W połowie sierpnia z Bydgoszczy w wielką europejską trasę wyruszy kolorowa kawalkada samochodów marki Żuk. Przewodzić jej będzie pięć aut wymalowanych w Johna, Paula, George'a i Ringo
-
Piąty samochód swym wyglądem będzie ogólnie odnosił się do fantastycznego dorobku Beatlesów - mówił w audycji "Lista Osobista" współorganizator akcji "The Beetles On Tour", Sebastian Żwan.
"
The Beetles On Tour" to szalony pomysł 16 młodych ludzi z Bydgoszczy i Warszawy, którzy swoją podróżą postanowili udowodnić, że beatlemania jest ciągle żywa. Pretekstem do wyprawy jest przypadająca na ten rok 50. rocznica podpisania przez Fab Four pierwszego kontraktu płytowego.
-
Każdy pretekst jest dobry. Właściwie każdego dnia można znaleźć pretekst do tego, żeby jakoś świętować tą ogromną miłość do Beatlesów - tłumaczył w Trójce Żwan, na co dzień student drugiego roku prawa na UW.
Cel akcji jest prosty: dotrzeć do Liverpoolu, kolebki Beatlesów, w czasie, kiedy odbywa się tam International Beatle Week Festival, najważniejszy letni festiwal poświęcony twórczości The Fab Four. Jedną z gwiazd festiwalu będzie polski zespół Żuki, który również weźmie udział w "The Beetles On Tour".
Przy okazji podróży, uczestnicy wyprawy zamierzają szerzyć wartości, o których śpiewał najsłynniejszy zespół świata (miłość, przyjaźń i pokój), a także promować Polskę i Polaków, jako naród, który potrafi się bawić z fantazją.
Marka samochodów ma w tym wypadku charakter podwójnie symboliczny. Żuk jest nie tylko ikoną polskiej motoryzacji, ale też wiąże się z nazwą zespołu The Beatles.
-
Zatrudniliśmy dwóch zaprzyjaźnionych mechaników, którzy pomogą nam nabyć do końca lutego potrzebne samochody. Do wakacji przejdą gruntowny remont tak żeby były w stanie dowieźć nas do Liverpoolu i pokierować, mam nadzieję, całą kolumną różnych pojazdów. Oczywiście im więcej Żuków tym lepiej - zachęcał Żwan.
Akcja jest otwarta i jej organizatorzy zapraszają do przyłączenia się do niej wszystkich miłośników The Beatles
Więcej informacji pod adresem
http://www.thebeetlesontour.compozdrawiam
macho