Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Mar 29, 2024 2:14 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 101 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Sty 09, 2006 10:42 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Kasia napisał(a):
I jeszcze raz Paul Coelho, tym razem z książki "Zahir":

"Walczyłem o ideały socjalizmu, trafiłem do więzienia, wyszedłem na wolność i dalej walczyłem, czując się bohaterem klasy robotniczej - dopóki nie usłyszałem Beatlesów i nie stwierdziłem, że wolę być fanem rocka niż Marksa" :D

Pozdrawiam
Kasia


A często się kiedyś mówiło, że Beatlesi przez swoją twórczość propagują komunizm. :shock: :lol: :lol: Chyba nawet ostatnio wyszła w Wielkiej Brytanii jakaś książka na ten temat (u nas niestety jak zwykle niedostępna :wink: :roll: :? :x :( :? ). Heheh to najlepszy dowód, że nie. :wink:
Widzę, że na forum jest coraz więcej wielbicieli twórczości Coelho (co bardzo mnie cieszy :D ).

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Lut 22, 2006 10:19 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Anchee Min "Katherine"

Cytuj:
- Porozmawiajmy lepiej o czymś innym (...) - zaproponowała. - Co powiecie na przesłuchanie moich ulubionych piosenek :?:
Skinęliśmy głową. (...)
(...) - Gotowi :?: To The Beatles.
- Co to znaczy The Beatles :?: - zapytała Mały Ptaszek, dziewczyna o dużych, przerażonych oczach.
Byłam rada, że o to zapytała, ponieważ i ja nie wiedziałam, co to są The Beatles. Jim wstał i zaczął nam wyjaśniać. Zapytał, czy pamiętamy artykuł w partyjnej gazecie z początku lat siedemdziesiątych - chodziło o grupę młodych zachodnich muzyków noszących nazwę The Beatles, pi-tou-shi po chińsku, czyli mężczyźni o długich włosach. Już sam ten fakt czynił z The Beatles przygłupów. (...) Wg gazety, byli oni przywódcami "pokolenia destrukcji". (...)
- Czy chodzi o tych długowłosych :?: - zapytałam Jima. Skinął głową.
Katherine podziękowała Jimowi za informację.
- Niech teraz przemówi ich muzyka.
Słońce zbliżało się ku zachodowi. Zielone poletka ryżu zamieniły się w złoto. A długowłosi śpiewali: "Chcę trzymać cię za rękę". Wzruszyliśmy się. Katherine przetłumaczyła nam słowa piosenki (...). Łzy napłynęły mi do oczu; ogarnęła mnie radość, że udało mi się przetrwać tamte czasy, że dożyłam dnia, w którym słucham takiej oto piosenki. Dostrzegłam także łzy w oczach Głowy Lwa i Jima. (...)
Jasmine siedziała obok Głowy Lwa. Popłakiwała. Pełne uczucia słowa piosenki były niczym promienie słońca w samo południe - roztapiały nasze zlodowaciałe serca. Słyszeliśmy niemal dźwięk łamania lodu wewnątrz naszych zlodowaciałych ciał. Katherine nie mogła tego pojąć. Nie rozumiała wagi tego faktu. (...) Poprosiliśmy ją, by przegrała tę taśmę, jeszcze raz i jeszcze raz (...).

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Kwi 01, 2006 12:59 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
agawi napisał(a):
Lars Saabye Christensen "Bitelsi"

No wlasnie! Agawi, poniewaz link, ktory podalas nie dziala, mam do Ciebie pytanie. Czy w takim razie dobrze rozumiem, ze i ta ksiazke wreszcie przetlumaczyli na polski? Byla do nabycia w Ksiaznicy? To swietnie! Myslalam, ze TEGO jeszcze nie przetlumaczono. Mam "chrapke" na ta ksiazke od czasu, kiedy sie o niej dowiedzialam, czyli od fantastycznego spotkania w Czulym Barbarzyncu z Christensenem (tez bylas???). Tyle, ze ja chce ja koniecznie dorwac w oryginale! ;). Kiedy przetlumaczono? Bo chyba kiedy intensywnie promowany byl "Polbrat", to tej ksiazki jeszcze nie bylo na rynku wydawniczym polskim?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Kwi 01, 2006 2:28 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Ringo, obawiam się że "Bitelsów" Christensena jeszcze nie przetłumaczono (wnioskuję po tym, że sama sprawdzałam <ponownie :wink:> zaledwie pół miesiąca temu, czy przypadkiem nie wydano już tłumaczenia tej książki - obawiam się, że nie ma na to szans).
Mam nawet złe przeczucie, że "Półbrat" był jedyną powieścią przetłumaczoną na język polski. :( Szkoda. :(

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Kwi 03, 2006 7:31 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Wrz 25, 2004 9:57 am
Posty: 141
Miejscowość: Swarzędz koło Poznania
A może ten link Was zainteresuje.
http://www.complete-review.com/reviews/ ... risls3.htm

Pozdrawiam:)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Kwi 11, 2006 4:02 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Jonathan Carroll "Kraina Chichów" :arrow:

Cytuj:
- Smutno ci, że wyjeżdżasz, Tomaszu?
Leciał własnie końcowy kawałek "Hey Jude" i przypomniała mi się dziewczyna, z którą chodziłem w Nantucket, kiedy ta piosenka miała swoją premierę w latach sześćdziesiątych.
- Smutno? Tak, trochę. Ale i trochę się cieszę. Człowiek po jakimś czasie odkrywa, że mówi i porusza się w transie. Wyobrażasz sobie, że w tym roku cztery razy przerabiałem "Przygody Hucka"? To świetna książka, nie przeczę, ale doszedłem do tego, że już do niej nawet nie zaglądam. Nie musiałem czytać, żeby móc o niej uczyć. Do kitu z taką robotą.
W milczeniu wysłuchaliśmy końcówki utworu. Zdaje się, że stacja, której słuchaliśmy, nadawała retrospektywny przegląd twórczości Beatlesów, bo zaraz potem puścili "Strawberry Fields Forever". Wjechałem rampą na autostradę przelotową New England.

Kurczę, jak mogłam wcześniej to przeoczyć! :roll: :wink:

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Kwi 13, 2006 8:11 pm 
Offline
Musketeer Gripwood
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Lut 01, 2006 4:34 pm
Posty: 99
Miejscowość: Mielec
Michelle napisał(a):
W "Lśnieniu" Stephena Kinga są dwie drobne wzmianki o The Beatles :D
A w Christine jest cytat piosenki ale nie jest napisan The Beatles tylko J. Lennon P. Mccartney :D :D :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Maj 02, 2006 12:24 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Rita napisał(a):
Zapomniałam o "Muzyce pop z Vittuli" Mikaela Niemi, książce, którą ciągle chcę przeczytać - wiem, że motywów beatlesowskich jest tam trochę, gdyż to właśnie o muzykę i rzeczwyistość lat 60. w niej chodzi - a nigdy nie mogę jej "dorwać". :(

Chciałam wpisać fragment z książki, a widzę, że przeoczyłam twój wcześniejszy wpis o tej lekturze. ;) :D
Książka wyśmienita! :)

"Grzmot! Strzelił piorun. Beczka prochu wybuchła i rozsadziła pokój. Tlen się skończył, rzuciło nami o ścianę, przycisnęło do tapety, a chałupa zawirowała z zawrotną szybkością. Przyklejeni byliśmy do ściany jak znaczki, a krew cisnęła się do serca, zbierała w czerwoną bryłę, zanim wszystko odwróciło się i wystrzeliło w przeciwnym kierunku, ku koniuszkom palców u rąk i nóg, krwawoczerwone ościenie żyłek na całym ciele, aż dusząc się, rozdziawiliśmy usta jak ryby.

Minęła wieczność, nim wirowanie ustało. Powietrze ze świstem wróciło przez dziurkę od klucza, a my plasnęliśmy o podłogę jak dwie mokre szmaty.

"Rock'n'roll music".

Beatlesi.

To było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe".

:D

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Maj 11, 2006 9:35 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Ech... czytało się ten fragment kilka razy na stojąco w Empiku, oj, czytało... :)

Ale całości się jeszcze nie nabyło :roll: .

Coś mi się wydaje, że nawalam... :?

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 21, 2006 1:33 am 
Offline
Lovely Rita

Rejestracja: Pią Kwi 14, 2006 8:44 pm
Posty: 373
Stephen King w "Lśnieniu napisał(a):
Adapter (?adapter mamy?) na podłodze. Jej płyty: Grieg, Haendel, Beatlesi, Art Grafunkel, Bach, Liszt, porozrzucane wszędzie.


(Art Grafunkel nie znam, ale cała reszta - mniam!)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 21, 2006 11:10 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lut 06, 2005 11:35 pm
Posty: 2038
Miejscowość: Łódź
Nelya napisał(a):
Stephen King w "Lśnieniu napisał(a):
Adapter (?adapter mamy?) na podłodze. Jej płyty: Grieg, Haendel, Beatlesi, Art Grafunkel, Bach, Liszt, porozrzucane wszędzie.


(Art Grafunkel nie znam, ale cała reszta - mniam!)
W "Lśnieniu" jest jeszcze fragment, kiedy rozlegają się dźwięki "Ticket To Ride" (nie wiem, czy to nie było w tym momencie, gdy czekają w poczekalni ;)).
A Art Garfunkel, to nie kto inny jak 1/2 duetu Simon & Garfunkel (jeśli jeszcze nie słyszałaś, gorąco polecam! :D).

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 21, 2006 1:17 pm 
Offline
Lovely Rita

Rejestracja: Pią Kwi 14, 2006 8:44 pm
Posty: 373
Znalazłam :)

Stephen King w "Lśnieniu napisał(a):
Znów podjęta rozmowa wznosiła się i opadała we własnym rytmie, przeplatała się z dźwiękami orkiestry wykonującej teraz swingową wersję "Ticket to Ride" Lennona i McCartneya. (Słyszałem lepiej z głośników supermarketach.)


(za polecenie dziękuję :D)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 6:17 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
Widzę, że nikt wcześniej nie wspominał :D

Uwielbiam książki Małgorzaty Musierowicz. Mogą się wydawać dziecinne, ale kocham czytać o losach tych rodzin :wink:
Kilka razy przeczytałam już całą serię. Teraz odpoczywam, ale znając siebie, znowu wezmę się za to za jakieś pół roku.

I dopiero teraz mnie olśniło, a mianowicie, przypomniałam sobie: w jednej z książek "Jeżycjady", "Noelce", jest fragment o dzwonku do drzwi wygrywającym różne melodyjki. Jedną z nich jest "Yesterday".
Bardzo Was przepraszam, ale nie zacytuję teraz tego fragmentu, jako że nie mam aktualnie tej książki w domu. Zamierzam ją jednak wypożyczyć, więc zrobię to za jakiś czas :D

pzdr

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 7:03 pm 
Offline
Beatlesiak

Rejestracja: Śro Lut 11, 2004 11:07 pm
Posty: 1958
Miejscowość: Warszawa
Karolka napisał(a):
Uwielbiam książki Małgorzaty Musierowicz. (...) przypomniałam sobie: w jednej z książek "Jeżycjady", "Noelce", jest fragment o dzwonku do drzwi wygrywającym różne melodyjki. Jedną z nich jest "Yesterday".


Chodzi Ci zapewne o dzwonek, na którego dźwięk dziadek Metody "zatrząsł się ze złości", gdyż, jak wiemy, obwiniał Beatlesów o "wprowadzenie mody na narkotyki i zniewieściałość" :?: :wink: Co do mnie, zawsze się cieszyłam, iż autorka nie użyła tutaj tzw. mowy pozornie zależnej, które to rozwiązanie mogłoby sugerować, iż zdanie dziadka jest tak naprawdę jej zdaniem.

W tej samej książce mamy też "starą, przedpotopową suszarkę, pamiętającą chyba jeszcze czasy Beatlesów" - ta z kolei należała do Borejków.

W "Jeżycjadzie" Beatlesi zostają wspomniani raz jeszcze - na weselu Natalii ("Kalamburka") do tańca gra duet ukraińskich muzyków, którzy obok dumek i ballad ludowych znają "prawie cały repertuar Beatlesów". :D

Mam nadzieję, że nie poprzekręcałam cytatów, bo przywoływałam je z pamięci... Ech, przeszło się przez nie w swoim życiu te co najmniej kilkanaście razy (tak jest :!: Ja też uwielbiałam "Jeżycjadę" i do dziś darzę ów cykl wielkim sentymentem :D A nowa część podobno już w czerwcu :!: 8) )

Pozdrawiam :)

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 7:33 pm 
Offline
Her Majesty

Rejestracja: Pon Cze 03, 2002 8:07 pm
Posty: 147
Wiedziałam, że Rita się odezwie :D Również uwielbiam książki Małgorzaty Musierowicz. Sama pani Małgorzata jest niesamowitą osóbką, emanuje niezwykłym ciepłem i serdecznością. Niesamowite jest to, że serię Jeżycjady czytają wszyscy niezależnie od wieku, na spotkaniu z autorką byli panowie w wieku 80 lat!

Pozdrawiam
Kasia


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Maj 24, 2006 7:33 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
O proszę! Pokrewna dusza! :D

No cóż, Rito, zakasowałaś mnie :wink: (a taka mądra się wydawałam na początku :roll: )

Rita napisał(a):
Chodzi Ci zapewne o dzwonek, na którego dźwięk dziadek Metody "zatrząsł się ze złości", gdyż, jak wiemy, obwiniał Beatlesów o "wprowadzenie mody na narkotyki i zniewieściałość"


Właśnie, właśnie. Pamiętam, że gdy to przeczytałam, poczułam, że jednak bardziej lubię Cyryla 8)

Cytuj:
Co do mnie, zawsze się cieszyłam, iż autorka nie użyła tutaj tzw. mowy pozornie zależnej, które to rozwiązanie mogłoby sugerować, iż zdanie dziadka jest tak naprawdę jej zdaniem.


Wiem, co masz na myśli. Ja jednak nie zwróciłam na to specjalnie uwagi :D


Cytuj:
W tej samej książce mamy też "starą, przedpotopową suszarkę, pamiętającą chyba jeszcze czasy Beatlesów" - ta z kolei należała do Borejków.

W "Jeżycjadzie" Beatlesi zostają wspomniani raz jeszcze - na weselu Natalii ("Kalamburka") do tańca gra duet ukraińskich muzyków, którzy obok dumek i ballad ludowych znają "prawie cały repertuar Beatlesów". Very Happy


Akurat tego nie zdołałam sobie przypomnieć czy też skojarzyć :D Wydaje mi się (żeby później nie było gafy, co jest bardzo prawdopodobne), że było jeszcze coś o Beatlesach W "Szóstej klepce", gdy Danusia puszczała płyty. A może to był jakiś polski wykonawca :?: Kurka, nie pamiętam :D

Cytuj:
A nowa część podobno już w czerwcu


No! "Czarna Polewka". Ale muszę przyznać, że tych nowych części nie czytam już z takim entuzjazmem... "Kalamburka" i nowsze nie są już dla mnie takie świetne.

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Maj 25, 2006 5:04 pm 
Offline
Lovely Rita

Rejestracja: Pią Kwi 14, 2006 8:44 pm
Posty: 373
Rita napisał(a):
A nowa część podobno już w czerwcu :!: 8) )


niestety, z tego, co się orientuje - premiere ponownie przeniesiono, tym razem na wrzesień. brak mi słów :? Kalamburka podobała mi się piekielnie, Żaba również, ale za to Język trolli w ogóle. mam nadzieje, ze z Czarną polewką bedzie inaczej :)

rowniez uwielbiam Jeżycjadę, ale kiedy ją czytalam, nie zwrocilam zbytniej uwagi na obecnosc Bitli :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Maj 25, 2006 5:09 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Rita napisał(a):
W "Jeżycjadzie" Beatlesi zostają wspomniani raz jeszcze - na weselu Natalii ("Kalamburka") do tańca gra duet ukraińskich muzyków, którzy obok dumek i ballad ludowych znają "prawie cały repertuar Beatlesów". Very Happy

Też uwielbiam Musierowicz i wszystkie te wzmianki o Beatlach znalazłam, ale nie napisałam, więc mi nie uwierzycie :wink:

Karolka napisał(a):
Wydaje mi się (żeby później nie było gafy, co jest bardzo prawdopodobne), że było jeszcze coś o Beatlesach W "Szóstej klepce", gdy Danusia puszczała płyty. A może to był jakiś polski wykonawca :?: Kurka, nie pamiętam :D

Nie, to był Niemen;) I on, tam rozumiesz, "tak łkał" :D

Karolka napisał(a):
No! "Czarna Polewka". Ale muszę przyznać, że tych nowych części nie czytam już z takim entuzjazmem... "Kalamburka" i nowsze nie są już dla mnie takie świetne.

Kalabmburka jest niezła, pasuje mi jako na zakończenie serii, bo późniejsze są takie dziwne.

Ups, własnie, zobaczyłam, że ciąg dalszy romowy jest w obladi;) Już nic nie mówię:D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 28, 2006 5:59 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 8:55 pm
Posty: 1041
Miejscowość: Warszawa
Ha! Zauważyłyście/liście (choć Jeżycjadę czytają głównie dziewczyny :wink: ), że Roma Kowalik nosiła lennonki?! Chyba w "Pulpecji". :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Maj 28, 2006 6:06 pm 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Gru 08, 2005 9:55 pm
Posty: 393
Miejscowość: Bielsko - Biała
Audrey napisał(a):
Ha! Zauważyłyście/liście (choć Jeżycjadę czytają głównie dziewczyny :wink: ), że Roma Kowalik nosiła lennonki?! Chyba w "Pulpecji". :D


Heh, rzeczywiście :D Zapomniałam o tym :wink:

_________________
"Rozczarowanie wymaga uprzedniej nadziei"


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 101 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY