Cytuj:
ponownie czy są tutaj ludzie którzy mają coś do powiedzenia w temacie Beatles ....bo jeżeli prawdziwy fan nie widział filmu i nie ma własnej opinii na temat tego dzieła, to bardzo przepraszam ale czegoś tutaj nie rozumiem........pisze młoda dziewczyna która zaczyna przygodę z muzyka bitlów i na stronie na której mnoży się od EKSPERTÓW (w tym czasie) a która jest świątynią wiedzy (ponoć) nie uzyskuje nawet małej odpowiedzi.........(również i moja w tym wina ).
Sluchaj, filmu nie widzialem. Oprocz Yellow Submarine nie widzialem zadnego. Czy to oznacza, ze jestem "gorszym" fanem? Moze na razie po prostu nie mam czasu tego obejrzec ani sie za tym rozgladnac. A "ekspert" przy mojej ksywie na forum oznacza TYLKO I WYŁĄCZNIE liczbę postow jakie tu zostawilem i nie powinno sie tego traktowac w ten sposob, ze jezeli mam "eksperta" to na prawde moge byc tu ekspertem. Bo mam na pewno mniej do powiedzenia od Was w sprawie Bitli. I jestem tu, zeby poznac ich wlasnie bardziej. Coz, nie moja wina ze byly takie rangi. Jak juz chcialbys miec "ekspertow" to admini powinni przyznawac rangi
W zaden sposob nie chce wywolywac tu jakiejs wojny. Wiekszosc osob robi tu z igly widly - wyolbrzymiacie jakies mierne sprawy, ktore na forum z taką małą liczbą osob nie maja kompletnie sensu (widocznie komus sie nudzi).
Poprawianie postów i zmienianie ich tresci - chociazby polskich liter - to nieporozumienie. I gdyby ktos zmienil to, co napisalem, to bardzo bym sie zdenerwowal - mysle, ze Wy tez.
Co do mojej trade-listy, jest online -
http://direstraits.rockmetal.art.pl - prosze bardzo, niedowiarki
Chyba na prawde nie macie co robic, pierwszy raz spotykam sie z takim czyms na jakimkolwiek forum...
Staszek - "When I'm 64" to piosenka dla Ciebie. (w sumie nie wiem czemu odpowiadam ciagle na te Twoje zaczepki i przechwałki, ale chyba po prostu bawi mnie to...)
pozdr