No cóż - bootlegi są nielegalne.
Koncertów nie wolno rejestrować. Nagrań ze studia nie wolno wynosić. To wszystko jest kradzieżą. Ochrona pilnuje bo można zarejestrować koncert, wytłoczyć DVD i sprzedawać za ciężką kasę, a przy dzisiejszym rozwoju techniki pirackie nagranie może często uchodzić za profesjonalne.
W praktyce jednak nasze kolekcje są bezpieczne. Nikt nie ściga małolatów, którzy wymieniają się bootlegami. Artysci są raczej zadowoleni z takich zapaleńców, bo to podtrzymuje zainteresowanie zespołem, przysparza fanów i "robi" sprzedaż orginalnych płyt, plakatów, koszulek i innych gadżetów.
Inna sprawa, gdyby ktoś próbował sprzedawać bootlegi (albo publicznie odtwarzac za kasę). To już jest nie tylko nielegalne ale i ścigane. I słusznie.
Natomiast zupełny obciach to są te różne "zgrywki" z oficjalnych CD i DVD. Darujcie ...żeby fan Beatlesów nie miał orginalnej płyty Beatlesów? ...i zeby się tym chwalił?
No, powiedzmy, że rozumiem sytuację, kiedy w Polsce płyty były niedostępne, kiedy czas od światowej do polskiej premiery szedł "w miesiące" ...oj, niejeden zgrzeszył usprawiedliwiając się ciekawością i niecierpliwością ale raz, że te czasy minęły, a dwa - przecież w końcu i tak kupował orginał. Dlatego temat oficjalnych płyt uważam za zakończony i będą kasował gości praktykujacych podejrzane manewry.
Wracajac do bootlegów.
Jeden z naszych wspólnych znajomych, wybitny znawca zespołu, autor wielu publikacji, człowiek związany zawodowo z naszym rynkiem muzycznym określa bootlegi jako kradzeż. Uważa, że robi się krzywdę zespołowi ujawniając "tejki" bo zespół uznał, ze właściwy efekt artystyczny związany jest tylko z wersją finalną umieszczoną na płycie, a nie z wcześniejszymi próbami. Mimo to ów fan ma wartościową kolekcję beatlegów. Hmmm... no tak to jest i już. Mea culpa
Krótko mówiąc - bootlegi (nie mylić z pirackimi kopiami oficjalnych wydawnictw) są nielegalne i można się do nich doczepić. Jeśli jednak nie czerpiecie z ich posiadania korzyści majatkowych to pewnie nikt nie będzie miał interesu w tym, żeby wam szkodzić.