Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Mar 29, 2024 1:14 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 165 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: Sob Lip 19, 2014 7:33 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Kwi 08, 2005 3:13 pm
Posty: 452
Miejscowość: Kłobuck
Całkiem poprawne wykonanie... ale jednak czegoś brakuje. Tylko czasami James zdobywa się na swój charakterystyczny głos. Wydaje mi się, że nawet George dał trochę więcej czadu w swojej wersji:

https://www.youtube.com/watch?v=ixeP2713TRA

_________________
you can boogie if you try


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Lip 21, 2014 1:16 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Myślałem o stronie o koncertach raczej z funkcją informacyjną - co, gdzie i kiedy, ale przecież może być też tu miejsce na wrażenia z koncertów przez duże ‘K’ :) . Tym razem na pewno przez duże ‘K’ bo… chodzi o zespół na literę ‘K’ :wink: - Kansas.

22 lipca 2014 roku jedyny koncert w Polsce (w warszawskiej Progresji) amerykańskiej grupy Kansas - zespołu spod znaku rocka progresywnego. Ciekawostką (i jednym z charakterystycznych elementów brzmienia zespołu) jest obecność w składzie skrzypka. W drugiej połowie lat 80. gitarzystą Kansasu był Steve Morse - od 20 lat muzyk Deep Purple.

Obecna światowa trasa Kansas odbywa się z okazji 40-lecia zespołu, toteż w repertuarze koncertu (prawie!) wszystkie największe dzieła zespołu.

Grupa ma zapewnioną nieśmiertelność w radiowym eterze oraz na kompilacjach z przebojami lat 70. dzięki swojej najpopularniejszej piosence ‘Dust In The Wind’ (1977) - pięknej balladzie, jak na ironię wcale nie będącą wykładnią stylu zespołu.
http://www.youtube.com/watch?v=tH2w6Oxx0kQ

PS. A to kolejny dowód na to, że ‘wszystkie drogi prowadzą do Lverpoolu’ - nawet z Kansas :)
http://www.youtube.com/watch?v=bohUg_xpT1o

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lip 24, 2014 8:08 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Argus9 napisał(a):
Myślałem o stronie o koncertach raczej z funkcją informacyjną - co, gdzie i kiedy, ale przecież może być też tu miejsce na wrażenia z koncertów przez duże ‘K’ :) . Tym razem na pewno przez duże ‘K’ bo… chodzi o zespół na literę ‘K’ :wink: - Kansas.



Wiem, że masz remoncik na głowie, ale czekam na relację z koncertu :D
Jakoś...przeżyję :wink:


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lip 26, 2014 5:35 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Helter-Skelter napisał(a):
...czekam na relację z koncertu :D

Takie relacje najlepsze są jednak ‘na gorąco’…
Helter-Skelter napisał(a):

Jakoś...przeżyję :wink:

Dla niewtajemniczonych - Helter miał być na tym koncercie, ale los chciał inaczej…

A zatem, przyjechałem do stolicy pod rzeczony klub, idę - widzę autobus na numerach z UK (czyli nie Kansas?), obchodzę autobus, patrzę: a tu w warszawskim słońcu na krzesełku siedzi sobie Steve Walsh! :) - wokalista i klawiszowiec zespołu od 40-tu lat. Zwykły, malutki człowiek, z twarzą smagłą od wiatrów, o indiańskich rysach… bardzo smutny… Takie Spotkanie! :) Mam autograf i mam wspólne zdjęcie :) . Zamieniłem kilka zdań - Steve Walsh potwierdził to, co krążyło od niedawna w sieci: że tą trasą kończy karierę, odchodzi od zespołu - czuje się zmęczony. „To kwestia wieku. Chodzi o mój głos. Czas odejść.” W ogóle się nie uśmiechał, był bardzo smutny… Pomyślałem: ‘Ostatni Mohikanin’… I zdałem sobie sprawę, że rzeczywiście wiele wokali Kansas to wysokie rejestry. I pomyślałem, że Steve Walsh (63 lata) to przecież ‘junior’ przy Paulu (72), ale przecież Macca to Wyjątek od reguły…

Tak więc była to ostatnia okazja zobaczenia i usłyszenia Steve’a Walsha w Polsce (a w zasadzie przedostatnia, bo wbrew temu co podałem wyżej, nie był to jedyny koncert Kansas w naszym kraju - nazajutrz grali jeszcze w Sopocie - nie wiedziałem wcześniej, że dorzucono ten dodatkowy występ).

Sam koncert miał tylko jedną wadę - trwał 90 minut :( . Szkoda, bo panowie wyraźnie się rozkręcali wraz z upływem czasu. Ze sceny ziało niezłym ogniem! Ze skrzypiec leciały iskry! Np. wykonanie ‘Down The Road’ tak żywiołowe, że już się nie chce wracać do słuchania wersji studyjnej… Było i hard rockowo, i lirycznie. No i te piękne Kansasowe partie instrumentalne. Muzycy tych roczników to profesjonaliści - nigdy nie zawodzą. Byli zdziwieni tak energetycznym przyjęciem i mile zaskoczeni, że publiczność zna słowa utworów - parę razy byłem już świadkiem takiej reakcji - niektórzy zachodni wykonawcy wciąż traktują nas jak kulturową prowincję…

Dla zorientowanych - drobna zmiana w repertuarze: po ponadczasowo-wzruszającym ‘Dust In The Wind’, zamiast przebojowego ‘Can I Tell You’ zagrali ‘Cheyenne Anthem’ i ta balladowa para zabrzmiała cudownie! :) A finałowy ‘Carry On Wayward Son” w wersji na żywo z melodyjnego przeboju przerodził się w wulkaniczny hard rock. Godny Finał!

A to pełen repertuar z 22 lipca (ale data! :wink: )

1. Mysteries And Mayhem / Lamplight Symphony
2. The Wall
3. Point Of Know Return
4. Song For America
5. Hold On
6. Dust In The Wind
7. Cheyenne Anthem
8. Belexes
9. Icarus - Borne On Wings Of Steel
10. Miracles Out Of Nowhere
11. Down The Road
12. Portrait (He Knew)

Bis:
13. Fight Fire With Fire
14. Carry On Wayward Son

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lip 26, 2014 9:00 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Paź 12, 2010 6:31 pm
Posty: 866
Dzięki za piękną recenzję! To musiało być przyjemne doznanie. A na koniec Carry On Wayward Son - jedna z moich ulubionych kompozycji kapeli. Gratuluję spotkania z Walshem! Z Kansas zawsze miałem mały "kłopot" , posiadam wiele płyt tego zespołu ,ale nigdy do końca nie był w moim rankingu "tym zespołem". Nie powalały mnie ich płyty w całości z wyjątkiem "Leftoverture" i koncertowego "Two For The Show" , które to przy najbliższej okazji sobie przypomnę! Niemniej gratuluję wyboru i wiem ,że to pokolenie nie mogło zawieść i że warto było być.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lip 27, 2014 1:18 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Super, że udało Ci wie spotkać Walsha. Liczę na fotkę :)

Kansas słuchałem ostatnio chyba dobrych 10 lat temu. Postaram sie odświeżyć cosik, a nuż mi podejdzie. Mam podobnie jak Max - nie moje nuty. Do amerykańskiego proga nie potrafię się przekonać. Kansas zresztą bardziej odbierałem jako hard rockowy band z aspiracjami progresywnymi co najwyżej. Dla mnie grają zbyt konwencjonalnie. Chociaż skrzypce to mój drugi ulubiony instrument - zaraz po saksofonie. Pod względem brzmienia byli na pewno oryginalni.

Ja byłem tydzień temu w Gdańsku na ichniejszym festiwalu rockowym. Waglewscy - wielki plus, Hey - nie da się nie lubić Nosowskiej, Łąki Łan - najbardziej odlotowy show jaki widziałem (muzycy poprzebierani za rośliny i zwierzątka - wokalista przebrany za kwiat pił wodę z konewki :)), choć muzycznie średnio, Hunter - pomyłka i wreszcie Pustki - jeden z cudowniejszych koncertów jakie w życiu widziałem. Jestem maniakiem ich ostatniej płyty, głosu wokalistki i pięknych melodii które układają. Na żywo potwierdzili, że są moim ulubionych polskim zespołem ostatnich 10 lat.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 30, 2014 11:42 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Wybiera się ktoś może na 20. Przystanek Woodstock?

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Lip 30, 2014 1:59 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Smutny Walsh na ławeczce, to prawie jak usmiechnięty McCartney w przejeżdzającej limuzynie :wink:
Przede wszystkim super, ze udało się z nim zamienic parę słów, bez pomocy snikersa... jak sądzę :D
No i sam koncert, tego zazdroszczę Ci najbardziej. To PRL-owskie swięto, jak widać nie jest mi
przyjazne i po swojej upadłości.
A zdjęcie, jak wspomnał mój przedmówca...obowiązkowo :D


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Sie 04, 2014 3:35 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Po woodstockowych koncertach stwierdzam, że Budka Suflera zagrała fenomenalny koncert. Prawie wyłącznie stary repertuar, z lat 70-tych. Cień wielkiej góry w całości na żywo, w tym 20 minutowy Szalony koń. Nie wiem czy ten występ nie przebił Black Sabbath z Łodzi. Wielkie, wielkie zaskoczenie.

Inne ciekawe koncerty, choć juz "tylko" z kategorii bardzo dobre: Coma, Dr Misio (Z Arkadiuszem Jakubikiem na wokalu - prawdziwe sceniczne zwierzę! Np. rozebrał się na scenie :)), Ania Rusowicz, Lao Che, T. Love i Acid Drinkers. 2 ostatnie zespoły z licznymi gośćmi jak Kasia Kowalska czy Czesław Mozil.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Sie 04, 2014 3:40 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Yer Blue napisał(a):
Inne ciekawe koncerty, choć juz "tylko" z kategorii bardzo dobre: Coma,


O, to ciekawe. Sądziłam, że nie lubisz!

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Sie 04, 2014 3:49 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Lubie. Chociaż ostatnia płyta w ogóle mi nie podeszła.
Wspomniałem coś, ze wolę Roguca jako aktora, ale to nie znaczy, że nie cenie go też za wokal i zaanagażowanie poetycko-muzyczne.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Sie 04, 2014 4:02 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Yer Blue napisał(a):
Lubie. Chociaż ostatnia płyta w ogóle mi nie podeszła.
Wspomniałem coś, ze wolę Roguca jako aktora, ale to nie znaczy, że nie cenie go też za wokal i zaanagażowanie poetycko-muzyczne.


O, to źle zrozumiałam. To się w sumie cieszę, że doczytałam.
Koncert obejrzałam dzięki transmisji online i wyglądało wspaniale. Nie sądziłam, że patrząc na ekran komputera można się poczuć, jakby tam się było. A tak się poczułam!
(a co do "Czerwonego albumu" - faktycznie, różni się od wcześniejszych, ale lubię z niego kilka utworów).

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Gru 07, 2014 1:51 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Ukazało się własnie woodstockowe DVD z koncertu Budki Suflera. Przepieknie wydane - całe opakowanie ma 2 osobne pudełeczka po 2 płyty w każdym. 2 DVD i 2 CD - na jednym DVD koncert, na drugim spotkanie z zespołem na ASP (wśród publiki w oddali widać mnie :)). CD jeszcze nie obczajałem - ale to ten sam zapis tylko audio.
Sam koncert jest po prostu fenomenalnie uwieczniony, do tego cudowna atmosfera Woodstocku. No i dla mnie najwazniesza sprawa: repertuar. Cień Wielkiej Góry w całości i połowa drugiej płyty, żadnego Tanga :) W Wawie można to cacko kupić chyba za 30zł, zdecydowanie polecam.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Sty 14, 2015 9:49 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
To przedKoncertowa zapowiedź:

W kwietniu 2015 roku, w Japonii zakończy się pożegnalna trasa legendy prog-rocka, zespołu U.K. - w składzie której (oczywiście) jest John Wetton - jeden z największych artystów brytyjskiego rocka XX wieku (i zarazem jeden z moich absolutnie NAJ :) kompozytorów i wokalistów, że o jego grze na basie nie wspomnę)

W ramach tej ostatniej trasy grupa U.K. dwukrotnie wystąpi w Polsce: 22 lutego we Wrocławiu i 24 lutego w Warszawie.

https://www.youtube.com/watch?v=oZ5RgSPU3B4

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Sty 16, 2015 6:18 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Wczoraj na koncercie Gaby Kulki - nawiasem, niesamowitej artystki jak na nasz kraj - rozbrzmiała prześliczna wersja "Isn't It A Pity" Harrisona zagrana po części na ukulele. Bardzo miłe zaskoczenie. Zdecydowanie niezapomniany koncert, oczywiście za autorski repertuar także.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Sty 17, 2015 1:26 pm 
Offline
Musketeer Gripwood
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 03, 2013 2:35 am
Posty: 83
Miejscowość: Żuromin
Argus9 napisał(a):
W ramach tej ostatniej trasy grupa U.K. dwukrotnie wystąpi w Polsce: 22 lutego we Wrocławiu i 24 lutego w Warszawie.

Wow, dzieki za info! Postaram się być w Wawie.

_________________
http://www.facebook.com/BogeyMusic - moja muzyka.
http://www.mondaysession.pl - coverband. "Help": http://www.youtube.com/watch?v=h7q6IeF3S0w
Szukam osób do coverbandu Beatlesów.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Sty 17, 2015 3:01 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Ja będę na warszawskim koncercie. Przejrzałem zeszłoroczne setlisty U.K. - grywali wówczas Starless (King Crimson) :) Nawet tylko dla tego jednego utworu pojechałbym na koncert! :)

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Sty 21, 2015 3:21 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Argus9 napisał(a):
Ja będę na warszawskim koncercie. Przejrzałem zeszłoroczne setlisty U.K. - grywali wówczas Starless (King Crimson) :) Nawet tylko dla tego jednego utworu pojechałbym na koncert! :)


Z całym szacunkiem dla Wettona, którego bardzo cenię za wokal, ale jednak Starless w wykonaniu UK to trochę nadużycie (to tak jak by Harrison na koncertach Travelling Willburys wykonywał z kolegami wspólną kompozycję The Beatles, którą sam śpiewał - akurat takiego przypadku nie ma :)). Tak się dziwnie składa, że reaktywujący się niedawno King Crimson również gra Starless (bardzo długo go nie wykonywali, chyba od lat 70-tych), więc można porównać obie wersje. Owszem, wokal jest po stronie UK ale bez Frippa jakoś nie wyobrażam sobie Starless.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Sty 23, 2015 3:26 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Yer Blue napisał(a):
Z całym szacunkiem dla Wettona, którego bardzo cenię za wokal, ale jednak Starless w wykonaniu UK to trochę nadużycie

Nie wydaje mi się, żeby to było „nadużycie”, a nawet wręcz przeciwnie - dlatego, że ‘Starless’ nie jest kompozycją ZESPOŁOWĄ - King Crimson, jest to utwór Wettona - on jest twórcą CAŁEJ melodii, autorem prawie całości słów i on to śpiewał. Nazwiska pozostałych Crimsonowców podpisanych pod tym utworem figurują tam ze względu na aranżację, oprawę muzyczną - jakże wspaniałą i ważną, z wiekopomną partią gitary Frippa włącznie, jednak jest to samodzielna kompozycja Wettona. Zresztą, z tego co wiem, Frippowi początkowo ‘Starless’ wcale nie przypadło do gustu (!) :shock: i to „dzięki” niemu utwór zamiast trafić na album ‘Starless And Bible Black’ wylądował na kilka miesięcy na półce…

Nie sądzę, że Wetton ‘nadużywa’ Starless grając na koncertach SWOJĄ kompozycję w różnych konfiguracjach personalnych, co zresztą robi (z powodzeniem) od lat :)

https://www.youtube.com/watch?v=jRvJhbqeKaI

PS. Zresztą nie mówmy o ‘nadużyciach’, tylko cieszmy się Każdą Taką Chwilą Koncertową :) bo obawiam się, że za 5, góra 10 lat zapewne wszyscy Rockowi Weterani z lat 60. i 70. będą albo na emeryturze :( , albo będą koncertować w… Rockowym Raju, a nam zostaną ‘tylko’ płyty…

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Sty 23, 2015 5:48 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Argus9 napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
Z całym szacunkiem dla Wettona, którego bardzo cenię za wokal, ale jednak Starless w wykonaniu UK to trochę nadużycie

Nie wydaje mi się, żeby to było „nadużycie”, a nawet wręcz przeciwnie - dlatego, że ‘Starless’ nie jest kompozycją ZESPOŁOWĄ - King Crimson, jest to utwór Wettona - on jest twórcą CAŁEJ melodii, autorem prawie całości słów i on to śpiewał. Nazwiska pozostałych Crimsonowców podpisanych pod tym utworem figurują tam ze względu na aranżację, oprawę muzyczną - jakże wspaniałą i ważną, z wiekopomną partią gitary Frippa włącznie, jednak jest to samodzielna kompozycja Wettona.


Wokalna część Starless (tekst i melodia) zajmują może 1/3 całości, jak dla mnie solą tego utworu jest dalsza, typowo zespołowa część, w której niesamowicie rośnie napięcie aż do masakrycznego finału. Sorry, Jurku ale bez wkładu całego zespołu Starless byłby zwyczajną (fakt, że śliczną) piosenką, a tak jest progresywnym monstrum i jednocześnie najwspanialszym utworem King Crimson a dla mnie prywatnie jednym z najwybitniejszych w ogóle - top 10 wszech czasów na pewno.
Starless to KLASYCZNY I PODRĘCZNIKOWY przykład kompozycji ZESPOŁOWEJ - koniec kropka :), a nie żadna "samodzielna kompozycja Wettona" - proszę Cię ;)

Argus9 napisał(a):
Nie sądzę, że Wetton ‘nadużywa’ Starless grając na koncertach SWOJĄ kompozycję w różnych konfiguracjach personalnych, co zresztą robi (z powodzeniem) od lat :)


Myślę, że bezsprzecznie ma prawo ją wykonywać i na pewno w swoich wykonaniach wskrzesza ducha TEGO utworu. Dla mnie jednak - w obliczu obecnego King Crimson, które też ją wykonuje - jest to jednak podbieranie się legendarnym utworem innego zespołu. Szczególnie dziwnie mi to wygląda, że UK ją wykonuje, osobna marka ze swoim cenionym repertuarem. Ale z drugiej strony - zazdroszczę Ci, że wysłuchasz Starless i na pewno będzie to wielkie przeżycie.

Argus9 napisał(a):
PS. Zresztą nie mówmy o ‘nadużyciach’, tylko cieszmy się Każdą Taką Chwilą Koncertową :) bo obawiam się, że za 5, góra 10 lat zapewne wszyscy Rockowi Weterani z lat 60. i 70. będą albo na emeryturze :( , albo będą koncertować w… Rockowym Raju, a nam zostaną ‘tylko’ płyty…


Tak, cieszmy się każdą chwilą, ale o nadużyciach tez mówmy :) Chociaż może "nadużycie" to trochę za duże słowo w tej sprawie. Ot, taka trochę dziwna sytuacja dla mnie.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 165 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 18 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY