to uważam że to właśnie jest usprawiedliwieniem tego co robi i dlatego właśnie zamieściłem ten utrafiający w sedno (wg mnie) cytat pana Tolaka.

pozdrawiam

MichMistrz


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Wrz 28, 2003 6:18 pm 
Offline
Dr Robert

Rejestracja: Nie Sie 25, 2002 6:54 pm
Posty: 280
Miejscowość: Gdańsk
Kurcze, Dig It to jeden z moich beatlesowskich faworytów... Miałem nawet nadzieję, że będzie w tej dłuższej wersji. A tak, no nie wiem, niezbyt mi się to podoba. Myślałem, że ten projekt to powrót do pierwotnej koncepcji Paula, a tu okazuje się, że nie za bardzo.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Wrz 28, 2003 9:11 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
No, też bardzo lubię "Dig It", w obu wersjach, zresztą "Maggie May" nie mniej, a w ogóle całe Let It Be, ale cóż zobaczmy co tam nasz misio - jak sir Paula niektórzy nazywają - wymodzi. Jeśli zmasakruje płytę (choć tak naprawdę nie rozumiem do końca co Joryk i Gietek mają przez to na myśli), to zawsze mamy nasze standardowe Let It Be, no nie?
Myślę, że na razie nie ma co się zbyt ekscytować, poczekajmy aż płyta wyjdzie, wtedy na pewno to forum napęcznieje od masy wpisów, ocen, komentarzy, oburzeń bądź pochwał. Ja nie wiem czy przysłowiowa kropka nad i już zapadła, może coś się jeszcze pozmienia i płyta będzie jeszcze inaczej wyglądać niż to media prorokują. Na pewno jak to już widać gołym okiem wywoła to niemałą sensację.

pozdrawiam wszystkich niecierpliwych i bardziej wytrwałych ;)

MichMistrz


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Paź 03, 2003 4:48 pm 
Offline
Dr Robert

Rejestracja: Nie Sie 25, 2002 6:54 pm
Posty: 280
Miejscowość: Gdańsk
AT LAST AS NATURE INTENDED

THE BEATLES' LET IT BE...NAKED

At last revealed - The Beatles album that has taken more than 30 years to finish, Let It Be...Naked, just the bare sound of the band inside The Beatles.

Let It Be...Naked is the no frills, back-to-basics album that The Beatles first set out to make back in 1969 - but which was never released as they intended, the band back to the bone.

Now, through the smart digital technology of Abbey Road studios, the never-heard band's take of the original sessions will be finally released worldwide by EMI Records in November.

Naked is Let It Be brought right up to now for the '1 Generation', de-mixed and re-mixed, un-dubbed of orchestration, choirs and effects and stripped-back to the raw to reveal The Beatles simply as what they were very best at being - just a great band.

"If we'd have had today's technology back then, it would sound like this because this is the noise we made in the studio", said Paul McCartney "It's all exactly as it was in the room. You're right there now".

"When I first heard it, it was really uplifting. It took you back again to the times when we were this band, the Beatle band", said Ringo Starr.

When The Beatles first set out to make the album in 1969, they intended to record an album that would be a return to live performance of just the bare necessities of the band, no studio effects or overdubbing of voices or instruments would be allowed. However, caught in the turmoil of the break-up of the band, the album was re-produced by Phil Spector and never released as The Beatles had originally meant it to sound. Until now.

Let It Be...Naked's track listing differs from the 1970 release; background dialogue, 'Dig It' and 'Maggie Mae' have been taken off the album and 'Don't Let Me Down' has been added to the running order, which now is as follows: Get Back, Dig A Pony, For You Blue, The Long And Winding Road, Two Of Us, I've Got A Feeling, One After 909, Don't Let Me Down, I Me Mine, Across The Universe, Let It Be.

Let It Be...Naked will be issued together with a bonus fly-on-the-wall disc that features extracts from tapes of The Beatles at the time of first making the Let It Be album and movie in the Sixties.

The 20-minute bonus disc is a unique insight into The Beatles at work in rehearsal and in the studios in January 1969.

Let It Be...Naked will also come with a booklet that features historic photography of the recording sessions and extracts of band dialogue from the original booklet that first accompanied early copies of the 1970 album.

