Nie wierzyłem, że się ten ranking uda. Jak znaleźć 20 fanów, którzy znają dyskografię Paula, i którzy rozsądnie zagłosują? Niemożliwe. Zdarza mi się zerknąć na strony fanowskie na Facebooku - sweet focie bez ładu i składu, a pod nimi komentarze w stylu "jacy oni śliczni". Kaśka mówi, że Beatlesów się nie słucha, tylko ogląda i pewnie ma rację, ale żeby chociaż te zdjęcia miały jakiś związek z czymkolwiek ...na przykład z porą roku. Stwarza to w sumie wrażenie, że zarówno admini, jak i użytkownicy mają średnie pojęcie. Nie czepiam się, w końcu to tylko rozrywka, ale logicznie zapytuję - czy w tym chaosie można się spodziewać, że znajdziemy 20 fanów zorientowanych w czeluściach dyskografii McCartneya? Nie można ...a jednak się znalazło. Choć z drugiej strony - mając tylu followersów człowiek mógłby liczyć, że choć 10% zagłosuje. Może przedłużyć głosowanie? Wysłałbym jeszcze jakieś emaile do użytkowników.
Po drugie primo, płyty ułożyły się mniej więcej tak, jak się spodziewałem ...choć spodziewam się też, że w głosowaniu za rok NEW obsunie się o parę oczek. Przyłączam się do tych (wśród nich jest i Paul), którzy zawsze trochę bardziej lubią nową płytę. Potem efekt nowości znika i płyta ląduje na swoim miejscu ...i raczej nie awansuje
Alternatywna ankieta (na górze) jest trochę inaczej skonstruowana. Tam NEW zajęła 6 miejsce, co mi się wydaje bliższe realiom niż trzecie. Mocno dziwne jest tylko to, że 2 osoby nie umieściły RAM w Wielkiej Piątce, a 5 osób nie wstawiło tam Band On The Run. To ja już nie wiem, co trzeba nagrać...
Nie szukałem w głosowaniach potwierdzenia swojego gustu. Byłoby dziwnie, gdybym miał gust zbieżny z nastolatkiem
Ja już się tak nie ubieram, a co dopiero mówić o muzyce. Byłem już zażartym fanem Purpli, Rainbow. Zeppelin, Judas Priest, Rush, Metalliki. Mam dyskografię Dream Theater i Malmsteena, King Crimson, Pink Floyd, Yes ...i w ogóle chyba wszystkiego. Teraz syn mi przynosi Muse i inne takie. Lubię czasami do tego wrócić ale nie fascynuje mnie już Budgie ani Scorpions w takim stopniu, jak w liceum. Teraz wolę sobie posłuchać Koncertów Brandenburskich albo Skrzypcowych Bacha. Ludzie! Jakie tam chodzą solówki! Eddie Van Halen mógłby co najwyżej za nimi instrumenty nosić. Nie pytajcie, kto to jest Van Halen.
Fora się - mam wrażenie - wymieszały. Ludzie idą za ciekawym tematem. Nie interesuje ich, gdzie ten temat jest. Nie można powiedzieć, że jedni są tacy, a drudzy inni, bo to na ogół są te same osoby i to - jak się okazało w trakcie głosowania - o dużym rozsądku, rozwadze i znajomości rzeczy. Zostało zaledwie kilka osób, które zwracają uwagę, gdzie piszą i są jakoś emocjonalnie związane. Ja uważam, że bardzo dobrze, że Piotrek anonsuje ankiety na obydwu forach i bardzo dobrze, że sumuje głosy. Najważniejsze, żeby sobie pogadać o Beatlesach ze znawcami, gdziekolwiek oni są.