www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Nowosolski Fan Club The Beatles
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=32&t=3075
Strona 35 z 66

Autor:  dr Maxwell [ Wto Mar 07, 2017 8:48 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Argus9 napisał(a):
3) ‘Strawberry Lane’ nie był jedynym singlem Beatlesów, który w latach 63-69 nie trafił w UK na 1. miejsce. To samo (a nawet niżej) spotkało singiel ‘Something’ / ‘Come Together’.


Dodałbym jeszcze singiel Let It Be / You Know My Name , co prawda wydany w 1970 roku . ale jeszcze ''za życia'' grupy.

Autor:  Argus9 [ Śro Mar 08, 2017 1:57 am ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

A kończąc wędrówkę po Fabowych singlach ‘namber łan’ :wink: - ZAGADKA: dlaczego na bestsellorowym składaku „The Beatles 1” (2000) wśród 27 utworów zabrakło
‘Please Please Me’? ...

Autor:  bobski66 [ Śro Mar 08, 2017 11:15 am ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Argus9 napisał(a):
ZAGADKA: dlaczego na bestsellorowym składaku „The Beatles 1” (2000) wśród 27 utworów zabrakło ‘Please Please Me’? ...

Czy chodzi o to, że singiel z piosenką "Please Plesae Me" był numerem jeden na listach przebojów dzięki głosom fanów, ale już w zestawie najlepiej sprzedających się singli zajął "tylko" drugą pozycję?

Autor:  Yer Blue [ Śro Mar 08, 2017 10:18 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Na dobrą sprawę składanka "1" to wszystkie brytyjskie single Beatlesów za czasów ich istnienia, za wyjątkiem trochę poplątanej historii z Please Please Me (który powinien się tam znaleźć) oraz Strawberry Fields, który jako jedyny z brytyjskich singli nie poznał smaku bycia nr 1 na obydwu najważniejszych muzycznych rynkach (UK i USA).

Autor:  Argus9 [ Śro Mar 08, 2017 10:29 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Najprostsze wyjaśnienie braku ‘Please Please Me’ na „1”: bo na płycie CD nie ma tyle miejsca! :wink: Limit płyty CD (w wersji audio) wynosi 80 minut. Czas trwania albumu „The Beatles 1” przekracza 79 minut (zresztą żeby ten wynik osiągnąć i upchać wybrane utwory, przerwy między nimi na tej płycie są krótsze niż standardowo).

Idea tej kompilacji była następująca: zebrać chronologicznie NA JEDNEJ PŁYCIE singlowe utwory Beatlesów, które w UK i/lub w USA trafiły na 1. miejsce list przebojów.

W przypadku USA oparto się na liście Billboardu, a w UK na notowaniach Record Retailer. ‘Please Please Me’ było w UK na 1. miejscu na listach New Musical Express oraz Melody Maker (plus jeszcze w kilku innych notowaniach), natomiast na zestawieniu Record Retailer zajęło pozycję 2.

PS. ‘Strawberry Fields Forever’ było w UK na 1. miejscu na liście Melody Maker.

Autor:  Rita [ Pią Mar 10, 2017 9:14 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Arcyciekawa lektura gazetki... Powiem tak.. może od tej pory powinniśmy zawsze analizować po dwa utwory? ;)

Autor:  Rita [ Sob Mar 11, 2017 7:14 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

bobski66 napisał(a):
Miło mi Was poinformować, że już jest długo oczekiwany i dość mocno spóźniony styczniowy numer gazetki FC, z drugą częścią "30 Ringo" pióra Fangorna.


Spóźniona, bo spóźniona, ale dzisiaj cały ranek spędziłam na słuchaniu Ringo wg listy Fangorna.

I tak jak za poprzednim razem, nie obyło się bez "odkryć", albo - może należałoby rzec - odkryć "na nowo". Takimi były przede wszystkim dwa utwory: "Wish I Knew Now" (naprawdę wieki nie słuchałam, i gdyby nie zestawienie Fangorna, pewnie bym o tym kawałku i na wieki zapomniała - a byłaby to szkoda! Jak słusznie zauważył Wojtek, nawet w takiej surowej wersji utwór jest zaskakująco dobry, i moim zdaniem miał potencjał, by stać się czymś więcej niż bezbarwnym wypełniaczem na płycie) oraz "Beaucops of Blues" (znowu Ringo "na smutno" - może kiedyś, gdy po raz pierwszy zapoznawałam się z płytą BoB, i która wtedy wydawała mi się za monotonna, miałam inny poziom wrażliwości na melancholię niż teraz? Zresztą już przy pierwszej części zestawienia zgodziłam się z jej Autorem, że Ringo ma dryg do wykonywania smutnych utworów. W każdym razie - tak jak przy ostatniej części słuchałam "Time Takes Time", to teraz z zaciekawieniem odsłuchuję "Beaucops of Blues" <płytę>).

Z niemałym zdziwieniem przyjęłam Wojtku Twój typ na pierwsze miejsce ;) Nie ujmując nic "King of Broken Hearts" (bo to piękny utwór), spodziewałam się na topowym miejscu czegoś bardziej "typowego" - "Photograph"? "It Don't Come Easy"? A tu zaskoczenie - ale znowuż: pozytywne! Niewątpliwym atutem obydwu części twojego zestawienia jest umieszczenie w nich utworów mało znanych lub takich, które Ty lubisz "wbrew wszystkiemu" (takich jak na przykład "Drowning in the Sea of Love", chociaż tu akurat nie podzielam Twojego dlań entuzjazmu ;). Dzięki temu każdy zainteresowany/a będzie miał pełen przekrój twórczości Ringo. Na plus! :D

Zaskoczenie numer dwa - stosunkowo mało utworów z "Ringo Ramy" (w sensie jak na taki raczej powszechnie lubiany przez fanów album Ringo), natomiast sporo z "Verticala" (krążek też niczego sobie, ale raczej pozostający w cieniu RR). Jesteś, jak rozumiem, fanem "Verticala"? :)

Niemniej jednak bardzo dziękuję za tę listę. Kto "odważy się" posłuchać jej "krok po kroku" tak jak ja, nie będzie żałował, i na pewno przełamie w sobie stereotyp Ringo jako marnego muzyka z równie niewybitnym głosem.

Autor:  Yer Blue [ Sob Mar 11, 2017 11:48 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Rita napisał(a):
Zaskoczenie numer dwa - stosunkowo mało utworów z "Ringo Ramy" (w sensie jak na taki raczej powszechnie lubiany przez fanów album Ringo), natomiast sporo z "Verticala" (krążek też niczego sobie, ale raczej pozostający w cieniu RR)


Trochę zaskakująca opinia, jakoby "Vertical Man" miałby być w cieniu "Ringo Ramy". Obie płyty są jak na twórczość Ringo całkiem cenione, nie zauważyłem jakiejś wyraźnej gradacji jednej wobec drugiej.
Zerknąłem przed sekundą na portal Rate Your Music, na którym ludzie oceniają płyty. "Vertical Man" oraz "Ringo Rama" mają identyczna notę - 3.25 na 5 punktów, przy bardzo zbliżonej ilości oceniających, bez mała 200.
Co ciekawe, obok najsłynniejszej płyty Starra "Ringo" z oceną 3.52, najbardziej ceniona jest "Time Takes Time", z przyzwoitym wynikiem 3.48 na koncie. To dość dziwne bowiem od zawsze wydawała mi się w cieniu kilku po niej następujących płyt.
http://rateyourmusic.com/artist/ringo-starr

Autor:  Rita [ Nie Mar 12, 2017 2:33 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Cytuj:
Trochę zaskakująca opinia, jakoby "Vertical Man" miałby być w cieniu "Ringo Ramy".


Mnie się zawsze wydawało, że tak jest. Ale nie podam Ci na to konkretnych ocen i twardych danych, bo to wrażenie pochodzi jeszcze z czasów, gdy ocenę płyty określało się na podstawie sondażów wśród znajomych :)

Autor:  svarog [ Nie Mar 12, 2017 4:30 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Rita napisał(a):
Co ciekawe, obok najsłynniejszej płyty Starra "Ringo" z oceną 3.52, najbardziej ceniona jest "Time Takes Time", z przyzwoitym wynikiem 3.48 na koncie. To dość dziwne bowiem od zawsze wydawała mi się w cieniu kilku po niej następujących płyt.


To bardzo zgodne z moimi odczuciami. Żadna z późniejszych płyt nie może się u mnie równać z Time Takes Time pomimo przebłysków takich jak La De Da. A z tych wcześniejszych bardziej lubię tylko Ringo, Goodnight Vienna i co oczywiste Blast From Your Past.

Niestety późniejsze ( po Time Takes Time) płyty Ringo są trochę mniej melodyjne, za to bardziej hałaśliwe.

Autor:  Fangorn [ Nie Mar 12, 2017 11:12 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Rita napisał(a):
Z niemałym zdziwieniem przyjęłam Wojtku Twój typ na pierwsze miejsce ;) Nie ujmując nic "King of Broken Hearts" (bo to piękny utwór), spodziewałam się na topowym miejscu czegoś bardziej "typowego" - "Photograph"? "It Don't Come Easy"?

Starałem się, żeby było niebanalnie, ciekawie i różnorodnie. Ranking otwierany przez "Photograph" i "It Don't Come Easy" to mogą sobie drukować w "Teraz Rocku" :wink:

"It Don't Come Easy" nigdy bym nie umieścił na pierwszym miejscu, bo jest kilka utworów, które lubię bardziej. Nad "Photograph" się mocniej zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku, że różnica w stopniu mojej sympatii do "Photograph" i "King..." jest tak mała, że albo będą ex aequo, albo wybiorę mniej znany utwór, tak z przekory :wink: A potem uznałem, że "Everyone Wins" musi być na podium i Fotografia spadła na trzecie miejsce.

Rita napisał(a):
Zaskoczenie numer dwa - stosunkowo mało utworów z "Ringo Ramy" (w sensie jak na taki raczej powszechnie lubiany przez fanów album Ringo), natomiast sporo z "Verticala" (krążek też niczego sobie, ale raczej pozostający w cieniu RR). Jesteś, jak rozumiem, fanem "Verticala"? :)

W ogóle jest sporo utworów z lat 90. i późniejszych. Tak, bardziej lubię "Vertical Man". Podobnie jak Yer Blue, wydaje mi się, że "Vertical" i "Ringo Rama" są równie doceniane, z tym że "Vertical" jest być może popularniejszy. Podobnie lubianą płytą jest "Choose Love", jednak jest ona mniej popularna. "Time Takes Time" jest najbardziej znane z tych nowych albumów, i tu nie ma dla mnie zaskoczenia. Natomiast dla mnie "Vertical" jest lepszym albumem - przede wszystkim bardziej zaskakującym, świeżym i z lepszymi kompozycjami. "Ringo Rama" jest na jednej półce z "Choose Love", czyli na troszkę niższej. Pewnie to już czysto subiektywna kwestia, ale wydaje mi się, że o ile "Rama" i "Choose Love" zlewają się brzmieniowo i kompozycyjnie w całość, to "Vertical" jest pod tym względem bardziej różnorodny.

svarog napisał(a):
Niestety późniejsze ( po Time Takes Time) płyty Ringo są trochę mniej melodyjne, za to bardziej hałaśliwe.

"Vertical Man" jest całkiem melodyjny. A próbowałeś "Liverpool 8"? To chyba najbardziej melodyjny album z tych nowszych.

Autor:  bobski66 [ Wto Mar 14, 2017 10:00 am ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Przedstawiam logo fan clubu:
Image
Fan Club liczy obecnie 130 osób. Od 23 listopada 2015 roku, nikt się nie zapisał, ani nie wypisał!

Autor:  bobski66 [ Wto Mar 21, 2017 12:05 am ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

"Materiały ze spotkań" Lublin - marzec 2017.
Image

Autor:  Rita [ Wto Mar 21, 2017 11:09 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

To niesamowita historia z Twoją mamą, przesiadującą godzinami w kinie :)

Co do Twoich synów i faktu, że jest ich akurat Czwórka - nie od dziś zastanawia mnie, czemu nie nazywają się Jasiek, Paweł, Jurek i Rysiek ;)

Z niecierpliwością czekam na drugą część wywiadu.

A logo fanklubu świetne - najbardziej podobają mi się imiona Beatlesów wpisane w jabłka :)

Autor:  svarog [ Śro Mar 22, 2017 10:31 am ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Rita napisał(a):
Co do Twoich synów i faktu, że jest ich akurat Czwórka - nie od dziś zastanawia mnie, czemu nie nazywają się Jasiek, Paweł, Jurek i Rysiek


To niesamowite. Zazdroszczę. Moja żona niestety woli Elvisa a jeszcze bardziej... Disco Polo.

Autor:  bobski66 [ Śro Mar 22, 2017 1:09 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Rita napisał(a):
To niesamowita historia z Twoją mamą, przesiadującą godzinami w kinie :)

Co do Twoich synów i faktu, że jest ich akurat Czwórka - nie od dziś zastanawia mnie, czemu nie nazywają się Jasiek, Paweł, Jurek i Rysiek ;)

Z niecierpliwością czekam na drugą część wywiadu.

A logo fanklubu świetne - najbardziej podobają mi się imiona Beatlesów wpisane w jabłka :)


Wiem, że historia wygląda na wyssssaną z palca, ale nic na to nie poradzę, wręcz się cieszę, że może być prawdziwa.

Nie planowaliśmy z żona czterech synów, więc jak się urodził pierwszy to daliśmy mu imiona Emil Kajetan bo tak nam się podobało i nie było w tym żadnej filozofii. Później po 10 latach był drugi "planowany" syn i na tym miało się skończyć, więc też nie było kombinacji przy imieniu. Podsumowując. Zamiast Jaśka, Pawła, Jurka i Ryśka mam Emila, Tomka, Wojtka i Huberta.

Jak ktoś nie chce czekać pół roku na kolejną część wywiadu ("Materiały ze spotkań" ukazują się co pół roku) mogę podesłać zakończenie na pw.

Fajnie, że Ci się logo podoba. Coś mnie "tknęło" i imiona wpisałem w ostatniej chwili. Pierwotna wersja imion nie miała.

Autor:  Yer Blue [ Śro Mar 22, 2017 9:14 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Ja bym dał ksywki dla każdego: Dżon, Pol, Dżordż i Ringo. Najstarszy był by Ringiem, najmłodszy Dżordżem.
Aż rodzi się pytanie w związku z tym wszystkim: Twoje dzieci słuchają Beatlesów, uświadamiasz ich jakoś?

Autor:  bobski66 [ Czw Mar 23, 2017 4:30 am ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Yer Blue napisał(a):
Ja bym dał ksywki dla każdego: Dżon, Pol, Dżordż i Ringo. Najstarszy był by Ringiem, najmłodszy Dżordżem.
Aż rodzi się pytanie w związku z tym wszystkim: Twoje dzieci słuchają Beatlesów, uświadamiasz ich jakoś?

Na pewno pomyślę o tych ksywkach. Tylko jest jeden problem. Ten najstarszy ma mały nos.
Moje dzieci słuchają Beatlesów tylko wtedy kiedy i ja słucham. Muszę chyba któregoś dnia wyłączyć wszystkie komputery, zabrać im tablety i i telefony, zgromadzić wszystkich w jednym miejscu i czasie i puścić na dobry początek film "Yellow Submarine".
Mam świetny pomysł. Imiona Jasiek, Paweł, Jurek i Rysiek użyję przy kolejnej czwórce nienarodzonych jeszcze moich chłopców.

Autor:  bobski66 [ Czw Kwi 06, 2017 9:36 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Miło mi poinformować i przy okazji zaprosić do lektury najnowszej 108 gazetki NFC. W gazetce jak zwykle kilka świeżych newsów i trochę wspomnień oraz czwarta odsłona "Dreszczy". Tym razem "otworzyła" się przed nami Rita (Anna Limanowska).
Wszystkim aktywnym i wyszukującym w internecie newsów dziękuję tradycyjnie za pomoc.
ImageImage

Autor:  Fangorn [ Pią Kwi 07, 2017 10:37 pm ]
Temat postu:  Re: Nowosolski Fan Club The Beatles

Wielkie dzięki za bardzo ciekawy tekst. Na kilka fragmentów piosenek zwróciłem uwagę po raz pierwszy. Czas, jaki upłynął na czekaniu na Twój tekst, jest tak samo długi jak stopień dominacji Johna na powstałej liście :wink: Z wymienionych przez Ciebie fragmentów najbliższe są mi chyba te w "You've Got to Hide Your Love Away" i "Golden Slumbers". Już nie pamiętam, jak to się stało, że ten pierwszy nie znalazł się na mojej liście. Natomiast zupełnie nie podoba mi się wyróżnienie najgorszego fragmentu "Doctor Robert" :wink: (Yer Blue, poprzyj mnie)

Strona 35 z 66 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/