Winter napisał(a):
też miałam taką sytuację. I zwykle, jak źle mi się coś ściągneło, to rezygnowałam ze zbędnego dla mnie zastanawiania się dlaczego tak się stało, bo na szczęscie zdazalo mi się to wyjątkowo rzadko.
No wlasnie mi sie to NIGDY wczesniej nie zadarzalo, a od wczoraj zdarza mi sie to NADGMINNIE.
Winter napisał(a):
Wg. mnie problem polega na tym, ze albo osoba która zapakowywała i wrzucała na bloga dany link, musiała zrobić to źle (nie wiem jak, ale takie błędy się zdazają ...), możliwe ze wynika to z zawirusowania komputeraz tej właśnie osoby, albo jakiś nieoczekiwanych błędów archiwum rar.
Mysle, ze to mozna wykreslic od razu, poniewaz przede wszystkim - z miejsca pojawilyby sie komentarze na stronie, a jedyne komentarze dotycza muzyki na albumie i podziekowan za zamieszczenie albumow
, wiec albumy na pewno daja sie sciagnac. Poza tym - nigdy wczesniej na tych powiedzmy 5 ROZNYCH stronach nic sie nie dzialo takiego, a nagle dzieje sie to wlasciwie z wszystkimi plikami, ktore sciagam, a ktore zamieszczone byly dawno temu.
Winter napisał(a):
Może też chodzic o to, że błąd wystąpił w trakcie wysyłania pliku, przez tą osobę, na serwer.
Zero komentarzy na stronie, a taki blad nagle wyskakuje przy sciaganiu z roznych stron, czyli od roznych osob? Ktore wczesniej byly sprawdzone?
Winter napisał(a):
Piszesz, ze po drugim ściągnięciu danej płyty, wszytsko rozpakowało się poprawnie
Pisze, ze po uplywie wielu godzin, kiedy wstalam z lozka i wlaczylam komputer, pierwsze dwie plyty sciagnely mi sie poprawnie, w tym pierwsza byla "powtorka", nastepnie wszystkie zachowywaly sie tak samo. Dodam, ze oczywiscie probowalam po prostu resetowac komputer, jak i czyscic wszelkie mozliwe tempy - nic nie daje.
Winter napisał(a):
problem może też tkwić w jakichś błędach podczas zasysania (chociażby chwilowy 'zawias' sieci, mogl na to wpłynąć, że coś się źle zassało),
No wlasnie, wydaje mi sie, ze ´to jest na stowe z mojej strony, i teraz pytanie jak to zlokalizowac i jak z tym walczyc?!
Winter napisał(a):
Miałam też problemy z tym, ze ktoś podawał hasło do pliku, żeby moc go rozpakować, a hasło okazywało się niepoprawne - też kupa nerwow i limitu danych stracona ...
A to zupelnie co innego, mi na szczescie sie to nie zdarzylo. Ale limit danych oczywiscie mi przepada :/