Słuchajcie, mam olbrzymią prośbę. Bo jestem zrozpaczona
Niedawno złączyłam moje dwie kolekcje biletów - jedną znajdującą się w domu moich rodziców, a drugą u mnie w domu. Zawsze zbierałam bilety ze wszystkich koncertów, na które chodziłam, łącznie z koncertami folku irlandzkiego czy poezji śpiewanej. Bilet z koncertu Ringo oczywiście też.. ale nigdzie nie mogę go znaleźć. Nie mam pojęcia co się z nim stało, czy "zgubił mi się", czy tylko zawieruszył gdzieś w domu.. ale wydaje mi się, że przetrząsnęłam już wszystkie zakamarki - i nie ma. Ostatni raz pamiętam tylko trzymanie go podczas koncertu. Mój tata swojego biletu nie zachował...
Mam pytanie. Czy ktokolwiek z Was zna kogokolwiek kto był na koncercie, ale nie jest Beatlemaniakiem i nie zależy mu potwornie na zachowanym bilecie? Mogłabym odkupić takiż od kogoś, no może nie za astronomiczną sumę, ale chociaż za te symboliczne 10 zeta czy coś. Rozumiem, że nikt z Was swojego biletu by nie oddał, ale może wybieraliście się z kimś, kto szedł na Ringo głównie z powodów nostalgicznych, a później np. zostawił Wam swój bilet, tak że macie dwa. Albo ma go gdzieś w domu, ale nie otacza czcią, i nie zależy mu tak strasznie na posiadaniu...
No kurczę, zgubić pamiątkowy bilet z Ringo to chyba najgorszy przejaw typowego dla roztrzepania jaki mi się kiedykolwiek przydarzył