www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Ponieważ nieładnie jest wychodzić bez pożegnania....
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=32&t=1773
Strona 1 z 2

Autor:  Rita [ Śro Sie 23, 2006 12:39 am ]
Temat postu:  Ponieważ nieładnie jest wychodzić bez pożegnania....

... tak więc żegnam się, dziękując Wam jednocześnie za te dwa lata, które razem przeszliśmy.

Można powiedzieć, że odkrycie tego Forum było początekiem wielkiej, wspaniałej przygody w moim życiu; to dzięki niemu poznałam wielu wspaniałych Beatlefanów, a w konsekwencji zaczęłam interesować się bootlegami, oraz pojechałam na koncert Paula do Pragi.

Vielen Dank.

--Najważniejsze, że muzyka Beatlesów trwa. Na przekór wszystkiemu...

Mówię "goodbye", dedykując Wszystkim
(w szczególności Adminowi)
refren utworu "Eve of Destruction"
Barry'ego McGuire'a

Autor:  Cinek15 [ Śro Sie 23, 2006 2:25 am ]
Temat postu: 

Jedno jest pytanie:

DLACZEGO :?: :?: :?: :?:

Autor:  hans80 [ Śro Sie 23, 2006 9:01 am ]
Temat postu: 

Wielkie dzieki Rito za Twoj wklad w istnienie i funkcjonowanie tego forum.
Zawsze lubilem czytac Twoje komentarze i z pewnoscia bedzie mi ich brakowalo.

pozdrawiam serdecznie
Karol

Autor:  koffanaKASIA [ Śro Sie 23, 2006 1:16 pm ]
Temat postu: 

Nie odchodź!!

Autor:  Michelle [ Śro Sie 23, 2006 1:18 pm ]
Temat postu: 

Podpisuję się pod tym, co napisał Karol. Będzie nam Ciebie bardzo brakować, Rito.
Dziękuję za twoją tu obecność, za wyjątkowo wartościowe informacje i... życzę powodzenia :D
Pozdrawiam! :)

Autor:  koffanaKASIA [ Śro Sie 23, 2006 1:23 pm ]
Temat postu: 

Ale dlaczego Rita odchodzi??

Autor:  Nelya [ Śro Sie 23, 2006 3:16 pm ]
Temat postu: 

Szanuję wybór, nie kryję smutku, żałuję, że nie poznałam lepiej...
Najlepsze życzenia (sama nie wiem, czego) ode mnie...
I papa :(

Autor:  satfreee [ Śro Sie 23, 2006 4:16 pm ]
Temat postu: 

Szkoda, że odchodzisz :(

Autor:  Cinek15 [ Śro Sie 23, 2006 5:00 pm ]
Temat postu: 

fajnie...mógł by mi ktoś powiedzieć dlaczego Rita odchodzi czy nie??

Autor:  Pati [ Śro Sie 23, 2006 8:43 pm ]
Temat postu: 

Ja także bardzo Ci dziękuję Rito. Co prawda, nie jestem na forum długo, ale jednak zdążyłam zauważyć, że masz dużą wiedzę na temat Beatlesów i sporo mądrych rzeczy do powiedzenia także na inne tematy. Życzę wszystkiego dobrego :) I wracaj, jeśli zatęsknisz!

Autor:  Yer Blue [ Czw Sie 24, 2006 1:17 pm ]
Temat postu: 

Będzie nam Ciebie brakowało Droga Aniu :( smutno mi :(

Autor:  Tomek [ Pią Sie 25, 2006 1:17 pm ]
Temat postu: 

No widze że "stara gwardia" tego forum,odchodzi.No cóz nie znam podmiotu twojej decyzji Aniu vel. Rito, ale "I've Got a Feeling" 8) że wrócisz :wink:



"(...) You Say YES, I Say NO, You Say STOP"


Trzymaj sie i powodzenia :D

Autor:  Ringo [ Pią Sie 25, 2006 7:14 pm ]
Temat postu:  Re: Ponieważ nieładnie jest wychodzić bez pożegnania....

Hej Rito.

Musze stwierdzic, ze bylas (jestes) jednym z tych kilku(nastu) userow, ktorych posty cenilam najbardziej. Dziekuje Ci za Twoj wklad w sensownosc forum.

Rita napisał(a):
Mówię "goodbye", dedykując Wszystkim
(w szczególności Adminowi)refren utworu "Eve of Destruction"
Barry'ego McGuire'a
Yes.

Autor:  greg [ Pią Sie 25, 2006 7:18 pm ]
Temat postu: 

Dzięki Rito za Twą obecność przez ten długi czas.
Wszystkiego dobrego:)

Autor:  Aduwnikl [ Sob Sie 26, 2006 4:46 pm ]
Temat postu: 

Cinek15 napisał(a):
fajnie...mógł by mi ktoś powiedzieć dlaczego Rita odchodzi czy nie??
Nie domyślasz się... Spójrz na raport.


DZIęKUJEMY CI PAWLE !!!

Autor:  Cinek15 [ Sob Sie 26, 2006 5:21 pm ]
Temat postu: 

Już mi wytłumaczono na privie, ale dzięki :)

Autor:  Pawel [ Nie Sie 27, 2006 3:53 pm ]
Temat postu: 

Zdaje się, że znowu zostałem przywołany do tablicy... :(

Może zamiast na priavach i raporcie Maverica, wyjaśnię sam o co tu chodzi, z mojego punktu widzenia;

1. Rita mnie nie lubi.

trudno mi powiedzieć dlaczego - osobiście raczej nigdy z nią nie zadarłem, po aferze z publikacją pewnego listu, byłem raczej neutralny i raczej przychylny Ricie. Rita nawet zdawała się wtedy rozumieć moje stanowisko i liczyła na dalszą ze mną znajomość

2. Rita uważa tak jak pewna część innych Userów, że jestem czymś najgorszym co spotkało tę Stronkę.

3. Rita, podobnie jak Maveric należy do tego grona Userów, które domaga się od Admina mojej dymisji.

4. Ponieważ Admin nie ulaega naciskom (przyznam ososbiście, że Admin nie ulega naciskom żadnej ze stron), Rita najwidoczniej uznała, że odjedzie ze Stronki na znak prostesu.

Tak myślę.
Od początku wiedziałem dlaczego Rita odchodzi, bo rozumiem, że Eve of Destruction było o mnie.

W oczach Rity i osób które myślą tak jak ona, Stronka nie może dalej funkcjonować ze mną jako Modem. Na znak protestu odchodzi.


Tak jak i pozostałym osobom mi też jest żal, że
Rita odchodzi, tym bardziej, że domyślam się że z mojego powodu.

Parę razy powiedziałem w przeszłosci kilka ostrych słów (patrz raport).
Uważam, że mogłem obrazić osobiście kalosza i Kasię (za co ich przeprosiłem), oraz mogłem urazić kilka innych osób stylem moich kilku ostrych wypowiedzi.
Nie obraziłem nigdy nikogo celowo - poza Iwo.
Moim zamiarem nie było obrażanie Ani1, ani Rity, Tomka (czyli pozostałych osób występujących w Raporcie).

Z Iwo myślę że już się dogadałem i jakoś nawet zaczynamy się do siebie odzywać, i jest nawet dość sympatycznie,
Tomek nigdy nie miał do mnie żalu o to "puk puk"
Ania1 obraziła się o "głupoty"
choć tyle razy wtedy powtarzałem, że "głupoty" odnoszą się do cytowanego przez Anię artykułu Friedmanna, a nie o to co Ania pisze na stronce od siebie.
Kasię/Noelkę przeprosiłem, ona mnie parę dni temu też.
Z Ritą nigdy się nie kłóciłem.
Z innymi osobami na Stronce w ogóle nigdy się nie kłóciłem, ani nic złego ani złośliwego nie pisałem. W miarę możliwości zajmuję się pisaniem o TB, i ewentualnie wygłupiam się dla luzu tak jak inni...

Natomiast, Kalosz ostatnio pokazał znów wszystkim co potrafi powiedzieć i w jakim stylu. O to właśnie zawsze się z nim pstykałem, często były to ostre słowne szarże.
Ja go przeprosiłem, on mnie nie, ale nawet już nie chcę żadnych przeprosin.


Część osób mogła jednak mieć wrażenie, że jestem zagrożeniem dla funkcjnowania Stronki (szczególnie jako Mod), i rozumiem to.

Od mojego mianowania minęły już z 3 tygodnie z hakiem.
Proszę, każdy sam osądzi, co na Stronce przez ten czas zmieniło się na lepsze, co na gorsze, a co nie zmieniło się wcale.

Jeszcze raz powtórzę, nie chciałem się w tym temacie odzywać, bo Rita i ludzie myślący tak jak ona odebraliby to jako moją prowokację,
ale skoro o tym wszystkim pisze się na priavach, to postanowiłem przedstawić wszystkim jasno sprawę.

Przykro mi że Rita odchodzi.
Nie uważam, żebyśmy kiedyś ze sobą bezpośrednio jakoś się pokłócili, czy coś. Tym bardziej jest mi przykro.

pozdr
Pawel

Autor:  Karolka [ Nie Sie 27, 2006 6:42 pm ]
Temat postu: 

Moja "bratnia dusza" odeszła... :cry: :cry: :cry:

Do zobaczenia, Aniu! Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się tutaj zjawisz :(

Autor:  McCartney [ Nie Sie 27, 2006 9:39 pm ]
Temat postu: 

Również bardzo mi smutno, że tak cudowna beatlemanka którą na szczęście udało mi się poznać osobiście, odchodzi z forum

Aniu najwazniejsze że rock and roll i mersey beat (o którym często gadaliśmy) nadal gra Ci w serduchu.

Trzymaj się, przecież i tak wiadomo, że spotkamy się jeszcze na jakimś koncercie :D

pozdrawiam

Autor:  jacek84 [ Nie Sie 27, 2006 10:47 pm ]
Temat postu: 

Pawel napisał(a):
Zdaje się, że znowu zostałem przywołany do tablicy... :(

Może zamiast na priavach i raporcie Maverica, wyjaśnię sam o co tu chodzi, z mojego punktu widzenia;

1. Rita mnie nie lubi.

trudno mi powiedzieć dlaczego - osobiście raczej nigdy z nią nie zadarłem, po aferze z publikacją pewnego listu, byłem raczej neutralny i raczej przychylny Ricie. Rita nawet zdawała się wtedy rozumieć moje stanowisko i liczyła na dalszą ze mną znajomość

2. Rita uważa tak jak pewna część innych Userów, że jestem czymś najgorszym co spotkało tę Stronkę.

3. Rita, podobnie jak Maveric należy do tego grona Userów, które domaga się od Admina mojej dymisji.

4. Ponieważ Admin nie ulaega naciskom (przyznam ososbiście, że Admin nie ulega naciskom żadnej ze stron), Rita najwidoczniej uznała, że odjedzie ze Stronki na znak prostesu.

Tak myślę.
Od początku wiedziałem dlaczego Rita odchodzi, bo rozumiem, że Eve of Destruction było o mnie.

W oczach Rity i osób które myślą tak jak ona, Stronka nie może dalej funkcjonować ze mną jako Modem. Na znak protestu odchodzi.


Tak jak i pozostałym osobom mi też jest żal, że
Rita odchodzi, tym bardziej, że domyślam się że z mojego powodu.

Parę razy powiedziałem w przeszłosci kilka ostrych słów (patrz raport).
Uważam, że mogłem obrazić osobiście kalosza i Kasię (za co ich przeprosiłem), oraz mogłem urazić kilka innych osób stylem moich kilku ostrych wypowiedzi.
Nie obraziłem nigdy nikogo celowo - poza Iwo.
Moim zamiarem nie było obrażanie Ani1, ani Rity, Tomka (czyli pozostałych osób występujących w Raporcie).

Z Iwo myślę że już się dogadałem i jakoś nawet zaczynamy się do siebie odzywać, i jest nawet dość sympatycznie,
Tomek nigdy nie miał do mnie żalu o to "puk puk"
Ania1 obraziła się o "głupoty"
choć tyle razy wtedy powtarzałem, że "głupoty" odnoszą się do cytowanego przez Anię artykułu Friedmanna, a nie o to co Ania pisze na stronce od siebie.
Kasię/Noelkę przeprosiłem, ona mnie parę dni temu też.
Z Ritą nigdy się nie kłóciłem.
Z innymi osobami na Stronce w ogóle nigdy się nie kłóciłem, ani nic złego ani złośliwego nie pisałem. W miarę możliwości zajmuję się pisaniem o TB, i ewentualnie wygłupiam się dla luzu tak jak inni...

Natomiast, Kalosz ostatnio pokazał znów wszystkim co potrafi powiedzieć i w jakim stylu. O to właśnie zawsze się z nim pstykałem, często były to ostre słowne szarże.
Ja go przeprosiłem, on mnie nie, ale nawet już nie chcę żadnych przeprosin.


Część osób mogła jednak mieć wrażenie, że jestem zagrożeniem dla funkcjnowania Stronki (szczególnie jako Mod), i rozumiem to.

Od mojego mianowania minęły już z 3 tygodnie z hakiem.
Proszę, każdy sam osądzi, co na Stronce przez ten czas zmieniło się na lepsze, co na gorsze, a co nie zmieniło się wcale.

Jeszcze raz powtórzę, nie chciałem się w tym temacie odzywać, bo Rita i ludzie myślący tak jak ona odebraliby to jako moją prowokację,
ale skoro o tym wszystkim pisze się na priavach, to postanowiłem przedstawić wszystkim jasno sprawę.

Przykro mi że Rita odchodzi.
Nie uważam, żebyśmy kiedyś ze sobą bezpośrednio jakoś się pokłócili, czy coś. Tym bardziej jest mi przykro.

pozdr
Pawel



Mysle że ten temat jest juz wyczerpany. Głupio mówić o kims coś w momencie gdy ta osoba nie ma juz mozliwosci odpowiedziec....

Co było złego to było a czasu juz sie nie cofnie...ale trzeba z kazdej niemiłej sytuacji wyciagac wnioski....

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/