www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Fan fanowi wilkiem
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=32&t=375
Strona 1 z 1

Autor:  Staszek (nieaktywny) [ Czw Lip 15, 2004 7:54 pm ]
Temat postu:  Fan fanowi wilkiem

Spotkała mnie dziś dość nieprzyjemna przygoda.
Znałem go z paru artykułów na stronce Joryka. Sytuacja zmieniła się w Pradze po koncercie, tym ostatnim.
Właściwie to on podszedł do nas, bo rozpoznał nas po pewnym charakterystycznym szczególe (celowo to pomijam). Dobrych parę minut rozmawialiśmy w bardzo przyjaznej, wręcz przyjacielskiej atmosferze. Były miłe wspomnienia.
Przypadkowo spotkałem go dziś w Poznaniu. Patrzę, chwila zastanowienia
skad go znam (bardzo charakterystyczna twarz). Moment niepewnosci. Ale i samochód z obcą rejestracja i wysiadająca z samochodu partnerka - ta sama co w Pradze. Niezmiernie sie ucieszyłem. Podchodzę i próbuję zagadnąć. Znamy sie, bardziej stwierdzam niz pytam.
Nieeeeeeeeeee - jego ni to warkniecie ni to krzyk.
Próbuje jeszcze raz, znamy sie, rozmawialiśmy w Pradze po koncercie.
I znowu to samo-warknięcie połączone z krzykiem Nie, nie proszę natychmiast odejść.
Zatkało mnie kompletnie i rzeczywiscie odszedłem, ale niesmak pozostał. O pomyłce nie ma mowy.
Coś ostatnio na tej stronce mnożą sie wilki, wilkołaki, czy jakieś tam.

Chyba bedę musiał zacząć baczniej przygladać się fanom.

Autor:  Skura [ Pią Lip 16, 2004 9:55 am ]
Temat postu: 

Wiesz Staszek, ja tam nie chcę sie wypowiadać, ale jezeli jego partnerka z którą go widziałeś nie do końca jest jego...oficjalną partnerką....i zależy mu na dyskreccji to wtedy takie zachowanie jest zrozumiałe. Ale tylko w takim przypadku. Może są ine powody ale ja nie próbuję nawet wymyślać, bo nie wiem o kogo chodzi i nie wiem o co chodzi :) Ale czasem ludzie maja powody do tego, zeby się ukrywać. A jeśli ów Pan nie miał takich powodów...to cóż, w takim przypadku pozostaje mi zgodzić się z Twoim tytułem postu :)

Autor:  Staszek (nieaktywny) [ Pią Lip 16, 2004 12:04 pm ]
Temat postu: 

Piotrek
Twój tok myślenia o partnerce jest nietrafiony. To ta sama para i z obojgiem wtedy miło rozmawialiśmy. Tu w Poznaniu była parę metrów od niego, bo zamykała samochód. Do niej już nawet nie próbowałem podchodzić, choćby dlatego, aby nie narazić się na jego jeszcze większą agresję. A zresztą nie było już po co.
A jeśli ten człowiek ma rzeczywiście powody do pozostawania nierozpoznanym to zupełnie nie rozumiem, dlaczego ujawnił się wtedy w Pradze.
A zresztą nic nie tłumaczy chamstwa, bo nawet jeśli nie chce sie rozmawiać można grzecznie o tym powiedziec. Ja nachalny nie jestem.

Autor:  Skura [ Pią Lip 16, 2004 3:24 pm ]
Temat postu: 

No tak po prawdzie Staszek, to w tym momkencie nie mam argumentów i pozostaje mi się zgodzić z Tobą w 100%.
Niestety. Piszę niestety, bo wolałbtm żyć w przeświadczeniu, ze świat jest piekny i ludzie są dla siebie mili.
pozdrawiam.

Autor:  Gość [ Śro Lip 21, 2004 8:32 am ]
Temat postu: 

Staszku, nie strasz ludzi!
Jakoś mi się to w głowie nie mieści.
Może ma brata bliźniaka, który jest z siostrą bliźniaczką tamtej dziewczyny...

Autor:  Staszek (nieaktywny) [ Śro Lip 21, 2004 1:56 pm ]
Temat postu: 

gietek napisał(a):
Staszku, nie strasz ludzi!

Oj teraz Ty mnie na dobre przestraszyłeś. Bo idąc tropem Twojego myślenia, gdyby tak podwójne trojaczki. Pewnie bez słowa zarobiłbym w szczękę, :o albo coś jeszcze gorzej. :cry:
Oby Twoja teoria pozostała tylko w sferze teorii.
Pozdrawiam Staszek

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/