www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Najlepsza Ballada McCartneya
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=8&t=172
Strona 3 z 3

Autor:  Yer Blue [ Wto Wrz 27, 2005 6:42 pm ]
Temat postu: 

SHE'S LEAVING HOME jest nie do przebicia!
Michelle i Yesterday też są ponadczasowe.
A z solowej twórczości to chyba I'm Carrying i Dear Friend. :)

Autor:  satfreee [ Wto Wrz 27, 2005 8:23 pm ]
Temat postu: 

Blackbird ,She's leaving home i You never give me your money

Autor:  jacek84 [ Czw Lis 17, 2005 10:07 pm ]
Temat postu: 

Witam,bardzo trudno jest wybrać tę najlepszą balladę w jego wykonaniu...dlatego podam 3 moje typy:
1)Once Upon A Long Ago
2)No More Lonely Nights
3)Winter Rose/Love Awake

Autor:  Yer Blue [ Pią Lis 18, 2005 5:14 pm ]
Temat postu: 

Winter Rose/Love Awake to rzeczywiście perełki jakich mało :D

Autor:  Kams [ Pią Gru 16, 2005 8:51 pm ]
Temat postu: 

"golden slumbers" -moge tego sluchac godzinami, nigdy mi sie nie nudzi, zdecydowany numer 1
"the long & winding road" dodam tylko, ze zdecydowanie wersja z "let it be... naked"
i "here there everywhere"

Autor:  Karolka [ Pon Gru 19, 2005 3:55 pm ]
Temat postu: 

W pełni się z Tobą zgadzam, Kams!

Golden Slumbers - jedna z jego najwspanialszych piosenek.
Poza tym:

Hey Jude
Yesterday (nigdy mi się nie znudzi)
Oh Darling i Let it be (tylko nie wiem czy mozna je zaliczyć do ballad, ale chyba tak :) )

Autor:  Luke [ Nie Sty 01, 2006 3:13 am ]
Temat postu: 

1. Blackbird - za gitarę, wokal i ten śpiew ptaka.
2.Here There And Everywhere - za całokształt.
3. She's leaving home - za smyki i wokale.

Autor:  beatle [ Śro Lut 01, 2006 2:38 am ]
Temat postu: 

"live and let die" zaraz za "yesterday" :) osłuchany kawałek, ale przecież to najważniejsza ballada w historii muzyki...

Autor:  Nowhere_girl1990 [ Nie Wrz 14, 2014 7:32 pm ]
Temat postu:  Re: Najlepsza Ballada McCartneya

Ostatnio chodzą za mną: Golden Slumbers, Here today, Maybe I'm amazed i Here there and ewerywhere :roll:

Autor:  Sgtpepper [ Nie Wrz 14, 2014 9:34 pm ]
Temat postu:  Re: Najlepsza Ballada McCartneya

Tutaj znacznie wiecej moich typow, niz w przypadku ballad Lennona.

Solowo:
- Once Upon a long ago
- Beautiful Night
- Jenny Wren
- Too much rain
- Maybe im Amazed
- Junk (nie wiem czy mozna nazwac ten utwor ballada)

z Fab4:
- Here there and everywhere
- For no one
- And i love her
- Yesterday
- Long and windig road (wesja z let it be...naked)
- Golden Slumbers
- Blackbird
- Shes leaving home
- Mothers Nature Son
jeszcze troche by sie znalazlo

Autor:  Emeela [ Nie Wrz 14, 2014 10:38 pm ]
Temat postu:  Re: Najlepsza Ballada McCartneya

"Golden slumbers", "pipes of peace", "maybe i'm amazed", "hey jude", "the long and winding road"... Wiele tego, W zasadzie w co wsadzi palce, z tego wychodzi złoto!

Autor:  svarog [ Pon Wrz 15, 2014 11:06 am ]
Temat postu:  Re: Najlepsza Ballada McCartneya

Paul McCartney i ballada... to prawie jak synonim. Wydaje mi się, że większość słuchaczy kojarzy Paula z balladami a Johna z rockiem albo rock and rollem. Tak wnioskuję z wielu rozmów z laikami albo początkującymi fanami :D

Ballady Paula to ogromny zbiór i bardzo dużo w nim perełek. Moim zdaniem dwie są na tyle genialne, że zasługują na wyróżnienie:

1. Mull Of Kintyre
2. Hey Jude

Albo odwrotnie...

Autor:  Gienia [ Pon Wrz 15, 2014 2:37 pm ]
Temat postu:  Re: Najlepsza Ballada McCartneya

"Bluebird" też jest piękna... :D

Autor:  Yer Blue [ Pon Wrz 15, 2014 7:51 pm ]
Temat postu:  Re: Najlepsza Ballada McCartneya

svarog napisał(a):
Wydaje mi się, że większość słuchaczy kojarzy Paula z balladami a Johna z rockiem albo rock and rollem.


A mi się wydaje, że Macca kojarzony jest najbardziej z lekką, melodyjna muzyką, a Lennon z buntowniczym przekazem i chropowatym brzmieniem. Z balladami bezwzględnie kojarzeni są obaj - nie mam wątpliwości, że Yesterday i Imagine to 2 najbardziej kojarzone z nimi piosenki. Ale w żaden sposób nie są też dla nich reprezentatywne.

Autor:  Sgtpepper [ Pon Wrz 15, 2014 8:27 pm ]
Temat postu:  Re: Najlepsza Ballada McCartneya

Yer Blue napisał(a):
A mi się wydaje, że Macca kojarzony jest najbardziej z lekką, melodyjna muzyką, a Lennon z buntowniczym przekazem i chropowatym brzmieniem.


Tez tak sadze, zreszta tak bylo. Paul byl zawsze przezorny i uwazal w swoich utworach by kogos nie urazic, a Lennon robil co chcial i nie bal sie skandali

Autor:  Lechu [ Wto Wrz 16, 2014 3:25 pm ]
Temat postu:  Re: Najlepsza Ballada McCartneya

Beatlesowskie:

(kolejność dowolna,bo są na równi dla mnie)
-For No One
-Here, There And Everyhere
-She's Leaving Home

Solowe:
-Here Today
-Tug of War

I wg mnie do tych arcydzieł już Macca nie dorównał nigdy.

Yesterday i Hey Jude nie trawię już. Poza tym Yesterday z całym szacunkiem dla nowatorskich smyczków itd nie jest żadnym arcydziełem i wyżej wymienione biją je na głowę-takie jest moje zdanie.

I nie wymyślać mnie tylko, po tym, co napisałem :-)

Strona 3 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/