www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Najgorszy utwór McCartney'a
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=8&t=39
Strona 2 z 2

Autor:  Father McKenzie [ Nie Maj 22, 2005 7:57 pm ]
Temat postu: 

To ja teraz poodpieram trochę zarzutów, a może raczej pokaże moje spojrzenie na muzykę Paula (i Wingsów).

Cytuj:
jak dotąd najgorszą płytą jakiej wysłuchałem jest Press To Play

Mi się płyta podoba. Chociażby kawałki takie jak"Spies Like Us" (ten przede wszystkim), "Talk More Talk", czy "Good Times Coming/Feel The Sun".

Cytuj:
Moim zdaniem najniższych lotów jest McCartney II

Cytuj:
Propnuję plebiscyt na najgorszą piosenkę Paula. Moje typy to: (...) temporary secretary

Nie mam właściwie żadnych zastreżeń do tej płyty. Powiem więcej: bardzo mi się ona podoba. Rzeczywiście - jest elektroniczna, trąci muzyką disco, ale, na Boga, gdyby chociaż 10% tworzonej obecnie muzyki dyskotekowej byłoby na takim poziomie to udawałbym się na każdą dyskotekę, na jaką by się tylko dało.

Cytuj:
A jeśli chodzi o "Rinse The Raindrops" - to jest genialne: długie i świetne!

Zgadzam się w całej rozciągłości.

Cytuj:
Dla mnie najgorszą piosenką Jamesa PM jest taki syfek chyba z Flowers in the Dirt, z czymś jak Soile w tytule. Wyjątkowo nisko jak na każdy poziom.

"Ou Est Le Soleil", bo chyba o tym kawałku mowa, należy do moich ulubionych. Jest taki mistyczny, ciekawy, tajemniczy (no i ta piła tnąca drewno). Co nie zmienia faktu, że nie mam pojęcia o czym Macca śpiewa. :D

Pozdrawiam,
Tato McKenzie

Autor:  Yer Blue [ Pon Paź 03, 2005 5:38 pm ]
Temat postu: 

Dla mnie Famous Groupies z "London Town" jest po prostu nie do przełknięcia. Kaszana i tyle! Chociaż wiem, że są pewnie jeszcze gorsze- na płytach Press To Play i McCartney II (słyszałem tylko fragmenty i niech tak zostanie :lol: ). Jeszcze jednego muszę 'wyróżnić'- tego skocznego kawałka w duecie z Wonderem z Tug Of War, szkoda że tu nie ma znaczka z rzutem pawia, bo bym mu wlepił aż miło! A kooperację z 'Jacko' to juz mógłby sobie Paul darować...

Autor:  greg [ Pon Paź 03, 2005 6:46 pm ]
Temat postu: 

hmm..mi tam sie podoba zarówno say say say jak i the girl is mine:)

Autor:  Yer Blue [ Pon Paź 03, 2005 7:39 pm ]
Temat postu: 

The Girl Is Mine jeszcze ujdzie (kiedyś nawet to lubiłem) ale inne już nie. Wolę już jak Paul się produkuje u Michasia niż ten miałby zaśmiecać płyty Beatlesa :wink:

Autor:  jacek84 [ Nie Lis 20, 2005 12:14 am ]
Temat postu: 

Witam,ja z kolei nie mogę zdzierżyć Kree-Akrore z albumu McCartney, bonus tracki z McCartney II(oprócz Goodnight Tonight), oraz From A Lover To A Friend z Driving Rain

Autor:  Maveric [ Nie Lis 20, 2005 9:59 am ]
Temat postu: 

jacek84 napisał(a):
Witam,ja z kolei nie mogę zdzierżyć Kree-Akrore z albumu McCartney, bonus tracki z McCartney II(oprócz Goodnight Tonight), oraz From A Lover To A Friend z Driving Rain
From A Lover To A Friend jest ładną piosenką :) , gdyby Paul pomęczył się trochę nad bardziej lirycznym tekstem i gdyby nie zaczął miałczec w połowie piosenki, to miałby kolejnego hiciora! Ta piosenka to niewykorzystana wielka szansa :roll:

Autor:  Squork [ Nie Kwi 02, 2006 4:50 pm ]
Temat postu: 

Wiem, że przywołuję stary temat ale chyba tylko tutaj pojawił się tu wątek na temat "Rinse The Raindrops". I powinienem to raczej napisać w temacie najlepszych utworów McCartneya ale co tam...
W każdym razie moim zdaniem "Rinse The Raindrops" jest GENIALNY! Długi, progresywny, z niesamowitym riffem i w ogóle rewelacyjnymi gitarami. Jak to usłyszałem pierwszy raz to omal nie padłem z wrażenia - no i ten WOKAL jak za najlepszych czasów "Helter Skelter" czy "I've got a feeling". Jak dla mnie absolutnie rewelacyjny utworek. Zresztą ja w ogóle nawet lubię "Driving rain" :D

Autor:  Maveric [ Nie Kwi 02, 2006 10:07 pm ]
Temat postu: 

Squork napisał(a):
Wiem, że przywołuję stary temat ale chyba tylko tutaj pojawił się tu wątek na temat "Rinse The Raindrops". I powinienem to raczej napisać w temacie najlepszych utworów McCartneya ale co tam...
W każdym razie moim zdaniem "Rinse The Raindrops" jest GENIALNY! Długi, progresywny, z niesamowitym riffem i w ogóle rewelacyjnymi gitarami. Jak to usłyszałem pierwszy raz to omal nie padłem z wrażenia - no i ten WOKAL jak za najlepszych czasów "Helter Skelter" czy "I've got a feeling". Jak dla mnie absolutnie rewelacyjny utworek. Zresztą ja w ogóle nawet lubię "Driving rain" :D
Co do mnie to ja tą płytę uwielbiam (sorry za off-topic) :-) Niestety z tego co wiem, to większośc fanów za nią nie przepada.

Autor:  jacek84 [ Pon Kwi 03, 2006 3:19 am ]
Temat postu: 

Ja równiez przepadam za Driving Rain...kiedys miałem okazje przesłuchac jej jedynie we fragmentach (i to nieszczęśliwie kawałek From a lover to a friend) i w ten sposób wyrobiłem sobie negatywną opinię nt. tej płyty. Jednak niedawno przesłuchałem ja w całości...i mało nie padłem z wrażenia!!Płyta jest genialna, ma nowatorskie brzmienie...chociąz w paru utworach Paul brzmi troche dziadkowato..to w większości utwory robią duże wrażenie...w szczególności Rinse the Raindrops...nigdy bym sie nie spodziewał ze powiem iz jest to jeden z moich ulubionych albumów Macci

Autor:  hans80 [ Pon Kwi 03, 2006 1:56 pm ]
Temat postu: 

No w końcu słysz jakieś pozytywne opinie o DR !! Dzięki ludzie, bo myślałem, że tylko ja przepadam za tą płytką. Powiem tak - jest to album dostyć nierówny i jest na nim kilka knotów, ale gdybym miał z niego stworzyć 35-40 minutową płytkę, to byłby to najlepszy album McCartney'a (choć nieco przykrótki), a w najgorszym razie znalazłby się w top 3 :D

Autor:  Maveric [ Pon Kwi 03, 2006 7:01 pm ]
Temat postu: 

hans80 napisał(a):
No w końcu słysz jakieś pozytywne opinie o DR !! Dzięki ludzie, bo myślałem, że tylko ja przepadam za tą płytką. Powiem tak - jest to album dostyć nierówny i jest na nim kilka knotów, ale gdybym miał z niego stworzyć 35-40 minutową płytkę, to byłby to najlepszy album McCartney'a (choć nieco przykrótki), a w najgorszym razie znalazłby się w top 3 :D
Wiele osób tak sądzi :lol: W tym do czasu JA

Autor:  greg [ Pon Kwi 03, 2006 8:20 pm ]
Temat postu: 

Uważam Driving Rain od czasu jej powstania za przyzwoitą płytę...na pewno nie najlepszą paula- do tego jej daleko, ale w wyższych stanach średnich:)

Autor:  Rita [ Pon Kwi 03, 2006 11:46 pm ]
Temat postu: 

Ja też lubię Driving Rain 8)

Autor:  Maveric [ Wto Kwi 04, 2006 9:01 am ]
Temat postu: 

A może wiecie, dlaczego głos Paul'a jest momentami taki nieczysty? Czy on tego nie słyszał, że niektóre piosenki są ładne, lecz zaśpiewane do niczego? Czemu go nikt nie powstrzymał z wydaniem albumu?

