Yer Blue napisał(a):
Kurczę, Argus, sensacyjnie jak dla mnie informacje. Nie ma wątpliwości - oba nagrania musiały być przekazane innym wykonawcom, pewnie na długo przed premierą Beatlesów. Bo chyba nikt nie wyobraża sobie, że dokonano przeróbki w jeden dzień, wraz z jej wydaniem. To pokazuje, że płyty Revolver i Pepper krążyły już wśród znajomych Beatlesów na długo przed ich wydaniem. I pewnie mieli zakaz publikowania interpretacji do czasu premiery - ale już po, nawet w dniu premiery - róbta co chceta.
Najbardziej mnie intryguje sytuacja z Martinem aranżującym ‘She’s Leaving Home’. Przecież to dla Paula musiał być spory zgrzyt, po tym jak George odmówił aranżu do wersji Beatlesów. Naprawdę, niesłychana sytuacja. Uwielbiam takie smaczki.
Napisałem na swoim blogu w odpowiedzi na komentarz Argusa, że Paul nie tyle miał zgrzyt co sprzeciwiał się coverowania tej piosenki. Druga sprawa - o czym tez napisałem w blogu, zresztą, to jest tak szeroko znane, że prawie wszędzie jest cytowane - George Martin NIGDY NIE ODMÓWIŁ aranżu do 'She's Leaving Home' (czy jakiejkolwiek innej piosenki). W dniu, w którym Paul zadzwonił i kazał (poprosił, zaanonował - anyway) Martinowi rezerwować muzyków, także studio, oraz by pomógł mu w napisaniu partytury do jego nowej piosenki (She's...),Martin miał inne plany (pracował z Cillą Black - dawno zarezerwowany dla niej termin) i powiedział (sam, lub przez asystenta - Martin podaje, że sam, inne źródła podają, że przez asystenta, Paul wspomina tylko, że usłyszał), żeby przełożyli termin, Paul podziękował i zatrudnił Mike Leandera, który zresztą miał zawsze pretensje, że Martin produkując choćby przytoczony przez Argusa hit, nie wspomniał (na płycie nie mógł, mało miejsca np) ale nawet w wywiadach nie zająknął się słowem, że wykorzystał w całości aranżację smyczkową Leandera, wstawiając trochę od siebie parę innych instrumentów (gitary np). Na amerykańskiej wersji singla pod nazwą duetu Capitol zamieścił nawet napis: With Accompniment Directed by George Martin co już było zwyczajnie nieładnie wobec Leandera.
Co do przeróbki... uważam, że całkiem możliwe było w 1 dzień, bo wykonanie tej piosenki przez duet jest po prostu kopią wersji Beatlesów a nie np. gruntowną przeróbką jak to zrobił Cocker z 'With A little...' Faktem jest, że wersja ta niespecjalnie się Paulowi podobała i nigdy nie wspomniał o niej jak np. interesującej itd. Nawet wtedy, ponieważ po latach czy po jakimś czasie trudno by Macca śledził losy swoich coverów. Dwa lata po wydaniu 'Yesterday', w 1967 liczba coverów tej piosenki przekroczyła ... 400
Duet David And Jonathan stworzył sztucznie Martin wcześniej, na potrzeby covera 'Michelle' też beatlesów, choć obaj panowie znali się wcześniej i pracowali (poznali się w pubie, podobno przez znajomego E.Humperdincka)