Masz Marcinie rację. 
Z tego co zauważyłem to tylko cztery osoby mają to wydawnictwo, więc tak naprawdę trudno tu dyskutować. 
Choć do muzyki mam trochę zastrzeżeń. Porównaj sobie choćby Yellow Submarine z 1999. Jaki tam dźwięk wydobyto. Fakt, że te nagrania są wcześniejsze i te parę lat to też była przepaść, ale ja mam trochę niedosyt. 
Mnie np. powala Please Please  Me -  Mirror Spocka. 
Bootlegarze zrobili to z płyty. Czemu mając taśmy Amerykanie nie uzyskali podobnego efektu?
Mam też bardzo mieszane uczucia odnośnie szaty graficznej tego wydawnictwa.  Kopertki płyt zostały niechlujnie poskanowane i nawet nie pofatygowano  się, aby na nowo odtworzyć pismo, które jest niezbyt czytelne. A taka jest zasada w poligrafii. Foty można powtórnie skanować, a tekst się odtwarza. Ty jeśli dobrze pamiętam jesteś dziennikarzem i sporo na temat pracy fotoskładu zapewne wiesz. 
Książeczka piękna, ale nie idzie jej porządnie rozłożyć bez obawy o uszkodzenie.  
No i te same kopertki i wypadające z nich płyty. Mogli zrobić porządne digi packi, a kopertki tylko dołączyc jako gadżet. . Żadnego polotu i inwencji. 
Pewnie, że bardzo cieszę sie, że to wyszło i jeszcze bardziej, że to mam ( dzieki sponsorowi  

  ) 
A z tym United Artists zadałeś ciekawe pytanie.
Zobacz box Harrisona z 2004 roku. Wydali tylko to,  do czego miał prawa Dark Horse. Zabrakło Living In The Material World, Bangla Desh, remasteru singli. Nie jestem pewien, ale nagranie  Deep Blue z singla wydali tylko bootlegarze.  I też ciesze się, że to wyszło, ale jednak okaleczone. 
Pozdrawiam  Staszek