Maggie Mae - O Maggie, Maggie Mae, przepędzili Ciebie, hej, do harówy na tasmański, dziki brzeg..." - daję 6, ale tylko dlatego, że mi się wyjątkowo fajnie śpiewało to w tym roku na Mazurach
poza tym to typowy wypełniacz, ech, pozostaje tylko żałować, że się do tego nie przyłożyli i nie nagrali całości...
Magical Mystery Tour - hmmmm... do utworu o takim tytule pasowałby mi bardziej ambitny tekst, taki z rodzaju tych psychodelicznych Ale skoro jest tak, jak jest, to jest... na 6.
Martha My Dear - kiedyś omijany przeze mnie z daleka, dzisiaj - słuchany z ogromną przyjemnością, takiego Paula lubię. 8
Matchbox - jakoś nie mam serca do tego kawalka... cokolwiek to znaczy. 2
Maxwell's Silver Hammer - naprawdę nie mam pojęcia, co "wszyscy " mają do tego utworu, dla mnie jest jak najbardziej ok, a jego tekst udowadnia, że nie tylko Lennon był od "jajcarskich" kawałków. 7
Mean Mr. Mustard - a dla mnie fajnie brzmi nawet w oderwaniu od suity z B-side'u Abbey Road, ale musowo z "Polythene..." - 6
Michelle - ech. Czemu akurat ta ballada a nie na przykład o wiele lepsza, przynajmniej dla mnie, "Girl" z tej samej płyty?? Wg mnie w "Michelle" nic nadzwyczajnego tak naprawdę nie ma... 5
Misery - podoba mi się. Naprawdę
7
Money - świetne, świetne i jeszcze raz świetne. Cóż za wokal
Cóż za ekspresja
- 8
Mother's Nature Son - fajny kawałek na wyciszenie się. 6
Mr. Moonlight - nie jest takie złe... 5
Pozdrawiam, Ann
PS
greg napisał(a):
(...)a w nawiasie ilość piosenek jakie do tej pory oceniliscie, w sumie było ich 116:
Michll (116) 6,72
Rita (114) 7,04
Ooo, to co ja przegapilam
Będę musiała przeglądnąć i nadrobić straty. Na drugi raz dajcie znać proszę, jak coś przegapię