Autor:  hans80 [ Wto Kwi 04, 2006 9:42 am ]
Temat postu: 

Maveric napisał(a):
A może wiecie, dlaczego głos Paul'a jest momentami taki nieczysty? Czy on tego nie słyszał, że niektóre piosenki są ładne, lecz zaśpiewane do niczego? Czemu go nikt nie powstrzymał z wydaniem albumu?


No i w sumie to mi najbardziej przeszkadza na tej płycie. Wokale bywają mocno niedopracowane, co psuje często końcowy odbiór niektórych, całkiem przyzwoitych utworów. Być moze Paul chciał żeby płyta brzmiała tak świeżo jak to tylko możliwe i nie "męczyć" jej przydługimi sesjami nagraniowymi. No cóż, w warstwie instrumentalnej ta świeżość jest momentami wręcz powalająca mnie na kolana, ale jeśli chodzi o wokal, to miejscami powala, ale niestety już nie w sensie pozytywnym :?

Może napiszmy jakąś petycję, czy coś w tym stylu, by Paul nagrał ponownie wokale do: I Do, Your Way, Driving Rain, Your Loving Flame i From A Lover To A Friend :lol:

Driving Rain jest bardzo fajnym kawałkiem, ale w refrenie Paul daje trochę ciała. Podobnie we fragmentach Your Loving Flame. A w sumie reszta wymienionych przeze mnie kawałków mogłaby wylecieć z albumu :)

Autor:  Maveric [ Wto Kwi 04, 2006 10:20 am ]
Temat postu: 

hans80 napisał(a):
Maveric napisał(a):
A może wiecie, dlaczego głos Paul'a jest momentami taki nieczysty? Czy on tego nie słyszał, że niektóre piosenki są ładne, lecz zaśpiewane do niczego? Czemu go nikt nie powstrzymał z wydaniem albumu?


No i w sumie to mi najbardziej przeszkadza na tej płycie. Wokale bywają mocno niedopracowane, co psuje często końcowy odbiór niektórych, całkiem przyzwoitych utworów. Być moze Paul chciał żeby płyta brzmiała tak świeżo jak to tylko możliwe i nie "męczyć" jej przydługimi sesjami nagraniowymi. No cóż, w warstwie instrumentalnej ta świeżość jest momentami wręcz powalająca mnie na kolana, ale jeśli chodzi o wokal, to miejscami powala, ale niestety już nie w sensie pozytywnym :?

Może napiszmy jakąś petycję, czy coś w tym stylu, by Paul nagrał ponownie wokale do: I Do, Your Way, Driving Rain, Your Loving Flame i From A Lover To A Friend :lol:

Driving Rain jest bardzo fajnym kawałkiem, ale w refrenie Paul daje trochę ciała. Podobnie we fragmentach Your Loving Flame. A w sumie reszta wymienionych przeze mnie kawałków mogłaby wylecieć z albumu :)
Postawmy mu ultimatum, albo przyjeżdżasz do nas do kraju, albo nagrywasz ten album jeszcze raz...

Autor:  jacek84 [ Czw Kwi 06, 2006 3:34 pm ]
Temat postu: 

Dobre...dorzuciłbym mu jeszcze Press to Play do poprawki... :)

Autor:  hans80 [ Czw Kwi 06, 2006 9:28 pm ]
Temat postu: 

jacek84 napisał(a):
Dobre...dorzuciłbym mu jeszcze Press to Play do poprawki... :)


A ja z kolei do "Press to play" nic nie mam i nie zgadzam sie tu na żadne zmiany !! 8)

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/