www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Jak minął wam rok?
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=6&t=1218
Strona 1 z 1

Autor:  Maveric [ Sob Gru 24, 2005 10:57 am ]
Temat postu:  Jak minął wam rok?

Jak wam minął rok? Czy macie podobnie jak ja poczucie, że był to rok przełomowy w waszym życiu? Dla mnie ten rok był cudowny i zdecydowania przełomowy. W tym roku wydaje mi się, że zdarzyło się więcej niż dotąd w całym moim życiu. Przeżyłem tyle pięknych chwil i tyle przygód. Do największych + tego roku zaliczam:
1. Zdobycie stypendium naukowego i bycie najlepszym uczniem w dzielnicy.
2. Nagranie 2 płyt wraz z moim zespołem, w tym jednak wygrała Ogólnopolski Konkurs Inicjatyw (kategoria amator-młodzież)
3. Przeżycie wspaniałych wakacji. (W tym tamta pamiętna wyprawa na te bagna :-) )
4. Założenie kabaretu i jego pierwsze sukcesy...
5. Sukcesy literackie i poetyckie

Ten rok był wspaniały. Oby następny był dla nas wszystkich 100 razy lepszy...
:wink:

Autor:  Michelle [ Sob Gru 24, 2005 12:10 pm ]
Temat postu: 

Zaznaczyłam - "Okropny, oby nigdy się nie powtórzył" i chyba nawet nie chcę tłumaczyć dlaczego. Tego nie było widać na zewnątrz, w szkole czy po prostu poza domem, ale to nie był najlepszy rok. Większość smutnych dni kiedy czułam się bezsilna, kiedy mimo wsparcia przyjaciół czułam się samotna. Najgorsze, że praktycznie na taką sytuację nie miałam żadnego wpływu, to nie było zależne ode mnie.
Jedyną rzeczą, która teraz dosłownie, trzymała mnie przy życiu i dawała jakąś siłę i radość było poznanie Beatlesów i Was wszystkich :wink: :D

Oby przyszły rok był lepszy :roll:

Autor:  beatles [ Sob Gru 24, 2005 3:03 pm ]
Temat postu: 

Cóż ....ja tylko powiem......że nawet muza mnie nie rajcowała......to nie był okropny rok..on był....nie ma określenia....i nic na to nie poradze.....straciłem go i nie wróci....a wraz z nim straciłem coś znacznie większego....ważniejszego..ba....najważniejszego......bo straciłem kogoś......cóż.....i tak sie zdarza.....
Najgorsze,że nieodwołalnie na zawsze....i nie życzę tego nikomu.....nic nie cieszyło.....
Moze ten nadchodzący będzie lepszy.....bo z nim może przyjdzie nadzieja.......na lepsze jutro.....
pzdr.Beatles

Autor:  Karolka [ Sob Gru 24, 2005 3:51 pm ]
Temat postu: 

Świetny, lecz nie przełomowy, to naprawdę właściwe określenie. Było fajnie. Wraz z moją drużyną siatkarską zaczęlyśmy odnosić sukcesy, i to naprawdę niezłe...teraz rozumiem, że dopiero naprawdę ciężka praca daje efekty.

No i najważniejsze: The Beatles! wlaściwie to oni zmienili moje życie o 180 stopni i sprawili, że teraz zupełnie inaczej patrze na świat...odkąd zaczęłam ich sluchać (a stało się to na początku tego roku) jestem zupełnie inna. To było najważniejsze wydarzenie w tym roku, ale to za mało, żeby nazwać go przełomowym.

Bardzo współczuję Michelle i beatlesowi...Zyczę Wam, żeby nadchodzący rok okazałał sie dla Was 10000 razy lepszy :D

Autor:  jacek84 [ Sob Gru 24, 2005 4:10 pm ]
Temat postu: 

Witam :D mijający rok pomimo paru wpadek napewno zalicze do udanego...miałem okazje pojechac do pracy do Niemiec...dzieki temu zarobiłem jak na polskie warunki spora kasę....dzięki niej spełniłem swoje marzenie...kupiłem Beatles Anthology oraz wiele innych płyt dvd na ktore nie mogłbym sobie wczesniej pozwolić...oraz w sumie niedawno odkryłem Nasze forum... :) Chciałbym by rok 2006 był przynajmniej nie gorszy od poprzedniego....Pozdrawiam :)

Autor:  Tomek [ Nie Gru 25, 2005 5:53 pm ]
Temat postu: 

Dla mnie rok 2005 był raczje udany. nie pamietam jakis wielkich smutkow czy radosci. Nic sie również takiego waznego sie nie wydarzyło,moze takie blache sprawy :wink:
Poczyniłem kilka ważnych krokow w moim życiu ,ale tak jak mowie rok udany może rok bardzo udany bo go przezyłem :?
A jaki bedzie 2006??


Pozdro

Autor:  Kams [ Nie Gru 25, 2005 7:26 pm ]
Temat postu: 

Rok niespelnionych marzen i przewartosciowania wszystkiego tego, w co kiedys naiwnie wierzylam.

Autor:  satfreee [ Czw Gru 29, 2005 5:13 pm ]
Temat postu: 

Rok jak rok - nic specjalnego :roll:

Autor:  Yer Blue [ Czw Gru 29, 2005 6:03 pm ]
Temat postu: 

Dla mnie to najlepszy rok od czasów bitwy pod Cecorą :wink: Czyli nie pamiętam tak dobrego :wink:
Najlepsze momenty?

1. Trafienie na to forum! :D :D :D I poznanie kilku fantastycznych ludzi o których istnienie bym się nie spodziewał :o Dzięki!

2. Wykrzyczenie najwspanialszego utworu mojego ukochanego polskiego bandu na koncercie i zaskakująca rozmowa z Wielką Damą Gotyku :D Czyli 2 w jednym!

3. Reaktywacja Van Der Graaf Generator po ...27 latach :shock:

4. Pink Floyd na Live 8. To był szok!

5. "Taniec" Dudka przy karnych i zaskakująca wygrana Liverpoolu :D :D :D

To był niesamowity rok :D
Oby następny był chociaż w połowie tak udany :wink:

...czego Wam i sobie życzę! :)

Autor:  Karolka [ Czw Gru 29, 2005 6:33 pm ]
Temat postu: 

Yer Blue napisał(a):
5. "Taniec" Dudka przy karnych i zaskakująca wygrana Liverpoolu :D :D :D


odpowiadam trochę nie na temat, ale...tak, to było piękne :D

Autor:  Maveric [ Czw Gru 29, 2005 7:19 pm ]
Temat postu: 

Karolka napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
5. "Taniec" Dudka przy karnych i zaskakująca wygrana Liverpoolu :D :D :D


odpowiadam trochę nie na temat, ale...tak, to było piękne :D
ja codziennie cwiczę go w autobusie ( ludzie od razu się przesuwają )

Autor:  Karolka [ Czw Gru 29, 2005 7:24 pm ]
Temat postu: 

A to bardzo dobry sposób na zrobienie sobie miejsca w zatłoczonym autobusie! :D
Znów nie na temat :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/