Yer Blue napisał(a):
...opinie innych zawsze zależy brac jako ciekawostkę a nie drogowskaz i wyrocznię.
Yer Blue, „drogowskaz” i „wyrocznia” to NIE TO SAMO. Czyjeś opinie (szczególnie osób Znaczących) MOGĄ BYĆ (i bywają) DROGOWSKAZAMI, ale wcale nie NIE MUSZĄ BYĆ WYROCZNIĄ.
Przykładów i dowodów jest mnóstwo.
Parę milionów ludzi mojego pokolenia podkreśla, że za ich edukację muzyczną (a nawet gust) odpowiedzialny jest Kaczkowski i Trójka.
A całkiem niedawno, Ty powiedziałeś, że w latach 90. bardzo wpływowy na Ciebie był „Tylko Rock”, i że po album All Things Must Pass sięgnąłeś na skutek zawartej tam wyjątkowej recenzji - więc dostałeś DROGOWSKAZ
.
Czyli: opinie innych nie są „zawsze” zaledwie „ciekawostką” (jak piszesz), ale mogą być DROGOWSKAZAMI (czasem Bardzo Ważnymi).
Dla mnie, opinie Osób Które Cenię nie są żadną „ciekawostką”, są po prostu Ważne (co z nimi zrobię, to osobna kwestia, ale „ciekawostka” to jest np. news o pięcionogim wielbłądzie, który urodził się w Teksasie
)
PS. Natomiast my - autorzy komentarzy w Gazetce, zapewne aż tak ZNACZĄCYMI OPINIOTWÓRCAMI nie jesteśmy
, a ten mój tekst parę postów wyżej w założeniu miał być żartobliwy a nie ‘poważny’ (i mam nadzieję, że tak został odebrany - wstawiłem tyle winków ile się dało
), zaś Autorów, których „zacytowałem” wybrałem nie żeby Im cokolwiek wytykać, czy sugerować - po prostu wybrałem najbardziej skrajne, KONTRASTOWE oceny, żeby uwypuklić RÓŻNORODNOŚĆ opinii odnośnie tych samych utworów.
Zgadzam się z Fangornem i Ritą. Czytanie kilku identycznych opinii byłoby jak flaki z olejem. A ZASKOCZENIA są rzeczywiście... Inspirujące do Refleksji
_________________
WISH is the future and
ASH was the past, what stood in between was
WISHBONE ASH.