lencarrinhar napisał(a):
Zawsze podziwiałem pasjonatów, cierpliwie zbierających szczególiki, układających wszystko w jedną całość.
Zawsze też obawiam się zabierać głos w takich sprawach, bo już niejednokrotnie byłem zjedzony przez wielu "mających jedyną rację".
Ryszard napisał(a):
Absolutnie nie obrażam się.... Jestem wdzięczny za uwagi, wytknięcia ew. błędów...
dr Maxwell napisał(a):
Forum to forum - tu można dociekać , rozważać , spierać się , wyrażać swoje wątpliwości. Lubię jak ktoś drąży wybrany temat i jest gotowy nieustannie poszerzać swoja wiedzę o swoim ukochanym zespole
Po prostu cieszmy się forum , prowadźmy polemiki , wyjaśniajmy wspólnie wątpliwości etc
Absolutnie zgadzam się z Maxwellem. Naprawdę nie chodzi o ‘czepianie się’, czy wręcz o ‘zjedzenie’ (!) kogoś. Poprawki są tylko POPRAWKAMI, a nie ‘atakiem’ na kogoś czy (nie daj Boże!) próbą ‘udowodnienia’ komuś, że jest ‘mniej wiedzący’. Wszyscy są omylni. Nie chodzi o reakcje ‘personalne’, tylko o reakcje na NIEŚCISŁOŚCI, czy wręcz BŁĘDY.
Znam się z Maxwellem od lat (a znajomość została zainicjowana przez… Beatlesów właśnie!
). Obaj za sprawą różnego rodzaju ‘pismaków’ przerobiliśmy OCEAN Beatlesowskich nieścisłości, bzdur i dezinformacji - DLATEGO reagujemy gdy coś jest ‘nie tak’ - nie żeby się ‘dowartościować’, czy pokazać ‘wyższość’.
Powiem jako BELFER: jeśli kogoś nie poprawiasz gdy popełnia błąd, to utwierdzasz go w (mylnym) przekonaniu, że ‘ma rację’ - i ‘dokładasz się’ do tego błędu, bo on tę (błędną) treść będzie przekazywał innym…
Niektórzy uważają, że napisanie ‘U’ tam gdzie powinno być ‘Ó’ to większy ‘grzech’, niż napisanie ‘E’ tam gdzie powinno być ‘Ę’… Nie! - w obu przypadkach jest to BŁĄD ORTOGRAFICZNY. Przyzwalajmy na ‘małe’ błędy, następny krok to będzie przyzwolenie na ‘średnie’ błędy, itd. (i mamy to co mamy…)
Ostatnio Marek Sierocki mówiąc o urodzinach Jerzego Kosseli powiedział, że pierwszy album Czerwonych Gitar ukazał się w roku 1968. W rzeczywistości ta płyta ukazała się w roku 1967... I co? Ach, to ‘tylko JEDEN rok różnicy’ - ‘czepianie się’… Jeśli ktoś zna historię Czerwonych Gitar, to wie JAKA ZASADNICZA RÓŻNICA jest w ich biografii między rokiem 1967 a 1968 - wówczas Kosseli w zespole już nie było! To tak jakby umieścić Pete’a Besta w składzie Beatlesów A.D. 1963! (tylko ‘jeden’ rok różnicy). A mówi to (podobno!) ‘dziennikarz muzyczny’ (?!) z wieloletnim ‘doświadczeniem’, w programie o milionowej oglądalności, na dodatek mówi to nie o średniowiecznych minstrelach z Górnej Wolty
, tylko o jednym z NAJWAŻNIEJSZYCH ZESPOŁÓW w Polsce w latach 60!
Wiem, że to wszystko (chyba?) brzmi ‘czepliwie’, ale w Beatlesologii lat 60. 70. 80. 90. zmieniło się tak wiele (na Lepsze!), że w XXI wieku niby ’nie wypada’ powielać wyjaśnionych już nieścisłości, ale jednak to wciąż się zdarza - więc jeśli tak się jednak zdarza, to nie ma się co ‘dziwić’ DĄŻENIOM DO ICH KORYGOWANIA… (trochę to zawile chyba wyszło…
)
Tak jak napisał Maxwell: ‘po prostu coś wspólnie próbujemy ustalić’.
PS. To wszystko z Dobrych Pobudek!
_________________
WISH is the future and
ASH was the past, what stood in between was
WISHBONE ASH.