Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Czw Mar 28, 2024 10:28 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 81 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: Sob Kwi 05, 2014 2:14 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Albo jestem ślepy albo nie ma jeszcze wątku poświęconego dla Seana (nie licząc recenzji płyt i nie związanych z muzyką, typu wampirycznych).
Najmłodszy Lennon ma wydać w maju nową płytę. Pod szyldem The Ghost Of A Saber Tooth Tiger's, w duecie z niejaką Charlotte.
Jak usłyszałem to, to mnie trochę poraziło:
http://www.youtube.com/watch?v=pPAS8ygl1Gs

Co sądzicie o tej muzyce? Dla mnie jest zaskoczeniem, że Lennon Junior bierze się za takie psychodeliczne klimaty. Czekam na całość.
Bardzo mi pasuje kobiecy wokal. Nadaje oryginalności.

Wiele bym dał by kiedyś zobaczyć Seana na żywo. To chyba teraz moje beatlesowskie marzenie nr 1. Obecnie przypomina Lennona seniora z najlepszego okresu (długie włosy, broda), prawie jak bym widział prawdziwego. Wiecie moze czy Sean gra jakieś trasy koncertowe i czy coś szykuje w związku z nową płytą?

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Kwi 05, 2014 8:47 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Trasy to za dużo powiedziane - grywają raczej niewielkie koncerty i poza nielicznymi wyjątkami głównie w USA. Póki nic się nie zmieni, a na to się raczej nie zanosi, aby popularność Tygrysa Szablozębnego miała jakoś drastycznie wzrosnąć, pozostają zapisy koncertów z youtube.

Duet Seana i Charlotte śledzę praktycznie od samego początku, jeszcze zanim cokolwiek oficjalnie wydali i nie ukrywam, że bardzo im kibicuję. Uwielbiam ich płytę akustyczną, która mimo że przy pierwszych przesłuchaniach wydaje się monotonna, to skrywa wiele świetnych melodii a harmonie wokalne tworzą wspaniały klimat.
Na kolejnej płycie znajduje się już cały kalejdoskop aranżacji, stylów i instrumentarium i tutaj już Piotrku elementy psychodeliczne spokojnie odnajdziesz. Może to dziwnie zabrzmi, ale siłą obu płyt jest fakt, że są... krótkie, w granicach około 30 minut. Mimo wszystko nikt w tym duecie nie posiada na tyle uniwersalnego głosu, aby przy większej dawce muzyki nie osiągnąć stanu "zmęczenia materiału". Jest krótko, piosenkowo, nastrojowo i to działa. Przynajmniej na mnie :) I zdecydowanie wolę Seana w duecie z Charlotte, niż jego solowe albumy (choć też je miejscami wysoko cenię).

A na nową płytę już sobie od jakiegoś czasu ostrzę zęby :)

A jeśli chcesz się Piotrku jeszcze czymś odnośnie Seana zaskoczyć (nie mówię, że koniecznie pozytywnie ;) ), to sprawdź sobie płytę/projekt Mystica Weapons - prawdziwa freestyle'owa jazda bez trzymanki w wykonaniu Seana i jeszcze jednego kolesia na perkusji, którego nazwisko wyleciało mi teraz z głowy (EDIT: Greg Saunier). Nie jest to melodyjna muzyka, ale odwagi projektowi odmówić nie można.
Z oficjalnego kanału YT: Mystical Weapons

PS Wydaje mi się, że był tu kiedyś na forum temat poświęcony Seanowi (albo chociaż którejś z jego płyt).

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Kwi 06, 2014 5:38 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Odsłuchałem sobie 2 utwory Mystical Weapons - wydaje mi się to trochę zbyt chaotyczne. Brak wokalu, melodii, bardziej wyrazistych szkiców.
W każdym razie podziwiam Twoje zainteresowanie Seanem :) Do niedawna był dla mnie raczej tylko synem słynnego Beatlesa, ale wygląda na to, że bede musiał sie mu teraz lepiej przyjrzeć i oderwać od legendy Johna. To samo mam zresztą z Dhanim, kiedyś może to zmienię. Mam jakąś blokadę na twórczosć dzieci Beatlesów.

Z tego co mówisz to Sean chyba raczej w nasze rejony nie przyjedzie. A szkoda. To chyba przez zbyt niszowy i alternatywny charakter jego muzyki. Przy czym jednak nie dla muzyki chcę go zobaczyć, a dla faktu obcowania z pierwiastkiem Lennona :) Także YouTube nie jest dla mnie żadnym rozwiązaniem.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Nie Kwi 06, 2014 9:56 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Faktycznie, zapomniałem napisać, że Mystical Weapons jest instrumentalną kakofonią dźwięków ;) Mi po pierwszym trudnym odsłuchu cała płyta całkiem dobrze weszła i fajnie się przy niej zasuwa rowerkiem przez miasto :) Natomiast jeśli nie słuchałeś Dhaniego/thenewno2 z płyty thefearofmissingout, to uważam, że także jest warto dać jej szansę, choć to też z pewnością nie będą Twoje ulubione klimaty (sporo elektroniki).

Piotrek napisał(a):
Do niedawna był dla mnie raczej tylko synem słynnego Beatlesa, ale wygląda na to, że bede musiał sie mu teraz lepiej przyjrzeć i oderwać od legendy Johna. To samo mam zresztą z Dhanim, kiedyś może to zmienię. Mam jakąś blokadę na twórczosć dzieci Beatlesów.

A no właśnie w przypadku Seana i Dhaniego jestem już po oderwaniu ich od legendarnych rodziców i traktuję ich twórczość jako praktycznie samodzielne byty. Może nie w 100%, bo słuchając głosu Dhaniego słyszy się po prostu głoś George'a i z tym to już się raczej nic nie zrobi ;) A i zagrywki na gitarze potrafi mieć tu i ówdzie takie, że człowiek się zastanawia, czy to nie George gdzieś tam z zaświatów przygrywa.

Każdy z chłopaków podążył swoją ścieżką muzyczną w zupełnie inne regiony niż ich ojcowie i wydaje mi się, że uczciwie zasłużyli na ocenę ich dokonań w oderwaniu od odziedziczonego bagażu. Zwłaszcza że nie afiszują się swoimi nazwiskami, chowając się za nazwami zespołów, które współtworzą, a nie koniecznie im liderują.

Pewnie że gdybym zobaczył Seana, to nie uniknąłbym myśli, że widzę biologicznego syna TEGO Lennona, ale chyba też bardziej dominowałaby myśl, że widzę TEGO Lennona, którego nagrań słucham ostatnio częściej od nagrań jego słynnego ojca ;) (Oczywiście nie jestem szaleńcem żeby twierdzić, że są one lepsze, czy bardziej wartościowe - po prostu w ostatnich latach bardziej mi podchodzą klimatem, a dodatkowo jeszcze mam miłe uczucie odkrywania czegoś nowego, o czym w przypadku Johna raczej nie ma już mowy).

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pon Kwi 07, 2014 4:44 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
hans80 napisał(a):
Natomiast jeśli nie słuchałeś Dhaniego/thenewno2 z płyty thefearofmissingout, to uważam, że także jest warto dać jej szansę, choć to też z pewnością nie będą Twoje ulubione klimaty (sporo elektroniki).


Lubię elektronikę , o ile jest użyta w dobrym stylu i sensownych proporcjach. W końcu jestem fanem Depeche Mode.

hans80 napisał(a):
Piotrek napisał(a):
Do niedawna był dla mnie raczej tylko synem słynnego Beatlesa, ale wygląda na to, że bede musiał sie mu teraz lepiej przyjrzeć i oderwać od legendy Johna. To samo mam zresztą z Dhanim, kiedyś może to zmienię. Mam jakąś blokadę na twórczosć dzieci Beatlesów.

A no właśnie w przypadku Seana i Dhaniego jestem już po oderwaniu ich od legendarnych rodziców i traktuję ich twórczość jako praktycznie samodzielne byty. Może nie w 100%, bo słuchając głosu Dhaniego słyszy się po prostu głoś George'a i z tym to już się raczej nic nie zrobi ;) A i zagrywki na gitarze potrafi mieć tu i ówdzie takie, że człowiek się zastanawia, czy to nie George gdzieś tam z zaświatów przygrywa.


Wyjdę teraz na ignoranta ale chyba nigdy nie słuchałem muzyki Dhaniego.
Jeśli ma aż tak podobny głos do George'a i gitarowe chwyty to muszę to sprawdzić. Z wyglądu to też wykapany ojciec. I podobnie jak w przypadku Seana - bardzo chciałbym go kiedyś zobaczyć na żywo, by mieć chociaż ten pierwiastek lub iluzję spotkania z Harrisonem - legendą.

hans80 napisał(a):
Zwłaszcza że nie afiszują się swoimi nazwiskami, chowając się za nazwami zespołów, które współtworzą, a nie koniecznie im liderują.


To jest godne podziwu. Mogliby przecież zrobić niemałe kariery na swoich nazwiskach.

Wracając jeszcze do Moth To A Flame. Jak pierwszy raz posłuchałem wejścia organów w drugiej minucie to nie wiedzieć czemu przyszło mi na myśl Strawberry Fields, a gdy weszły kobiece wokale - skojarzyło mi się trójgłosem Beacuse. Słucham sobie tego utworu na okrągło i stwierdzam, że jest genialny. Gitary pięknie zajeżdżają Floydem (prawie jakby Gilmour grał) i tworzą piękny krajobraz. A najbardziej rozwalają mnie wokale - takie baśniowe, jak ze snu. Może to też kwestia pięknych linii melodycznych. Po prostu cudo. Jeśli płyta będzie chociaż w połowie tak dobra to będzie to praktycznie poziom New. I oby była dłuższa niż te standardowe 30 minut. W końcu znamy już blisko 15 minut płyty. Ten drugi utwór wygląda mi na typowy singiel, ale jak na tak prosty i krótki utwór tez jest bardzo piękny.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Kwi 08, 2014 3:21 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Kwi 08, 2005 3:13 pm
Posty: 452
Miejscowość: Kłobuck
Jeszcze nie "wgryzłem" się w twórczość Seana ale obejrzałem i wysłuchałem utworu spod linku z przyjemnością. Z ciekawości obejrzałem również kilka innych produkcji Seana i jego współpracowników. To co najbardziej mnie uderza w tej chwili to różnica usposobienia ojca i syna. Dzięki zarostowi Seana są podobni fizycznie, mają podobne głosy ale Sean jest wyjątkowo spokojny, grzeczny i cichy.

_________________
you can boogie if you try


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Maj 14, 2014 2:04 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Wgryzam, się, wgryzam i jestem zachwycona!
Dla mnie to lepsze nawet niż "Friendly Fire" - a przecież oceniałam ją bardzo wysoko.
Pasuje mi ta Charlotte, pasuje mi ta psycholeda i cała nowa stylówa Seana!
Zachwyca!
Jak tylko uzbieram, zamierzam poszukać w empiku i zakupić!

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Maj 14, 2014 2:09 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
A teraz z innej beczki. Gdzieś tam wyczytałam wypowiedź Charlotte, że czuje się ona jak Robin Hood, bowiem zarabia pieniądze w modellingu a potem je przeznacza na muzykę. Charlotte w reklamie kosmetyków Maybelline: https://www.youtube.com/watch?v=dBFDBkbw7YU Nic dziwnego, że Sean stracił dla niej głowę :)

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Maj 14, 2014 3:30 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Noelka napisał(a):
A teraz z innej beczki. Gdzieś tam wyczytałam wypowiedź Charlotte, że czuje się ona jak Robin Hood, bowiem zarabia pieniądze w modellingu a potem je przeznacza na muzykę. Charlotte w reklamie kosmetyków Maybelline: https://www.youtube.com/watch?v=dBFDBkbw7YU Nic dziwnego, że Sean stracił dla niej głowę :)


Coraz bardziej lubię tę całą Charlotte! Fajny tekst, ładna dziewczyna, w dodatku zdolna...
Tylko czemu nie podarują Yoko wnuka?!

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Maj 14, 2014 3:46 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
Emeela napisał(a):
Tylko czemu nie podarują Yoko wnuka?!

Bo Charlotte jest znacznie młodsza od Seana, i pewnie jeszcze sądzi, że na macierzyństo jest jeszcze za wcześnie, ale to jest tylko moje gdybanie.

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Maj 14, 2014 5:55 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Noelka napisał(a):
Emeela napisał(a):
Tylko czemu nie podarują Yoko wnuka?!

Bo Charlotte jest znacznie młodsza od Seana, i pewnie jeszcze sądzi, że na macierzyństo jest jeszcze za wcześnie, ale to jest tylko moje gdybanie.


No dobra, ale Sean jest już w tym wieku, że powinien, jeśli nie chce, żeby zamiast tatą, nazywano go dziadkiem dziecka. ;]

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lip 18, 2014 3:25 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Sean Lennon i jego The Ghost of a Saber Tooth Tiger zagrają trasę po UK:

1 września: Birmingham Hare and Hounds
2 września: Glasgow Broadcast
3 września: Leeds Brudenell Social Club
4 września: Bristol Exchange
8 września: Manchester Ruby Lounge
9 września: Liverpool The Kazimier Club
10 września: London Dingwalls
11 września: Brighton The Haunt

Max, lepszego pretekstu na podróż do macho nie będzie, nawet jeśli olejesz koncert Seana :) Dla mnie to koncert na miarę Black Sabbath w Łodzi :D

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lip 18, 2014 4:59 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
Problem w tym, że macho nie będzie w UK gdy Sean zagra w Londynie czy w Brighton. Inaczej już bym kupiła bilety (10-15 funtów), ale samej mi się nie chce jechać.

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lip 18, 2014 8:03 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Mimo wszystko będę próbował kogoś namówić na wyjazd. Nocleg to sprawa drugorzędna, zawsze się coś znajdzie. Choć szkoda, że macho akurat nie będzie.
Ostatnio, z Łodzi pojawiły się loty za 47zł do Londynu w jedną stronę, więc nawet mógłbym polecieć tam na 1 dzień, tylko dla Seana. I jakie tanie bilety na koncert. Potrzebny tylko ktoś do podróży, bo sam na pewno nie polecę.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lip 18, 2014 9:42 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Oj, to już dużo bliżej niż Stany... o wiele bliżej.
Tak bardzo bardzo wstępnie i bez żadnych zobowiązań czy deklaracji, czy ktoś mógłby mi jako tako podliczyć, ile by mnie wyniosło o wszystko (podróż, bilety, noclegi... cokolwiek)?

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lip 18, 2014 10:56 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
500zł co najmniej.
Tutaj są te tanie linie z Łodzi:
http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A ... =TAQEPmO6G

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Lip 19, 2014 1:59 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Dzięki, Piotrek.
Hm, to nadal mniej niż niektóre bilety na Paula...
Oj, bo się skuszę...

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lip 31, 2014 2:10 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
Sean rozszerzył trasę koncertową i wystąpi w Szwajcarii, Belgii, Francji i Holandii. Szczegóły pod tym linkiem: https://www.facebook.com/seanlennon/pho ... =1&theater
Bilet na koncert kupiony, ale zaraz po występie będę musiała się zmywać by zdążyć na ostatni pociąg z Londynu. Ale o to będę się martwić później.
Kto się jeszcze wybiera?

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lip 31, 2014 3:35 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
10 września późnym wieczorem przylatuję na chwilę do Anglii... Więc w grę mógłby wchodzić występ w Brighton, ale połączenia mam straszne, minimum 2 przesiadki. Więc raczej zrezygnuję, chociaż miło by było ujrzeć na żywo 50 proc. materiału genetycznego Johna ;)

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lip 31, 2014 10:45 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1499
Aniu, ale przyjeżdżasz do Londynu? Koncert będzie i tak późnym wieczorem. W sumie Brighton leży niedaleko mnie, pół godziny samochodem i wieczorem można by było wziąć taksówkę. Ale chyba nie dam rady być na dwóch koncertach, chociaż... :)

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 81 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY