Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Czw Mar 28, 2024 7:18 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 387 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Śro Mar 12, 2014 11:15 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Emeela napisał(a):
Też polecam "wilka".
Jestem w stanie zrozumieć, czemu nie dostał Oscara za najlepszy film, ale dlaczego Leo nie dostał za najlepszego aktora - tego nie pojmuję.
Żeby nie było - "Witaj w klubie" też polecam. Jest fantastyczny i Matthew wypadł wspaniale. Jednak Leo go miażdży.

Najbardziej jednak z tych "nowości" polecam "Ratując Pana Banksa" - porusza, wzrusza historia głównej bohaterki, zachwyca obrazowanie, piosenki i Hanks jako Disney. No i mnie zmiażdżył Colin Farrel nietuzinkową i tragiczną, a jednocześnie piękną osobowością swojej postaci.


Oj, tez ubolewam nad tą "klątwą bezoscarową" Leonardo. Uwielbiam gościa w każdym filmie. Po obejrzeniu "Wilka" mówię...no wreszcie Oscar! Tylko, że potem obejrzałem niestety "Witaj w klubie"
Niestety, dlatego, że cholerny Matthew postawił wszystko na jedną kartę i sprzedał duszę i ciało( tyle zgubionych kg dla roli :shock: ), zatracając się w tej roli.

A powiedz czy oglądając "Ratując Pana Banksa" nie miałaś skojarzeń postaci głównej bohaterki z...ciocią Mimi ? I jeszcze ten 1961 :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Śro Mar 12, 2014 11:27 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Helter-Skelter napisał(a):
Oj, tez ubolewam nad tą "klątwą bezoscarową" Leonardo. Uwielbiam gościa w każdym filmie. Po obejrzeniu "Wilka" mówię...no wreszcie Oscar! Tylko, że potem obejrzałem niestety "Witaj w klubie"
Niestety, dlatego, że cholerny Matthew postawił wszystko na jedną kartę i sprzedał duszę i ciało( tyle zgubionych kg dla roli :shock: ), zatracając się w tej roli.

Ale to trochę bez sensu, nie uważasz? Że wystarczy schudnąć, przytyć, pokaleczyć się, zrobić cokolwiek ze swoim ciałem, by dostać Oscara. Nie umniejszam tu absolutnie zasług ani talentu Matthew... Bo zagrał świetnie. Ale czy akademia powinna się kierować takim akurat kryterium? To samo było w zeszłym roku z Hathaway..

Cytuj:
A powiedz czy oglądając "Ratując Pana Banksa" nie miałaś skojarzeń postaci głównej bohaterki z...ciocią Mimi ? I jeszcze ten 1961 :D


A, powiem szczerze, nie przyszło mi to do głowy. Ale teraz, jak się nad tym zastanowię, to faktycznie, coś w tym jest. Obie to takie surowe Angielki.

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Śro Mar 12, 2014 11:41 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Dokładnie jak mówisz. To samo było z Robertem De Niro za "Wściekłego byka" :D . Bardziej doceniają poświęcenie się dla roli, niz sam warsztat na bazie, którego ją kreują.
Co do Mimi, to ja od razu, jak tylko zestawiłem jej zachowanie z tym rokiem,pomyślałem: hmm...John, rzeczywiście nie miałes lekko :lol:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Czw Mar 13, 2014 12:36 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Helter-Skelter napisał(a):
Dokładnie jak mówisz. To samo było z Robertem De Niro za "Wściekłego byka" :D . Bardziej doceniają poświęcenie się dla roli, niz sam warsztat na bazie, którego ją kreują.
Co do Mimi, to ja od razu, jak tylko zestawiłem jej zachowanie z tym rokiem,pomyślałem: hmm...John, rzeczywiście nie miałes lekko :lol:


Tak, ciężko czasem ogarnąć akademię. Zwróć uwagę też na to, że wystarczy zrobić film o niewolnikach lub Holocauście, by także wejść w jej łaski... Przykładów jest masa.
No tak, z tym, że John mógł sobie pozwolić na więcej względem Mimi, niż Disney względem pani Travers. Tym bardziej, że chciał dobić targu. Musiał działać jak saper. :D

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Czw Mar 13, 2014 5:00 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Helter-Skelter napisał(a):

Oj, tez ubolewam nad tą "klątwą bezoscarową" Leonardo. Uwielbiam gościa w każdym filmie.


Za rolę w Co Gryzie Gilberta Greape'a najbardziej mu się oscar należał. Jego najlepsza rola.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Czw Mar 13, 2014 6:07 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Yer Blue napisał(a):

Za rolę w Co Gryzie Gilberta Greape'a najbardziej mu się oscar należał. Jego najlepsza rola.


A i Johnny Depp nie był jeszcze tak zmanierowany :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pią Mar 14, 2014 12:43 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Właśnie miałam pisać, że Deppa to właściwie akceptuję tylko w tym filmie!
(no i może jeszcze jako pirat jest do zniesienia).
A Leo jest faktycznie doskonałym aktorem. I to nie tylko w "Gilbercie". "Gangi Nowego Jorku", "Incepcja", "Infiltracja"... Można by tak wymieniać w nieskończoność.
Kolejny skandal to brak Oscara dla mojego ukochanego aktora - Gary'ego Oldmana.
(Nie wspominając o moim drugim ukochanym aktorze - Robercie Downey Jr :) ).

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pią Mar 14, 2014 1:12 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Może to kogoś zdziwi, ale rola DiCaprio w Gilbercie Greapie to moja...ulubiona rola wszech czasów. A on miał 18 lat wtedy. Nawet mój ulubiony Nickolson w Locie nie zagrał równie przekonywująco świra co Leo. Ok, trochę inna odsłona tego typu kreacji, ale ten młodziak zagrał czubka w skali 1:1. Ode mnie miałby oscara na 100 lecie kina.
Nie znam jego nowych rol (bo nie oglądam amerykańskiego kina obecnej doby - strata czasu), ale oprócz Gilberta, którego coś gryzło, bardzo podobała mi się jeszcze jego podwójna rola w jakimś kostiumowym filmie sprzed może 15 laty. Grał dwóch braci, całkowicie odmiennych - mistrzostwo. Wielki aktor. Nawet u Allena fajnie zagrał. Zresztą Woody nie bierze byle kogo do swoich produkcji .
A jeśli chodzi o Deppa to bardzo go lubię w Dead Man. A co on gra obecnie - nie mam zielonego pojęcia. I dobrze mi z tym ;)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pią Mar 14, 2014 1:19 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Yer Blue napisał(a):
Może to kogoś zdziwi, ale rola DiCaprio w Gilbercie Greapie to moja...ulubiona rola wszech czasów. A on miał 18 lat wtedy. Nawet mój ulubiony Nickolson w Locie nie zagrał równie przekonywująco świra co Leo. Ok, trochę inna odsłona tego typu kreacji, ale ten młodziak zagrał czubka w skali 1:1. Ode mnie miałby oscara na 100 lecie kina.


Nie mogłabym się podpisać, ale jednak mnie nie dziwi i w sumie to rozumiem. Zagrał genialnie. W końcu od tego na dobre zaczęła się jego kariera.

Cytuj:
Nie znam jego nowych rol (bo nie oglądam amerykańskiego kina obecnej doby - strata czasu)

Och, nie szufladkujmy tak od razu!
"Incepcja" na przykład to naprawdę wybitny tytuł! Zupełnie nietuzinkowy i nie amerykańsko głupi. Znalazłabym Ci takich więcej! Leo naprawdę dobrze wybiera sobie role. ;)

Cytuj:
ale oprócz Gilberta, którego coś gryzło, bardzo podobała mi się jeszcze jego podwójna rola w jakimś kostiumowym filmie sprzed może 15 laty. Grał dwóch braci, całkowicie odmiennych - mistrzostwo. Wielki aktor.


Chodzi o "Człowieka w żelaznej masce" na motywach powieści Dumasa. Grał króla Ludwika XIV i jego brata ;]

Może to kogoś zdziwi - ale nie lubię Allena. Nie cierpię. I zupełnie nie rozumiem jego fenomenu ;)

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pią Mar 14, 2014 5:05 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Emeela napisał(a):
Cytuj:
Nie znam jego nowych rol (bo nie oglądam amerykańskiego kina obecnej doby - strata czasu)

Och, nie szufladkujmy tak od razu!
"Incepcja" na przykład to naprawdę wybitny tytuł! Zupełnie nietuzinkowy i nie amerykańsko głupi. Znalazłabym Ci takich więcej! Leo naprawdę dobrze wybiera sobie role. ;)


Akurat Incepcji nie lubię. Bardzo męczą mnie takie filmy.
W sumie coś tam jednak oglądam i kilka nawet mi się spodobało (Zapaśnik, Bękarty wojny, Czarny łabędź), ale uważam, że już w Polsce wychodzą obecnie lepsze filmy. W ogóle lubię polskie kino ostatnich lat, oczywiscie dobre filmy są w mniejszości ale jak coś się znajdzie to cieszy mnie dużo bardziej od amerykańskich produkcji.
Z takich większych rozczarowań to bardzo zawiódł mnie ostatni film Tarantino "Django". Też Dicaprio tam grał.

Emeela napisał(a):
Cytuj:
ale oprócz Gilberta, którego coś gryzło, bardzo podobała mi się jeszcze jego podwójna rola w jakimś kostiumowym filmie sprzed może 15 laty. Grał dwóch braci, całkowicie odmiennych - mistrzostwo. Wielki aktor.


Chodzi o "Człowieka w żelaznej masce" na motywach powieści Dumasa. Grał króla Ludwika XIV i jego brata ;]


Tak, to ten film :)

Emeela napisał(a):
Może to kogoś zdziwi - ale nie lubię Allena. Nie cierpię. I zupełnie nie rozumiem jego fenomenu ;)


Zdziwi ;) A ile jego filmów widziałaś i jakie? Tylko nie mów, że te najnowsze ;) No chyba, że widziałaś "Miłość i śmierć" czy "Manhattan" albo jakąś klasyczną komedię, np. "Bierz forsę i w nogi". Jeśli te filmy są wg Ciebie słabe to faktycznie można Ci dać spokój z Allenem.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pią Mar 14, 2014 11:52 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Yer Blue napisał(a):
Akurat Incepcji nie lubię. Bardzo męczą mnie takie filmy.
W sumie coś tam jednak oglądam i kilka nawet mi się spodobało (Zapaśnik, Bękarty wojny, Czarny łabędź), ale uważam, że już w Polsce wychodzą obecnie lepsze filmy. W ogóle lubię polskie kino ostatnich lat, oczywiscie dobre filmy są w mniejszości ale jak coś się znajdzie to cieszy mnie dużo bardziej od amerykańskich produkcji.
Z takich większych rozczarowań to bardzo zawiódł mnie ostatni film Tarantino "Django". Też Dicaprio tam grał.


Dobra, to już mniej więcej lepiej czuję Twój gust. Wiedziałabym, czego szukać. ;] Mógbyś podrzucić jeszcze kilka takich tytułów z tych nowszych, które przypadły Ci do gustu?
Czarny łabędź mnie zniszczył! Genialny jest!
Też uwielbiam Bękarty (jak ktoś nie widział, jutro na jedynce), a jako niezły zaledwie oceniam Django (chociaż Leo z tą rozciętą łapą - pełen profesjonalizm).
Ale mnie trochę zatkało z tymi polskimi filmami. Pewnie masz na myśli produkcje Smarzowskiego, co?

Cytuj:
Zdziwi ;) A ile jego filmów widziałaś i jakie? Tylko nie mów, że te najnowsze ;) No chyba, że widziałaś "Miłość i śmierć" czy "Manhattan" albo jakąś klasyczną komedię, np. "Bierz forsę i w nogi". Jeśli te filmy są wg Ciebie słabe to faktycznie można Ci dać spokój z Allenem.


Widziałam:
Poznasz przystojnego bruneta
Vicky Cristina Barcelona
i Bierz forsę i w nogi.

Więc w sumie niewiele. Ale przymiarek do innych tytułów było wiecej.
Nienawidzę jego ulubionego typu bohatera -neurotyka z problemami, kryzysami, nieco zabawnego, błazna czasem.
Och, naprawdę jest dla mnie niestrawny.
Akceptuję go tylko w Mrówce Zet ;]

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Sob Mar 15, 2014 9:19 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Wracając jeszcze do Leonarda, jego największą zaletą jest umiejętność przetworzenia filmu średniego w całkiem niezły, jak np "Krwawy diament"
Cytowany przez Was "Diango" mi akurat się podobał, a Di Caprio dodał mu tej wyjątkowości :D
Woody Allen, rzeczywiście ma filmy nie dla każdego odbiorcy, mnie akurat ani ziębi , ani parzy. Czasem cos się spodoba,inny jego film bywa obojętny.
Swoja drogą Emeelko, musiałas widzieć "O północy w paryżu" ? Bo to, nie dośc, że z ostatnich lat, to jeszcze oscarowy. Jesli nie, ten akurat polecam.
No i na pewno Piotrek musi rozszerzyć wypowiedż o filmach polskich, bo tam poza wymienionym przez Emeelę Smarzowskim, naprawdę rzadko o
jakis wyjątkowy tytuł. Chociaż ja musze się przyznac, że ostatnio odświeżyłem sobie i zrobiłem totalny przegląd filmów Pasikowskiego i byłem
bardzo pozytywnie zaskoczony, bo poza kultowymi Psami, Krollem, te inne filmy, których wówczas nie doceniłem, wypadły w perspektywie
czasu świetnie. Zwłaszcza "Demony wojny wg Goi" i "Reich". Nawet "Słodko-gorzki" nie wydawał mi się juz tak...gorzki :wink:
Wychodzi więc na to, że do niektórych filmów czasem trzeba dojrzeć.
Ostatnio wzięło mnie na stare kino i nawet nieżle się uśmiałem na..."Piętro wyżej" :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Sob Mar 15, 2014 1:12 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
[quote="Emeela"]Dobra, to już mniej więcej lepiej czuję Twój gust. Wiedziałabym, czego szukać. ;] Mógbyś podrzucić jeszcze kilka takich tytułów z tych nowszych, które przypadły Ci do gustu?[quote]

Musiałbym się zastanowić bo jednak troche tych filmów oglądam ale tych amerykańskich ostatnich lat, które mnie zachwyciły ze świecą szukać.

[quote="Emeela"]Ale mnie trochę zatkało z tymi polskimi filmami. Pewnie masz na myśli produkcje Smarzowskiego, co? [quote]

Tak, Smarzol. Przez niego zresztą nie obejrzałem Wilka, bo jednak wolałem Pod mocnym aniołem w naszym objazdowym kinie. Wilka ktoś mi bardzo polecał, ale co Smarzol to Smarzol ;)
Oprócz Smarzola równiez Pasikowski i Koterski.
Bardzo polecam mało znany chyba film, a przynajmniej mało reklamowany - "Trzy minuty - 21:37". Dla mnie obok Długu najlpeszy polski film ever. Poza tym jest tego mnóstwo. Ostatnio nawet liczyłem bardzo dobre polskie filmy ostatnich lat i było tego ze 20. Np. Baby sa jakieś inne, Boisko bezdomnych, Hel, Różyczka, Pokłosie, Układ zewnętrzny, Zero, ojej teraz nie pamiętam. Oczywiscie wszystie Smarzowskiego. Najbardziej lubię Wesele i Dom Zły. Pod Mocnym aniolem to akurat najsłabszy jego film.

[quote="Emeela"]Nienawidzę jego ulubionego typu bohatera -neurotyka z problemami, kryzysami, nieco zabawnego, błazna czasem.
Och, naprawdę jest dla mnie niestrawny.
Akceptuję go tylko w Mrówce Zet ;]

No to faktycznie Allen nie jest dla Ciebie bo jakieś 90% jego filmów odpada na starcie. Ale 3 bym Ci polecił: Purpurowa róża z Kairu (genialny scenariusz, na bank Ci się spodoba), Inna kobieta (psychologiczny, bardzo kobiecy) oraz Klątwę Skorpiona, bo jest przezabawna. Nie ma w tych filmach neurotyków z problemami ani innych błaznów. Wyjątkowo :)

PS. Wczoraj wysyłałem tego posta ze 3 razy. Musiałem usunąć jedno "[Quote]", żeby w ogole dało się wysłać. Wyniknął jakis problem z cytowaniem, nie wiem o co chodzi.

_________________
Image


Ostatnio edytowany przez Yer Blue, Sob Mar 15, 2014 1:24 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Sob Mar 15, 2014 1:23 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Yer Blue napisał(a):
Bardzo polecam mało znany chyba film, a przynajmniej mało reklamowany - "Trzy minuty - 21:37".


Wyjąłeś mi to z ust, tez chciałem o tym filmie wspomnieć :D
Najbardziej niedoceniony film ostatnich lat w Polsce!
Reszta polskich, które wymieniasz, mieści sie również w moim katalogu dobrych filmów, więc Emeela...o gust Piotra możesz być spokojna :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Sob Mar 15, 2014 1:30 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłeś :D Moge płakać przy tym filmie, majstersztyk jakich mało. Rola Lindy nokautująca! Bardzo oryginalna konstrukcja filmu poza tym. Krótko i na temat : 10/10. Wybitny film. Znajdźcie mi taki w USA, to Wam zaplacę ;)

Od razu 4 polskie filmy mi sie jeszcze przypomniały: Lęk wysokości, Drzazgi, Galerianki i 80 milionów.

A co do Pasikowskiego - bardzo lubię Słodko-gorzki, ale pozostałe 2, które wymieniłeś niestety nie. A Psy uważam za przereklamowane. Najlepszy oczywiście Kroll.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Sob Mar 15, 2014 1:37 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Kwi 11, 2006 10:21 pm
Posty: 2315
Miejscowość: New Salt
"Trzy minuty - 21:37" rewelacyjny film. Muszę sobie jeszcze raz oglądnąć. Kilka scen wciska w fotel. Mniej więcej w tamtym czasie straciłem swojego psa, więc zapewne wiecie, która scena mnie powaliła.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Sob Mar 15, 2014 3:07 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
A wiesz, że w chwili gdy napisałeś o psie od razu wskoczyła mi do głowy scena z innego polskiego filmu - Mój rower, w którym pies zostaje potrącony przez samochód - zawsze muszę odwrócić głowę gdy zbliża się ta scena. Swoją drogą - Mój Rower - kolejny piękny film ostatnich lat :)

Moja ulubiona scena z Trzech minut to jedna z finalnych - gdy wraca wątek z Lindą. Jak dziecko zaczyna iść po jego brzuchu. Bardzo trafnie podłożoną do tego muzykę - piekną, melancholijną. No i tak porusza gdy Linda komunikuje się za pomocą palca - taki promyk nadziei w beznadziei...

Oczywiście zapomniałem o Wszystko, co kocham i Rewersie, choć aż takim entuzjastą jak większość tego ostatniego nie jestem. Można jeszcze dorzucić Kreta z Szycem. Ale już Wojny polsko-ruskiej bym nie zaryzykował, chociaż rola Szyca to mistrzostwo świata. Dla samej roli warto obejrzeć ten, trochę kontrowersyjny film.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Nie Mar 16, 2014 12:23 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Helter-Skelter napisał(a):
Wracając jeszcze do Leonarda, jego największą zaletą jest umiejętność przetworzenia filmu średniego w całkiem niezły, jak np "Krwawy diament"
Cytowany przez Was "Diango" mi akurat się podobał, a Di Caprio dodał mu tej wyjątkowości


No, co do "Django" to muszę uzupełnić w takim razie, że to nie jest tak, że mi się nie podobał. To nie jest po prostu mój ulubiony film Tarantino (bo wolę "Bękarty Wojny" albo "Pulp Fiction". Albo nawet "Od zmierzchu do świtu"). Ale uważam podobnie, jak Ty, że rola Leo faktycznie nadała mu pewnej wyjątkowości. Z tym, że może bardziej jednak w przypadku tego filmu rola kolejnego geniusza - Christopha Waltza.
"Krwawego diamentu" nie oglądałam, wiec nie mogę się wypowiedzieć. Ale zgadzam się, że można obejrzeć dany film dla Leo. Zaszufladkowali go z tym nieszczęsnym topielcem z "Titanica" (który, swoją drogą, uważam za całkiem dobry film!).

Nie widziałam "O północy w Paryżu".

Yer Blue napisał(a):
Musiałbym się zastanowić bo jednak troche tych filmów oglądam ale tych amerykańskich ostatnich lat, które mnie zachwyciły ze świecą szukać.


To się zastanów, proszę, jeśli Ci się chce. Jestem bardzo, bardzo ciekawa!
Daj sobie tyle czasu, ile potrzebujesz. Nie ma pośpiechu.

Cytuj:
Bardzo polecam mało znany chyba film, a przynajmniej mało reklamowany - "Trzy minuty - 21:37". Dla mnie obok Długu najlpeszy polski film ever. Poza tym jest tego mnóstwo. Ostatnio nawet liczyłem bardzo dobre polskie filmy ostatnich lat i było tego ze 20. Np. Baby sa jakieś inne, Boisko bezdomnych, Hel, Różyczka, Pokłosie, Układ zewnętrzny, Zero, ojej teraz nie pamiętam. Oczywiscie wszystie Smarzowskiego. Najbardziej lubię Wesele i Dom Zły. Pod Mocnym aniolem to akurat najsłabszy jego film.


Dobra, polecany film obejrzę!
O, zgadzam się z Twoją listą tych dobrych. i "Baby" i "Boisko" (które musiałam po prostu obejrzeć ze względu na tematykę) i "Różyczkę" widziałam i oceniam bardzo wysoko. "Galerianki" mi tak zniszczyły głowę, że pojęcia nie macie... Mocny film, bardzo mocny.
Do tego dodałabym ostatnie komedie Machulskiego - "Ambassada" i "Kołysanka". Świetna gra konwencją, świetny, świeży pomysł. Wiadomo, mają pewne niedociągnięcia, ale ogólnie wybijają się na tle innych komediowych polskich produkcji ostatnich lat (nie licząc Koterskiego oczywiście, bo to klasa sama w sobie ;] ).
Smarzowskiego niewiele widziałam, ale wiele o nim słyszałam... Muszę kiedyś nadrobić.

Co do Allena - może się kiedyś zabiorę. Teraz mam zbyt długą listę zaległości. ;) A widziałeś jego ostatnie oscarowe dziecko, "Blue jasmine"? Ciekawa jestem, co to w ogóle jest. ;)

Ojej, "Wszystko, co kocham" uwielbiam! Fantastyczny polski film!
A "Wojny polsko-ruskiej" nie trawię, naprawdę.

Dzięki tej dyskusji przypomniał mi się jeszcze jeden, przez Was nie wspomniany i w sumie bardzo mało znany, ale powalający film - "Dla Ciebie i ognia".
http://www.filmweb.pl/film/Dla+Ciebie+i ... 008-476578
Naprawdę polecam Wam ten film. Nie ma w nim żadnych wielkich nazwisk, ani wielkich pieniędzy, a wciska w fotel i sprawia, że ogląda się z coraz bardziej rozdziawioną buzią. Naprawdę, nie widziałam tak dobrego polskiego filmu od lat.

A mój ulubiony polski film ever? Chyba "Seksmisja".

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Nie Mar 16, 2014 1:52 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Emeela napisał(a):
Do tego dodałabym ostatnie komedie Machulskiego - "Ambassada" i "Kołysanka". Świetna gra konwencją, świetny, świeży pomysł. Wiadomo, mają pewne niedociągnięcia, ale ogólnie wybijają się na tle innych komediowych polskich produkcji ostatnich lat


No właśnie, masakrowana przez krytyków i widzów "Ambassada" mnie akurat urzekła, podobnie jak "Ile waży koń trojański", to trochę stąd , że uwielbiam filmy o przenoszeniu się w czasie :D
Natomiast poczucia humoru, zawartego w "Kołysance" jakoś nie kupuję

Emeela napisał(a):
Co do Allena - może się kiedyś zabiorę. Teraz mam zbyt długą listę zaległości. ;) A widziałeś jego ostatnie oscarowe dziecko, "Blue jasmine"? Ciekawa jestem, co to w ogóle jest. ;)


Tę pozycję też akurat musze nadrobić

Emeela napisał(a):
Ojej, "Wszystko, co kocham" uwielbiam! Fantastyczny polski film!
A "Wojny polsko-ruskiej" nie trawię, naprawdę.


Tu widze , jesteśmy zgodni :D :D . W przypadku pierwszego z wymienionych przez Ciebie, prawdziwy wysyp "Młodych Wilków"
polskiej, niebanalnej sceny aktorskiej. Z tej półki również warto obejrzeć film "Yuma", gdzie w zdjęciach do filmu zdemolowano jeden ze sklepów w Cieszynie na ul.Głębokiej :wink:

Emeela napisał(a):
Dzięki tej dyskusji przypomniał mi się jeszcze jeden, przez Was nie wspomniany i w sumie bardzo mało znany, ale powalający film - "Dla Ciebie i ognia".
http://www.filmweb.pl/film/Dla+Ciebie+i ... 008-476578
Naprawdę polecam Wam ten film. Nie ma w nim żadnych wielkich nazwisk, ani wielkich pieniędzy, a wciska w fotel i sprawia, że ogląda się z coraz bardziej rozdziawioną buzią. Naprawdę, nie widziałam tak dobrego polskiego filmu od lat.


No baa, pamiętam jakiego szoku doświadczyłem po obejrzeniu, tej niskobudżetowej produkcji

Emeela napisał(a):
A mój ulubiony polski film ever? Chyba "Seksmisja".


Tu zawsze jest kłopot, ze wskazaniem tego jednego jedynego, ale rzeczywiście Maksio i Albercik "żondzom" :wink:
Generalnie dobra szkoła filmowa mnie kojarzy się z filmami: "CK Dezerterzy" , "Pułkownik Kwiatkowski"

P.S Ostatnio całkiem przypadkiem wpadłem na film "Wilcze echa" i powiem Wam, że mimo upływu czasu(1968) i dość niewygodnej
politycznie tematyki, całkiem nieżle wypada ten film, który śmiało wrzuciłbym do konwencji westernowej :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Nie Mar 16, 2014 4:39 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Emeela napisał(a):
Dobra, polecany film obejrzę!


Koniecznie :D Też Cię zniszczy ;) Każdą wrażliwą jednostkę zniszczy, serio.

Emeela napisał(a):
O, zgadzam się z Twoją listą tych dobrych. i "Baby" i "Boisko" (które musiałam po prostu obejrzeć ze względu na tematykę) i "Różyczkę" widziałam i oceniam bardzo wysoko. "Galerianki" mi tak zniszczyły głowę, że pojęcia nie macie... Mocny film, bardzo mocny.


"Baby" to mój film nr 2 ostatnich lat, zaraz po Trzch minutach. Ubóstwiam go, oglądałem z 10 razy. Film osadzony na praktycznie jednej scenie i dialogu - a wciąga bez reszty. To jest fenomen. Ale ludzie często go hejtują. Kiedys napisałem recenzje tego filmu na jakims forum filmowym to zostałem zjechany przez tamtejszych bywalców, prawie jak bym Kac Wawę wychwalał. Ktoś nawet zasugerował, że musze miec coś wspólnego z PRem tego filmu w sieci skoro widze tylko plusy. Dla mnie to arcydzieło, wszystko jest tam dopracowane, łącznie z muzyką Chopina. A dialogi są najprawdopodobniej najlepszymi w historii polskiego kina. Poza tym ja uwielbiam styl Koterskiego, tak strasznie autorski i inny od wszystkiego.

Emeela napisał(a):
Do tego dodałabym ostatnie komedie Machulskiego - "Ambassada" i "Kołysanka". Świetna gra konwencją, świetny, świeży pomysł. Wiadomo, mają pewne niedociągnięcia, ale ogólnie wybijają się na tle innych komediowych polskich produkcji ostatnich lat (nie licząc Koterskiego oczywiście, bo to klasa sama w sobie ;] ).


Nie widziałem tych filmów. Myślałem, że Machulski juz dawno się skończył. To zdaje sie on zrobił "Rysia"? Po tym filmie omijam go skutecznie ;)
Ambassadę planuje jednak obejrzeć.

Emeela napisał(a):
Smarzowskiego niewiele widziałam, ale wiele o nim słyszałam... Muszę kiedyś nadrobić.


A co widziałas?

Emeela napisał(a):
Co do Allena - może się kiedyś zabiorę. Teraz mam zbyt długą listę zaległości. ;) A widziałeś jego ostatnie oscarowe dziecko, "Blue jasmine"? Ciekawa jestem, co to w ogóle jest. ;)


Nic ciekawego. Jak dla mnie Woody Allen się już wypalił. On juz kręci ciągle to samo - kłótnie, rozstania, nerwica, miłość, kłotnie, powroty - tylko kolejność za każdym razem inna ;)
Z rzadka przytrafia mu się teraz coś oryginalnego - na pewno takim filmem jest "O północy w Paryżu", który Ci polecam. Podobnie jak w Purpurowej róży z Kairu bardzo ciekawy scenariusz. Taka magia kina.

Emeela napisał(a):
Ojej, "Wszystko, co kocham" uwielbiam! Fantastyczny polski film!
A "Wojny polsko-ruskiej" nie trawię, naprawdę.


Nie dziwię się. Sam film jest momentami irytujący, na granicy żenady, ale rola Szyca to coś, dla czego film jednak warto obejrzeć.
A co do "Wszystko co kocham" to mam pytanie. Pamiętacie koniec filmu i taki śliczny gitarowy motyw (bardzo melancholijny), który sie tam pojawia? Mam wrażenie, że to coś bardzo znanego, ale za cholerę nie mogę odgadnąć co to jest i skąd ja to znam.
Ktoś może wie kto to gra?

Emeela napisał(a):
Dzięki tej dyskusji przypomniał mi się jeszcze jeden, przez Was nie wspomniany i w sumie bardzo mało znany, ale powalający film - "Dla Ciebie i ognia".
http://www.filmweb.pl/film/Dla+Ciebie+i ... 008-476578

Naprawdę polecam Wam ten film. Nie ma w nim żadnych wielkich nazwisk, ani wielkich pieniędzy, a wciska w fotel i sprawia, że ogląda się z coraz bardziej rozdziawioną buzią. Naprawdę, nie widziałam tak dobrego polskiego filmu od lat.


Nie znam, zaintersuje się.

Emeela napisał(a):
A mój ulubiony polski film ever? Chyba "Seksmisja".


U mnie poza 20-tką raczej. Pierwsza trójka to na pewno: 1. Dług. 2. Trzy minuty. 3. Dzień świra. Czyli preferuje kino ostatnich 15 lat i chyba nawet całościowo widze najwięcej dobrego w polskim kinie ostatnich lat, niż choćby w latach 70-tych czy 80-tych. A moja ulubioną, polską komedią jest "Poszukiwany, poszukiwana" z fenomenalnym Pokorą.

Helter-Skelter napisał(a):
"Wilcze echa"


Nie znam, zainteresuje się ;)

Ciąg dalszy dobrych, polskich filmów ostatnich lat:

Mniejsze zło
Jestem Bogiem
Testosteron (zazwyczaj nie lubie tego typu komedii, ale ta jest przednia. Czysta rozrywka ale podana z klasą)
Skrzydate świnie
W ciemności
To ja, złodziej
Komornik
Królik po Berlińsku

A do obejrzenia jeszcze:

Chce się żyć
Papusza
Jack Strong
Miłość

Miłość, czyli dokumentalny film o zespole Miłość zbiera same dobre recenzje. Swego czasu bardzo polecała mi go Dorothy. Nigdzie na Podlasiu tego nie wyświetlali, nie wiem jak to obejrzeć (w sieci też nie ma :P), a bardzo chciałbym. Już dla samego Tymona. Film jest trochę w stylu Jestem Bogiem, z tragiczną smiercią na końcu, ale niestety o bardzo niszowym zasięgu.

Z bardziej zachwalanych filmów, nie spodobała mi się Obława. Dobra obsada i ...nic poza tym.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 387 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY