www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Yesterday knotem?
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=13&t=2107
Strona 3 z 3

Autor:  Wanderlust [ Wto Paź 21, 2014 5:01 pm ]
Temat postu:  Re:

KoffanyYakubek napisał(a):
A właśnie że knot to dzieło w ogóle nie powinno powstać najgorszy bitelsowski numer świata

przepraszam za ten durny pogląd,człowiek był nie osłuchany i pierdzielił głupoty

P.S. to mój post więc się tłumaczę.

Autor:  Nowhere_girl1990 [ Wto Paź 28, 2014 9:49 pm ]
Temat postu:  Re: Re:

Wanderlust napisał(a):
KoffanyYakubek napisał(a):
A właśnie że knot to dzieło w ogóle nie powinno powstać najgorszy bitelsowski numer świata

przepraszam za ten durny pogląd,człowiek był nie osłuchany i pierdzielił głupoty

P.S. to mój post więc się tłumaczę.


Ach te błędy młodości :mrgreen:
No, ostatecznie możemy Ci wybaczyć :D

Autor:  Arewicz [ Pią Sty 22, 2016 3:30 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

Jak znakomitą piosenką był utwór „Yesterday” świadczy podejście do niej Lennona. Howard Smith, amerykański reżyser, muzyk i prezenter radiowy, wspominał w 2013 roku Johna Lennona:

„Któregoś dnia przyszedł do mnie i był bardzo podekscytowany. Powiedział, że chyba napisał piosenkę z melodią tak dobrą jak „Yesterday”. Usiadł przy moim fortepianie i ujawnił, że ma już tytuł: 'Imagine' ale niewiele tekstu. Grał i śpiewał w miejsce brakujących słów ‘scrambled eggs’ [roboczy tytuł 'Yesterday' -RK]. Grał przez chwilę i zapytał mnie o moje zdanie. 'To jest piękne' powiedziałem. 'Czy jest tak dobre jak 'Yesterday'? Odparłem, że to niemożliwe porównywać te dwie piosenki. I grał dalej. I znowu i znowu. Powiedział na koniec: 'Zobaczysz, to będzie tak samo dobre jak 'Yesterday'.”

Cytat za fab4-thebeatles.blogspot.com: http://fab4-thebeatles.blogspot.com/2015/04/lennon-mccartney-vol-5.html

Interesujące, że Lennon traktował „Imagine” jako swój odpowiednik „Yesterday”.

Autor:  Yer Blue [ Pią Sty 22, 2016 7:24 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

Ale ten Lennon miał kompleksy :) Normalnie to jest piękne. I trochę śmieszne. Uśmiecham się jak widzę przed oczami Johna komponującego Imagine, wtrącający jajecznicę :) To tylko pokazuje jak musieli ze sobą rywalizować.
Lennon miał ostatecznie rację: Imagine stało się równie wielkim evergreenem co Yesterday, możliwe, że jeszcze większym bo jego tekst będzie coraz bardziej aktualny i przytaczany w świecie poszukującym jakiejś nadziei.

Autor:  admin_joryk [ Pią Sty 22, 2016 7:39 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

Wiele cytatów nie jest cytatami lecz funkcjonuje na zasadzie legendy. Tak było na przykład z tym niby zdaniem Lennona o zdolnościach Ringo, jako perkusisty. Poprosiliśmy Ryszarda, żeby usunął ten nieprawdziwy cytat i Ryszard go usunął. W tym przypadku też nie jest podane źródło informacji. Jak będzie wiadomo było, skąd się ten cytat wziął, to się zaczniemy nad tym zastanawiać. :D

Wiadomo z pewnością, że John sporo się nabijał z Yesterday i nagrał nawet swoją pijacką wersję na imprezie z okazji swoich 31 urodzin (1971). Jest to na bootlegu.

Autor:  wendigo [ Pią Sty 22, 2016 7:46 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

Yesterday to nadal najczęściej coverowana piosenka. "Imagine" jest na 6 miejscu (według tego rankingu http://rdubrawski.com/najczesciej-cover ... -historii/ Nie wiem na ile jest prawdziwy), ale i tak obie piosenki są świetne i żadna z nich na pewno nie jest knotem.

Autor:  Noelka [ Pią Sty 22, 2016 7:54 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

admin_joryk napisał(a):
Wiadomo z pewnością, że John sporo się nabijał z Yesterday i nagrał nawet swoją pijacką wersję na imprezie z okazji swoich 31 urodzin (1971). Jest to na bootlegu.


Zaraz, nagrywanie pijackiej wersji Yesterday oznacza nabijanie się? Bo jeśli tak, to John wtedy nabijał się z własnych utworów, które nagrane zostały na mocno zakrapianym alkoholem party.

Wiadomo, że John sporo nabijał się z Yesterday - prosimy o cytaty :)

Autor:  admin_joryk [ Pią Sty 22, 2016 8:22 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

Chyba u Badmana "Off The Records" coś tam czytałem. Lennon mówił, że piosenka "miesiącami" wracała na sesje nagraniowe i za każdym razem mieli ubaw wymyślając wciąż nowe teksty. Paul chciał pracować nad tekstem, a Lennon śpiewał "Scrambled eggs, oh, my baby, how I love your legs" i tarzając się ze śmiechu przekonywał Paula, że żadnego tekstu już więcej ta piosenka nie potrzebuje.
Ewentualnie dodawał: "Cottage fries, oh, my baby, how I love your thighs."

Autor:  wendigo [ Pią Sty 22, 2016 8:28 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

Jest jeszcze to: "Po rozpadzie zespołu John czasem śpiewał w studiu : 'I'm not to half man I used to be...now I'm an amputee'." z http://fab4-thebeatles.blogspot.com/201 ... erday.html ale brałabym to raczej jako żart niż nabijanie się, a to duża różnica.

Autor:  Noelka [ Pią Sty 22, 2016 8:37 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

John (Antologia) - Ta piosenka przewijała się wiele miesięcy, zanim została skończona. Wypływała zawsze, kiedy siadaliśmy do pisania numerów na płytę. Wypływała zawsze kiedy siadaliśmy do pisania numerów na płytę. Wreszcie była niemal gotowa. Paul napisał ją właściwie sam, tylko nie mogliśmy znaleźć właściwego tytułu. Nazwaliśmy ją "Jajecznicą" i był to nasz żart.
Zdecydowaliśmy, że tu pasowałby tylko jednowyrazowy tytuł, ale nie mogliśmy wymyślić tego właściwego. Pewnego dnia Paul się obudził i miał tytuł do piosenki - tak to się skończyło. W sumie było mi trochę przykro, bo to był świetny temat do śmiechu. W Ameryce to ukazało się jako orkiestrowe nagranie George'a Martina zatytułowane "Jajecznica". Teraz dostajemy listy od fanów, którzy piszą, że słyszeli numer "Jajecznica, który jest idealną kopią "Yesterday".

Czyli John nabijał się z roboczego tytułu, a nie z samej piosenki o której miał zwykł mawiać: "..."Yesterday" piosenka Paula, dziecko Paula. Dobra robota. Coś pięknego." - cytat z Antologii.

Autor:  admin_joryk [ Pią Sty 22, 2016 9:19 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

Noelka napisał(a):
zwykł mawiać: "..."Yesterday" piosenka Paula, dziecko Paula. Dobra robota. Coś pięknego." - cytat z Antologii.

Antologia zmanipulowała wywiad z 1980 roku. W tym czasie Lennonowi nie wypadało się naśmiewać z Paula. Trzeba wiedzieć, że prawdziwy cytat brzmi: "That’s Paul’s song, and Paul’s baby. Well done. Beautiful – and I never wished I’d written it."

I nie "zwykł mawiać" lecz raz powiedział.

Autor:  Noelka [ Pią Sty 22, 2016 10:12 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

admin_joryk napisał(a):
Antologia zmanipulowała wywiad z 1980 roku. W tym czasie Lennonowi nie wypadało się naśmiewać z Paula. Trzeba wiedzieć, że prawdziwy cytat brzmi: "That’s Paul’s song, and Paul’s baby. Well done. Beautiful – and I never wished I’d written it."

Antologia wcale nie zmanipulowała tego wywiadu. Nie zacytowałam całej wypowiedzi. A dlaczego John powiedział: Nigdy nie marzyłem o tym, by ją napisać? Cóż, Twój ulubiony Goldman ma na to swoją odpowiedź: "Lennon never got 'Yesterday" out of his system. It always remained a source of annoyance because it was the Beatles' biggest hit, and Lennon despaired of ever writing anything so popular. What depend his chagrin was the universal belief that he had written the song. Didn't it say:'By John Lennon and Paul McCartney'".

admin_joryk napisał(a):
I nie "zwykł mawiać" lecz raz powiedział.

Tak jest Adminie :)

Autor:  admin_joryk [ Pią Sty 22, 2016 11:27 pm ]
Temat postu:  Re: Yesterday knotem?

Noelka napisał(a):
Antologia wcale nie zmanipulowała tego wywiadu. Nie zacytowałam całej wypowiedzi.

Nieładnie :D

Za daleko w to wchodzimy. Lennon miał świetną rękę do hymnów, a Macca do piosenek dla kucharek. Kiedy muzycy w restauracjach na widok Lennona grali "Yesterday" śmiał się z tego - "trudno, żeby w knajpie grali Walrusa". Czy aż tak bardzo zazdrościł Paulowi? To jest dyskusyjne. Natomiast bardzo wątpię, żeby miał jakąś obsesję na tym punkcie.
...i dość już o tym knocie :D :D :D

Strona 3 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/