www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Pierwszy, ten magiczny song
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=8&t=633
Strona 1 z 3

Autor:  Michelle [ Pon Lut 07, 2005 8:28 pm ]
Temat postu:  Pierwszy, ten magiczny song

Wiem, że takie tematy wałkuje się w kółko ale chętnie dowiem się od was jaka była wasza pierwsza piosenka Beatlesów, po której przesłuchaniu zakochaliście się na dobre w tym bandzie.
Moją była "Girl". Podawajcie wasze typy...

Autor:  Adam_S [ Pon Lut 07, 2005 9:01 pm ]
Temat postu: 

Szczerze powiem, że nie wiem. Mogę tylko przypuszczać, że być może było to coś z "Red Album", bo to była chyba pierwsza świadomie (zaznaczam słowo świadomie, bo wcześniej z tego co wiem też ich już znałem, ale kiepsko to pamiętam ;)) przesłuchana przeze mnie kaseta Beatlesów (jakieś 10-11 lat temu... :))

Autor:  Michelle [ Pon Lut 07, 2005 9:15 pm ]
Temat postu: 

Ale mimo, że nie była to moja pierwsz ulubiona, to jednak mam nadzieję, że chociaż części z was podobała się "Michelle" :wink:

Autor:  Tomek [ Wto Lut 08, 2005 5:41 pm ]
Temat postu: 

Dla mnie pierwszy wielkim songiem było Imagine i to w tym utworze zakochałem sie na zabój no i postac Johna mnie tak cholernie zainteresowała no a potem były utwory Bitli no i każdy z nic traktowałem jako świętosc(tak sie dzieje do dzis).Szczególnie utwory z wczesniejszej kariery zrobiły na mnie wrażenie. Utwory takie jak -Thank You Girl , lLong Tall Sally czy I'll Get You cos dla nie wyobrażalnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!




Pozdro

Autor:  greg [ Śro Lut 09, 2005 1:35 pm ]
Temat postu: 

zdecydowanie były to standardy ...ale słuchane w młodym wieku , nieświadomie... Yesterday, Hey Jude, Don`t Let Me Down,Let It Be ...wszystkie one były na mojej pierwszej(długo jedynej) kasecie składance:)

Autor:  Rita [ Śro Lut 09, 2005 1:55 pm ]
Temat postu: 

Jeżeli chodzi o mnie, niestety nie pamiętam, która piosenka była tą pierwszą i magiczną, gdyż z tego co wiem, dane mi było słuchać Beatlesów wiele razy jeszcze przed moimi narodzinami... :) Ale za to przypominam sobie, że gdy kilka lat później już bardziej świadomie zaczęłam się interesować Beatlesami, miałam po prostu bzika na punkcie "She Loves You". Uwielbiałam ten utwór, a zwłaszcza to charakterystyczne "yeah, yeah, yeah".
I lubię ją bardzo do dziś.
Pozdrawiam

Autor:  Kasia [ Śro Lut 09, 2005 10:47 pm ]
Temat postu: 

Coś w sobie ma „She Loves You”, bowiem mając 7 lat usłyszałam w radio ową piosnkę i zachwyciwszy się nią spytałam mego Tatki któż to śpiewa i uzyskałam odpowiedź: The Beatles. I od tej pory Beatlesi kojarzyli mi się z czymś fajnym, a 10 lat później zachorowałam na beatlemanię. Jak to dobrze, że nie ma na to lekarstwa ;)

Pozdrawiam
Kasia

Autor:  hera [ Sob Lut 12, 2005 4:58 pm ]
Temat postu: 

takk..ja zaczelam od hitow,choc potem dowiedzialam sie ze nimi byly..
Let it be
Hey Jude
Help
Yesterday itp.
jednak tak naprawde beatlesow poznawalam stopniowo..najpierw szal na piosenki Johna (ktory pozostal do dzis:P) potem Paul..teraz George i John- moi faworyci, chociaz oczywiscie Paul tez switnie spiewa ale jesli patrzec na jego pozniejsza tworczosc od ok. White Album to zdecydowanie nie odpowiada mi jego muza( z wyjatkami) tak naprawde zaczyna sie od pierwszych przebojow dozac do pozniejszych i kolo sie zamyka..to przyjemne bo poczatkowa muzyka rozni sie od pozniejszej i tym sposobem Beatlesi sie nam nie nudza..

Autor:  miss lizzy [ Wto Mar 22, 2005 12:09 am ]
Temat postu: 

A moją pierwszą była "And I love her" - mialam chyba ze 12 lat
siadywalam w pokoju przed gramofonowym pudlem, nastawialam płytę i sluchalam tej piosenki - raz po raz bez przerwy....

Autor:  artur [ Pon Mar 28, 2005 2:00 pm ]
Temat postu: 

Hmm...moją pierwszą piosenką bitli którą usłyszałem była She Loves You.
...ale jestem pewien ,że wcześniej już słyszałem ich piosenki...tata też jest fanem i puszczał ich często w samochodzie.... :D

Autor:  Lucek [ Sob Kwi 16, 2005 11:12 pm ]
Temat postu: 

Trudne pytanie, a to dlatego, że mój Ojciec też bardzo często słuchał Beatelsów. Kiedyś zgrał mi na kasete, po kilka utworów z pierwszych 5 płyt. Ale który z nich był pierwszy, tego nigdy sobie nie przypomne:)

Autor:  beatle [ Sob Maj 07, 2005 10:44 am ]
Temat postu: 

w moim przypadku był to "Help!" i do dziś jest moim ulubionym kawałkiem...

Autor:  Maveric [ Pon Wrz 19, 2005 12:12 pm ]
Temat postu: 

Please Please Me

Autor:  Yer Blue [ Pon Wrz 19, 2005 12:48 pm ]
Temat postu: 

U mnie to było "I Am The Warlus" bo nie mogłem uwierzyć, że Beatlesi mogą być tak 'pokręceni'. Ale to jednak chyba "I Want You" sprawiło, że już na samą nazwę THE BEATLES serce mi jakoś szybciej bije :)

Autor:  Pati [ Czw Cze 15, 2006 10:53 pm ]
Temat postu: 

All my loving :)

Autor:  Ringo [ Czw Cze 15, 2006 11:05 pm ]
Temat postu: 

"Let It Be" - to byl pierwszy song, w ktorym sie zakochalam i dzieki ktoremu (posrednio) doszlo do zarazenia mnie do reszty Beatlami przez moja przyjaciolke. Ale calkowicie swiadome oszalenie na punkcie Beatli, moment przelomowy, to "Happiness Is A Warm Gun" :D

Autor:  Pati [ Pią Cze 16, 2006 12:25 am ]
Temat postu: 

Happiness is a warm gun to moja miłość! Dla mnie też najbardziej przełomowy kawałek, doprowadził do totalnego bzika, choć poznałam go w momencie, kiedy Beatlesów słuchałam od kilku tygodni. A pomyśleć, że za pierwszym razem nie dosłuchałam go nawet do końca. Ale kiedy już przesłuchałam w całości, to się zakochałam. W ostatniej części, kiedy to John melorecytuje, to ja za każdym razem mam dreszcze! Och jej! Chyba sobie zaraz włączę to dzieło! A swoją drogą, wielka szkoda, że nie można Happinessa usłyszeć w radiu ;(

Autor:  Yer Blue [ Pią Cze 16, 2006 2:25 pm ]
Temat postu: 

jak ktoś pisze o Happiness... w takich superlatywach to od razu robi mi sie lżej na sercu. To mój NAJUKOCHAŃSZY kawałek Bitlów z tych wszystkich najukochańszych :!: :D pierwsze z nim obcowanie nie przynoisło jeszcze takiej totalnej fascynacji, ten utwór jest zbyt głęboki żeby tak odrazu wyłowić z niego człą tą esencję GENIUSZU. ale dzisiaj jak go słucham to "nie istnieje" 8) Frówam sobie gdzieś na chmurce :D Nie ma mnie... :)

Autor:  Audrey [ Pią Cze 16, 2006 3:16 pm ]
Temat postu: 

Zakochałam się w Beatlach dzięki "Please Please Me". Ach, tamto cudowne uczucie, że znalazłam w końcu COŚ, na co czekałam! A potem poleciało, płyta za płytą. Ale to Please Please Me było pierwsze... :D

Autor:  Nelya [ Pią Cze 16, 2006 9:19 pm ]
Temat postu: 

Nie pamiętam dokładnie, kiedy pokochałam Bitli. To musiało być coś z Red Albumu. Ale po raz pierwszy tak bardzo bardzo, świadomie i całym sercem - po "I Want To Hold Your Hand". Wtedy na dobre zaczęłam zalowac, ze nie poznalam ich wczesniej (zwłaszcza, że owy song zaczął mi sie fatalnie kojarzyc już jakies 2 tygodnie później i potrzebowalam przerwy odeń :D)

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/