Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Czw Mar 28, 2024 9:15 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 12 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
PostWysłany: Nie Lut 23, 2014 10:04 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Jak w temacie , jaki Waszym zdaniem najlepszy skład koncertowy miał Paul?
Chociaz bardziej chodzi mi o Wasz ulubiony :D
Oczywiście wykluczamy macierzysty :wink: , chodzi mi o koncerty po 1970 roku.
W sumie ich nawet tak duzo nie było. Wczesny Wings, Wings z okresu wielkiego
tourne, potem chyba od razu ten z lat dziewięćdziesiątych z mała "kosmetyczną"
zamianą na perkusji w międzyczasie, krótki epizod z okolic "Run Devil Run" i ostatni
bieżący. Chyba żadnego nie pominąłem , bo w latach osiemdziesiątych poza okazjonalnymi,
stałego składu nie miał? Gdyby jednak, prosze mnie poprawić.
Jesli chodzi o mnie, to ten z lat 90-tych,uwielbiam zresztą Tripping( m.in najlepsza wersja
Twenty Flight Rock ever :D ). Styl gitarowy Robbiego rozwala mnie po całości, choć gdyby
ten uzdolniony, nieszczęsny Jimmy żył, "łykałby" dzis wielu wioślarzy

P.S Joryku, może po weryfikacji tych składów z przebiegu dyskusji,rozpisac tez głosowanie?


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 23, 2014 10:30 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
McCartney zawsze miał w swoich składach dobrych gitarzystów. Ja zawsze żałowałem, że przez ‘głupi japoński epizod’ tak szybko zakończył się krótkotrwały, ostatni (a wówczas nowy) skład Wings z 1979 roku (ten z albumu ‘Back To The Egg’) z gitarzystą Laurencem Juberem… Ciekawił mnie ciąg dalszy.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 23, 2014 11:04 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Czyli rozumiem, że należy jeszcze dołączyć "ostatni skład Wings" i ten jest Twoim ulubionym, tak?


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 23, 2014 11:31 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Nie, nie – jeszcze nie wypowiedziałem się na temat mojego ulubionego składu. Pisałeś o dwóch gitarzystach, więc przypomniałem sobie jeszcze o L. Juberze.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 23, 2014 11:34 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Argus9 napisał(a):
McCartney zawsze miał w swoich składach dobrych gitarzystów.


Miał jednego, Davida Gilmoura. Epizodycznie.
Poza tym to raczej siedemnasty plan, wyćwiczony materiał mają bez zarzutu ale co zrobili poza zespołem Paula trochę ich definiuje. Tacy raczej muzycy sesyjni. Solidni, nic wiecej.
I reszta składu to samo.

Zdecydowanie najbardziej lubię ostatni, dość juz długo trzymajacy się skład. Sympatyczni z twarzy, to ich największy atut poza tym, że grają poprawnie :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Lut 23, 2014 11:46 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Ten ostatni skład Wings pewnie nie zaistnieje w tym rankingu, ale z kronikarskiego punktu widzenia chyba należy go uwzględnić – koncertował w 1979 i był w przededniu trasy koncertowej.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Lut 24, 2014 2:10 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Z Paulem grającym na żywo, wielu osobom najbardziej pewnie kojarzy się obecna ekipa koncertowa McCartneya, ponieważ po pierwsze: całkiem długo ten skład już się utrzymuje, po drugie: ma się tych muzyków wciąż w świadomości, bo obecnie teoretycznie każdy występ można obejrzeć-filmowanie koncertów (i ich udostępnianie) w dzisiejszych czasach jest kwestią powszechną, wreszcie po trzecie: to z tymi muzykami Macca był w Polsce. Ale nie tę ekipę wybieram.

Mam nadzieję, że w ramach trwającej reedycji swojego muzycznego katalogu, Paul McCartney udostępni oficjalnie jakieś koncertowe nagrania pierwszego składu Wings (1972-1973), bo z bootlegów wynika, że naprawdę warto się w tę ekipę wsłuchać. Ale również nie ich wybieram.

Rozumiem sympatię Heltera do McCartneyowskiego teamu koncertowego z czasów albumu „Tripping The Live Fantastic”, bo też ich lubię, a także ten album (jak również „Paul Is Live”), ale po namyśle, mój wybór też nie pada na nich.

Stawiam na muzyków z tras 1975-1976, czyli album „Wings Over America”. Powody są następujące: ponieważ w tym składzie był Denny Laine, którego raz: lubię, dwa: lata studyjnej i koncertowej współpracy Paula z Dennym to naprawdę dobre czasy dla McCartneya. Kwestia następna, to wspomniany przez Heltera, nieodżałowany Jimmy McCulloch, chyba najbardziej ‘zadziorny’ gitarzysta w Makkowych ekipach (ach ta jego gra w koncertowej wersji ‘Maybe I’m Amazed’!). I wreszcie sprawa absolutnie kluczowa: w tej ekipie (i tylko w tej jedynej!) była prawdziwa sekcja instrumentów dętych (i to bardzo dobra!) Nawet sam McCartney ze zdziwieniem zwrócił na to uwagę we wstępie do zremasterowanej ostatnio wersji filmu „Rock Show” z zapisem tamtych koncertów – sam Mistrz nie pamiętał, że kiedyś na scenie posługiwał się autentycznymi dęciakami… A teraz… z całym szacunkiem dla sympatycznego Paula ‘Wixa’ Wickensa, ale dziwnie się czuję, gdy widzę jak przebiera palcami po klawiaturze, a z głośników dobiega raz trąbka z Penny Lane, raz smyczki, a to znowu saksofon, albo cała orkiestra przy Live And Let Die… Wiem, że takie są współczesne realia, ale autentyk, to autentyk i już! Dlatego ta ekipa-apogeum Wings.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Cze 21, 2017 2:14 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Fajnie zobaczyć po latach tę dwójeczkę:
https://www.youtube.com/watch?v=dlsxKeCfinQ


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Cze 21, 2017 5:00 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Helter-Skelter napisał(a):
Fajnie zobaczyć po latach tę dwójeczkę:
https://www.youtube.com/watch?v=dlsxKeCfinQ

Ładnie grają! :) Robbie Znakomity jak zawsze! :) (na pewno NIE "siedemnasty plan"!!! :wink: )

Ciekawostka: ten (powyższy) utwór to 'Pick Up The Pieces' - wielki przebój z roku 1974 zespołu Average White Band, którego muzykiem był Hamish Stuart i... Robbie McIntosh, ale INNY, niż TEN Robbie McIntosh. Tamten Robbie był perkusistą Average White Band (zmarł bardzo młodo), a ten "nasz" Robbie był gitarzystą Pretenders. Zbieżność nazwisk i okoliczności.

Tu oryginał:
https://www.youtube.com/watch?v=FnH_zwVmiuE

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Cze 21, 2017 9:36 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 28, 2014 4:48 am
Posty: 615
Miejscowość: Zamość / Warszawa
Argus9 napisał(a):
Ciekawostka: ten (powyższy) utwór to 'Pick Up The Pieces' - wielki przebój z roku 1974 zespołu Average White Band, którego muzykiem był Hamish Stuart i... Robbie McIntosh, ale INNY, niż TEN Robbie McIntosh. Tamten Robbie był perkusistą Average White Band (zmarł bardzo młodo), a ten "nasz" Robbie był gitarzystą Pretenders. Zbieżność nazwisk i okoliczności.

A pamięta ktoś, że Hamish wykonywał to w All-Starr Band?
https://www.youtube.com/watch?v=8jwjf01sq68

_________________
Kiedy się dziwić przestanę, będzie po mnie


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Cze 21, 2017 10:29 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Fangorn napisał(a):
A pamięta ktoś, że Hamish wykonywał to w All-Starr Band?

czyli jednak cały czas...rodzinnie :D


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Cze 23, 2017 11:53 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Fangorn napisał(a):
A pamięta ktoś, że Hamish wykonywał to w All-Starr Band?
https://www.youtube.com/watch?v=8jwjf01sq68

Ktoś pamięta :wink: Wykonanie REWELACYJNE! :) Edgar Niesamowity! :)

Odsyłam też do końcówki, gdzie za kulisami szszszszszkocki Himiszszszsz wymawia z wdziękiem nazwisko Ringo :D

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 12 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY