Pawle, mam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz, ale jako osoba która bierze udział w dyskusji napiszę parę rzeczy niezgadzając się z Tobą.
Pawel napisał(a):
Tekst który przedrukowała Ania1 na Stronę Główną był z polskiego portalu (wp) więc Ania1 widziała chyba co przepisuje.
Oczywiście, wiedziała. Czytać umie. Natomiast gdybym to ja miał zamieszczać tego newsa - zrobiłbym dokładnie tak samo - z wyjątkiem tego, że na początku dopisałbym "jak podaje Wirtualna..." czy coś takiego.
Pawel napisał(a):
Przepisała bez słowa komentarza brednie na temat człowieka który jest naszym idolem, który od zawsze cieszy się naszym szacunkiem z powodu jego działalności artystycznej, nienagannej moralności, i wzorowego życia jako mąż i ojciec.
Przepisała - a raczej zapewne metodą "copy & paste" brzydko mówiąc "zerżnęła" całość informacji z portalu.
Z tego co wyczytałem z forum - a nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego i szczerze mówiąc nie chce mi się - to Paul McCartney nie jest tak super lubiany przez wszystkich fanów. Nie dostrzegłem żadnych konkretnych argumentów, aczkolwiek utwkiło mi w pamięci np "nie lubię faceta" albo coś w tym stylu.
Z tego wniosek, że nie jesteś obiektywny, a przynajmniej w ogóle się o to nie starasz.
Pawel napisał(a):
Jeśli ktoś, kto zwie się fanem Paula, bezkrytycznie i bez słowa komentarza powtarza za innymi bzdury na jego temat, to moim zdaniem coś jest nie tak.
Wszystko jest ok, bo Paul McCartney nie jest Jezusem. Popełnia błędy jak każdy człowiek. To straszne gdyby Paul był takim świętoszkiem do zarzygania. Powiem więcej - osoba, która bezkrytycznie zapatrzona jest w swojego idola, powinna zgłosić się do najbliższego psychiarty.
Fani Michaela Jacksona też twierdzili, że facet jest czysty jak łza.
Fani Ojca Rydzyka też nie widzą niczego złego w jego postępowaniu.
To jest chore!
Pawel napisał(a):
Jeśli Ania1 pisze w tym temacie że należy przedstawiać obie strony medalu, to tym samym potwierdza moje przypuszczenia, że wierzy w to co przepisała.
A jeżeli nawet, to co z tego? Jej sprawa! Ma do tego prawo, tak jak Ty masz prawo do bezkrytycznej obrony swojego idola.
Pawel napisał(a):
(nawiasem mówiąc, sporą estymą cieszy się tu zaś Yoko Ono, o której złego słowa nie można tu bezkarnie powiedzieć).
Tak, zauważyłem, że niektórzy fani jeżdżą na Yoko Ono jak na łysej kobyle nie szczędząc obelg typu "zaraza", "wiedźma", itp.
Pawel napisał(a):
To wszystko jest chore. I chociaż po mojej stronie w tym wątku stanęło mniej osób niż po stronie Ani1, to wierzę, że prawda i słuszność leżą po mojej stronie.
No i dalej Ciebie to nie zastanawia, że więcej osób stanęło postronie Ani?
Może dlatego, że nie zachowujesz się fair w stosunku do niektórych?
Może jesteś trochę złośliwy w swoich postach i to tych skierowanych do płci pięknej?
Odkąd tutaj jestem, to dane mi to było zaobserwować w przypadku Ani, a wcześniej w przypadku Kasi.
Przykro mi, że musiałem to napisać.