Jeszcze trochę cierpliwości i pod koniec lata dostaniemy nową, studyjną płytę Paula...
Początkowo myślałem, że będzie to kontynuacja Driving Rain, co nie byłoby po mojej myśli
ale okazuje się, że płyta może znacząco się różnić od DR
Przede wszystkim producentem nie będzie tym razem David Kahne ale sam Paul oraz Nigel Godrich, który produkował już z dużym powodzeniem płytę Becka Mutation and Sea Changes;
poza tym Paul mocno ograniczył udział w nagraniach swojego zespołu koncertowego z ostatnich paru lat i z płyty DR;
wykorzystuje innych muzyków, m.in. Jason Falkner, James Gadson, Joey Waronker (dwaj ostatni to perkusiści) ale przede wszystkim sam się mocno udziela (podobnie jak na Flaming Pie).
Płyta będzie zapwenie bardziej zróżnicowana od DR i może bardziej 'eksperymentalna'
Jakie są Wasze oczekiwania?