www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/ |
|
Paul McCartney - Washington D.C (01.08.2009) https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=28&t=2608 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | macho [ Pon Sie 03, 2009 8:02 pm ] |
Temat postu: | Paul McCartney - Washington D.C (01.08.2009) |
"Czy on nie ma nadal 17 lat? McCartney brzmi wciąż tak samo." - takimi słowami rozpoczyna się jedna z recenzji, jakie ukazały się w gazetach po występie Paula na stadionie FedExField (Landover, Maryland). Przyzwyczajony, że podczas tej mini-trasy, prawie każdy koncert przynosi zaskoczenie, przyjrzałem sie set-liście. No i niespodzianka: Macca wrócił do "Michelle", którą sprytnie wcisnął pomiędzy "Calico Skies" a "Mrs. Vandebilt" a ostatni raz zaśpiewał ją chyba na koncercie w Quebec podczas zeszłorocznego gigu. ![]() Ciekawi Was jak spisał się nasz dzielny Misio? Jeśli tak to zapraszam do ściągnięcia audio-zapisu, zarejestrowanego przez jednego z fanów obecnych na koncercie. Materiał pochodzi z poziomu publiki, więc potraktujmy go jako dokument (choć jak na bootleg ma dość porządną jakość) Część1: http://www.sendspace.com/file/yaysnn Część2: http://www.sendspace.com/file/u5yx6g Zapraszam też do obejrzenia zdjęciowego slideshow oraz kilkunastu klipów video. pozdrawiam m2 |
Autor: | Noelka [ Pon Sie 03, 2009 9:12 pm ] |
Temat postu: | Re: Paul McCartney - Washington D.C (01.08.2009) |
macho napisał(a): Przyzwyczajony, że podczas tej mini-trasy, prawie każdy koncert przynosi zaskoczenie, przyjrzałem sie set-liście. No i niespodzianka: Macca wrócił do "Michelle", którą sprytnie wcisnął pomiędzy "Calico Skies" a "Mrs. Vandebilt" a ostatni raz zaśpiewał ją chyba na koncercie w Quebec podczas zeszłorocznego gigu. Michelle zaśpiewał specjalnie z pozdrowieniami dla pani prezydentowej. |
Autor: | Matik [ Pon Sie 03, 2009 9:16 pm ] |
Temat postu: | Re: Paul McCartney - Washington D.C (01.08.2009) |
Paskudny z niego lizus ![]() Swoją drogą słyszałam, że na tym koncercie działy się niezłe rzeczy - opóźnił się o ponad godzinę, bo ludzie stali w korkach (z powodu występu Makarona oczywiście), odcięto dopływ wody skutkiem czego zatkały się toalety (kolejne opóźnienia), no i ogólnie publika jakoś niezbyt doceniła obiekt (tak chyba bywa kiedy 50tys ludzi szturmuje jedną bramkę)... Amerykę faktycznie dotknął kryzys ![]() |
Autor: | admin_joryk [ Pon Sie 03, 2009 9:27 pm ] |
Temat postu: | Re: Paul McCartney - Washington D.C (01.08.2009) |
Matik napisał(a): no i ogólnie (...) jakoś niezbyt Nie od dziś wiadomo, że Ameryka jest be. Jak Macca grał w Brazylii, to lało przez miesiąc, a jak on się tylko pokazał na scenie, to chmury się rozstąpiły i ogólnie nastąpiło cacy. jest to napisane czarno na bialym w książce pana Chruściela: "Natura postanowiła nie stawiać przeszkód na drodze ex-Beatlesa do kolejnego rekordu. Dokładnie 184368 osób obejrzało jego brazylijski koncert.". |
Autor: | Pawel [ Pon Sie 03, 2009 11:37 pm ] |
Temat postu: | Re: Paul McCartney - Washington D.C (01.08.2009) |
Chróściela, Dżoryk, nie "Chruściela", (niuans) to jak to jest z tymi "niewypełnionymi" koncertami Misia, Joryk? 50.000 chłopa (i baby) na jednym występie Micha to nie byle co, hę ? ![]() |
Autor: | Matik [ Wto Sie 04, 2009 1:48 am ] |
Temat postu: | Re: Paul McCartney - Washington D.C (01.08.2009) |
50tys to pewnie sporo, ale mateMATIKa podpowiada, że na stadionie, który może pomieścić ponad 90tys, to niewiele ponad połowa. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |