Już odpisuję..nie dzwonię gdyż jestem za daleko...
Co wyprawiam?,nic ot po prostu piszę tutaj i bynajmniej nikogo nie atakuję jak to odbierasz...napisałem o koncercie ,gdyż obejrzałem i wysłuchałem kilku utworów i z nich mogę czerpać wiedzę i jak zauważylem znane są mi inne występy ostatniej trasy ,tak więc mam na czym bazować i nie uważam by porównywanie występu w.. do występu z ...było błędem gdyż Paul jest profesjonalistą i stara się by jego publiczność czuła się spełniona po obejrzeniu showaaaa..a koncerciki zasadniczo nie różnią się od siebie,no może czasem jakimś prezentem muzycznym,ewentualnie dialogami z publicznością..
Tak wiec jak widać,nie szukam zwady co mi zarzucasz tylko przedstawiam swoją opinię..
Wiesz chciałem teraz dopisać coś jeszcze odnośnie tego tekstu..
"O co właściwie masz do mnie pretensje? Krytykujesz mnie za posiadanie niezależnych poglądów?
Zamiast pisać o koncercie - bo wątek poświęcony jest jednemu z koncertów - flekujesz jednego z użytkowników. Niedługo pewnie będziesz labidził, żeby się fani łączyli, a nie dzielili i żeby była zgoda, żeby się nie kłócić. Może by i była zgoda, gdyby nie jakieś żenujące swoim infantylizmem insynuacje, że jeden woli Paula, a drugi Johna. Zostaw to dziewczynkom w piaskownicy."" lecz pozostawiam to bez komentarza...
beatles