AnotherGirl napisał(a):
Inne niespodzianki to "Here Today" na 41. (a jeszcze w poprzednim rankingu był w top5 najlepszych kompozycji solowych)
Też mnie to zdziwiło. Do tego stopnia, że przeliczyłem punkty Here Today drugi raz by mieć pewność. To jedyny taki wyraźny odchył od wyników rankingu solowego Paula.
AnotherGirl napisał(a):
oraz brak "Beware My Love" (znakomity utwór, moja pierwsza 5-ka).
Tych braków jest niezliczona ilość, wszystko w zależności od punktu widzenia. Beware My Love akurat był chyba tylko na 3 czy 4 listach i nie miał szans ale np. takie Mr Bellamy (wg mnie fenomenalny numer, na którego sukces bardzo liczyłem) było typowane przez bodaj 7 fanów. I też nie wystarczyło.
AnotherGirl napisał(a):
Szkoda, że przy tylu piosenkach do "dyspozycji" mamy ranking tylko 50 piosenek, ale rozumiem że to kwestia liczby głosujących.
Trochę tak. 23 listy to nie jest na tyle zawrotna ilość by publikować top 100. Poniżej 50-tki jest za dużo podwójnych pozycji i przypadku ocierającego się o błędy statystyczne. Ale top 50 to już dość solidnie punktowane numery, które przypadkowo się do czołówki nie dostały. I tego się trzymajmy
Dla mnie największym plusem jest sukces "Wild LIfe" oraz "Monkberry" w top 10. W ogóle superowo, że aż 3 numery solowe wdarły się do top 10, wypychając zabetonowaną beatlesowską klasykę.