Argus9 napisał(a):
Na początek pojedynkowych porównań powiem coś co chyba jest oczywiste: Sierżant P. jest niewątpliwie Najsłynniejszą Płytą Rockową
Pisałeś o najsłynniejszej płycie rockowej, dlatego też nie brałem pod uwagę Thrillera ani Rumors i pewnie z 10 innych płyt poza stylistyką rockową, które sprzedały sie lepiej od Sgt.Peppera
Argus9 napisał(a):
Otóż, ‘zdolności zakupowe albumów’ ludzi młodych w roku 1967 (Beatlesowski Sierżant), w roku 1973 (Pink Floyd-Dark Side Of The Moon), oraz w roku 1980 (AC/DC-Back In Black) były DIAMETRALNIE różne-czytaj: coraz lepsze.
Na pewno nie diametralnie. Nie sądze by Pepper wydany w 80 roku sprzedałby się jakos diametralnie lepiej. To są czyste spekulacje. Z drugiej strony Sgt Pepper ma przewagę będąc starszym, ma 13 lat zapasu w sprzedaży wzgledem Back In Black. A przecież wiadomo, że Sierżant sprzedaje sie cały czas. I równolegle z płytami wydanymi po 80 roku powiedzmy.
Oczywiście sprzedaż nie jest ostatecznym wyznacznikiem. Nie sądzę by Back In Black był równie rozpoznawalny co Sgt Pepper, ale Dark Side raczej tak. Moim zdaniem to najsłynniejsza, najbardziej legendarna płyte rockowa wszech czasów. O ile kojarzę była na listach sprzedaży płyt ponad 10 lat po premierze. To jest coś niewytłumaczalnego i bez precedensu. Legenda Peppera polega głównie na tym, że trafiła idealnie w swój czas. Dark Side jest chyba jednak bardziej uniwersalny. Co nie znaczy, że Pepper nie jest.
I nie ma znaczenia, że gdyby nie Pieprz to nie byłoby Ciemnej strony, bo można by równie dobrze powiedzieć, że nie byłoby Peppera gdyby nie Revolver. Inspiracje nie zmieniają faktu popularności i legendy.
Sam nie jestem jakimś zwolennikiem Dark Side, wolę Meddle, Atom Heart Mother czy The Wall - po prostu obiektywnie widzę, że legenda Dark Side jest raczej nie do przeskoczenia. Oczywiście Ty możesz widzieć to inaczej - Twoje prawo.
A z tą popularnością Lucy już nie przesadzaj. Pepper to całość, żaden z zawartych na niej utworów nie jest ogolnoświatowym szlagierem (tak samo jest z Dark Side), w przeciwieństwie do Rumors akurat. Tak sie też dziwnie składa, że nawet Revolver ma tutaj przewagę nad Pepperem - Yellow Submurine oraz Eleanor Rigby kojarzy raczej każdy. I tym ostatnim zdaniem pragnę zawrócić dyskusję do tematyki pojedynku