Released worldwide from November 17th, Let It Be...Naked is the sound of The Beatles as nature intended; raw and rocking.

"The music always surpassed any bullshit we were going through; once the count-in happened we turned back into those brothers and musicians."
RINGO STARR

"It's just us playing, in our best voices, it's very honest".
GEORGE HARRISON

"For all our success The Beatles were always a great little band. When we sat down to play, we played good".
PAUL McCARTNEY

"In spite of all things, The Beatles could really play music together"
JOHN LENNON

Check back soon for the full Let It Be...Naked website. Click here to receive all beatles.com news first via email


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Paź 03, 2003 4:50 pm 
Offline
Dr Robert

Rejestracja: Nie Sie 25, 2002 6:54 pm
Posty: 280
Miejscowość: Gdańsk
AT LAST AS NATURE INTENDED

THE BEATLES' LET IT BE...NAKED

At last revealed - The Beatles album that has taken more than 30 years to finish, Let It Be...Naked, just the bare sound of the band inside The Beatles.

Let It Be...Naked is the no frills, back-to-basics album that The Beatles first set out to make back in 1969 - but which was never released as they intended, the band back to the bone.

Now, through the smart digital technology of Abbey Road studios, the never-heard band's take of the original sessions will be finally released worldwide by EMI Records in November.

Naked is Let It Be brought right up to now for the '1 Generation', de-mixed and re-mixed, un-dubbed of orchestration, choirs and effects and stripped-back to the raw to reveal The Beatles simply as what they were very best at being - just a great band.

"If we'd have had today's technology back then, it would sound like this because this is the noise we made in the studio", said Paul McCartney "It's all exactly as it was in the room. You're right there now".

"When I first heard it, it was really uplifting. It took you back again to the times when we were this band, the Beatle band", said Ringo Starr.

When The Beatles first set out to make the album in 1969, they intended to record an album that would be a return to live performance of just the bare necessities of the band, no studio effects or overdubbing of voices or instruments would be allowed. However, caught in the turmoil of the break-up of the band, the album was re-produced by Phil Spector and never released as The Beatles had originally meant it to sound. Until now.

Let It Be...Naked's track listing differs from the 1970 release; background dialogue, 'Dig It' and 'Maggie Mae' have been taken off the album and 'Don't Let Me Down' has been added to the running order, which now is as follows: Get Back, Dig A Pony, For You Blue, The Long And Winding Road, Two Of Us, I've Got A Feeling, One After 909, Don't Let Me Down, I Me Mine, Across The Universe, Let It Be.

Let It Be...Naked will be issued together with a bonus fly-on-the-wall disc that features extracts from tapes of The Beatles at the time of first making the Let It Be album and movie in the Sixties.

The 20-minute bonus disc is a unique insight into The Beatles at work in rehearsal and in the studios in January 1969.

Let It Be...Naked will also come with a booklet that features historic photography of the recording sessions and extracts of band dialogue from the original booklet that first accompanied early copies of the 1970 album.

Released worldwide from November 17th, Let It Be...Naked is the sound of The Beatles as nature intended; raw and rocking.

"The music always surpassed any bullshit we were going through; once the count-in happened we turned back into those brothers and musicians."
RINGO STARR

"It's just us playing, in our best voices, it's very honest".
GEORGE HARRISON

"For all our success The Beatles were always a great little band. When we sat down to play, we played good".
PAUL McCARTNEY

"In spite of all things, The Beatles could really play music together"
JOHN LENNON

Check back soon for the full Let It Be...Naked website. Click here to receive all beatles.com news first via email


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Paź 27, 2003 10:27 am 
Tym postem pragne sie przywitac ze wszystkimi współfanami Fab Four:)
Witajcie :)

Mysle,ze utyskiwania Paula na robotę Spectora w "The Long and Winding Road" nalezy potraktowac z lekkim przymruzeniem oka - jesli wysluchacie wersji tego utworu z jego solowej "Give My Regards To Broadstreet" szybko dojciecie do wniosku,ze dziwnie bardzo mocno przypomina te z "Let It Be"...Jest tam bardzo duzo ze "spectorowskiej" orkiestracji, nie wyłączając chłopięcego chóru kastratów :)
pozdrawiam
Ramone


Góra
  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 21 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY