Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Kwi 19, 2024 7:11 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 368 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: Pią Cze 05, 2015 10:38 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
Fangorn napisał(a):
Mam ten film na DVD ("Beatles Diary"), nie widziałem jeszcze, ale nie spodziewałem się rewelacji (a teraz to już w ogóle się nie spodziewam :wink: ). Kupiłem kiedyś w pakiecie z "The Beatles: Love Me Do. A Documentary" i "The Beatles: Celebration" za całe 6 złotych :)

Mam dokładnie ten sam pakiet. Nie są one aż tak beznadziejne. W sumie nawet Beatles Diary nie jest aż taki kiepski, jest po prostu źle zrobiony i wydaje się przeraźliwie nudny. Samego Alfa fanie by było posłuchać, gdyby opowiedział to przy ognisku :)

Często przygarniam wątpliwej jakości książki, albumy z Wielką Czwórką. Leżą one sobie w sklepach po 2 funty, że aż szkoda ich nie kupić. Mam już kilka takich wydawnictw z których niczego nowego się nie dowiemy, ale... :)

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Cze 05, 2015 9:36 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Cóż, jestem fanem zespołu choć nie nazwałbym się fanem obsesyjnie zainteresowanym Fabsami lub mającym fioła na ich punkcie (jest tak mały fan-club w Szkocji, którzy się tak nazywają), ale chłonę z ciekawością wszystko i jeśli gdzieś dowiaduję się, że Pani sprzątająca w domu Paula na Cavendish Avenue, gdzie mieszkał Beatles do końca istnienia zespołu, że pościel Paula była w słonie i żółte kropki ( strzelam w ciemno), to z uśmiechem przyjmuję takie info jako kolejną ciekawostkę o Beatlesach (O! Paul lubił słonie itd).A na poważnie, zmierzam do tego, że rzeczywiście Fab 4 s są wciąż takim zjawiskiem jakiego świat wcześniej i później nie znał. Interesuje nas wszystko co ich dotyczy, choć oczywiście własnym intelektem przesiewamy wszystkie informacje. Tyle tytułem tego co się ukazuje, co zalega w księgarniach tu czy na całym świecie (podobno najwięcej książek o Beatlesach ukazało się na świecie po hiszpańsku). Ile w tym prawdy, nie wiem, nieistotne ale czy jest jakiś inny zespół, artysta, ktokolwiek, który ma naprawdę duży fan club w Reykjaviku (Islandia).Nie wiem, sprawdzę, ale wątpię by miał tam swój fan club nawet Elvis. Pozdrawiam :)

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Cze 05, 2015 10:46 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 28, 2014 4:48 am
Posty: 615
Miejscowość: Zamość / Warszawa
Ryszard napisał(a):
Kierowcą Autobusu w obsadzie filmu MMT był inny Alf, Manders. Bricknell nie pojawia się tam ani sekundy. Alf Manders znany jest tylko z udziału w tym filmie.

Dzięki, wszystko jasne. Tak mnie zdziwiło, że byli dwaj kierowcy o tym samym imieniu; jak się okazuje, Alfred to całkiem popularne imię w Beatlesowskim świecie, bo jest jeszcze Alf Lennon.
Noelka napisał(a):
Często przygarniam wątpliwej jakości książki, albumy z Wielką Czwórką. Leżą one sobie w sklepach po 2 funty, że aż szkoda ich nie kupić. Mam już kilka takich wydawnictw z których niczego nowego się nie dowiemy, ale...

Ooo, mam tak samo... Dokładnie, aż szkoda zostawić :) Na (nie)szczęście w Polsce nie ma znowu aż tak dużo tanich wydawnictw Beatlesowych, ale jak już na coś trafię, to nie przepuszczę :wink: Przy zakupach w Internecie to już staranniej wybieram, na co wydać pieniądze.

_________________
Kiedy się dziwić przestanę, będzie po mnie


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lip 16, 2015 1:51 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Przypominam o swoim blogu, że wciąż żyje i się rozwija, zapraszam.
Ostatni post to wywiad z H.Daviesem (http://fab4-thebeatles.blogspot.com/201 ... avies.html)


Załączniki:
hunter.png
hunter.png [ 145.71 KiB | Obejrzany 13083 razy ]

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com
Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lip 17, 2015 12:57 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Kwi 11, 2006 10:21 pm
Posty: 2324
Miejscowość: New Salt
Dzięki Ryszardzie. W wolnej chwili na pewno przeczytam.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Sie 24, 2015 12:22 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Dla fanów Pink Floyd tekst o "Dark Side i The Beatles". Jutro jego ostatnia część...

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Wrz 01, 2015 10:02 am 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Napisałem tu już kiedyś, że Pink Floyd to druga moja ulubiona kapela oraz, że mógłbym stworzyć podobny do blogu o Fab4, blog o kapeli Gilmoura. Wstawiłem kilka tekstów o PF na blogu o F4 (klasa The Beatles). Na MTW nie mogłem nie zamieścić krótkich wspomnień Masona. Zachęciłem Roberta do zapoznania się z tym tekstem ale pomyślałem, że może niektórzy z Was zechcą się zainteresować tym tekstem : http://mojtopwszechczasow.blogspot.com/ ... amond.html. Smutny, bardzo ale to bardzo mnie zasmucił. Czytałem, mam, wiele biografii PF, wszelakie dostępne źródła o samym Sydzie, ale tekst Masona, taki wprost.., najmocniej ukazał mi tragedię tego muzyka (fragment o lodówce, braku zainteresowania w studiu muzyką), samą postawę PF do Barretta. Temu tematowi poświęcę oddzielny tekst. Pink Floyd z jednej strony bardzo wspomagali, wspierali (w tym finansowo) Barretta przez całe jego życie, z drugiej strony wyalienowali go ze swego życia jako przykry wyrzut sumienia...


Załączniki:
1.png
1.png [ 33.26 KiB | Obejrzany 12933 razy ]

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com
Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Wrz 05, 2015 1:04 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Kwi 11, 2006 10:21 pm
Posty: 2324
Miejscowość: New Salt
Bardzo smutna historia. Miałem przyjaciela, który był w podobnym stanie i który również nie żyje (zmarł w wieku 27 lat).
Najstraszniejsze jest to, że obserwujemy tą "przemianę" i jesteśmy bezradni.
Jak jeszcze żył miałem bardzo realny sen, że umarł i gdy się obudziłem poczułem ogromną ulgę, że to nieprawda i zaraz poszedłem do niego by "sprawdzić".
Nic mu o śnie nie mówiłem i bardzo się cieszyłem, że jest cały i zdrowy. Niestety kilka lat później sen stał się jawą.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 06, 2015 12:46 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Witam. Z pewnością każdy już wie o premierze 1+. Pisałem o tym na swoim blogu (http://fab4-thebeatles.blogspot.com/201 ... -2015.html), było na tutejszym portalu, na każdym najw. w tym chociażby u Rogera, beatlenews, beatlemagazine, czy oficjalnym Apple. Ale nie o tym chce napisać. Dostałem maila od znajomego Brytyjczyka, członka oficjalnego fan klubu Fabsów w Londynie, że miał okazję oglądać całą jedynkę i napisał mi, że po prostu wyjdą mi oczy z orbity (plus zwiędną uszy) gdy obejrzę nowe clipy Beatlesów. Sam John nie uwierzyłby jak pięknie tam wygląda. Nie mogę się doczekać. No i niech ktoś powie, że magia magicznego zespołu nie działa?

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Paź 09, 2015 12:18 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Kwi 11, 2006 10:21 pm
Posty: 2324
Miejscowość: New Salt
Magia działa i już nie przestanie.
A tak na marginesie.
W niedalekiej przyszłości może się zdarzyć, że zobaczymy nowy "sensacyjny" klip czy film z Beatlesami, nie wiedząc czy to oryginał czy może wynik najnowszej technologii.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Paź 22, 2015 1:59 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Savoy Truffle. Niebawem zakończę wszystkie piosenki z Białego Albumu. Niesamowite jest jak nieustannie można odkrywać piękno piosenek z tego albumu. Na blogu, który pewnie znacie (beatleblog) bootlegi z milionami take'ów, wersji demo (np. taśmy z Kinfaus) z utworami z Białego Albumu. Cóż, niebawem zmierzę się na koncercie z Foo Fighters w Krakowie, a jak wiemy nie tylko lider ale cały zespół to wielcy fani Wielkiej Czwórki. Znajomi 'pracują' nad tym bym poznał osobiście Dave'a Grohla i otrzymał autograf. Waham się jaką płytę mieć na wszelki wypadek ze sobą: Foo'sów czy Nirvany.


Załączniki:
st.png
st.png [ 78.16 KiB | Obejrzany 12736 razy ]

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com
Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Lis 17, 2015 10:17 am 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Happiness Is A Warm Gun (http://fab4-thebeatles.blogspot.com/201 ... m-gun.html) na blogu. Zostało jeszcze tylko kilka piosenek z Białego Albumu do omówienia.


Załączniki:
happiness.png
happiness.png [ 163.16 KiB | Obejrzany 12602 razy ]

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com
Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lis 28, 2015 12:24 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Piękna 'Dear Prudence' już na blogu (http://fab4-thebeatles.blogspot.com/201 ... dence.html)

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lis 28, 2015 3:50 pm 
Offline
starszy fan sztabowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lis 19, 2015 2:06 am
Posty: 66
Bardzo dobry blog. Idealny dla kogoś jak ja, czyli osoby, która dopiero zaczyna przygodę z Beatlesami. :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lis 28, 2015 8:54 pm 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
Plotki mają czasami bardzo długie życie :-) Lennon nigdy nie powiedział, że "Ringo nie jest nawet najlepszym perkusistą w The Beatles".
http://beatles.kielce.com.pl/?action=ne ... ewsid=4060


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lis 29, 2015 12:24 am 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Słynne zdanie Johna miało brzmieć: Ringo wasn’t even the best drummer in the Beatles.Rzeczywiście Marc kreujący się nie bez podstaw za najlepszego znawcę 'beatlesologii' stwierdził, że John nigdy tak nie powiedział. Pewnie lepiej byłoby wskazać miejsce, czas, wywiad, w którym takie słowa z ust Johna padły. Jestem mimo wszystko przekonany, że John tak powiedział. To w jego stylu, to jego styl żartu, sarkazmu, zresztą jak wiemy, często John sam sobie zaprzeczał, mówił zdania, których żałował. Gdybym spotkał Marca zadałbym mu przewrotne pytanie. Wskaż mi proszę wypowiedź któregokolwiek z Beatlesów, w której pada zdanie: John absolutnie tego nie powiedział! John mógł taką wypowiedź gdzieś 'chlapnąć' w tysiącach rozmów, które przecież nie musiały być rejestrowane, nagrywane, itd. Plotka taka żyje swoim życiem do dzisiaj i nie jest to tego typu 'afera Beatlesowska' w rodzaju 'Paul is dead'.Marc wspomina, że postanowił naprawdę dotrzeć do genezy tego powiedzenia, ze jego zdaniem to był żart, który ktoś powiedział dopiero 3 lata po śmierci Johna, w 1983 (komik Jasper Carrott). Nie zamierzam kruszyć kopie czy rzeczywiście tak było. Dla mnie nikt nie udowodnił, że tak nie było. Marc nie potrafił tego udowodnić a jestem przekonany, że mógłby takie pytanie zadać wprost któremuś z Beatlesów. Nie zrobił tego bo... Nie wypadało, bo to idiotyczne pytanie, bo Paul, George, Ringo mogliby powiedzieć: Nie wiem, może komuś to tak powiedział. Na samym forum na Beatlebible przeczytacie wypowiedzi, w których niektórzy fani twierdzą, ze gdzieś słyszeli jak na pytanie ankietera, czy Ringo jest najlepszym perkusistą świata, John miał odpowiedzieć, co odpowiedział. Kończę wątek, bo szkoda na niego czasu. Moim zdaniem nie można wykluczyć, ze John tak mógł powiedzieć. Paul bardzo ale to bardzo często uczył Ringa linii na perkusji i jestem przekonany,że John mógł tak powiedzieć i nie można tego zakładać, ze to plotka, bo Marc tak powiedział. Norman w swojej książce o Johnie tłumaczył tekst 'Happiness is a warm gun', że jest tam fragment o zawodach strzelniczych wśród sióstr zakonnych. Kiedyś dostałem mail z jednego fan clubu o adresie strony: Gdzie myli się Marc Lewisohn o Beatlesach, coś w tym stylu. Pewnie znowu tego typu uwagi, że może Marc coś źle zinterpretował, odczytał, dotarł do niepełnego źródła itp itd. Lewisohn to absolutnie Encyklopedia The Beatles ale zawsze jest to ale... Zainteresowanych tematem odsyłam na fora o The Beatles (beatlebible, Steve Hoffmana, wykaz ciekawych stron o Fab 4 znajdziecie także na top.dmbeatles.com. Spróbuję spytać o ro Rogera S.
Właściwe zdanie Joryku, to: zdaniem M. Lewisohna Lennon nigdy takiego zdania nie powiedział. Proste.


Załączniki:
ringo John.png
ringo John.png [ 93.34 KiB | Obejrzany 12496 razy ]

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com
Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lis 29, 2015 10:08 am 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
Ryszard, z całym szacunkiem, ludzkość już wymyśliła proste i skuteczne rozwiązanie. Brzmi ono następująco: jak cytujesz, to podaj źródło cytatu. Na tej podstawie będziemy mogli ocenić rzetelność autora.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lis 29, 2015 11:52 am 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
admin_joryk napisał(a):
Ryszard, z całym szacunkiem, ludzkość już wymyśliła proste i skuteczne rozwiązanie. Brzmi ono następująco: jak cytujesz, to podaj źródło cytatu. Na tej podstawie będziemy mogli ocenić rzetelność autora.


Drogi Joryku. Cóż, wypowiedziałem się już dość dokładnie na ten temat i na tą chwilę uważam go za zamknięty. Przyjąłem kiedyś, przyznaję że może niesłusznie (choćby z tego powodu odrzucam mnóstwo ofert reklam na moim blogu), że zbyt kłopotliwe byłoby co chwila zamieszczanie skąd dany cytat, czyje jest zdjęcie, kto ma prawo własności do danej fotografii (czasem wiem, że są obcięte dane autora). Nie zawsze taką informację po prostu jestem w stanie zamieścić. Wiele zdjęć sam skanuję, wiele jest ściągniętych ze stron w sieci, gdzie nie ma podanych autorstwa fotki, (czasem są to także wypowiedzi, bo nie jest tak, że wszystko spisuję z Anthologii, Lewisohna, Normana i kogo tam jeszcze). I Ty i ja bezprawnie np. zamieszczamy na swoich portalach logo The Beatles (te z dużym T). Nie chciałem kłopotów np. że zarabiam na czymś do czego nie mam prawda. Zacytowałeś opinię Lewisohna, podałeś link i chwała Ci za to. Przypuszczalnie gdybyś skomentował to jak skomentowałeś na moim blogu, ta dyskusja byłaby czytelna dla innych odwiedzających mój blog i rozjaśniła mroki tej tajemnicy. Ze względu na sympatię do Ciebie i Twego portalu, także mimo wszystko a może przede wszystkim ze względu na pewną 'niejasność problemu' uzupełniłem wpis na blogu dotyczący tej kwestii (piosenka 'Dear Prudendce'). Znowu kolejna tajemnica Fab4 ?
Po raz kolejny ubolewam, że nie zacząłem zamieszczać źródeł przy każdej wypowiedzi (finanse), z drugiej trony nie takie było założenie mego blogu. Chciałem tylko wśród Przyjaciół bardziej rozpropagować Beatlesów, a niestety większość miała pojęcie o Fab4 bardzo nikłe. Ot, Yesterday, Hey Jude, kiedyś grali, mieli długie włosu, to starocie itd ... No i pewnie mój blog nie byłby tak jak teraz taki obszerny. Mogę wypowiedzi, cytaty (czasem zamieszczam autorstwo) miksować ze sobą w danej chwili, jak pasuje to do blogu a nie ciąć fragmentami, lub cytować jakiś dłuższy by co chwila nie przytaczać tego samego źródła. Wstawianie przypisów np [6] i w spisie gdzieś oznaczenie [6] nie sprawdziło się u mnie na początku. Skakanie przez czytającego do innego linka po wyjaśnienie, byłoby makabrycznie trudne, na smartfonach prawie nie do wykonania (od pewnego czasu piszę teksty tak, by była większa przejrzystość na ekranach komórek, na marginesie: problem mam z aparatami Apple). Uff to tyle.

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lis 29, 2015 7:19 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1336
Uwaga nie tyle odnośnie powyższej kwestii, co natury bardziej ogólnej.

Podejście Lewisohna do zbadania i opisania historii Beatlesów różni się od innych autorów przede wszystkim tym, że traktuje to przedsięwzięcie jak ZAWODOWY HISTORYK.

Mark Lewisohn wyraźnie powiedział, że nie zamieści w swoim dziele żadnych ‘wydarzeń’, co do których nie ma rzetelnego, wiarygodnego potwierdzenia - nawet jeśli te ‘wydarzenia’ brzmią bardzo ATRAKCYJNIE, sensacyjnie, czy humorystycznie, to on NIE ULEGNIE POKUSIE.

Oznacza to, że jakaś część będących od lat „w obiegu” Fab-wydarzeń ulegnie w wydawnictwach Lewisohna weryfikacji (co zresztą już miało miejsce).

Uważam, że jest to Uczciwe podejście do Historii Beatlesów, która z jednej strony została już tak wielokrotnie opowiedziana, z drugiej zaś przez lata nagromadziło się w niej sporo błędów, pomyłek, niedomówień, niejasności, mitów, stereotypów, czy wręcz nieprawdy.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lis 29, 2015 10:03 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Sie 26, 2013 9:36 am
Posty: 496
Miejscowość: Nowhere Land:)
Zgadzam się z przedmówcą generalnie co wcale nie oznacza, że John mógł tak nie powiedzieć. Nie chcę bronić tego co napisałem - wszak dodałem do swego blogu uwagę o wątpliwościach - ale bycie historykiem nie oznacza, że zdanie danego historyka w danej kwestii jest jednoznaczne i finalne. Gdyby tak było to nawet Marc nie pisałby kolejnych wersji swoich książek o Beatlesach. Lewisohn jest jak podkreślałem nieraz jednym z ważniejszych źródeł w 'Beatlesologii' co wcale nie jest sprzeczne z tym co napisałem wcześniej, że John mógł coś takiego żartem powiedzieć, zostało to zauważone i żyje swoim życiem. Na angielskich forach, nawet w Biblii Beatlesów dostrzeżecie pewnie z łatwością wpisy, gdzie niektórzy fani wspominają, że słyszeli tą wypowiedz w jakimś wywiadzie, który był przez jakiś czas na Youtube. Nie chcę przytaczać banału, że w każdej plotce jest ziarenko prawdy, bo to bzdura, ale kończąc temat, myślę, że ta kwestia zostanie do końca otwarta, chyba że znajdzie się rzeczywiście wywiad Johna z tym stwierdzeniem. Słowa Marca, że doszedł do każdego istniejącego wywiadu jakiego udzielił John są ważne ale warto zwrócić tutaj na słowo kluczowe w tej wypowiedzi: 'istniejące'. Lata 70-te to jeszcze nie okres gdy wyświęcano The Beatles, wywiady kasowano, ginęły taśmy, nikt nie uznawał, że to może być takie cenne. Sam Wenner z Rolling Stone wspominał po kolejnej emisji jego słynnej książki (Lennon Remebers), że sporo taśm z ważnymi wywiadami z muzykami, nie tylko z Beatlesami czasem zwyczajnie gdzieś się zawieruszały (ginęły?). Jeśli coś takiego mogło się zdarzać w RS, to co dopiero w jakimś wywiadzie gdziekolwiek, na ulicy, w knajpie, w studiu, gdzie spotkano Johna. Opis wydarzenia ze słynnymi słowami Johna o Ringo jako perkusiście nigdy nie precyzował kiedy i gdzie to miało miejsce. Marc uznał, że nie ma dowodów, że John coś takiego powiedział i tyle. Po prostu nie dotarł do źródeł to potwierdzających i jego książkach o tym nie będzie pisał. Chwała mu za to i za cały jego trud. Jestem pewien, że nadal robi research do kolejnych wersji 'Tune In ... 2,3...'. Historia The Beatles wciąż jest żywa i to jest prawdziwa magia. Nie dla wszystkich wypowiedź w tym względzie Marca jest wiążąca (np :http://www.telegraph.co.uk/culture/grammys/10598488/With-a-little-help-Ringo-Starr-is-remembered-at-last.html) i setki innych stron, w których podaje się ten fakt jako wydarzenie s historii zespołu. Sorry, nie zamierzam się już na ten temat wypowiadać. Wierzę szczerze, że John coś takiego powiedział i jest to teza nie do udowodnienia, że tak nie było, gdyż Johna już nie ma. Ja tego sam nie wymyśliłem:):):)

_________________
Ryszard. Mój blog o The Beatles: http://fab4-theBeatles.blogspot.com


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 368 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 19  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY