www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

THE BEATLES- KOMPENDIUM PIOSENEK-OCENY: (A-Am)
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=15&t=1003
Strona 2 z 4

Autor:  Pawel [ Pon Wrz 12, 2005 3:24 pm ]
Temat postu: 

Proponuję też wrzucić sobie Ed Sullivan show z lutego 1964, najlepiej z dvd Beatles' First American Visit.
Beatlesi zaczynają swój progrma od All My Loving właśnie. Biorąc pod uwagę jaką muzę grali wtedy w USA inni wykonawcy, to All My Loving zasługuje na conajmniej 20! :D

Autor:  Yer Blue [ Pon Wrz 12, 2005 3:39 pm ]
Temat postu: 

Fajnie, że coraz więcej osób się tu wpisuje- czekamy na więcej.
A ja jestem winny jeszcze jednej oceny:
ACROSS THE UNIVERSE
Jest to jeden z tych utworów, którego darze szczególnym uczuciem. Ciężko mi się o nim wypowiadać. Po prostu KOCHAM. Może nie najlepszy ale z pewnością najpiękniejszy (razem z Long Long Long) utwór Beatlesów dla mnie. Wszystkie 3 znane wersje są przecudne i zarazem trochę się różnią. Ta z Anthologii jest najbliżej psychodelii, ta ze składanki powala chórkiem- zupełnie przypadkowych dziewczyn, a wersja z Let It Be jest taka... brak mi słów. W każdym razie wers "Nothing's Gonna Change My World" chciałbym zabrać do grobu... 10/10

Autor:  McCartney [ Pon Wrz 12, 2005 3:47 pm ]
Temat postu: 

Jeśli chodzi o pierwszego sullivanka to własnie z niego zrobiłem sobie (podpatrzyłem) solóweczkę George'a do All My Loving i szereg akordów w środkowej części Till There Was You (uważam że własnie tam zagral ten utwór najlepiej...takiego feelingu nie powtórzył pózniej dłuuugo). Potrzymując wątek tego występu sądze że I Saw Her Standing There też wyszedł nie najgorzej (choć i tak wersja z Veilinghal 6.06.64 z Jimim Nicolem na bębnach jest wg mnie the best) natomiast She Loves You to kompletna kaszana...nie znoszę jak nie słychać w tym utwórze wokalu Johna.

pozdrawiam

Autor:  Pawel [ Pon Wrz 12, 2005 11:02 pm ]
Temat postu: 

Jeśli chodzi o Sullivana to warto zaopatrzyć się w wydawnictwo p/t The Complete Ed Sullivsn Shows 8)
Są tam trzy kompletne programy z udziałem Bitli, włączając wszystkie reklamy i występy innych "artystów".
Program z 1965 jest tak doskonałej jakości że można by go pomylić z jakąś współczesną, cyfrową transmisją 8)

Autor:  macho [ Wto Wrz 13, 2005 1:54 pm ]
Temat postu: 

Polecam kazdemu to wydawnictwo. Jak pisze Pawel - jakosc jest doskonala. Do tego mamy CALE programy co daje nam mozliwosc wczucia sie w klimat ...oraz mamy szanse porownac na tle innych wykonawcow jak wypadli Beatlesi (choc raczej nie trudno bedzie zgadnac kto byl foworytem wieczoru)...no i te reklamy :D

pozdrawiam

...czasami sie zastanawial - co jest smaczniejsze: Beatlesi czy wyroby Pillsbury :wink:

Autor:  Adam_S [ Wto Wrz 13, 2005 3:15 pm ]
Temat postu: 

A Day In The Life - 10 - żeby nie przesadzać z wysokimi ocenami, to postanowiłem dać 10 tylko dwóm utworom - ADITL jest jednym z nich. Jak dla mnie po prostu przejaw niedoścignionego geniuszu :shock: Dorównuje mu wg mnie tylko ten drugi utwór, o którym będzie... w dalszej części alfabetu 8)

A Hard Day's Night - 5 - ciekawy kawałek, ale na dłuższą metę nie widzę w nim nic specjalnie wspaniałego. Interesująca mini-solówka, szybki rytm, przebojowość... przyjemnie posłuchać, ale to wszystko.

A Taste Of Honey - 4 - nigdy nie lubiłem tego utworu... Starając się być obiektywnym przyznam, ze jest dosć dobry - ale niestety ma w sobie coś, co mnie zawsze irytuje, a czego nie potrafię wyrazić słowami.

Across The Universe - 10 - piękna rzecz. Podoba mi się to, co Spector zrobił z tym utworem - wersja surowa też jest świetna, ale wersja z "Let It Be" lepiej buduje (moim zdaniem) klimat. Ta piosenka zawsze mnie uspokaja i wycisza 8)

Act Naturally - 6 - z tego co obserwuję nie jest to zbyt lubiany kawałek, ale mi się bardzo podoba :) (mimo że to nie dzieło Beatlesów :wink: ). Dużym atutem jest dla mnie wokal Ringa - taki wesoły, luzacki, zupełnie inny od pozostałych Beatlesów. W ogóle, wszystkie utwory z wokalem Ringa mają taki specyficzny, inny klimat, dlatego je lubię :)

All I've Got To Do - 6 - gdy poznawałem dopiero wszystkie płyty Beatlesów, wysłuchałem AIGTD, nie spodobało mi się i nie wracałem do niego przez parę lat. Ponownie posłuchałem tej piosenki zaledwie parę miesiecy temu, i cały czas się zastanawiam, jak ja mogłem nie dostrzec tego "czegoś" :?: :!:

All My Loving - 7 - wiadomo, klasyczny hicior 8) Podoba mi się praca gitary Johna, oraz... hmm, jak to powiedzieć... to, ze utwór jest taki... 'dopracowany' :P

All Together Now - 6 - niby taki przeciętny, ale wywołuje u mnie uśmiech :P Aż bije od niego wesołością, optymizmem itp. Poza tym pojawia się coś, co lubię - czyli harmonijka :)

All You Need Is Love - 7 - sam kawałek dobry, ale przede wszystkim podoba mi się aranżacja (te wszystkie dęciaki... :wink: ). No pojawia się tu jeden z najbardziej znanych Beatlesowskich refrenów.

No i dobrnąłem do końca :) Pewnie mi się jeszcze coś kiedyś przypomni, więc zastrzegam sobie prawo wglądu do postu oraz jego poprawiania :wink:

Autor:  McCartney [ Wto Wrz 13, 2005 3:25 pm ]
Temat postu: 

Nic dodać nic ująć. Pawle mam tylko jedno pytanko chodzi Ci oczywiscie o te w sumie cztery występy (9.02 - pierwszy, 16.02, 9.02 - ten trzeci popołudniowy z Please Please Me-taki mocno czarny i 14.08 z 65).Czy masz DVD z trzema ? Ja te wszystkie pozycje mam porozrzucane (ale tez takiej samej "oficjalnej jakości") stąd moje pytanie ....

Uwielbiam szczególnie jak na drugim występie (paradox że nie na próbie bo próba też krązy w obiegu) Macca ma wyłączony całkowicie mikrofon w I Saw Her Standing There... dopiero na drugiej zwrotce technicy coś poprawiali. Oczywiscie wszystko poszło na żywca. TAKA AMERYKA !! :D

a Pillsbury rooooooooosną :wink:

pozdrawiam

p.s chyba mocno zboczyliśmy z tematu :roll:

Autor:  Yer Blue [ Śro Wrz 14, 2005 9:12 pm ]
Temat postu: 

Iwo jak mnie słyszysz zza światów- czemu nie wpisałeś swych ocen przed myknięciem? :wink:

Autor:  Pawel [ Śro Wrz 14, 2005 11:50 pm ]
Temat postu: 

Hubercie, ja mam dvd z trzema, a audio z czterema.
Jak widzę tych innych artystów na tle Bitli to ogarnia mnie pusty śmiech :lol:
To tak jakby z Porsche próbowało się zmierzyć dziesięć Maluchów :wink: :lol:

Autor:  greg [ Czw Wrz 15, 2005 9:01 pm ]
Temat postu: 

Tomek napisał(a):
Yer Blue napisał(a):

P.S. Tomku czy mógłbyś sprecyzować swe niektóre oceny bo się w nich z lekka pogóbiłem. 7+9 - o co to chodzi? Dla mnie wyszło 16 :shock:

Pozdrawiam :)




Nie nie .Nie patrzcie na to w takich kategoriach(smiech).
Mialem tu na mysli swoje własne "równanie" które polega na wzorze :lol: :
7-czyli podajże bardzo dobry + do tego 9 czyli absolutna klasyka.
Skale yer blue ustawiam w takich kategoriach!



Juz teraz jasne??? :D :wink:



Pozdrawiam


Wszystko fajnie Tomku :lol: ale żeby dało się to jakoś podliczyć mógłbyś napisać każdej piosence po jednej ocenie w skali od 1 do 10
, bo inaczej nie bedę wiedział co z Twym głosem zrobic:P

Dziękuję:)

Autor:  Tomek [ Pią Wrz 16, 2005 2:07 pm ]
Temat postu: 

greg napisał(a):
Wszystko fajnie Tomku :lol: ale żeby dało się to jakoś podliczyć mógłbyś napisać każdej piosence po jednej ocenie w skali od 1 do 10
, bo inaczej nie bedę wiedział co z Twym głosem zrobic:P

Dziękuję:)

Wszystko,jasno i precyzyjnie wyjasnilem.
:!:
:? :o :lol: 8)

Autor:  Yer Blue [ Pią Wrz 16, 2005 2:25 pm ]
Temat postu: 

Ok Tomku wyjaśniłeś- powiedzmy, że zrozumiałem. Ale po prostu musisz wskazać tylko JEDNĄ ocenę. Np. 8,9 - rozumiem, że się wachasz, ale Greg przy podliczaniu nie będzie wiedział, którą wybrać. Myślę, że teraz wszystko jest jasne jak słońce.

Pozdrawiam :)

Autor:  greg [ Pią Wrz 16, 2005 10:19 pm ]
Temat postu: 

no wyjaśniłeś, ale co mi po wyjaśnieniu, które nie daje jednoznacznych wyznaczników ?? Czyli rozumiem że nie chcesz żeby Twoje oceny zostały wliczone, czy jak?? czy juz nic nie rozumiem?? mam sobie wyliczyc srednia z 7+9?? Prosze Cie napisz jasno..piosenka - ocena i wszystko bedzie klarowne

dziekuje i pozdrawiam

Autor:  Rita [ Pią Wrz 16, 2005 11:33 pm ]
Temat postu: 

Pawel napisał(a):
Jeśli chodzi o Sullivana to warto zaopatrzyć się w wydawnictwo p/t The Complete Ed Sullivsn Shows 8)


Zdecydowanie warto. Powód nr 1 to oczywiście wspaniałe i porywające występy naszych drogich Żuczków 8) . Faktycznie, nasza Czwórka na tle wszystkich pozoastałych wystepujących tam artystów przywodzi na myśl wręcz przybyszów z innego wymiaru 8) Poza tym, dość miło i sympatycznie (przynajmniej dla mnie) ogląda się całą resztę, bo ma się niezly wgląd w to, jaką rozrywkę ówczesnym Amerykanom zapewniała telewizja i jak bardzo owa rozrywka różniła się od tej serwowanej dzisiaj. A na widok Pillsbury'owych naleśników rzeczywiście ślinka cieknie, nawet jeśli są one czarno-białe :lol: .
Przepraszam za przeciągnięcie off-topicu :oops: .

Autor:  Tomek [ Sob Wrz 17, 2005 11:40 am ]
Temat postu: 

Czy moje "oceny" po zmianie ,sa juz jasne?!!

:twisted:

Autor:  Yer Blue [ Sob Wrz 17, 2005 11:56 am ]
Temat postu: 

Pewnie, że tak. Właśnie coś takiego powinieneś zrobić od razu. :)
Hej!

Autor:  macho [ Sob Wrz 17, 2005 3:53 pm ]
Temat postu: 

"Nadejszła wiekopomna chwila...".Konczymy wiec ta serie i przechodzimy do nastepnego odcinka. Jak wielu z Was sie domyslalo faworytem (jak narazie) zostalo A Day In The Life zyskujac 88 goracych oklaskow. Wyprzedzil m.in. "All You Need Is Love" oraz "Across The Universe"...a oto pelna lista:

A Day In The Life - 88
All You Need Is Love - 78
Across The Universe - 78
A Hard Day's Night - 64
All My Loving - 61
All I'v Got To Do - 50
All Together Now - 41
A Taste Of Honey - 40
Act Naturally - 39

pozdrawiam

ps.dzisiejszy program sponsorowala literka A oraz cyfra 8.....

Autor:  Yer Blue [ Sob Wrz 17, 2005 9:26 pm ]
Temat postu: 

Cieszę się ogromnie, że A Day In The Life wyprzedziło wszystkich o dobrą dychę! :D To może być poważny kandydat do pierwszej trójki! :) :o
W związku z tym podsumowaniem od razu dają się zauważyć dwie istotne sprawy:
1 Mówiąc szczerze myślałem, że będziemy wyliczać średnią dla utworów, a nie tylko podliczać ich punkty- a to tylko dlatego, że już do końca całego cyklu będzie musiało brać w nim udział 9 osób, bo inaczej to nie byłoby to niesprawiedliwe. A co będzie jak ktoś nowy dołączy do zabawy albo kogoś zabraknie? No niestety- wszystko się pochrzani. A wystarczy tylko sumę punktów każdego utworu podzielić przez ilość biorących udział w zabawie uczestników (w danym momencie)- czyli zwyczajnie podliczyć średnią ocen każdej piosenki. Wtedy może nawet zmieniać się liczba osób przy kolejnych 'literkach' (a jest to wysoce prawdopodobne) i nie będzie z tego powodu większej lipy. Ale to wszystko zawiłe jest! Mam nadzieje, że mnie zrozumieliście :wink:
2 Już teraz powinna się odbyć dogrywka pomiędzy Across The Universe a All You Need Is Love, bo mają po tyle samo punktów (i tym samym taką samą średnią). Każdy wypowiedziałby się jaki utwór wyżej ceni i ta piosenka, która zyska więcej 'plusów' będzie miała wyższą pozycje w ogólnym podsunowaniu. Jak przystajecie na ten pomysł to już mozemy rozpocząć dogrywkę.
Przychylam się do Across The Universe :) A Wy?

Pozdrawiam

Autor:  macho [ Sob Wrz 17, 2005 10:41 pm ]
Temat postu: 

Tez sie nad tym zastanawialem - ze moze byc szwindle jak w danym miesiacu wiecej osob wezmie udzial w grze....a wiec bedziemy dzielic i kroic Wasza punktacje :wink:

A Day In The Life - 9,7
All You Need Is Love - 8,6
Across The Universe - 8,6
A Hard Day's Night - 7,1
All My Loving - 6,7
All I'v Got To Do - 5,5
All Together Now - 4,5
A Taste Of Honey - 4,4
Act Naturally - 4,3

.....udzial wzieli:

- Rita
- McCartney
- walrus
- Yer Blue
- Pawel
- Michelle
- Tomek
- greg
- Adam_S

..dziekujemy i zyczymy sukcesów :wink:

ps...choc pomnozylem, podzielilem,odjalem i dodalem A Day In The Life dalej prowadzi :wink:

Autor:  Yer Blue [ Sob Wrz 17, 2005 11:18 pm ]
Temat postu: 

Dzięki Macho za zrozumienie moich wywodów :D
Tylko jeszcze powiedz co z tą dogrywką- nie głupi to pomysł?
Prawda...a czemu Ty niebrałeś udziału w ocenianiu? WHY? Mam nadzieję, że w drugiej kolejce się poprawisz :wink:

Pozdrówka :)

Strona 2 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/